Odmowa dostępu do akt śledztwa nie narusza równości stron

Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o przedłużenie tymczasowego aresztowania. Zastrzegł jednocześnie poufność uzasadnienia wniosku. Obrońcy podejrzanego odmówiono dostępu do akt postępowania przygotowawczego. Obrońca zarzucił, iż taka odmowa narusza równość stron i uniemożliwia mu obronę.

Sąd Apelacyjny orzekł, iż odmowa dostępu do akt śledztwa nie narusza równości stron, bowiem właśnie żądanie dostępu do akt narusza równość, skoro podejrzany nie ma obowiązku (ewentualnie gwarantowanego sankcją karną) wyjawienia wszystkich posiadanych wiadomości o badanych zdarzeniach.

Ujawnienie wiadomości uzyskiwanych przez śledztwo, gdy podejrzany swoich wiadomości nie ujawnia i ujawniać nie musi, byłoby naruszeniem owej równości.

Porady prawne

Ujawnienie dowodów dla stosowania aresztowania - czytamy dalej w orzeczeniu SA - obezwładniałoby śledztwo, które wszak dopiero dowody gromadzi, by udowodnić czyny podejrzanego. Obrona nie polega jedynie na wykazywaniu niekompletności dowodów czy zapobieganiu ujawnienia innych. Informacje o stanie faktycznym sprawy, czynnościach z udziałem podejrzanego, o treści wyjaśnień itd. obrońca może mieć od podejrzanego, a nawet sam może uczestniczyć w niektórych czynnościach procesowych.

SA pokreślił, że inną rzeczą jest odmówienie obrońcy dostępu nie tylko do materiałów śledztwa, ale nawet do informacji o przebiegu śledztwa i jego zamiarach, o szczególnych okolicznościach, powodujących że śledztwa nie można było ukończyć w zwykłym terminie. Pozbawia to obrońcę możliwości jakiejkolwiek polemiki z odnośnymi argumentami, nie daje mu nawet szansy na takową, skoro nawet nie uświadamia mu powodów takiego stanu. Co więcej - utajnienie uzasadnienia wniosku o przedłużenie aresztowania pozbawia sądy orzekające możliwości przytoczenia powodów dokonywanej oceny, skoro wszelkie informacje o śledztwie są objęte zakazem ujawnienia bez zgody prokuratora (art. 156 § 5 kpk). Sąd Apelacyjny również nie może podać żadnych faktów z uzasadnienia wniosku, nawet powodów przeciągania się śledztwa, nawet dokonanych czynności, bo ujawniając to Sąd naruszyłby prawo.

Z rzetelnością procesu - orzekł SA - nie licuje sytuacja, w której podejrzany nie wie, dlaczego spotyka go dolegliwość dalszego aresztowania. Wiedza o treści podejrzenia jest wystarczająca we wstępnej fazie procesu in personam, ale nie po kilku miesiącach aresztowania.

Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 4 września 2007 r., sygn. akt II AKz 384/2007 (Krakowskie Zeszyty Sądowe 2007/9 poz. 45)


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika