Spółdzielnie nie zawsze uczciwe. Nowe decyzje UOKiK

Utrudnianie przedsiębiorcom dostępu do sieci telekomunikacyjnej budynku czy stosowanie niedozwolonych klauzul w umowach zawieranych z konsumentami - oto popularne, choć bezprawne praktyki spółdzielni mieszkaniowych.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi obecnie dziewięć spraw, dotyczących spółdzielni. Trzy poprzednie zakończyły się stwierdzeniem naruszenia prawa. Zgodnie ze sprawozdaniem UOKiK, pozycji dominującej nadużyły Spółdzielnia Mieszkaniowa im. B. Chrobrego w Łodzi oraz Konstantynowska Spółdzielnia Mieszkaniowa w Konstantynowie Łódzkim. Nałożone zostały na nie kary odpowiednio 6 040 i 16 066 złotych.

W obu przypadkach podstawą do podjęcia działań były zawiadomienia przedsiębiorców telekomunikacyjnych, którym odmówiono zgody na rozpoczęcie świadczenia usług odbioru telewizji kablowej i dostawy internetu. W praktyce ucierpieli na tym mieszkańcy, którzy zostali pozbawieni wyboru najlepszej na rynku oferty. Decyzje UOKiK w ich sprawach nie są jednak ostateczne. Przedsiębiorcy odwołali się do sądu.

Porady prawne

Trzeci przypadek dotyczył natomiast Spółdzielni Mieszkaniowej w Grudziądzu, która stosowała praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów, za co została na nią nałożona kara w wysokości 67 108 zł. UOKiK przeanalizował bowiem regulamin świadczenia usług telekomunikacyjnych spółdzielni i zakwestionował postanowienia tożsame z wpisanymi do rejestru klauzul niedozwolonych oraz sprzeczne z prawem telekomunikacyjnym. Wątpliwości urzędników wzbudził m.in. warunek nakładający na abonentów podwójne kary za opóźnienia w spłacie: odsetki oraz dodatkową opłatę za ponowne podłączenie.

Zgodnie z prawem, pobieranie podwójnych sankcji od dłużników jest zabronione. Ponadto Prezes UOKiK miał zastrzeżenia do postanowienia błędnie informującego, że konsument odstępujący od umowy z powodu podwyżki cen musi zwrócić przyznaną ulgę. Zgodnie z prawem, w takiej sytuacji przedsiębiorca nie może żądać od konsumenta zwrotu bonifikaty. Spółdzielnia postanowiła nie odwoływać się już do sądu i zapłaciła nałożoną karę.

Wszystkim przedsiębiorcom nakazano zmianę dotychczasowych praktyk.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • kiks 2014-10-22 22:53:55

    rozstaje to najgorsza Sp nia w Gdańsku

  • _arp 2014-08-08 23:21:56

    Z przykrością stwierdzam, że pod artykułem brak jest podpisu redaktora. Widocznie kiks redakcyjny. Nie wystarczy napisać artykuł ale trzeba swoje prawnicze zdanie wypowiedzieć w temacie aby nie mącić tego co zamącone. Kara nałożona na Spółdzielnię w wysokości 67 108 zł. Zapytać należy czy na Zarząd i Radę Nadzorczą czy na Społeczność należącą do Spółdzielni a to są dwie zasadnicze różnice. Otóż Społeczność pokryje koszty z pewnością w postaci nowych podwyżek czynszu. Jest to uważam luka w zabezpieczeniu interesów członków Spółdzielni co przy dzisiejszym zróżnicowaniu treści statutowych oraz braku należytej kontroli gospodarowania mieniem prowadzić może do nadużyć. Spółdzielczość próbuje przystosować się do dzisiejszego rynku finansowego. Nie dostosuje się przy dzisiejszym zarządzaniu. Potrzebna jest czasowa zwierzchnia dyscyplina i kontrola tak dla rozproszonych Spółdzielni jak również Instytucji Finansowych Spółdzielczych a to zapewnić może prawidłowa ustawa.

  • pirek 2014-08-07 13:55:28

    Spółdzielnia Mieszkaniowa "Rozstaje" w Gdańsku nie wpuszcza na swój teren "Netii" z TV oraz internetem, broniąc interesów "swojej", drogiej, telewizji osiedlowej.

  • Piotr 2014-08-05 11:47:27

    UPC dostarcza m.in. dekoder z dyskiem do nagrywania, za co bierze opłaty. W przypadku reklamacji wadliwego dekodera, co często sie zdarza, w ramach gwarancji przysłany mechanik wymienia dekoder na sprawny i UPC pobiera za to dodatkowe "instalacyjne" opłaty. To chyba też niezgodne z prawem?

  • Krisand 2014-08-03 14:49:23

    "Wątpliwości urzędników wzbudził m.in. warunek nakładający na abonentów podwójne kary za opóźnienia w spłacie: odsetki oraz dodatkową opłatę za ponowne podłączenie." To samo dotyczy zakładu energetycznegow Gdańsku,który samowolnie wpierw odłącza abonenta a później po podłaczeniu pobiera dodatkowe opłaty oprócz naliczonych uprzednio odsetek powołując się na art 6 Prawa energretycznego zatwierdzonego przez UOKiK... Zatem kto kogo oszukuje w tym naszym, podobno "praworządnym" kraju?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika