Wyniki kontroli inspektorów pracy. Oto jak pracodawcy łamią prawo

Najbardziej szkodliwe z punktu widzenia ochrony praw pracowniczych formy nielegalnego zatrudnienia, tj. zatrudnienie bez potwierdzenia na piśmie rodzaju umowy o pracę i jej warunków oraz niezgłoszenie osoby zatrudnionej do ubezpieczenia społecznego stwierdzono w ponad 15 proc. podmiotach kontrolowanych przez Państwową Inspekcję Pracy.

Sprawozdanie z kontroli legalności zatrudnienia było jednym z tematów Rady Ochrony Pracy, która odbyła się w Sejmie. W przeciągu ostatnich trzech lat inspektorzy pracy przeprowadzili łącznie ponad 72 tys. kontroli. Zweryfikowali legalność zatrudnienia ponad 564,5 tys. osób. Różnego rodzaju nieprawidłowości stwierdzili w co drugim kontrolowanym podmiocie.

Porady prawne

Nieprawidłowości te dotyczyły ogółem 33 tys. obywateli polskich. Przypadki nielegalnego zatrudnienia i nielegalnej innej pracy zarobkowej stwierdzano najczęściej w sekcjach gospodarki:transport i gospodarka magazynowa oraz zakwaterowanie i usługi gastronomiczne. Do znaczących efektów kontroli legalności zatrudnienia obywateli polskich, przeprowadzonych przez Państwową Inspekcję Pracy w latach 2010 – 2012, należy wyeliminowanie przez pracodawców różnego rodzaju nieprawidłowości z zakresu legalności zatrudnienia oraz przestrzegania przepisów ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, dotyczących 357,1 tys. pracujących, wpłacenie zaległych składek na ubezpieczenie społeczne za 19,5 tys. pracowników na łączną kwotę 16,3 mln zł i na Fundusz Pracy za 104,3 tys. pracowników na łączną kwotę 12,5 mln zł.

W 2012 r. inspektorzy pracy przeprowadzili 1496 kontroli dotyczących czasu pracy w zakładach różnych branż oraz 131 kontroli w podmiotach prowadzących działalność w sektorze bankowym. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło obowiązku określenia w układzie zbiorowym pracy, regulaminie pracy lub obwieszczeniu systemów czasu pracy, rozkładów czasu pracy i okresów rozliczeniowych oraz prowadzenia ewidencji czasu pracy. Częściej niż w innych branżach, uchybienia przy rozliczaniu pracy w godzinach nadliczbowych stwierdzano w sektorze bankowym. Co trzeci kontrolowany pracodawca nie rekompensował pracy w godzinach nadliczbowych zgodnie z przepisami - czasem wolnym lub wynagrodzeniem powiększonym o odpowiedni dodatek. Uwagę jednak zwraca znikoma liczba przypadków niewypłacenia wynagrodzenia w skontrolowanych placówkach bankowych (u pracodawców należących do sektora bankowego nieprawidłowość tę stwierdzono jedynie w odniesieniu do 0,2% pracowników, w porównaniu z 20% pracowników skontrolowanych w tym zakresie u pracodawców spoza sektora bankowego).

Inspektorzy pracy przeprowadzili 680 kontroli w zakresie przestrzegania przepisów o czasie pracy w budownictwie, które objęły 673 pracodawców. Najwięcej uchybień dotyczyło prowadzenia ewidencji czasu pracy, niewłaściwego określenia w źródłach prawa wewnątrzzakładowego systemów i rozkładów czasu pracy oraz długości okresów rozliczeniowych. Są to uchybienia formalne, mają one jednak znaczący wpływ na realizację funkcji ochronnej przepisów o czasie pracy oraz na naliczanie i wypłatę należnych pracownikom świadczeń, pracy w dniu wolnym z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy (na ogół w sobotę), niezrekompensowanej przez pracodawcę innym dniem wolnym od pracy.

Kompleksowe kontrole przestrzegania przepisów prawa pracy przy wypłacie wynagrodzeń i innych świadczeń ze stosunku pracy u 721 pracodawców działających w branży budowlanej, wykazały, że najwięcej nieprawidłowości dotyczyło niewypłacenia lub nieterminowej wypłaty ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, podobnie jak podczas kontroli przeprowadzonych w zakładach różnych branż.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Tadeusz 2015-05-27 14:20:21

    Najpierw niech urzędasy z partyjniackimi liderami niech zredukują umowy śmieciowe do niemal zera. Pod pretekstem wolności dla specyficznych wyjątków zniewala się miliony ludzi i niszczy przszyłość (i ludziom i Państwa zadłużanego). Zyjemy w takiej kolonii XXI wieku - dzięki nowoczesnej przemocowości i opresyjności państwowego lewego prawa i współdziałania lewych elit w pogłebianu tego pod jakimikolwiek pretekstami, tak jakby nowoczesna gospodarka równała się pogłębianiu niewolnictwa, kolonializmu i beznadziejności dla ludzi bez układów na górze. Czy o to nam chodziło gdy dopuszczaliśmy zmanipulowani przez lewe media te słupy do władzy nad nami i przyszłości naszej.

  • rysiu_1 2015-05-27 10:29:46

    _arp. to debil który nie pracował na umowie śmieciowej i pisze pierdoły.

  • _arp 2015-05-24 14:50:15

    Kontrole PIP-u to wstęp do analizy i rozwiązań wszystkich nieprawidłowości rynku pracy.Zrzut gwałtowny kar to manewr ryzykowny który wprowadzi jeszcze większą nerwowość. Potrzebna jest w tych działaniach asekuracja Firm z pozycją ugruntowaną gospodarczo i dobrą płynnością finansową. Dotyczy to również całości kosztów związanych ze szkoleniami i zmianą profilu zatrudnienia tych najsłabszych. Dotacje unijne będą w takich ustanowieniach wykorzystane najlepiej.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika