Odszkodowanie za bezumowne zajmowanie z lokalu

Pytanie:

"Zgodnie z art. 18 ustawy o ochronie praw lokatorów osoba, zajmująca lokal bez tytułu prawnego uiszcza comiesięczne odszkodowanie. Czy konieczna jest wycena biegłego, dotycząca czynszu jaki właściciel mógłby otrzymać wynajmując lokal? Czy wystarczająca byłaby informacja z urzędu skarbowego?"

Odpowiedź prawnika: Odszkodowanie za bezumowne zajmowanie z lokalu

Zgodnie z uregulowaniem, o które Pani pyta osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie. Tak właśnie się dzieje w przedstawionym stanie faktycznym. Wysokość odszkodowania powinna odpowiadać wysokości czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu. Jeżeli odszkodowanie nie pokrywa poniesionych strat, właściciel może żądać od lokatora odszkodowania uzupełniającego. Jednakże osoby uprawnione do lokalu zamiennego albo socjalnego, jeżeli sąd orzekł o wstrzymaniu wykonania opróżnienia lokalu do czasu dostarczenia im takiego lokalu, opłacają odszkodowanie w wysokości czynszu albo innych opłat za używanie lokalu, jakie byłyby obowiązane opłacać, gdyby stosunek prawny nie wygasł (jak do tej pory). Jeżeli jednak gmina nie dostarczyła lokalu socjalnego osobie uprawnionej do niego z mocy wyroku, właścicielowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze do gminy w wysokości odpowiadającej różnicy między odszkodowaniem, które płaci lokator do tej pory a odszkodowaniem, do płacenia którego jest obowiązany były lokator, jeżeli osoba ta nadal zamieszkuje w lokalu właściciela. Jeśli sprawa nie trafiła do Sądu, a strona uznała, że zajmuje lokal bezumownie, wtedy wolą stron jest kształtowanie odszkodowania w wysokości czynszu. Jeśli doszło jednak do wszczęcia i prowadzenia postępowania przed Sądem, to najprawdopodobniej Sąd powoła dla właściwego oszacowania odszkodowania biegłego. Sąd bowiem nie ma w tym zakresie odpowiedniej wiedzy, a zwłaszcza w razie wątpliwości co do hipotetycznej wysokości czynszu.

Nie ma podstaw do tego by przy ustalaniu wysokości odszkodowania posiłkować się informacją Urzędu Skarbowego. Nie jest to jednak wniosek, informacja wiążąca strony czy Sąd.


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Betina22 2012-12-05 22:52:16

    chce jeszcze dodac ze w sierpniu tego roku byl powolany rzeczoznawca ktory zrobil wycene w tym mieszkaniu na prawie 30.000 tys ( koszty materialow + robocizna) a we wrzesniu tego roku mieszkanie zostalo sprzedane przez ta kobiete.

  • Betina22 2012-12-05 22:47:52

    a od nas ( maż ,ja ,syn ) Pani która nam chciala sprzedac w 2009r mieszkanie ( stan developerski) ktora ma z nami podpisana umowe kupna-sprzedazy i ktora tej umowy nie dotrzymala w związku ze nie dotrzymala terminu podpisania umowy przyrzeczonej bo nie posiadala na dzien ktory zesmy sie w umowie umowili ani aktu notarialnego ani tez ksiegi wieczystej,i my dalismy jej zadatek w wys prawie 30.000 tys zl a ona nam dala klucze zebysmy tam juz to mieszkanie wykanczali we wlasnym zakresie ,po czym okolo wrzesnia kazala nam sie z tamtąd wyprowadzic w zwiazku z tym ze nie dogadalismy sie co do kwestii zakupu mieszkania w tej sytuacji zobligowana jest nam oddac pieniadze tj zadatek w podwojnej wysokosci + koszty remontu w/w lokalu ,a ona chce teraz od nas ( zalozyla nam sprawe w sadzie ) za bezumowne korzystanie z lokalu i chce od nas teraz pieniadze od chwili podpisania umowy przedwstępnej jak za wynajem i policzyla sobie za rok 24.000 tys zl ,zaznaczam ze na dzien 12.01.2009r nie byla jeszcze nawet wlascicielką tego lokalu ,wiec nawet gdyby go chciala wynajac to nielegalnie bo nie mogla by tego zglosic do US wiec nie rozumiem na jakiej podstawie ona rzada od nas tych pieniedzy ktorych nota bene i tak nie dostanie.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika