Dostaniemy emeryturę bez względu na wiek?

O przejściu na emeryturę zadecyduje staż pracy, a nie wiek pracownika - zakłada obywatelski projekt, który doczekał się pierwszego czytania w Sejmie.

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych przedstawi dzisiaj posłom własny pomysł na reformę systemu emerytalnego.

Pod dokumentem znalazło się ponad 270 tys. podpisów. Zakłada on możliwość przejścia na emeryturę przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego osobom, które mają bardzo długi okres stażu pracy.

Ma to dotyczyć kobiet, które mają okres składkowy wynoszący co najmniej 35 lat oraz mężczyzn, mających okres składkowy co najmniej 40 lat.

- Projektowana ustawa  kreuje swoistą nagrodę, jaką jest niewątpliwie większa elastyczność w określaniu momentu przejścia na emeryturę, dla tych osób, które będą miały bardzo długi staż ubezpieczeniowy - i to staż oparty na faktycznej aktywności zawodowej, bowiem pod uwagę będą brane jedynie lata składkowe – uzasadniają swoje pomysły autorzy nowelizacji.

Porady prawne

Zwracają oni uwagę również na to, że wielu pracowników z długim stażem pracy napotyka w okresie kilku ostatnich lat poprzedzających osiągnięcie ustawowego wieku emerytalnego liczne problemy utrudniające aktywność zawodową. U schyłku kariery zawodowej są oni mniej wydajni, a każdy kolejny rok pracy pogarsza ich stan zdrowia.

Zgodnie z propozycją OPZZ emerytura będzie wyliczana według zasad obowiązujących w stosunku do osób urodzonych po 31 grudnia 1948 roku. Wysokość zebranego kapitału zostanie więc podzielona przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę konkretnego ubezpieczonego.

Wysokość emerytury uzależniona od wyżej wymienionych czynników będzie tym wyższa im wyższy będzie zebrany kapitał i krótszy średni okres dalszego trwania życia. Związkowcy tłumaczą, że każdy będzie miał możliwość dokonania wyboru, czy chce mieć niższą emeryturę i skorzystać z niej w niższym wieku, czy wyższą i dalej pracować.

OPZZ, przekonując do swojego pomysłu, stwierdziło jednocześnie, że nie ma obecnie potrzeby podwyższenia wieku emerytalnego w Polsce.

- Każdy kraj ma swoje nieporównywalne warunki ekonomiczne i społeczne a obywatele większości krajów UE żyją znacznie dłużej od Polaków – czytamy na stronie Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • grakli 2012-08-05 08:20:29

    Jestem za!!! Niech nasze dzieci pracują w naszym kraju na emeryturę, a nie za granicą. Dajmy szansę młodym . Oni mogą być bardzo aktywni w pracy o ile pracodawcy zechcą ich zatrudniać na umowę o pracę, a nie "na czarno". Potrzebna jest większa kontrola zakładów pracy pod kątem zatrudnienia. Skąd państwo ma mieć pieniądze , skoro nie odprowadza się ani podatków , ani ZUS-u od pracujących "na czarno".Moim zdaniem to tutaj jest dziura, którą trzeba załatać.A my z długim stażem pracy już mamy dosyć i chcemy należycie odpocząć.

  • bozenaro 2012-07-27 13:48:01

    Zdecydowanie jestem za takim rozwiązaniem.DAJMY możliwość wejścia na rynek pracy naszym wykształconym dzieciom

  • maxio 2012-07-22 23:00:15

    to dopiero sie obudziles? PO jest tylko fajna w mediach, w czynach to kretacze zeby delikatnie nazwac tak samo jak w konia zrobili spoleczenstwo odnosnie NIEDZIEDZICZENIA drugiego filaru

  • j 2012-07-22 15:33:03

    Przepracowałem 41 lat, kończąc studia w trakcie pracy. Rok temu mój jedyny pracodawca TPSA podziękował mi za pracę z przyczyn zakładu pracy. Mając 60 lat do emerytury daleko, perspektywa znalezienia pracy w tym wieku żadna. Jednocześnie na podstawie informacji z ZUS, mój zgromadzony kapitał pozwalał by mi na godną emeryturę. Ten mój kapitał to przecież moje pieniądze i teraz są mi potrzebne (świadczenie przedemerytalne 725zł netto). Argument rządu że naruszy zgłoszony projekt strukturę świadczeń z 1994r, to żaden argument. Wybierałem dotychczas PO bo miały następować szeroko rozumiane korzystne zmiany. No więc może zmieniajmy. Jeżeli ten projekt z dużym poparciem obywatelskim przepadnie przez PO, cofam swoje poparcie dla tej partii. Rząd chyba zapomina że mam w przyszłych wyborach kartkę wyborczą i nie zawaham się jej właściwie użyć.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika