Pytanie: Mam taką oto sytuację, że jestem podwykonawcą budowlanym. Wykonawca nie zapłacił mi faktur za wykonane przeze mnie usługi budowlane. Słyszałem że w takiej sytuacji mogę żądać zapłaty również od inwestora (albo generalnego wykonawcy) dla którego ten mój dłużnik wykonawca wykonuje usługi. Nie wiem jednak czy w umowie pomiędzy tym generalnym inwestorem a moim dłużnikiem jestem wymieniony jako podmiot który jest podwykonawca albo czy w ogóle umowa ta dopuszcza aby wykonawca zatrudniał podwykonawców takich jak ja. Jednakże w mojej sytuacji to własnie generalny inwestor odbierał wykonane przeze mnie prace i stwierdzają to protokoły odbioru na których podpisał mi się ten generalny inwestor.
Czy w takiej sytuacji mogę żądać zapłaty od generalnego inwestora a jeżeli tak to czy od razu czy też dopiero wówczas gdy egzekucja przeciwko bezpośredniemu mojemu dłużnikowi okaże się bezskuteczna?
Odpowiedź:
Sytuację tę reguluje art. 647 ¹§ 5 kodeksu cywilnego, który stanowi, iż:
§ 5. Zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę.
Z przepisu tego wynika, iż zarówno inwestor jak i generalny wykonawca tej budowy ponoszą w stosunku do Pana (jako podwykonawcy) odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia. Solidarna odpowiedzialność, o której mowa w tym przepisie oznacza, że może się pan domagać zapłaty od każdego z dłużników części wynagrodzenia, bądź całej sumy od każdego z nich (czyli też od inwestora, nie tylko od generalnego wykonawcy, który jest Pana bezpośrednim dłużnikiem, tzn. podmiotem, z którym zawarł Pan umowę). Przepisy regulujące umowę o roboty budowlane nie wymagają skierowania egzekucji najpierw przeciwko generalnemu wykonawcy a następnie przeciwko inwestorowi. Z istoty solidarności zobowiązań wynika, iż może Pan się zwrócić o zaspokojenie roszczenia do każdego z dłużników zobowiązanych solidarnie, bez konieczności wcześniejszego wyczerpania drogi postępowania egzekucyjnego w stosunku do jednego z nich.
Warunkiem odpowiedzialności przewidzianej przez powyższy przepis, jest wyrażenie przez inwestora zgody na zawarcia przez generalnego wykonawcę umowy z podwykonawcą. Zgoda taka nie musi (choć może) być zawarta w samej umowie o roboty budowlane (istniejącej pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą), może być tez wyrażona później. Za zgodę inwestora uznać należy również jego milczenie w tej sprawie (po poinformowaniu go przez generalnego wykonawcę o zamiarze zawarcia umowy z podwykonawcą) przez okres 14 dni (tak wynika z paragrafu 2 cytowanego wyżej przepisu). Za domniemaną zgodę inwestora na wykonywanie robót przez podwykonawcę (Pana) można uznać, naszym zdaniem, również to, że odbierał on wykonane przez Pana pracę (zatem akceptował Pana działania).