Reakcja rynku pracy na informacje o kryzysie
Globalny kryzys gospodarczy, którego pierwsze oznaki pojawiÅ‚y siÄ™ w 2007 roku spowolniÅ‚ rynek Å›wiatowy. NaturalnÄ… konsekwencjÄ… tego zjawiska jest bankructwo przedsiÄ™biorstw, za czym idzie recesja na rynku pracy. Pomimo krachu na gieÅ‚dzie, czy upadku wielkich koncernów, to wÅ‚aÅ›nie informacje na temat zapaÅ›ci spowodowaÅ‚y panikÄ™ wÅ›ród maÅ‚ych i Å›rednich przedsiÄ™biorców, którzy niejednokrotnie posiadali zadÅ‚użenie w bankach. Wbrew powiedzeniu „mÄ…dry Polak po szkodzie" przedsiÄ™biorcy zaczÄ™li szukać oszczÄ™dnoÅ›ci po to by przetrwać trudne chwile. Już sama informacja o krachu doprowadziÅ‚a do lawiny zwolnieÅ„.
Znikoma grupa ekonomistów w latach 2007 - 2008 przestrzegała przed nieuchronnym zjawiskiem zachwiania światowej gospodarki. Jednak nikt nie zdawał sobie sprawy z ogromu strat jakie on przyniesie. Wiodące media dopiero po upadku amerykańskich banków w październiku i listopadzie 2008 roku zaczęły informować o kryzysie. M.in. Forbes w listopadzie 2008 roku opublikował artykuł o historii kryzysu oraz o prognozach na przyszłość1. Problem powstał między kwietniem a sierpniem 2007 roku. New Century Financal Corp, który jest jednym z największych pożyczkodawców w USA dla klientów o niskiej wiarygodności, oddał się pod ochronę sądu w obawie przed wierzycielami, zwalniając przy tym połowę pracowników2. Rząd Stanów Zjednoczonych zaczął działać, podwyższono stopy procentowe do poziomu 5,25 %, co spowodowało pierwsze problemy ze spłatą kredytów.
W kwietniu 2007 problemy ma pierwszy europejski bank. Brytyjski Northern Rock zwrócił się o pomoc do banku Anglii3. W tym okresie władze monetarne w USA i Europie podjęły pierwsze interwencje. Jak okazało się bezskuteczne, gdyż rok później upadły światowe giganty finansowe. Można sobie zadać pytanie - skoro rządy państw w połowie 2007 roku uruchomiły wielomiliardowe pożyczki dla banków komercyjnych, to dlaczego banki te nie zmieniły swojej polityki kredytowej do tego stopnia, by zahamować podwaliny dzisiejszego marazmu gospodarczego?
Z początkiem 2008 roku dowiadujemy się o kolejnych interwencjach amerykańskiego banku centralnego, który dofinansowuje rynek międzybankowy na niebagatelną sumę 200 miliardów dolarów.
Kwota ta okazała się jedynie kroplą w morzu potrzeb. Straty inwestycji finansowych związanych z rynkiem suprime przez instytucje finansowe na całym świecie przekroczyły 400 miliardów dolarów. W drugim kwartale 2008 roku analitycy sektora finansowego przestali się łudzić, iż uda się złagodzić konsekwencje zbliżającego się krachu. W tym okresie straty osiągnęły pułap jednego biliona dolarów4. Klienci banków natomiast mieli coraz większe problemy ze spłatami długu, a ceny nieruchomości jak na przykład w Wielkiej Brytanii odnotowały pierwszy spadek od 12 lat w stosunku do roku ubiegłego.
W trzecim kwartale 2008 roku nastąpiło wyczekiwane pęknięcie sektora finansowego na świecie. Stopa bezrobocia w USA wzrosła do 6,1 %. W celu ochrony największego ubezpieczyciela w kraju - AIG - rząd amerykański za pomocą rezerw federalnych ratuje tę instytucję i przejmuje nad nią kontrolę. Pieniędzy nie starcza dla wszystkich, czwarty co do wielkości bank inwestycyjny na Wall Street - Lehman Brothers, nie otrzymuje wsparcia i upada. W Październiku 2008 r. parlament amerykański przyjmuje plan ratowania sektora finansowego wart 700 miliardów dolarów5. Można uznać ten okres za koniec pierwszej fazy kryzysu.
O tym jak globalny kryzys wpÅ‚ynie na ojczystÄ… gospodarkÄ™, dowiadujemy siÄ™ z wywiadu6 z dr StanisÅ‚awem KluzÄ… - przewodniczÄ…cym Komisji Nadzoru Finansowego. Dr Kluza wyraża opiniÄ™, iż nerwowa i zmienna sytuacja na Å›wiatowych rynkach i gieÅ‚dach wcale nie oznacza, że w rodzimym systemie finansowym nastÄ…pi katastrofa. Zwraca jednak uwagÄ™ na fakt, iż trudność banków z udzielaniem kredytów może spowodować, że niektóre maÅ‚e i Å›rednie przedsiÄ™biorstwa padnÄ… ofiarÄ… globalnego kryzysu, a trudne czasy uda im siÄ™ przetrwać tylko jeÅ›li bÄ™dÄ… „zaciskać pasa" wstrzymujÄ…c inwestycje i zadÅ‚użanie siÄ™ do nadejÅ›cia poprawy koniunktury. Warto zwrócić uwagÄ™ na fakt, że w maÅ‚ych i Å›rednich przedsiÄ™biorstwach (czyli jednostkach zatrudniajÄ…cych kolejno, mniej niż 50 i mniej niż 250 osób, biorÄ…c pod uwagÄ™ tylko kryterium pracownicze) wg danych PARP7 na koniec roku 2006 zatrudnionych byÅ‚o 30% ogółu pracujÄ…cych.
Niestety, obawa iż kryzys w przeważającej mierze dotknie małe i średnie przedsiębiorstwa stała się faktem. Choć przedsiębiorcy stosowali różne sposoby redukcji kosztów postępująca recesja w krajach strefy euro spowodowała utratę wielu nabywców polskich produktów. Spadek popytu na polskie towary i usługi spowodował spadek popytu na polskich pracowników.
Wielu pracodawców ratowaÅ‚o siÄ™ przed zwolnieniami poszukujÄ…c oszczÄ™dnoÅ›ci w innych sferach prowadzenia dziaÅ‚alnoÅ›ci, ale ponad 50% z nich, jak wykazaÅ‚ przeprowadzony przez NBP na poczÄ…tku 2009 r. sondaż8, zdecydowanych byÅ‚o chronić przedsiÄ™biorstwa poprzez zwolnienia. Masowe wstrzymywanie inwestycji, zmniejszenie wielkoÅ›ci produkcji i redukcja iloÅ›ci pracowników mogÄ… przecież spowodować, że kiedy kryzys siÄ™ skoÅ„czy okaże siÄ™, że przedsiÄ™biorstwo „wypadÅ‚o z gry" i nie liczy siÄ™ już na rynku.
Aby uniknąć pozbywania się wykwalifikowanej kadry pracodawcy uciekają się do różnych sposobów, takich jak obniżka podstawy pensji, wstrzymanie wypłat premii, wysyłanie pracowników na urlopy wypoczynkowe czy szkolenia. Wartym polecenia jest również dialog z pracownikami - przedstawienie planu radzenia sobie w trudnej sytuacji ekonomicznej, przedyskutowanie nawet najbardziej dotkliwych dlań cięć kosztów przy jednoczesnym utrzymaniu zatrudnienia nie będą bowiem tak niesprawiedliwe jak nawet najlepiej uargumentowane zwolnienia. Inną kwestią jest także psychologiczny wpływ takiego dialogu - pracownicy obawiający się zwolnienia nie są efektywni, bo swoją uwagę mimowolnie skupiają na potencjalnych przyczynach ewentualnej utraty pracy.
Niestety nie wszyscy pracodawcy mogą pozwolić sobie na takie działania - wielu z nich wskutek ograniczenia produkcji poszukuje dla pracowników zwykle w nią zaangażowanych innych zajęć, a raczej poszukuje dla nich jakiejś pracy, za którą otrzymają wynagrodzenie - pracownicy kierowani są więc do prac konserwatorskich, porządkowych itp.
Ucieczką od zwolnień są również tzw. wypowiedzenia zmieniające, dzięki którym pracodawca może dostosować zakres praw i obowiązków pracownika, a co za tym idzie koszty nie pozbawiając go pracy, oczywiście pod warunkiem, że pracownik przystanie na nowe warunki pracy i płacy.
OstatecznoÅ›ciÄ… jest stosowanie zwolnieÅ„ a zwÅ‚aszcza zwolnieÅ„ z przyczyn nie dotyczÄ…cych pracowników9, czyli wszystkich zdarzeÅ„ niezależnych od pracownika, za które zgodnie z zasadÄ… ryzyka odpowiedzialność ponosi pracodawca. Adresatami tego aktu prawnego sÄ… pracodawcy zatrudniajÄ…cy min. 20 pracowników, którzy jeÅ›li zaistnieje konieczność rozwiÄ…zania stosunków pracy obarczeni sÄ… obowiÄ…zkiem skonsultowania zamiaru dokonania zwolnieÅ„ z organizacjami pracowniczymi dziaÅ‚ajÄ…cymi w danym zakÅ‚adzie pracy. Pracodawca zawiera z organizacjami porozumienie, w którym „okreÅ›la siÄ™ zasady postÄ™powania w sprawach dotyczÄ…cych pracowników objÄ™tych zamiarem grupowego zwolnienia, a także obowiÄ…zki pracodawcy w zakresie niezbÄ™dnym do rozstrzygniÄ™cia innych spraw pracowniczych zwiÄ…zanych z zamierzonym grupowym zwolnieniem10".Pracodawca jest zobowiÄ…zany do wypÅ‚aty odpraw zwalnianym pracownikom.
W Polsce podejmowane sÄ… różnorakie dziaÅ‚ania majÄ…ce na celu Å‚agodzenie skutków kryzysu na rynku pracy, uruchamiane mechanizmy to m.in. subsydia pÅ‚acowe, (wprowadzone rozporzÄ…dzeniami wykonawczymi do ustawy o Å‚agodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiÄ™biorców11) sÄ… to dopÅ‚aty do pensji pracowników, którzy zgodzÄ… siÄ™ na obniżenie wymiaru czasu pracy w wysokoÅ›ci max. 402,50 zÅ‚. Innym rozwiÄ…zaniem sÄ… planowane dopÅ‚aty do tzw. „postojowego" czyli pomoc realizowana z Funduszu Gwarantowanych ÅšwiadczeÅ„ Pracowniczych stanowiÄ…ca uzupeÅ‚nienie wynagrodzenia pracownika przebywajÄ…cego na urlopie postojowym - trwajÄ…cym w czasie braku zamówieÅ„. Wprowadzane sÄ… również mechanizmy sÅ‚użące uelastycznieniu sposobu zatrudnienia, w krajach takich jak Austria, Francja czy Niemcy dziÄ™ki ich zastosowaniu zwolnienia nie sÄ… lawinowe. Innym z rozwiÄ…zaÅ„ jest stosowanie wydÅ‚użenia okresu rozliczeniowego, pracodawca nie jest wówczas ograniczony maksymalnÄ… iloÅ›ciÄ… godzin pracy w miesiÄ…cu, ale w okresie rozliczeniowym, który może obejmować nawet cztery miesiÄ…ce. KolejnÄ… instytucjÄ… jest ruchomy czas pracy dla osób wychowujÄ…cych dzieci, budzÄ…cym wiele kontrowersji sposobem na radzenie sobie z kryzysem jest również pomoc paÅ„stwowa przy spÅ‚acie kredytów mieszkaniowych dla bezrobotnych.
Światowa gospodarka zadrżała. Widmo upadku rodzimego systemu gospodarczego stało się bardzo realne. Dopiero później międzynarodowe media ogłosiły, że Polska winna stać się przykładem walki z kryzysem. Nie trzeba być jednak wybitnym analitykiem, aby zauważyć, że w naszym kraju kryzys zebrał równie pokaźne żniwo. Aby móc podawać przykłady przedsiębiorstw, które doszły do upadłości, trzeba powiązać ze sobą wiele faktów oraz analiz. Dlatego pozwoliliśmy sobie na opisanie sytuacji jednej spółki, która naszym zdaniem odzwierciedla wszystkie cechy globalnego kryzysu finansowego.
Semax S.A.12 dziaÅ‚a (gdyż nie upadÅ‚a i stara siÄ™ odbudować) od 1989 roku, rokrocznie osiÄ…gajÄ…c wzrost gospodarczy. PoznaÅ„skie przedsiÄ™biorstwo stworzyÅ‚o trzy marki odzieżowe - Deep, Vabbi Factory Outlet oraz Hot Oil, które pod koniec swej dziaÅ‚alnoÅ›ci miaÅ‚y ambicjÄ™ rywalizować z gigantami na polskim rynku odzieżowym tj. Reserved, Cropp czy New Yorker. W sumie Semax stanowiÅ‚ 230 salonów o Å‚Ä…cznej powierzchni ponad 30 tys. m², dodatkowo centrala posiadaÅ‚a wÅ‚asny biurowiec i magazyny o Å‚Ä…cznej powierzchni blisko 11 tys. m². Spółka zatrudniaÅ‚a okoÅ‚o 1000 osób w sposób poÅ›rednio i bezpoÅ›redni13. Semax kilkukrotnie triumfowaÅ‚ zdobywajÄ…c nagrody dla rozwijajÄ…cych siÄ™ przedsiÄ™biorców. Rozwój uznawany za wzorcowy byÅ‚ możliwy dziÄ™ki współpracy z bankami PKO BP, Raiffeisen i BRE. Prognozy rozwoju byÅ‚y na tyle zadowalajÄ…ce, że Semax zdecydowaÅ‚ siÄ™ na emisjÄ™ obligacji, które dopiero w 2008 roku staÅ‚y siÄ™ popularne do tego stopnia, że spółka pomimo utrzymujÄ…cego siÄ™ popytu, nie byÅ‚a w stanie na dalszÄ… sprzedaż obligacji. 6 listopada 2008 r. suma wyemitowanych obligacji wynosiÅ‚a blisko 96%. Niestety inwestorzy przestraszyli siÄ™ informacji o kryzysie ekonomicznym. Ich reakcja byÅ‚a druzgocÄ…ca dla przedsiÄ™biorstwa. Branża odzieżowa od wielu lat byÅ‚a grupÄ… podwyższonego ryzyka. Już wczeÅ›niej z problemami borykaÅ‚ siÄ™ Top Secret, a równolegle do poznaÅ„skiej spółki powoli upadaÅ‚a inna bardziej znana marka - Diverse. Inwestorzy Semaxu, przestraszeni wizjÄ… utraty swoich pieniÄ™dzy wstrzymali siÄ™ z dalszym zakupem obligacji oraz nie odnawiali dotychczasowych pozycji.
Nie tylko informacje o kryzysie i nieudana sprzedaż obligacji pogrążyła poznański Semax. Zwyżka wartości dolara i euro, z jednej strony spowodowały wzrost zakupu towaru na Dalekim Wschodzie (nie ukrywajmy, większość liczących się marek odzieżowych to właśnie tam ma swoje szwalnie), a z drugiej wzrost wynajmu powierzchni handlowych, które w większości kwotowane były w euro. Spółka nie tylko opierała swoją działalność o franschising, a również posiadała własne punkty handlowe. Pamiętajmy również o zgubnej roli mass mediów w całej machinie upadku. Popyt z dnia na dzień malał, gdyż konsumenci informowani byli z każdej strony o nadciągającym kryzysie. Ograniczenia w wydatkach na odzież - najbardziej dotknęły dwie marki poznańskiej spółki - Deep'a i Hot Oil'a.
Trzecia marka - Vabbi - nie tylko nie notowaÅ‚a spadku sprzedaży, a wrÄ™cz odwrotnie - w obliczu pogÅ‚Ä™biajÄ…cej siÄ™ recesji uzyskaÅ‚a wzrost. Spowodowane byÅ‚o to profilem marki, która jest liderem w sprzedaży koÅ„cówek serii. W grudniu 2008 roku Semax prowadziÅ‚ rozmowy dotyczÄ…ce sprzedaży sieci Vabbi Factory Outlet, tak by uchronić przede wszystkim od likwidacji markÄ™ Deep, która w oczach zarzÄ…du byÅ‚a najważniejsza. Trzeba zauważyć, że franczyzobiorcy, którzy byli głównym źródÅ‚em dochodów spółki nie wiedzieli nic o jej problemach. Partnerzy dopiero w lutym 2009 r. zorientowali siÄ™ o caÅ‚ej sytuacji. Wielu z nich w styczniu dopiero otworzyÅ‚o swoje salony, liczÄ…c że współpraca z Semaxem, również dla nich okaże siÄ™ owocna. 13 marca 2009 r. inwestor, który miaÅ‚ przejąć Vabbi, również z obawy przed kryzysem, wycofaÅ‚ siÄ™ od dalszych dziaÅ‚aÅ„. ZarzÄ…d spółki zdecydowaÅ‚ siÄ™ na likwidacjÄ™ marki Deep i Hot Oil, podjÄ…Å‚ kolejnÄ… próbÄ™ sprzedaży Vabbi oraz zÅ‚ożyÅ‚ wniosek o upadÅ‚ość. NiedowierzajÄ…cy franczyzobiorcy otrzymali wypowiedzenia. Dla wielu z nich byÅ‚o to niezrozumiaÅ‚e. Jeszcze w styczniu 2009 roku, czyli 3 miesiÄ…ce po „poczÄ…tku koÅ„ca" otrzymywali informacjÄ™ o tym, iż podwyższone zostanÄ… ich prowizje. Pomimo tego, iż zarzÄ…d Semax S.A. robiÅ‚ co w jego mocy to ponad 150 salonów w poÅ‚owie roku zakoÅ„czyÅ‚o współpracÄ™ ze spółkÄ… (salony „firmowe" zostaÅ‚y także zamkniÄ™te).
Vabbi nie udało się sprzedać, lecz nikt się nie spodziewał, że uda się przeprowadzić tą operację z najmłodszą córką Semaxu - Hot Oil'em, którą przejął Wójcik Fashion. Vabbi Factory ocalał pod skrzydłami poznańskiej spółki, natomiast Deep, który stał się jedną z 10 najbardziej rozpoznawalnych marek, został zlikwidowany.
Większość pracowników poznańskiego Semaxu straciła pracę. Trzeba zwrócić uwagę jednak, nie tylko na fakt wykwalifikowanej kadry spółki, która już znalazła zatrudnienie w innych brandach odzieżowych, a również na franczyzobiorców, którzy zainwestowali ogromne pieniądze w otwarcie salonu. Taki koszt wahał się, w zależności od powierzchni lokalu od 90 tys. zł do 300 tys. zł. Wielu z nich nawiązało współpracę z innymi markami - przede wszystkim ze spółką LPP, która jest właścicielem takich marek jak np. Reserved, Croop czy House. Jednakże readaptacja salonów poniosła za sobą kolejne koszty, na które nie każdy mógł sobie pozwolić. Większa część właścicieli salonów Hot Oil'a nie zdecydowała się na współpracę z nowym właścicielem marki. Upadek jednej spółki odzieżowej doprowadził do bankructwa wiele osób, powodując również zwolnienia pracowników swoich partnerów.
Człowiek jest istotą rozumną, dlatego też nie każdy jest skazany na porażkę podczas zapaści gospodarczej. Trzeba się tylko potrafić odnaleźć w nowej rzeczywistości. Odwieczna zasada gospodarki nigdy się nie zmienia - jedni tracą, drudzy zyskują. Newsweek przeprowadził ankietę14, w której respondenci wskazali produkty oraz usługi, na których mają zamiar oszczędzać podczas kryzysu. Wyniki nie były zaskakujące, według ankietowanych najłatwiej im będzie zrezygnować z używek (40%), z wymiany samochodu (35%) oraz sprzętu AGD (26%), również z wizyt w restauracjach (26%) oraz z wakacji (22%). Wymienione sektory straciły i to wiele, jak choćby legendarny General Motors, który chylił się ku upadkowi, a przed bankructwem koncern z Detroit został uratowany dzięki pożyczkom rządowym.
Podczas zapaÅ›ci dobrze radzÄ… sobie producenci substytutów. Z jednej strony zadÅ‚użony na 90 mld dolarów „markowy producent" - General Motors musiaÅ‚ zwolnić wiÄ™kszość pracowników i zamknąć salony firmowe, z drugiej zaÅ› dyskonty spożywcze oferujÄ…ce zamianÄ™ droższych produktów na taÅ„sze15 przeżywajÄ… swój maÅ‚y renesans.
Liderem wzrostu gospodarczego podczas kryzysu okazaÅ‚ siÄ™ również e-handel. Na sprzÄ™cie elektronicznym dziÄ™ki zakupom w Internecie możemy zaoszczÄ™dzić od 30 do nawet 40%16. PrzedsiÄ™biorstwa zajmujÄ…ce siÄ™ tego typu handlem oszczÄ™dzajÄ… na wynajmie pomieszczenia i na zatrudnianiu pracowników. By móc zaistnieć w Internecie trzeba umieć siÄ™ dobrze zareklamować. Sklepy internetowe korzystajÄ… z pozycjonowania, które polega (upraszczajÄ…c) na osiÄ…gniÄ™ciu jak najwyższej pozycji w wyszukiwarce. W ten sposób magia Internetu napÄ™dza wirtualny rynek, w którym wykwalifikowany pracownik wiedzie prym. W tej branży rzadko dochodzi do spektakularnych upadków. Można rzec wrÄ™cz odwrotnie, wiele przedsiÄ™biorców zmienia swój profil dziaÅ‚alnoÅ›ci tak by zaistnieć w sieci, która okazaÅ‚a siÄ™ lekiem na zÅ‚o kryzysu. WspomnieliÅ›my o wyszukiwarkach oraz reklamie, wiÄ™c trudno w takim razie nie wspomnieć o Google Corp., który jest potentatem wirtualnego Å›wiata. DziÄ™ki swojej polityce rozwoju, pomimo zapaÅ›ci, Google w 2009 roku powiÄ™kszyÅ‚a swoje zyski w stosunku do roku ubiegÅ‚ego o 19%17. „MieliÅ›my dobry kwartaÅ‚ - pokazaÅ‚ on, że Å›wietnie radzimy sobie w trudnych warunkach. Ostrożnie wprowadzamy mechanizmy oszczÄ™dnoÅ›ciowe, co zwiÄ™ksza naszÄ… wydajność. To wÅ‚aÅ›nie ona byÅ‚a dla nas najważniejszym celem przez ostatnie pół roku. DziÄ™ki temu powinniÅ›my być w dobrej sytuacji, kiedy kryzys siÄ™ już skoÅ„czy18" - powiedziaÅ‚ dyrektor zarzÄ…dzajÄ…cy gigantem z Mountain View Eric Schmidt podczas telekonferencji prasowej.
W Google nie widać kryzysu, choć nie obyło się w korporacji bez zwolnień, gdyż tak jak wszyscy zarząd obawia się marazmu. W latach 2008 - 2010 potentat zainwestował w szereg aplikacji, wartych miliony dolarów takich jak system android, system chrome os, google docs czy sklep z aplikacjami Google Apps. Google nie tylko tworzył, a również zakupił inne przedsiębiorstwa wirtualne m.in. DocVerse, Aardvark, Gizmo5 czy ReMail umacniając się na pozycji lidera.
Nie tylko sam światowy kryzys, ale również jego zapowiedzi wywołały zawirowania zarówno w gospodarce, jak i również na rynkach pracy, na których powiększyła się znacznie ilość bezrobotnych, pomimo wprowadzanych przez ustawodawców na całym świecie reform mających na celu zmniejszenie niekorzystnego wpływu recesji na ludność.
Wg danych International Labour Organisation bezrobocie na w latach 2007 i 2008 oscylowało w granicach 6% w skali światowej, co daje ok. 185 mln bezrobotnych19. Znaczny wzrost ich ilości w 2009 r. jest najlepszym dowodem na to jak wiele państw nie poradziło sobie z globalnym kryzysem. W Polsce stopa bezrobocia 20 obliczona jako procentowy udział liczby bezrobotnych w liczbie ludności aktywnej zawodowo w IV kwartale roku 2008 wynosił 9,5% , w kolejnym roku 11,9% a w styczniu 2010 r. 12,7% - blisko 2 miliony. osób bez pracy w początkach bieżącego roku nie pobudza do radosnych prognoz na przyszłość. Zwłaszcza jeśli wierzyć prognozom wzrostu liczby ludności oraz zasobów ludności zdolnej do pracy stworzonym przez ONZ21 liczba ludności z 6 909 mln w 2010 r. wzrośnie do 9 150 mln w roku 2050. Przy jednoczesnym bardzo poważnym spadku ilości osób zdolnych do pracy, czyli w wieku 15 - 64 lata - 1 218 mln w 2010 r. spadnie do 1 208 mln w skali światowej. Dla Polski te prognozy demograficzne również nie przedstawiają się nazbyt optymistycznie szacowany spadek liczby ludności w roku 2050 wynosi 4 -6 mln w stosunku do roku bieżącego, co skutkuje zmniejszeniem zasobów ludności zdolnej do pracy z 5 339 tys. do 2 796 tys. w 2050 r. Spadek o ponad połowę tej ilości przy jednoczesnym niepełnym zatrudnieniu wśród wszystkich zdolnych do pracy może okazać się dla Polski pierwszej połowy XXI wieku bardzo poważnym hamulcem rozwoju gospodarczego, który w swych skutkach może okazać się o wiele poważniejszy niż kryzys gospodarczy.
Autor: Aleksandra Krasuska, Miłosz Ukleja -
Koło Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych WPiA UWM
1 P. Karnaszewski, Jak narastał amerykański kryzys, Forbes, nr 11/2008, s. 16-17.
2 Tamże, s. 16.
3 Tamże, str. 16.
4 Tamże, str. 16.
5 Tamże, str. 17.
6 M. Węglewski, To tylko kryzys, Newsweek, 41/2008, s.60.
7 http://www.parp.gov.pl/, stan na dzień: 28.02.2010 r.
8 http://www.nbp.pl/publikacje, stan na dzień: 01.03.2010 r.
9 Ustawa z dnia 13 marca 2003 r. O szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, t.jedn.: Dz. U. z 2003 r., nr 90, poz. 844, art. 3 pkt. 2.
10 Tamże, art. 3 pkt. 2, in fine.
11 Ustawa z dnia 1 lipca 2009 r. O łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców, t. jedn.: Dz. U. 2009 r., nr 125, poz. 1035.
12 http://franchising.pl/, stan na dzień: 9.03.2010.
13 http://franchising.pl/, stan na dzień: 9.03.2010.
14M. Rabij, Jasna strona kryzysu, Newsweek, nr 43/2008, s. 68-69.
15Tamże, str. 68.
16Tamże, str. 68
17 http://www.theregister.co.uk/, stan: 9.03.2010 r.
18 http://www.theregister.co.uk/, stan: 9.03.2010 r.
19 http://www.ilo.org, stan na dzień: 01.03.2010 r.
20 http://www.stat.gov.pl, stan na dzień: 04.03.2010 r.
21 http://esa.un.org/unpp, stan na dzień: 08.03.2010 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?