Aptekarz poprawi recepty po lekarzach

Na recepcie zabraknie wszystkich danych pacjenta, zostały źle wpisane lub nie można ich odczytać? Aptekarz wyda lekarstwo na dowód osobisty.

Teraz farmaceuta nie ma prawa zrealizować recepty, na której np. zabraknie numeru PESEL. Chory nie otrzyma leku nawet wtedy, gdy wszystkie inne dane były wpisane czytelnie i poprawnie.

Sytuację ma zmienić przygotowana przez sejmową komisję Przyjazne Państwo nowelizacja ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Projekt zakłada, że aptekarz będzie mógł poprawiać źle wypełnione recepty.

- Korekty te mogą być dokonywane w odniesieniu do adresu pacjenta i numeru PESEL wyłącznie w przypadku, gdy dane te wpisano w sposób nieczytelny, niepełny lub mylnie – czytamy w uzasadnieniu dokumentu.

Porady prawne

W takiej sytuacji wystarczy, że pokażemy aptekarzowi dowód osobisty. – Wówczas farmaceuta dysponując imieniem i nazwiskiem pacjenta i jedną z danych: adresu pacjenta albo jego numeru PESEL, mógłby uzupełnić receptę – proponują posłowie Przyjaznego Państwa.

Takie rozwiązanie może okazać się dużym udogodnieniem dla pacjentów. – W ten sposób zaoszczędzi się pacjentom kosztów związanych z ponowną wizytą u lekarza wystawiającego receptę. Równie istotna jest oszczędność czasu, który obecnie pacjenci poświęcają na kolejną wizytę u lekarza celem poprawienia  czy uzupełnienia recepty – przekonują autorzy zmian.

Zmiana prawa będzie przydatna szczególnie w sytuacji, gdy lekarz wystawiający receptę znajduje się w innej miejscowości albo przyjmuje pacjentów jedynie w określonych dniach lub godzinach.

Komisyjny projekt nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty trafił już do Sejmu. Obecnie czeka na pierwsze czytanie w komisji zdrowia.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • krista 2013-05-26 13:26:47

    A ja widzę tu furtkę do wyłudzania leków refundowanych na dane znajomych wypisane ręcznie. Kto jeszcze pisze ręcznie. Wprowadzić system jak w Śląskiej Kasie : recepta drukuje się po włożeniu dyskietki identyfikacyjnej pacjenta. jest czytelna bo dane pacjenta są drukowane. Do tego dołożyć centralny rejestr dla aptek który nie przetworzy recepty skoro nie była wydana przez lekarza. Dyskietkę ma pacjent. I skończy się naciąganie Kasy chorych tzn Nas biednych płatników. Może zdrowotne wtedy zmaleje.

  • rozsądny 2013-05-26 10:29:00

    Bzdura na biegunach , ponieważ recepty wykupują także niepełnoletnie dzieci i co wówczas ? Mają ze sobą nosić poświadczenie o nadaniu numeru PESEL wydane z urzędu , bo przecież na legitymacji szkolnej jego nie ma ? A co z ludźmi starszymi posiadającymi sklerozę i na dodatek niedołężnymi którzy nie posiadają opiekunów ? Mają być zmuszani do ciągłych i nie kończących się wędrówek z apteki do domu po dowód ?

  • Basia G. 2013-05-25 13:00:18

    Witam wg mnie jest to uproszczona sprawa dla pacjentów,nie raz zdarzyło mi się, że musiałam biegać po lekarzach , bo lekarz coś nie dopisał na recepcie,a szczególnie jest to korzystne dla osób starszych chorych, którzy nie mają siły chodzić za takimi rzeczami...

  • tomasz_g 2013-05-24 13:45:25

    Dla mnie jest to kombinowanie. Zamiast uprościć procedury to nadal prowadzimy jakaś całkowicie nierozważną politykę w kwestii farmaceutyków. Powinien obowiązywać jedynie dowód. To osoba kupująca powinna odpowiadać za to co się lekiem dzieje. Nie można obywatela prowadzić za rękę, bo to obywatela frustruje.

  • Recepty 2013-05-24 07:29:48

    A co w sytuacji gdy chcemy wykupić nie swoją receptę np. obłoznie chorej sąsiadki i nie dysponujemy jej dokumentami? Często się zdarza, że to właśnie ktoś inny, a nie chory wykupuje lekarstwa - w szczególności gdy chory musi leżeć.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika