"Tomasz Sliwa"
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Dnia Mon, 5 Jun 2006 18:48:49 +0200, Tomasz Sliwa napisał(a):
> Prosze o porade - nawet taka zeby choc nieuczciwy sprzedajacy pozniol kare -
> moze juz innych nie oszuka.
Chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was... Chciales uniknac
placenia podatku, to teraz jedyne co dostaniesz to 15k zł, a reszte
prawdopodobnie w plecy :] Zajrzyj do archiwum, w ciągu ostatniego miesiąca
były dwa wątki na podobny temat i wyniknęły jakieśtam wnioski... Aczkolwiek
ciężko będzie. BTW powypadkowym autem, ostatecznie, tez da sie jeździć...
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Użytkownik "Tomasz Sliwa"
news:e61ndo$kvv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Zostalem oszukany. Kupilem od firmy auto opel astra kombi jako
bezwypadkowy
> i w pleni sparawny. Po zakupie i przegladzie w serwsie okazalo sie ze byl
po
> wypadku. Czesc bagaznika byla uszkodzona, malowany - nawet fachowiec w
> serwisie mowil ze dobrze zakamuflowane.
> Cena uzgodniona i zaplacona przy swiadku 33550 pln, faktura zas wystawiona
> na kwote 15 000 przez sprzedajacego. Rozmowy ze sprzedajacym (bardzo nie
> milym tereaz) na temat zwrotu auta - Jego propozycja to tylko kwota z
> faktury czyli 15k. jestem oszukany na kwote 18 550 plus jego niezaplacony
> podatek vat do urzedu skarbowego od kwoty 18 550.
> co robic?
Przykre to , ale nie wpadles na pomysl zeby sprawdzic samochod za 30
kawalkow przed zakupem ??
J.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
> milym tereaz) na temat zwrotu auta - Jego propozycja to tylko kwota z
> faktury czyli 15k. jestem oszukany na kwote 18 550 plus jego niezaplacony
> podatek vat do urzedu skarbowego od kwoty 18 550.
Teraz pozostaje ci tylko jezdzic ... albo szukac kolejnego naiwnego.
Powodzenia.
--
Krzysiek, Krakow
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Użytkownik "Tomasz Sliwa"
news:e61ndo$kvv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Zostalem oszukany. Kupilem od firmy auto opel astra kombi jako bezwypadkowy i
> w pleni sparawny. Po zakupie i przegladzie w serwsie okazalo sie ze byl po
> wypadku. Czesc bagaznika byla uszkodzona, malowany - nawet fachowiec w
> serwisie mowil ze dobrze zakamuflowane.
> Cena uzgodniona i zaplacona przy swiadku 33550 pln, faktura zas wystawiona na
> kwote 15 000 przez sprzedajacego. Rozmowy ze sprzedajacym (bardzo nie milym
> tereaz) na temat zwrotu auta - Jego propozycja to tylko kwota z faktury czyli
> 15k. jestem oszukany na kwote 18 550 plus jego niezaplacony podatek vat do
> urzedu skarbowego od kwoty 18 550.
> co robic?
> Prosze o porade - nawet taka zeby choc nieuczciwy sprzedajacy pozniol kare -
> moze juz innych nie oszuka.
>
rotfl. Ale się dałeś wydymać. To chyba najstarszy sposób. :)
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Tak naprawde to moj ojciec dal sie nabrac ja chce cos zrobic by takim
oszustom nie odpuszczac i cos zrobic - chce sie poradzoc co mozna uczynic.
Auto jest podobno naprawde dobrze zrobione - wyszlo dopiero po zdjeciu wew
tapicerki.
chodzi mi tylko o to by cos zrobic w kierunku by moze juz innych niespotkalo
juz cos takiego od tego sprzedajacego.
czy da sie cos zrobic z urzedem skarbowym albo cos takiego?
"fotomania.pl"
news:e61sag$4fu$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Sliwa"
> news:e61ndo$kvv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Witam
>> Zostalem oszukany. Kupilem od firmy auto opel astra kombi jako
> bezwypadkowy
>> i w pleni sparawny. Po zakupie i przegladzie w serwsie okazalo sie ze byl
> po
>> wypadku. Czesc bagaznika byla uszkodzona, malowany - nawet fachowiec w
>> serwisie mowil ze dobrze zakamuflowane.
>> Cena uzgodniona i zaplacona przy swiadku 33550 pln, faktura zas
>> wystawiona
>> na kwote 15 000 przez sprzedajacego. Rozmowy ze sprzedajacym (bardzo nie
>> milym tereaz) na temat zwrotu auta - Jego propozycja to tylko kwota z
>> faktury czyli 15k. jestem oszukany na kwote 18 550 plus jego niezaplacony
>> podatek vat do urzedu skarbowego od kwoty 18 550.
>> co robic?
>
>
> Przykre to , ale nie wpadles na pomysl zeby sprawdzic samochod za 30
> kawalkow przed zakupem ??
>
> J.
>
>
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
scream
> Dnia Mon, 5 Jun 2006 18:48:49 +0200, Tomasz Sliwa napisał(a):
>> Prosze o porade - nawet taka zeby choc nieuczciwy sprzedajacy pozniol kare -
>> moze juz innych nie oszuka.
> Chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was... Chciales uniknac
> placenia podatku
Jakiego podatku?
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Użytkownik "Tomasz Sliwa"
news:e61tph$8r4$1@nemesis.news.tpi.pl
> Tak naprawde to moj ojciec dal sie nabrac ja chce cos zrobic by takim
> oszustom nie odpuszczac i cos zrobic - chce sie poradzoc co mozna
> uczynic. Auto jest podobno naprawde dobrze zrobione - wyszlo dopiero
> po zdjeciu wew tapicerki.
> chodzi mi tylko o to by cos zrobic w kierunku by moze juz innych
> niespotkalo juz cos takiego od tego sprzedajacego.
> czy da sie cos zrobic z urzedem skarbowym albo cos takiego?
możan by coś zrobić ,ale wtedy twój ojciec też poniesie karę .Zaproponuj
temu panu ,jezeli masz pstronnego światka ,że zadzaiłasz jak "kamikadze" i
zgłoszisz to na policji .Oczywiście Ty odpowiesz a w zasadzie twój ojciec za
poświadczenie nieprawdy i "oszustwo na podatkach" natomisat przedsiębioca za
oszustwo ,wystawienie fałszywej faktury oszustwo na wacie no a jak go dorwie
skarbówka to będzie jeżdzic po nim jak po psie.
A swoją drogą to chytry dwa razy traci.
akala
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Dnia Mon, 5 Jun 2006 20:41:49 +0200, 'Tom N' napisał(a):
>> Chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was... Chciales uniknac
>> placenia podatku
> Jakiego podatku?
Np. vat
Chyba po coś zaniżał kwotę na fakturze, prawda?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
scream
> Dnia Mon, 5 Jun 2006 20:41:49 +0200, 'Tom N' napisał(a):
>>> Chciales uniknac placenia podatku
>> Jakiego podatku?
> Np. vat
> Chyba po coś zaniżał kwotę na fakturze, prawda?
On zaniżał? On jako nabywca, żeby nie napisać konsument?
No to jakiego podatku chciał uniknąc? ;P
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Wszyscy na grupie pl.soc.prawo czytajcie uważnie, bo 'Tom N' pisze:
>>>> Chciales uniknac placenia podatku
>>> Jakiego podatku?
>> Np. vat
>> Chyba po coś zaniżał kwotę na fakturze, prawda?
> On zaniżał? On jako nabywca, żeby nie napisać konsument?
> No to jakiego podatku chciał uniknąc? ;P
Od czynności cywilno-prawnych?
2% z tego co pamiętam.
2% z 18000 wychodzi 360.
GO
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
> możan by coś zrobić ,ale wtedy twój ojciec też poniesie karę .Zaproponuj
> temu panu ,jezeli masz pstronnego światka ,że zadzaiłasz jak "kamikadze" i
> zgłoszisz to na policji .Oczywiście Ty odpowiesz a w zasadzie twój ojciec
> za
> poświadczenie nieprawdy i "oszustwo na podatkach" natomisat przedsiębioca
> za
> oszustwo ,wystawienie fałszywej faktury oszustwo na wacie no a jak go
> dorwie
> skarbówka to będzie jeżdzic po nim jak po psie.
tez mi sie wydaje ze facet jako przedsiebiorca ma o wiele wiecej do
stracenia...
i to moze byc karta przetargowa w negocjacjach :)
pozdro...
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Grzegon McCartney Olędzki napisał(a):
>>> Chyba po coś zaniżał kwotę na fakturze, prawda?
>> On zaniżał? On jako nabywca, żeby nie napisać konsument?
>> No to jakiego podatku chciał uniknąc? ;P
>
> Od czynności cywilno-prawnych?
Nie ma PCC przy sprzedaży "na fakturę".
Po prostu brał udział w wykroczeniu (a może i przestępstwie) skarbowym i
został finansowo "ukarany" przez współsprawcę. Dodatkowo poświadczył
nieprawdę i tu może również zostać ukarany.
M.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
'Tom N' napisał(a):
> scream
>
>
>> Dnia Mon, 5 Jun 2006 20:41:49 +0200, 'Tom N' napisał(a):
>
>>>> Chciales uniknac placenia podatku
>>> Jakiego podatku?
>> Np. vat
>> Chyba po coś zaniżał kwotę na fakturze, prawda?
>
> On zaniżał? On jako nabywca, żeby nie napisać konsument?
>
> No to jakiego podatku chciał uniknąc? ;P
>
A możesz mi (nam wszystkim) zdradzić kto Twoim zdaniem tak naprawdę
płaci podatek VAT (nie kto jest płatnikiem, lecz z czyjej kieszeni
pochodzą pieniądze wpłacane tytułem tego podatku) jeśli nie konsument
właśnie?
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
R2r napisał(a):
> A możesz mi (nam wszystkim) zdradzić kto Twoim zdaniem tak naprawdę
> płaci podatek VAT (nie kto jest płatnikiem, lecz z czyjej kieszeni
> pochodzą pieniądze wpłacane tytułem tego podatku) jeśli nie konsument
> właśnie?
W każdym przypadku płaci sprzedawca (wystawca faktury). Pytanie powinno
brzmieć, czy w TYM konkretnym przypadku sprzedający jest w stanie
podnieść cenę o 22 %, a kupujący ja przełknie. Moja teza brzmi, że nie.
Z drugiej strony sprzedaż używanego samochodu nie musi być opodatkowana
podatkiem VAT.
M.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Maciej Bebenek napisał(a):
> R2r napisał(a):
>
>> A możesz mi (nam wszystkim) zdradzić kto Twoim zdaniem tak naprawdę
>> płaci podatek VAT (nie kto jest płatnikiem, lecz z czyjej kieszeni
>> pochodzą pieniądze wpłacane tytułem tego podatku) jeśli nie konsument
>> właśnie?
>
> W każdym przypadku płaci sprzedawca (wystawca faktury). Pytanie powinno
> brzmieć, czy w TYM konkretnym przypadku sprzedający jest w stanie
> podnieść cenę o 22 %, a kupujący ja przełknie. Moja teza brzmi, że nie.
>
Otóż podatek VAT pochodzi _w całości_ z kieszeni konsumenta (poza
przypadkiem, gdy ów konsument może uzyskać jego zwrot). :->
To, że obowiązek wpłacenia tego podatku ciąży na sprzedawcy nie ma
znaczenia. Konsument płaci kwotę brutto a więc łącznie z podatkiem.
Dlatego kupujący był "zainteresowany" tym aby sprzedający musiał go
odprowadzić mniej czyli wpisać mniejszą kwotę na fakturze. W przeciwnym
wypadku nie zgodziłby się na fakturę z mniejszą kwotą.
Reasumując udowodnienie współudziału w oszustwie nie jest w tym
przypadku chyba trudne nawet dla niezbyt rozgarniętego prawnika, prawda?
A tak na marginesie: to był jeden z głównych hitów w kampanii PiS
(lodówka). Bo 22% VAT-u za paliwo, energię i inne koszty typu telefony,
papier, maszyny to *niby* płacą firmy a nie kupujący mleko, masło czy
inne rzeczy przez te firmy wyprodukowane. :->
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
R2r napisał(a):
>> W każdym przypadku płaci sprzedawca (wystawca faktury). Pytanie
>> powinno brzmieć, czy w TYM konkretnym przypadku sprzedający jest w
>> stanie podnieść cenę o 22 %, a kupujący ja przełknie. Moja teza brzmi,
>> że nie.
>>
> Otóż podatek VAT pochodzi _w całości_ z kieszeni konsumenta (poza
> przypadkiem, gdy ów konsument może uzyskać jego zwrot). :->
> To, że obowiązek wpłacenia tego podatku ciąży na sprzedawcy nie ma
> znaczenia. Konsument płaci kwotę brutto a więc łącznie z podatkiem.
Nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć. Jeżeli na jakimś rynku masz N
sprzedawców (N>1), i jedne z nich jest płatnikiem VAT, a pozostali nie,
to przy odpowiednio dużej podaży cena towaru X jest ustalona. W związku
z tym w tym konkretnym przypadku formalnie i faktycznie podatek VAT
płaci sprzedawca.
> Dlatego kupujący był "zainteresowany" tym aby sprzedający musiał go
> odprowadzić mniej czyli wpisać mniejszą kwotę na fakturze. W przeciwnym
> wypadku nie zgodziłby się na fakturę z mniejszą kwotą.
Nie, bo mógł taką samą astrę kupić obok za takie same pieniądze. To
sprzedający nie chciał zaewidencjonować całej kwoty sprzedaży, a
prawdopodobnie wystawił fakturę tylko na część zamortyzowaną (więc
podatek dochodowy = 0)
> Reasumując udowodnienie współudziału w oszustwie nie jest w tym
> przypadku chyba trudne nawet dla niezbyt rozgarniętego prawnika, prawda?
> A tak na marginesie: to był jeden z głównych hitów w kampanii PiS
> (lodówka). Bo 22% VAT-u za paliwo, energię i inne koszty typu telefony,
> papier, maszyny to *niby* płacą firmy a nie kupujący mleko, masło czy
> inne rzeczy przez te firmy wyprodukowane. :->
>
Jeszcze raz grzecznie przypominam, że przy sprzedaży używanych
samochodów (generalnie przedmiotów używanych) podatek VAT nie jest
rzeczą oczywistą.
M.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Grzegon McCartney Olędzki wrote:
>> No to jakiego podatku chciał uniknąc? ;P
>
> Od czynności cywilno-prawnych?
>
Albo VAT albo PCC - i nie podpowiadaj Glutowskiej, jak jeszcze ma nas
dodatkwo łupić.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Maciej Bebenek napisał(a):
> Nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć. [...]
Nie wciskaj kitu, proszę. ;-)
Skoro kupujący chciał kupić konkretnie ten samochód, to miał obowiązek
zapłacić cenę brutto (skoro sprzedawca wystawił fakturę VAT lub choćby
paragon fiskalny). Przystając na warunek wystawienia zaniżonej (czyli
fałszywej) faktury wziął świadomie udział w przestępstwie podatkowym.
Mechanizmy rynkowe nie mają tu nic do rzeczy. Prawidłowo naliczony
podatek VAT pochodziłby z kieszeni *kupującego*, zatem miał ów kupujący
oczywisty powód aby dokonać wspólnie ze sprzedającym owego oszustwa i to
wszystko w tej sprawie.
> Jeszcze raz grzecznie przypominam, że przy sprzedaży używanych
> samochodów (generalnie przedmiotów używanych) podatek VAT nie jest
> rzeczą oczywistą.
Ponieważ w tym przypadku był obowiązujący (na podstawie informacji
pochodzącej od kupującego o wystawionej fakturze VAT) dalsze rozważania
na temat tego, czy VAT jest należny, czy nie nie mają sensu.
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
R2r napisał(a):
> Maciej Bebenek napisał(a):
>> Nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć. [...]
> Nie wciskaj kitu, proszę. ;-)
I vice versa ;-)
> Skoro kupujący chciał kupić konkretnie ten samochód, to miał obowiązek
> zapłacić cenę brutto (skoro sprzedawca wystawił fakturę VAT lub choćby
> paragon fiskalny).
Czyli - wg Twojego toku myślenia - gdyby sprzedający nie był podatnikiem
VAT, to kupujący zapłaciłby cenę netto? ;-)
> Przystając na warunek wystawienia zaniżonej (czyli
> fałszywej) faktury wziął świadomie udział w przestępstwie podatkowym.
Tego absolutnie nie neguję
> Mechanizmy rynkowe nie mają tu nic do rzeczy. Prawidłowo naliczony
> podatek VAT pochodziłby z kieszeni *kupującego*, zatem miał ów kupujący
> oczywisty powód aby dokonać wspólnie ze sprzedającym owego oszustwa i to
> wszystko w tej sprawie.
Nie miał. W obu przypadkach zapłaciłby tyle samo
>
>> Jeszcze raz grzecznie przypominam, że przy sprzedaży używanych
>> samochodów (generalnie przedmiotów używanych) podatek VAT nie jest
>> rzeczą oczywistą.
> Ponieważ w tym przypadku był obowiązujący (na podstawie informacji
> pochodzącej od kupującego o wystawionej fakturze VAT) dalsze rozważania
> na temat tego, czy VAT jest należny, czy nie nie mają sensu.
>
Zdaje się, że na prawie podatkowym TEŻ sie nie znasz.
M.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Tomasz Sliwa [###sliwka.fm@interia.pl.###] napisał:
Jeśli od sprzedaży samochodu nie minęło jeszcze zbyt długo, to by
uchronić się przed odpowiedzialnością karną zostaje Ci powiadomić
Urząd Skarbowy, że nie możesz się doprosić od sprzedawcy faktury
określającej faktyczną wysokość zapłaconej należności. Wówczas Twoja
sytuacja procesowa w połączeniu ze świadkiem będzie o wiele
korzystniejsza. I to było by to, co trzeba jak zrobić, by nie nabrało
Twoje zawiadomienie charakteru pieniactwa czy odwetu. Wartość
samochodu w ostateczności określi biegły. Jeśli będzie współgrała z
Waszymi zeznaniami, to istnieje realna szansa, że w sposób urzędowy
zostanie potwierdzone, że zapłaciliście te 33.000 zł.
Pozostaje kwestia ewentualnego zwrotu pojazdu. Tu już trudno określić,
na ile masz szanse wygrać. Podejrzewam, że w żadnym dokumencie tego
zapewnienia o bezwypadkowości nie posiadasz. Może być ciężko.
Pozostaje zrobienie ekspertyzy potwierdzającej, że samochód ma wadę
fizyczną zmniejszającą jego faktyczną wartość, a wadę tę ukryto. Gdyby
ta wada faktycznie się potwierdziła, to można by było nawet pomyśleć o
zawiadomieniu o przestępstwie oszustwa polegającym na ukryciu przez
sprzedawcę istotnych informacji. Ale sprzedawca będzie się bronił, ze
nie zauważył, więc należało by posiadać jakieś kontrargumenty. Na
przykład ustalić, że sam przywiózł uszkodzony samochód.
Czy z samochodem dostałeś dokumenty odprawy celnej? Co jest w nich
napisane? Czy samochód był uszkodzony, czy nieuszkodzony, gdy go
sprowadzano - jeśli w ogóle go sprowadzano.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Maciej Bebenek wrote:
> R2r napisał(a):
>
>> A możesz mi (nam wszystkim) zdradzić kto Twoim zdaniem tak naprawdę
>> płaci podatek VAT (nie kto jest płatnikiem, lecz z czyjej kieszeni
>> pochodzą pieniądze wpłacane tytułem tego podatku) jeśli nie konsument
>> właśnie?
>
> W każdym przypadku płaci sprzedawca (wystawca faktury).
Że co proszę?
Raczej pobiera sprzedawca i ma odprowadzić.
A płaci kupujący. W każdym przypadku.
>
> Z drugiej strony sprzedaż używanego samochodu nie musi być opodatkowana
> podatkiem VAT.
>
Nie ma znaczenia czy używany, czy nie, tylko kto sprzedaje.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Maciej Bebenek wrote:
>>>
>> Otóż podatek VAT pochodzi _w całości_ z kieszeni konsumenta (poza
>> przypadkiem, gdy ów konsument może uzyskać jego zwrot). :->
>> To, że obowiązek wpłacenia tego podatku ciąży na sprzedawcy nie ma
>> znaczenia. Konsument płaci kwotę brutto a więc łącznie z podatkiem.
>
> Nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć. Jeżeli na jakimś rynku masz N
> sprzedawców (N>1), i jedne z nich jest płatnikiem VAT, a pozostali nie,
> to przy odpowiednio dużej podaży cena towaru X jest ustalona. W związku
> z tym w tym konkretnym przypadku formalnie i faktycznie podatek VAT
> płaci sprzedawca.
Bzdura.
Ten jeden sprzedawca oferuje niższą cenę niż inni.
>
> Jeszcze raz grzecznie przypominam, że przy sprzedaży używanych
> samochodów (generalnie przedmiotów używanych) podatek VAT nie jest
> rzeczą oczywistą.
>
Kolejna bzdura. Bo fakt, że rzecz jest używana nie ma żadnego znaczenia.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Dnia 5 cze o godzinie 21:54, na pl.soc.prawo, Maciej Bebenek napisał(a):
> Po prostu brał udział w wykroczeniu (a może i przestępstwie) skarbowym i
> został finansowo "ukarany" przez współsprawcę. Dodatkowo poświadczył
> nieprawdę i tu może również zostać ukarany.
A spotkałeś się może Marcin z sytuacją kiedy to wystawia się tzw. faktury
częściowe?
Co prawda te z którymi ja się spotkałem dotyczą usług (np. częściowe
wykonanie) ale czy tutaj by nie można przyjąć takiego "obrotu sprawy" dla
ratowania swojej d...y?
"Otrzymałem fakturę częściową a za kilka dni miałem otrzymać fakturę
końcową - co jednak nie nastąpiło. Sprzedawca tłumaczył że nie ma tuszu w
drukarce by dzisiaj wystawić, ponadto nie musi wystawiać faktury na miejscu
(siedziba np w mieście oddalonym od miejsca transakcji) i obiecał mi
przysłanie faktury pocztą"
etc. itp
--
Pozdro... Artur
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
R2r
> 'Tom N' napisał(a):
>> scream
>>
>>> Dnia Mon, 5 Jun 2006 20:41:49 +0200, 'Tom N' napisał(a):
>>>>> Chciales uniknac placenia podatku
>>>> Jakiego podatku?
>>> Np. vat
>>> Chyba po coś zaniżał kwotę na fakturze, prawda?
>> On zaniżał? On jako nabywca, żeby nie napisać konsument?
>> No to jakiego podatku chciał uniknąc? ;P
> A możesz mi (nam wszystkim) zdradzić kto Twoim zdaniem tak naprawdę
> płaci podatek VAT (nie kto jest płatnikiem, lecz z czyjej kieszeni
> pochodzą pieniądze wpłacane tytułem tego podatku) jeśli nie konsument
> właśnie?
Co ma kwestia kto wysupła pieniądze z kieszeni do unikania płacenia podatku?
Te 33kPLN, które zapłacił nabywca zawierały 2700 (albo i nie, jeśli stawka
zw.) PTU i to sprzedawca wykazał mniejszą kwotę, 1230, na fakturze (albo i
nie) podatku należnego.
Pytanie wciąż aktualne: jakiego podatku chciał uniknąć nabywca?
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
witek napisał(a):
>> Nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć. Jeżeli na jakimś rynku masz
>> N sprzedawców (N>1), i jedne z nich jest płatnikiem VAT, a pozostali
>> nie, to przy odpowiednio dużej podaży cena towaru X jest ustalona. W
>> związku z tym w tym konkretnym przypadku formalnie i faktycznie
>> podatek VAT płaci sprzedawca.
>
>
> Bzdura.
> Ten jeden sprzedawca oferuje niższą cenę niż inni.
>
Zgodnie z ustawą o cenach, cena zawiera WSZYSTKIE składniki, z podatkiem
VAT włącznie
>> Jeszcze raz grzecznie przypominam, że przy sprzedaży używanych
>> samochodów (generalnie przedmiotów używanych) podatek VAT nie jest
>> rzeczą oczywistą.
>>
> Kolejna bzdura. Bo fakt, że rzecz jest używana nie ma żadnego znaczenia.
Na to, czy wystawiamy fakturę z 22% czy z literkami "zw." - jak
najbardziej ma.
M.
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
Maciej Bebenek napisał(a):
> R2r napisał(a):
>> Maciej Bebenek napisał(a):
>>> Nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć. [...]
>> Nie wciskaj kitu, proszę. ;-)
>
> I vice versa ;-)
>
Zgodnie z Twoim zdaniem jeżeli kupuję w sklepie długopis (jako
konsument) i płacę za niego brutto 10 zł, to VAT płaci sprzedawca.
To jest bzdura, którą udało się PiSowi wmówić kilku milionom osób. :-)
Owszem to sprzedawca odprowadza ten podatek, ale cała kwota tego podatku
pochodzi z kieszeni konsumenta.
> Czyli - wg Twojego toku myślenia - gdyby sprzedający nie był podatnikiem
> VAT, to kupujący zapłaciłby cenę netto? ;-)
A co Twoim zdanie znaczy netto, a co brutto?
> Zdaje się, że na prawie podatkowym TEŻ sie nie znasz.
Jasne i dlatego nie możesz mi wmówić, że sprzedawca a nie konsument
płaci podatek VAT. Gdybym chciał aby uważano, że się znam powinienem
przyznać Ci rację. Problem polega na tym, że nigdy nie miałem większych
problemów z matematyką i nie tak łatwo wmówić mi fałszywą tezę. :->
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
'Tom N' napisał(a):
> Pytanie wciąż aktualne: jakiego podatku chciał uniknąć nabywca?
>
No pomyśl chwilę:
Cena uzgodniona i zaplacona 33550 pln, faktura zas wystawiona
na kwote 15 000 (rozumiem, że brutto) przez sprzedajacego.
Zatem sprzedający ma przychód netto równy 33550-2704,92 czyli
30845,08. Gdyby kupujący chciał fakturę na pełną kwotę to kwota ta aby
zapewnić ten sam przychód netto sprzedającemu musiałaby wynosić 30845,08
+ 22% VAT czyli 37630,90. Różnica (ponad 4000 zł) oczywiście wbrew temu,
co niektórzy twierdzą musiałaby pochodzić z kieszeni kupującego.
Załóżmy, że wobec wyższej ceny sprzedający zgodzi się na upust w
wysokości 2000 - w dalszym ciągu jednak kupujący ma więcej do
zapłacenia... A tak przy zaniżonej cenie obie strony zyskują - traci
państwo (niech się państwo weźmie do pracy, nie? ;-) ).
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
> No pomyśl chwilę:
> Cena uzgodniona i zaplacona 33550 pln, faktura zas wystawiona
> na kwote 15 000 (rozumiem, że brutto) przez sprzedajacego.
> Zatem sprzedający ma przychód netto równy 33550-2704,92 czyli
> 30845,08. Gdyby kupujący chciał fakturę na pełną kwotę to kwota ta aby
> zapewnić ten sam przychód netto sprzedającemu musiałaby wynosić 30845,08 +
> 22% VAT czyli 37630,90. Różnica (ponad 4000 zł) oczywiście wbrew temu, co
> niektórzy twierdzą musiałaby pochodzić z kieszeni kupującego. Załóżmy, że
> wobec wyższej ceny sprzedający zgodzi się na upust w wysokości 2000 - w
> dalszym ciągu jednak kupujący ma więcej do zapłacenia... A tak przy
> zaniżonej cenie obie strony zyskują - traci państwo (niech się państwo
> weźmie do pracy, nie? ;-) ).
cena rynkowa danego modelu to jakas tam kwota, raczej sprzedajacy nie moze
sie zwrocic do kupujacego z tekstem, prosze pana ja musze VAT odprowadzic
wiec podniesiemy sobie cene o 22%. Kupujacego to nie interesuje. Sprzedajacy
moze jednek powiedziec prosze pana cena rynkowa takiego modelu to powiedzmy
25000, ja panu obnize o 1500 ale zrobimy i tu patrz post pierwszy. Zyskuje
przede wszystkim sprzedawca, kombi pewnie z kratka, vat odliczyl przy kupnie
a potem jeszcze sprzedal tak ze ponad polowa wyladowala w nieopodatkowanej
kieszeni.
A aktualnemu wlascicielowi pozostaje jezdzic wypadkowym i mozliwie szybko
zapomniec o sprawie. Bo innego rozwiazania bez narobienia sobie problemow
nie widze.
Pzdr
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
to jest auto kupowane w polsce takze nie ma dokumentow celnych
od kupna auta minelo tydzien takze nie duzo
ojciec byl w skarbowym i tam powiedzieli ze nic mu nie grozi jak zglosi bo
zdnych korzysci z tej transakcji nie ma. byl tez w prokuratora i ma tam
jeszzce isc
ja chcialbym pomoc ale nie wiem jak dlatego pisze na grupie czy ktos moze
wie jak to moze da sie jeszcze odkrecic.
"Robert Tomasik"
news:e629kv$asb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tomasz Sliwa [###sliwka.fm@interia.pl.###] napisał:
>
>
> Jeśli od sprzedaży samochodu nie minęło jeszcze zbyt długo, to by
> uchronić się przed odpowiedzialnością karną zostaje Ci powiadomić
> Urząd Skarbowy, że nie możesz się doprosić od sprzedawcy faktury
> określającej faktyczną wysokość zapłaconej należności. Wówczas Twoja
> sytuacja procesowa w połączeniu ze świadkiem będzie o wiele
> korzystniejsza. I to było by to, co trzeba jak zrobić, by nie nabrało
> Twoje zawiadomienie charakteru pieniactwa czy odwetu. Wartość
> samochodu w ostateczności określi biegły. Jeśli będzie współgrała z
> Waszymi zeznaniami, to istnieje realna szansa, że w sposób urzędowy
> zostanie potwierdzone, że zapłaciliście te 33.000 zł.
>
> Pozostaje kwestia ewentualnego zwrotu pojazdu. Tu już trudno określić,
> na ile masz szanse wygrać. Podejrzewam, że w żadnym dokumencie tego
> zapewnienia o bezwypadkowości nie posiadasz. Może być ciężko.
> Pozostaje zrobienie ekspertyzy potwierdzającej, że samochód ma wadę
> fizyczną zmniejszającą jego faktyczną wartość, a wadę tę ukryto. Gdyby
> ta wada faktycznie się potwierdziła, to można by było nawet pomyśleć o
> zawiadomieniu o przestępstwie oszustwa polegającym na ukryciu przez
> sprzedawcę istotnych informacji. Ale sprzedawca będzie się bronił, ze
> nie zauważył, więc należało by posiadać jakieś kontrargumenty. Na
> przykład ustalić, że sam przywiózł uszkodzony samochód.
>
> Czy z samochodem dostałeś dokumenty odprawy celnej? Co jest w nich
> napisane? Czy samochód był uszkodzony, czy nieuszkodzony, gdy go
> sprowadzano - jeśli w ogóle go sprowadzano.
>
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
maciek napisał(a):
> cena rynkowa danego modelu to jakas tam kwota, raczej sprzedajacy nie moze
> sie zwrocic do kupujacego z tekstem, prosze pana ja musze VAT odprowadzic
> wiec podniesiemy sobie cene o 22%.
Cena rynkowa to pojęcie cokolwiek elastyczne. Natomiast cena zawierać
będzie już te 22% VAT (z racji, że sprzedający musi ten podatek
odprowadzić). Aby więc cenę obniżyć *obie strony* umawiają się aby
obniżyć wartość do opodatkowania a nie cenę faktyczną i *obie strony* na
tym zyskują. Mechanizm prosty jak konstrukcja cepa.
> Kupujacego to nie interesuje.
Zależy od kupującego. Podatek VAT jest składnikiem ceny, którą płaci w
całości konsument. Swego czasu w handlu były dostępne nieduże
betoniarki. Jako betoniarki były obłożone VAT-em 22%. Ale były też
dostępne jako mieszalniki do pasz i w ten sposób jako sprzęt rolniczy
były obłożone mniejszą stawką VAT (lub nawet zwolnione z VAT - nie
pamiętam dokładnie). Cena netto tego towaru w obu przypadkach była
podobna. Jak myślisz, które były chętniej kupowane przez klientów nie
mogących odliczyć sobie VAT-u (czyli nomen omen nie będących wświetle
przepisów płatnikami VAT)?
> Sprzedajacy
> moze jednek powiedziec prosze pana cena rynkowa takiego modelu to powiedzmy
> 25000, ja panu obnize o 1500 ale zrobimy i tu patrz post pierwszy.
c.b.d.o. ;-)
> Zyskuje
> przede wszystkim sprzedawca,[...]
Ale i kupujący. Podatek VAT jako składnik ceny pochodzi z jego kieszeni.
> A aktualnemu wlascicielowi pozostaje jezdzic wypadkowym i mozliwie szybko
> zapomniec o sprawie. Bo innego rozwiazania bez narobienia sobie problemow
> nie widze.
a siedzący obok woźnicy pies na to: ja też! ;-)
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
R2r
> Natomiast cena zawierać będzie już te 22% VAT (z racji, że sprzedający
> musi ten podatek odprowadzić).
Równie dobrze będzie zawierać nic, bo jest stawka zw.
> Aby więc cenę obniżyć *obie strony* umawiają się aby
> obniżyć wartość do opodatkowania a nie cenę faktyczną i *obie strony* na
> tym zyskują. Mechanizm prosty jak konstrukcja cepa.
I jak to połączysz ze stawką zw. i 33500 kontra 15000?
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
Re: zostalem oszukany co robic? prosze o porade
'Tom N' napisał(a):
> Równie dobrze będzie zawierać nic, bo jest stawka zw.
Jeśli artykuł byłby objęty taką stawką. Ale to jest przypadek dość
szczególny. Natomiast stawka podstawowa VAT wynosi u nas 22% i dotyczy
większości artykułów i usług.
>> Aby więc cenę obniżyć *obie strony* umawiają się aby
>> obniżyć wartość do opodatkowania a nie cenę faktyczną i *obie strony* na
>> tym zyskują. Mechanizm prosty jak konstrukcja cepa.
>
> I jak to połączysz ze stawką zw. i 33500 kontra 15000?
>
Nijak. Ze zdania "jestem oszukany na kwote 18 550 plus jego niezaplacony
podatek vat do urzedu skarbowego od kwoty 18 550." wywnioskowałem, że to
za słowem "plus" jest niezerowe, a zatem nie jest objęte stawką zw. :->
--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.