Czy należy wycinać przydrożne drzewa?

Zwolennicy sadzenia drzew przy drogach twierdzą, że wpływają one właśnie na zmniejszenie prędkości samochodów, gdyż kierowcy mają presję psychologiczną aby nie przyspieszać ze względu na zagrożenie jakie stwarzają właśnie drzewa. Czy jednak rzeczywiście jadąc piękną (wąską) aleją kierowca zmniejszy prędkość ze względu właśnie na drzewa? Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek myślał w ten sposób.  

Wskazuje się także na konieczność ochrony przyrody oraz zagrożonych gatunków bytujących właśnie w starych drzewach. Te jednak można przenieść w inne miejsca.

Niepokojące są też moim zdaniem argumenty, że to sami kierowcy są sobie winni – czy jednak warto na tę kwestię spoglądać z punktu widzenia zawinienia kierującego? Przecież bardzo często w takich wypadkach giną niewinni pasażerowie, zdarza się, że wina leży także po stronie innego kierowcy, który przez swoje nieuważne zachowanie spowoduje wypadek innego samochodu. Ten w zderzeniu z drzewem może nie mieć żadnych szans na przeżycie.

Moim zdaniem w tym miejscach, które stwarzają duże zagrożenie, gdzie częściej zdarzają się wypadki, drzewa mimo wszystko należałoby wyciąć – można w zamian posadzić kilka w innym miejscu. Nawet jeśli w ten sposób uratuje się jedno życie, będzie to już dużo. Życie ludzkie jest wartością największą. Z pewnością powinno być cenione wyżej niż drzewo.

(pg)