Pełnomocnictwo udzielone małoletniemu

Czy pełnomocnictwo procesowe udzielone adwokatowi przez ustawowego przedstawiciela małoletniego dziecka w jego imieniu, wygasa z chwilą uzyskania pełnoletności przez to dziecko?

Sąd Najwyższy zajmował się zagadnieniem prawnym czy w przypadku udzielenia pełnomocnictwa procesowego przez ustawowego przedstawiciela małoletniego dziecka w jego imieniu, pełnomocnictwo to wygasa z chwilą uzyskania przez dziecko pełnoletności.

Sąd uchwalił, iż pełnomocnictwo procesowe udzielone w imieniu małoletniego dziecka przez jego przedstawiciela ustawowego nie wygasa z chwilą uzyskania przez to dziecko pełnoletności.

Porady prawne

Zagadnienie objęte niniejszym pytaniem nie jest w orzecznictwie rozstrzygane jednolicie, przy czym rozbieżne są także poglądy wyrażone w tej kwestii w literaturze prawniczej. Według jednego z tych poglądów, pełnomocnictwo procesowe udzielone adwokatowi przez ustawowego przedstawiciela małoletniego dziecka w jego imieniu wygasa z chwilą uzyskania pełnoletności przez to dziecko. Zasadniczy argument dla takiego poglądu sprowadza się do następującej myśli: ustanie przedstawicielstwa ustawowego musi spowodować wygaśnięcie pełnomocnictwa procesowego udzielonego przez przedstawiciela ustawowego, jego bowiem umocowanie do działania przed sądem przelane na pełnomocnika procesowego nie może trwać dłużej niż samo przedstawicielstwo. Taką właśnie ocenę rozważanego problemu przedstawiono w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 3 maja 1968 r. III PZP 9/68 ("Nowe Prawo" z 1969 r., z. 10, s. 1572 i nast.). Stosownie do drugiego, przeciwstawnego, poglądu, okoliczność, że strona stała się pełnoletnia, nie pozbawia pełnomocnika uprawnień do dalszego jej reprezentowania, chociaż pełnomocnictwo zostało udzielone przez przedstawiciela ustawowego przed uzyskaniem przez stronę pełnoletności. Stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z dnia 15 lipca 1974 r. I CR 366/74 (OSPiKA 1976, z. 10, poz. 178), wyjaśniając zarazem, że jeżeli przedstawiciel ustawowy małoletniej strony ustanawia dla niej pełnomocnika, to - zgodnie z teorią reprezentacji, na której zasadza się instytucja pełnomocnika - trzeba przyjmować, iż to strona za pośrednictwem swego przedstawiciela ustawowego udziela pełnomocnictwa, innymi słowy, że to ona sama jest mocodawcą. W konsekwencji osiągnięcie przez mocodawcę pełnoletności nie może niczym wpływać na byt umocowania, a w szczególności nie może pociągać za sobą wygaśnięcia pełnomocnictwa.

Stanowisko zajęte przez Sąd Najwyższy w ostatnio przytoczonym orzeczeniu z dnia 15 lipca 1974 r. (a więc drugi z przedstawionych poglądów dotyczących omawianego zagadnienia prawnego) należy uznać za prawidłowe i przekonywające. Analiza problemu bowiem doprowadza w konkluzji do wniosku zgodnego z tym właśnie stanowiskiem. Należy przede wszystkim podkreślić, że kodeks postępowania cywilnego expressis verbis przewiduje następujące powody wygaśnięcia pełnomocnictwa procesowego: wypowiedzenie pełnomocnictwa przez mocodawcę (art. 94 § 1), śmierć strony oraz utrata przez nią zdolności sądowej (art. 96). Powstaje oczywiście kwestia, czy powody wygaśnięcia pełnomocnictwa procesowego są we wskazanym kodeksie wymienione taksatywnie, czy też li tylko przykładowo, niemniej jednak ma ona charakter odrębny i nie ma potrzeby bliższego jej rozważania w ramach niniejszej sprawy. Rozstrzygnięcia bowiem analizowanego zagadnienia prawnego należy poszukiwać na nieco innej płaszczyźnie, a mianowicie uwzględniającej również istotę instytucji pełnomocnictwa na gruncie przepisów prawa materialnego. Pozostawiając na uboczu kwestię charakteru pełnomocnictwa procesowego (wchodzi w grę m.in. uznanie, że jest to czynność zarówno procesowa, jak i materialnoprawna), trudno przecież zaprzeczyć istnieniu wzajemnego związku między pełnomocnictwem uregulowanym w kodeksie cywilnym a pełnomocnictwem procesowym objętym kodeksem postępowania cywilnego. Z tego też względu nie sposób pomijać w niniejszych rozważaniach treści art. 95 § 2 k.c., zgodnie z którym "czynność prawna dokonana przez przedstawicieli w granicach umocowania pociąga za sobą skutki bezpośrednio dla reprezentowanego". Brzmienie tego artykułu jednoznacznie wskazuje na to, że mocodawcą w rozważanej sytuacji jest małoletni, a nie jego przedstawiciel ustawowy. Ten ostatni, w granicach swego statusu, przejawia co prawda własną wolę, ale - co najistotniejsze - czyni to w imieniu małoletniego i na jego rzecz, nie zaś w imieniu własnym i na swoją rzecz.

W rezultacie takiego stanu rzeczy uznać należy, że uzyskanie pełnoletności przez małoletnią stronę nie prowadzi ipso iure (czy też automatycznie) do wygaśnięcia pełnomocnictwa udzielonego przez przedstawiciela ustawowego takiej strony, tak samo zresztą jak nie przekreśla i innych czynności procesowych przedsięwziętych przez tegoż przedstawiciela. Wszystkie te czynności pozostają nadal w mocy. Dodatkowo tylko można zauważyć, że jest rzeczą oczywistą, iż zainteresowana strona może zawsze po uzyskaniu pełnoletności wypowiedzieć pełnomocnictwo pełnomocnikowi ustanowionemu przez jej przedstawiciela ustawowego. Dopóki jednak tego nie uczyni, dopóty umocowanie do działania w jej imieniu trwa w dalszym ciągu.

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11 października 1995 roku, sygn. akt III CZP 139/95


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Barbara Zartt 2014-03-11 21:28:29

    dzien dobry prosze mi powiedziec jak mam napisac takie upoważnienie do reprezentowania małoletnich dzieci przez komornika sądowego w postepowaniu egzekucyjnym KMP 13/12 prowadzone przez Komornika Sądowego. jak jest mozliwos to prosze przesłąac mi wzór takiego upoważnienia.dziekuje z poważaniem Barbara Zartt


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika