'Jedno okienko' a wiele problemów

O zasadzie tzw. "jednego okienka" pisano już wiele i wyjątkowo ponuro. Że dla osób fizycznych prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, złożenie jednego wniosku do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, miało był łatwe, szybkie i przyjemnie. Nie warto więc się powtrarzać i przypominać opinii, że zazwyczaj nie było.

W tym miejscu jednak przyjerzeć się realizacji instytucji jednego okienka w sądach, w Krajowym Rejestrze Sądowym. Kwestia formalizmu postępowań rejestrowych nie dotyczy przy tym wyłącznie faktycznych profesjonalistów, przedsiębiorców prowadzących działalność w formie np. spółek, ale również np. fundacji czy stowarzyszeń, a więc form organizacyjnych dla szeregu działalności ludzi częstokroć nie znających prawa. Czy jedno okienko w KRSie jest dla kogokolwiek rzeczywistym ułatwieniem?

Porady prawne

Słynne jedno okieno miało być radykalnym ułatiweniem dla przedsiębiorców - zamiast szeregu rozczarowań i informacji, że brakuje nam dokumentów, wniosków i przekreśleń na pismach słyszanych w kilku okienkach w kilku urzędach, oto informacje tą otrzymywaliśmy tylko raz.

W KRSie podmioty podlegające rejestracji mogły więc np. zmienając adres złożyć odpowiednie dokumenty (formularze) z załacznikami do Urzędu Skarbowego, Głównego Urzędu Statytystycznego i ZUSu. Szybko i łatwo? Niekoniecznie.

Po pierwsze, formalizm sądów rejestrowych, w zakresie formularzy KRS dochodził nieraz do absurdu. Formularze, za pomocą którzch przedsiębiorcy zgłaszają informacje do KRS, są dla przeciętnego zjadacza chleba  nieczytelne, a problemem było ich poprawne wypełnienie. Zwrot mógł nastąpić np. gdy nieopatrznie zostawiło się nieprzekreślone pole, które dla meritum naszego wniosku nie miało żadnego znaczenia.

Pojawiały się wsród przedsiębiorców opinie, że Sądy przywiązują skarajną uwagę do owych formalności, pomiajając zupełnie metrytoryczny, gospodarczy sens składania określonych wniosków. Ktoś może zauważyć, mamy do czynienia z profesjonalistami, którzy powinni prawo znać, skoro już rzymianie powtarzali: ignorantia iuris nocet... (nieznajomość prawa szkodzi). Zdanie takie opiera się jednak na chwiejnych przesłankach. Tylko na pierwszy rzut oka każdy podmiot zarejestrowany w KRSie jest rzeczywistym profesjonalistą, nawet jeśli jest wpisany w rejestrze przedsiębiorców. Czy każdy podmiot prowadzący w jakimś zakresie działalność gospodarczą musi znać skomplikowane przecież przepisy? Czy Fundacja prowadząca określone przedsięwzięcia kulturalne o charakterze non-profit, uzyskująca również skromne dochody ze sprzedaży książek (a więc podlegająca rejestracji tak w rejestrze stowarzyszeń jak i przedsiębiorców), musi być świadoma, że nieprzekreślenie jednego pola w stosie dokumentów przez nią składanych może zakończyć się zwrotem wniosku?

Wiele zależy tutaj od praktyki poszczególnych wydziałów rejestrowych w sądach, ta zaś powoli zmienia się na lepsze, odchodząc od zbędnego rygoryzmu. Rzymianie pewnie mieli racje -nieznajomość prawa szkodzi. W przypadku sądów rejestrowych, należałoby jednak dodać, że nadmierny rygoryzm szkodzi bardziej. Zwłaszcza powszechnej percepcji wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

Kolejnym problemem jest tryb przekazywania wniosków złożonych do owego jednego okienka w KRS. Przykład: chcemy zmienić adres naszej fundacji, prowadzącej jednocześnie działalność gospodarczą. Musimy złożyć formularz KRS Z-20, zgłosić to do GUS (RG-1), do Urzędu Skarbowego (NIP 2) oraz ZUS (oczywiście wiąże się to również z koniecznością ogłoszeń w Monitorze Sądowym i Gospodarczym oraz przedstawieniem umowy najmu nowego lokalu etc). Dokumenty te mamy obecnie przedłożyć jako załączniki do formularza w KRS, a Sąd ma je przesłać do wskazanych wyżej organów, do których sami udawać się nie musimy. Proste? Niekoniecznie.

Pomijając wskazany wyżej formalizm dotyczący formularza KRS, dochodzi okres oczekiwania na wysłanie powyższych dokumentów przez Sąd. Przepis ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym wskazuje w tym zakresie, w art 19 b: 1a. Sąd rejestrowy przesyła z urzędu wnioski i zgłoszenia, o których mowa w ust. 1, niezwłocznie, nie później niż w terminie 3 dni roboczych od dnia dokonania wpisu, odpowiednio do:

Sąd  ma przesłać wnioski, "niezwłocznie", najdalej w ciągu "3 dni" – co się stanie jeśli tego nie zrobi? Nic. Przepis ten ma bowiem charakter "instrukcyjny", co w praktyce oznacza, że jego niedotrzymanie przez Sąd, nie rodzi żadnych skutków prawnych np. podstaw do odszkodowania dla przedsiębiorcy, któremu z jakiś powodów zależy na czasie. Przedsiębiorcy donosili natomiast, że zdarzały się i mięsięczne okresy oczekiwania.

Dodatkowo, nawet przesłanie i odbiór dokumentów przez powyższe urzędy, nie musi oznaczać skuteczności dokonywanych zmiań. O ile bowiem Sąd skrupulatnie sprawdza prawidłowość wypełnienia formularza KRS (np. Z-20) o tyle nie odnosi się zazwyczaj do prawidłowości wypełnienia pozostałych dokumentów. I tak błąd dokonany np. w zgłoszeniu NIP będzie odnotowany dopiero w US. Jeśli kiedyś, pomocny urzędnik Urzędu Skarbowego mógł nam w okienku zwrócić uwagę na istniejące braki naszego zgłoszenia, celem szybkiej poprawy, tak w przypadku otrzymania nieprawidłowo wypełnionych dokumentów od Sądu, nie będzie miał takiej możliwości i dokona więc wezwania do upełnienia/poprawienia określonego wniosku– co w oczywisty sposób wydłuży całą procedurę zamiast ją skrócić.

Prowadzi do pytania – czy KRSowie jedno okieno to dobry pomysł? Mimo wszystko należy odpowiedzieć, że tak. Choć cały system nadal z punktu widzenia przedsiębiorców wydaje się lekko chaotycznym, to składanie jednego kompletu dokumentów, w jednym miejcsu, zamiast kilku wizyt w różnych urzędach jest krokiem w dobrym kierunku. Kolejnymi powinny być, zmniejszenie formalizmu do rozsądnego poziomu, usprawnienie komunikacji między urzędami, mobilizowanie Sądów rejestrowych do szybkiego przesyłania dokumentów i uczulenia pracowników Sądu na podstawowe błędy popełniane w dokumentach innych niż formularze KRS, a więc np. zgłoszeniach aktualizacyjnych NIP. Dalej ponadto trzeba rozwijać, upraszczać i upowszechniać składanie wniosków w wersji elektronicznej. Należy mieć przy tym nadzieje, że wszystko to pozwoli rzeczywiście docenić isntytucje "jednego okienka", niewątpliwie mającej potencjał, by ułatwić funkcjonowanie podmiotów zarejestwowanych w KRS, a przez to, usprawnić.

 (mp)


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Tadeusz 2014-07-09 14:43:59

    mamy system wymagający od urzędników tylko działania zgodnie z prawem i w granicach prawa - a to jest katastrofalnie za mało. Gdy urzędnicy ograniczają się ledwie do tego to wszyscy konkurenci (pańśtwa) z łatwością nas pokonają w kolejnych dziesięcioleciach, co już jest bardzo widoczne. Ograniczając się do minimum mamy do wykarmienia odmoralnione pasożyty przekonane o swojej wyższości wobec karmiących ich przymusowo szaraczków.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika