Wywiad PAIiIZ - Waldemar Pawlak, Wicepremier, Minister Gospodarki

Panie Premierze, jaki był miniony rok dla polskiej gospodarki? Co uważa Pan za największy sukces?

Ubiegły rok był bardzo udany. Polska gospodarka osiągnęła wysoki wynik wzrostu gospodarczego. Ostateczne dane za 2008 rok mogą potwierdzić, że wynosi on 4,8 proc. Ważny wskaźnik, jakim jest wielkość nakładów na środki trwałe, wyniósł ponad 10 proc. To istotne, bo daje podstawy przyszłego rozwoju, np. dla firm, które znaczną część zysku przeznaczają na sprzęt, urządzenia czy technologie.

Dzięki przedsiębiorczości Polaków i zaangażowaniu rządu i samorządów znacznie wzrosła w ubiegłym roku liczba umów podpisywanych z beneficjentami funduszy unijnych. Dziś Polska jest już na trzecim miejscu w UE pod względem wypłaconych unijnych środków przeznaczonych na lata 2007-13. Na koniec 2008 roku finansowaniem objęto 6,2 tys. projektów. To realne nakłady m.in. na rzecz przyszłego rozwoju polskich firm.

Porady prawne

Czy dobre wyniki gospodarcze mogą się zmienić, wraz z dotarciem do Polski kryzysu?

Polska w ostatnich latach odniosła sukces gospodarczy, zauważony w Europie i na świecie. To dobrze, że jesteśmy przyzwyczajeni do optymistycznych wiadomości, bo one także wzmacniają naszą wiarę w siebie. Polska gospodarka ma solidne podstawy, przejrzyste instytucje finansowe, gospodarcze i polityczne. Stabilny system bankowy uchronił nas od wielu przykrych zdarzeń obserwowanych w innych krajach.

Niezależne instytucje jak OECD, Komisja Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy potwierdzają silną pozycję polskiej gospodarki na tle innych krajów Unii Europejskiej. W tym roku Ministerstwo Gospodarki aktywnie włączy się w realizację działań w ramach „Planu stabilności i rozwoju". Warto również przyjrzeć się sprawdzonym modelom zwiększania udziału inwestycji w PKB kraju, np. irlandzkiemu, dzięki któremu Irlandia odniosła sukces w krótkim okresie po wejściu do UE. Udział inwestycji zagranicznych w PKB Irlandii wynosił nawet 15 proc., podczas gdy w Polsce zaledwie 2 proc. PKB.

Jak zatem, mimo kryzysu na świecie, Polska powinna aktywnie pozyskiwać nowe inwestycje zagraniczne? Jakie atuty powinniśmy promować aby przyciągnąć najbardziej wartościowe projekty?

Rząd, zwłaszcza w obecnej, pogarszającej się sytuacji gospodarczej powinien wykazywać determinację na rzecz pozyskiwania dla Polski inwestycji zagranicznych, ale również zwiększania poziomu inwestycji krajowych. We wrześniu rząd przyjął przygotowany przez MG „System wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej". Zaproponowane w nim rozwiązania dostosowaliśmy do potrzeb inwestorów a jednocześnie uczyniliśmy atrakcyjnymi wobec systemów wsparcia oferowanych przez inne kraje naszego regionu: Czechy, Węgry i Słowację.

Polska jest konkurencyjna, dzięki korzystnemu położeniu w centrum Europy, wykształconym pracownikom znającym języki obce, atrakcyjnym zachętom dla inwestorów, także w ramach specjalnych stref ekonomicznych. W ubiegłym roku znowelizowano ustawę o SSE powiększając ich obszar. W Polsce z powodzeniem można rozwijać długoletnie inwestycje produkcyjne oraz usługowe. Rankingi ukazują nasz kraj jako najatrakcyjniejszą w Europie lokalizację dla centrów outsourcingowych i centrów naukowo-badawczych.

Obserwujemy, że w Europie spada wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych kierowanych w przedsięwzięcia produkcyjne, a rośnie - w usługowe. Dlatego większą uwagę powinniśmy w tym roku skierować na duże projekty z sektora usług, w tym projekty typu B+R (centra badawczo-rozwojowe). Takie inwestycje pozwalają tworzyć tzw. dobre miejsca pracy w rozumieniu Strategii Lizbońskiej, czyli pracę dla osób z wyższym wykształceniem, w zaawansowanych branżach. Do branż priorytetowych dla naszej gospodarki dołączy z pewnością produkcja w zakresie technologii i urządzeń służących wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii.

W poszukiwaniu nowych inwestorów zagranicznych trzeba także zmodyfikować strukturę geograficzną rynków priorytetowych i skupić się na najbardziej efektywnych. W najbliższym czasie będzie rosło znaczenie rynków wschodzących krajów, tzw. BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny) i krajów Zatoki Perskiej jako źródeł napływu kapitału. Powinniśmy jednocześnie wspierać polskie firmy, aby mogły pozwolić sobie na zwiększenie inwestycji krajowych, ale także inwestycji zagranicznych.

Które działania w kontaktach z inwestorami warto udoskonalić?

Zintensyfikujemy, poprzez PAIiIZ, działania w ramach opieki poinwestycyjnej, tzw. post investment care, aby zachęcić obecnych już w Polsce inwestorów do kolejnych, nowych przedsięwzięć. W podsumowaniach kolejnych lat widać wyraźnie zwiększający się udział reinwestycji w strukturze BIZ. To mnie cieszy, bo potwierdza zaufanie do Polski jako dużego, stabilnego kraju, członka UE, z chłonnym rynkiem wewnętrznym i dużym potencjałem ludzkim.

Dobrym pomysłem jest również kojarzenie potencjalnego inwestora ze źródłami kapitału: informowanie o funduszach venture capital, liniach kredytowych, gwarancjach inwestycyjnych.

Chcemy również stworzyć Krajowy Zasób Nieruchomości Inwestycyjnych - bazę danych zawierającą zasób nieruchomości, działek, potencjalnych lokalizacji, z uwzględnieniem zwiększenia go o duże tereny, czyli te najczęściej poszukiwane przez inwestorów. Ponadto dążymy do uelastycznienia systemu zachęt inwestycyjnych oraz skrócenia procedury wspierania inwestycji.

Kiedy zobaczymy pierwsze efekty tych działań?

Efekty uelastyczniania systemów wspierania inwestycji oraz upraszczania przepisów będą widoczne w najbliższym czasie. Zamierzamy zmodyfikować system wsparcia dużych projektów inwestycyjnych, zarówno budżetowy jak i realizowany w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Ministerstwo Gospodarki systematycznie realizuje też plan działań składający się na „Pakiet na rzecz rozwoju przedsiębiorczości". Przygotowaliśmy nowelizację ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Przyjęta została ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym, która uruchomi realizację inwestycji z wykorzystaniem tego modelu finansowania. Weszły w życie zmiany prawa dewizowego, umożliwiające zagranicznym firmom rozliczenia w walutach wymienialnych. Niedawno weszły również w życie przepisy ułatwiające zakładanie i prowadzenie spółek prawa handlowego. W tym roku będziemy kontynuować zmiany przepisów zmierzających do ograniczenia barier administracyjnych, likwidacji niepotrzebnych koncesji i ogólnie - ułatwienia prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce.

Panie Premierze, kiedy znajdziemy się w strefie euro? Przyjęcie jednolitej europejskiej waluty zwiększyłoby atrakcyjność inwestycyjną Polski?

Szybsze wejście Polski do strefy euro podniosłoby zaufanie do naszego kraju, zwiększyło stabilność i pewność prowadzenia biznesu. Polskie firmy zyskałyby też w ten sposób większy dostęp do zagranicznych kredytów, obniżyłoby to ryzyko kursowe i koszty transakcyjne. Praktycznie wprowadziliśmy firmy do strefy euro.

Drogę do euro mamy już jasno wytyczoną. Rada Ministrów przyjęła harmonogram przyjęcia europejskiej waluty. Jego pierwszym punktem jest przygotowanie analiz i opracowań dotyczących kosztów i korzyści z przyjęcia euro w Polsce. Rząd dostrzega całą złożoność tego projektu. Na razie, drobnymi krokami, ułatwiamy przedsiębiorcom działalność w drodze do euro. Praktycznie w tym roku, firmy mogą już korzystać ze wspomnianych zmian prawa dewizowego, które pozwalają prowadzić rachunki bezpośrednio w walutach wymienialnych. Przedsiębiorcy będą mogli rozliczać się zarówno w euro, w dolarach, jak i w innej wymienialnej walucie, w której realizują większość swoich transakcji handlowych. 

Źródło: www.paiz.gov.pl


A.J.
Zespół e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika