Będą kary za zabicie karpia przy dziecku

Uśmierceniem karpi mogą zajmować się jedynie osoby pełnoletnie, które posiadają wykształcenie co najmniej zasadnicze zawodowe. Za zabicie ryby przy dziecku grozi kara pozbawienia wolności do roku, ograniczenia wolności lub grzywna.

Okres przedświąteczny wiąże się ze zwiększonym popytem na żywe karpie. Już wkrótce pojawiają się one w niemal każdym sklepie, który ma na półkach artykuły spożywcze. W związku z tym Główny Lekarz Weterynarii postanowił wydać komunikat, w którym określa „legalny" sposób uśmiercania ryb oraz przypomina o sankcjach, jakie za złamanie przepisów grożą sklepikarzom.

Przy uśmiercaniu ryb należy stosować ogólne zasady wynikające z ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2003 r. Nr 106, poz. 1002 ze zm.).

Jedyną metodą, która może mieć zastosowanie przy uśmiercaniu ryb w punktach sprzedaży detalicznej, jest uderzenie ryby tępym narzędziem w głowę - czytamy w komunikacie.

Nie można zabijać ryb przy udziale dzieci lub w ich obecności. Jest to zakaz bezwzględny, zagrożony sankcją karną z art. 35 wspomnianej ustawy - pisze Główny Lekarz Weterynarii .

Zgodnie z tym przepisem „kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów - podlega karze pozbawienia wolności do roku, ograniczenia wolności albo grzywnie".

- Jeśli chodzi o uśmiercanie karpia w punktach sprzedaży detalicznej, mając na uwadze przepisy dotyczące humanitarnego traktowania i uśmiercania zwierząt, zaleca się aby miejsce uśmiercania ryb było wydzielone, np. za parawanem, przenośną ścianką lub innym elementem konstrukcji sklepu, tak aby uśmiercanie nie odbywało się przy udziale dzieci lub w ich obecności - czytamy w komunikacie.

Ponadto Główny Lekarz Weterynarii zaleca, aby uśmiercaniem karpi zajmowały się osoby, które ukończyły 18 lat oraz posiadają wykształcenie co najmniej zasadnicze zawodowe.

Aby nie narażać karpi na „niepotrzebne cierpienie" należy umieścić je w pojemniku ( wiaderku, ewentualnie w reklamówce) napełnionym odpowiednią ilością wody z dostępem powietrza. Jeżeli nie możemy zapewnić rybie odpowiedniego transportu ze sklepu do domu, to powinna ona zostać uśmiercona przy punkcie sprzedaży - wynika z komunikatu.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • ghostcat 2011-12-21 14:15:15

    Denerwowaniem społeczeństwa??? ;-D

  • Stary 2011-12-19 22:23:14

    Nie rozumiem. Od lat musiałem zajmować się rybami sam, ale nigdy nie przyszło by mi do głowy żeby pozwolić patrzeć na to dzieciom.Czy zwyrodnienie posunęło się do tego stopnia, że trzeba grozić karami za coś takiego? Jest też druga możliwość i dla mnie bardziej prawdopodobna. Po prostu naszym wybrańcom już brakuje tematów czym by tu się zająć, więc wymyślają takie herezje. Bo patrząc na to że przybyło nam za ostatnie 20 lat szesnastokronie więcej biurokratów w urzędach to czym mają się zajmować? No czym???

  • leadman 2011-12-18 16:06:04

    Nie wiem co gorsze dla dziecka widok zabicia karpia (kiedyś nie było takim problemów, sam pamiętam jak się kury siekierą traktowało), czy jak pijany ojciec leje pijaną matkę? Ale faktycznie ten karp jest jednak gorszy bo kara faktycznie grozi surowa. Ja bym wogóle zakazał jedzenia zwierząt, bo to takie niehumanitarne.

  • ghostcat 2011-12-18 10:27:06

    A wszystko odbyło się przepisowo? Ciosem w tył głowy??? :-)

  • aleksandra 2011-12-18 06:45:36

    wszystko dobrze............tylko gdzie są te punkty w sklepach.wczoraj kupiony żywy lin czekał do północy zanim udało mi się go uśmiercić........straszne........ostatni raz kupiłam żywą rybę...........i nie wiem, co mam powiedzieć Córce?????


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika