Elastyczny czas pracy - dłuższy okres rozliczeniowy oraz zasady jego wprowadzania cz. I

Jedną z „flagowych” zmian wprowadzonych na mocy nowelizacji kodeksu pracy z dnia  12 lipca 2013 roku, które weszły w życie 23 sierpnia 2013, roku jest możliwość wydłużenia przez pracodawców okresu rozliczeniowego maksymalnie do 12 miesięcy. Warto zapoznać się z fragmentem uzasadnienia przedmiotowej nowelizacji (projekt poselski, druk sejmowy nr 1116). Wedle założeń ustawodawcy: „Dzięki tej zmianie pracodawcy ograniczą koszty przestojów i godzin nadliczbowych, a także koszty zwolnień z pracy i rekrutacji spowodowanych zwiększoną fluktuacją personelu. Z kolei pracobiorcy mogą zyskać większe bezpieczeństwo zatrudnienia, dzięki znacznemu ograniczeniu zwolnień w okresach przestojów”. Osobiście nie jestem zwolennikiem tezy, jakoby interesy pracodawców i pracowników w ramach stosunku pracy były ze swojej natury sprzeczne. Z powyższego uzasadnienia wynika jednak w mojej ocenie jednoznacznie, że wydłużenie okresów rozliczeniowych służy bezpośrednio pracodawcom. Dopiero pośrednio omawiana zmiana może przynieść korzyść pracownikom w postaci mniejszych redukcji zatrudnienia lub większej ilości ofert pracy na rynku.

Zgodnie z komentowanym art. 129 § 2 kodeksu pracy, dalej k.p.:

§ 2. W każdym systemie czasu pracy, jeżeli jest to uzasadnione przyczynami obiektywnymi lub technicznymi lub dotyczącymi organizacji pracy, okres rozliczeniowy może być przedłużony, nie więcej jednak niż do 12 miesięcy, przy zachowaniu ogólnych zasad dotyczących ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników.

Okres rozliczeniowy w czasie pracy jest niczym innym jak czasem danym pracodawcy na zrównoważenie (czy to w formie dni wolnych czy też dodatkowego wynagrodzenia) przekroczeń dobowej lub tygodniowej normy pracy danego pracownika. Zasadą jest 4 miesięczny okres rozliczeniowy w tzw. podstawowym systemie czasu pracy (8 godzin dziennie i 40 godzin tygodniowo – art. 129 § 1 k.p.). Istniejące wyjątki od systemu podstawowego łączące się z wydłużeniem dziennej lub tygodniowej normy czasu pracy, zawsze wiązały się ze skróceniem okresu rozliczeniowego. Przykładowo, w przypadku równoważnego systemu czasu pracy, okres rozliczeniowy wynosi zasadniczo 1 miesiąc (art. 135 § 1 k.p.). Tym samym długość okresu rozliczeniowego ma charakter gwarancyjny dla pracowników – im jest on krótszy, tym korzystniejszy dla pracowników, gdyż zapewnia im szybkie zrównoważenie wszelkich przedłużeń dobowej lub tygodniowej normy czasu pracy. W przypadku przedłużenia okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy (nowelizacja wprowadza jedynie maksymalny okres nowego okresu rozliczeniowego – może on być oczywiście krótszy) pracodawca ma bardzo długi okres na zrekompensowanie pracownikowi pracy ponad normę. W przypadku pracodawców, których główne koszty prowadzenia działalności sprowadzają się do wynagradzania pracowników, wydłużenie okresu rozliczeniowego jest bardzo korzystne, gdyż pozwala amortyzować koszty świadczeń wobec pracowników z tytułu przedłużeń dobowej lub tygodniowej normy czasu pracy, nawet w okresie roku czasu.

Należy przyjrzeć się przesłankom wprowadzenia dłuższego okresu rozliczeniowego. Komentowany przepis art. 129 § 2 k.p. posługuje się pojęciami: ”uzasadnionymi  przyczynami obiektywnymi lub technicznymi lub dotyczącymi organizacji pracy”. Szkoda, że ustawodawca zastosował obecnego już od wielu lat pojęcia „szczególnych potrzeb pracodawcy” jakie funkcjonuje przy uzasadnieniu zlecenia pracownikowi pracy w nadgodzinach. W konsekwencji nie wiadomo, czy ustawodawca świadomie opisał przesłanki wprowadzenia przedłużonego okresu rozliczeniowego w sposób odmienny celowo czy też uczynił to ze zwykłej niechlujności (jakże często obecnej w aktualnej legislacji). Jako prawnikowi nie pozostaje mi nic innego niż uznać, zgodnie przyjętą metodą wykładni przepisów prawa, że ustawodawca działa racjonalnie i przewidział swoiste przesłanki na zastosowanie omawianej instytucji prawnej. Przez „przyczyny obiektywne” należy rozumieć przyczyny zależne nie tylko od woli pracodawcy, ale również uzasadnione dla każdego bezstronnego obserwatora. Jest to ostry warunek do spełnienia dla każdego pracodawcy – nie każda potrzeba pracodawcy będzie bowiem obiektywna. Warunek ten jest jednak neutralizowany przez dalsze przesłanki zastosowania wydłużonego okresu rozliczeniowego, przewidziane przez ustawodawcę alternatywnie, a więc niezależnie od siebie – każda z nich samodzielnie może być powodem wprowadzenia 12 miesięcznego okresu rozliczeniowego. „Uzasadnione przyczyny techniczne” oraz „uzasadnione przyczyny dotyczące organizacji pracy” to niezwykle pojemne pojęcia (zwłaszcza drugie), które w rzeczywistości, moim zdaniem, umożliwiają pracodawcom wprowadzanie wydłużonego okresu rozliczeniowego. Warto podkreślić, że opisane w komentowanym artykule przesłanki są de facto luźniejsze niż zlecenie pracownikowi pracy w nadgodzinach, gdyż tam wymagane są „szczególne” potrzeby pracodawcy (art. 151 § 1 pkt 2 k.p.). Tymczasem wydłużony czas pracy może być wprowadzony już w przypadku uzasadnionych potrzeb organizacji pracy, które nie muszą mieć nadzwyczajnego, szczególnego charakteru.

Drugi warunek wprowadzenia maksymalnie 12 miesięcznego okresu sprowadza się do zastrzeżenia wymogu zachowania przez pracodawcę: „ogólnych zasad dotyczących ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników". Żadne z uzasadnień projektu przedmiotowej nowelizacji nie rozwija tego sformułowania – nie odnosi ich do żadnych konkretnych instytucji prawa pracy. Biorąc pod uwagę literalną treść przepisu, wykładnię systemową oraz cel wprowadzenia nowej regulacji, należy uznać, że postanowienie to nie niesie za sobą żadnej konkretnej treści prawnej, w szczególności nie nakłada na pracodawców żadnego dodatkowe obowiązku. „Ogólne zasady dotyczące ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników” uregulowane są w przepisach powszechnie obowiązujących dotyczących BHP oraz profilaktycznej ochrony zdrowia pracowników. Przepisy te tym samym obowiązują pracodawców niezależnie od treści komentowanego przepisu art. 129 § 2 k.p. Sformułowanie takie należy wobec tego ocenić jako podkreślenie obowiązku zachowania przepisów odnośnie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, co w świetle powyższych uwag było zabiegiem zbędnym – pracodawcy i taki obowiązek posiadają. Takie a nie inne sformułowanie komentowanego rodzi złe skojarzenia – można odnieść wrażenie jakby ustawodawca przewidywał, że wprowadzenie wydłużonego okresu rozliczeniowego może powodować negatywne następstwa dla bezpieczeństwa i zdrowia pracowników, dlatego w przepisie dodał wzmiankowane zastrzeżenie, mimo że nie było takiej potrzeby z punktu widzenia jurydycznego. Zabiegi tego typu niewątpliwie dają argumenty przeciwnikom wprowadzonej zmiany jako szczególnie szkodliwej dla świata pracy w Polsce.

Szczegółowa procedura wprowadzania dłuższego okresu rozliczeniowego do prawa zakładowego danego pracodawcy wymaga oddzielnego omówienia i będzie przedmiotem kolejnego artykułu.

Michał Włodarczyk
radca prawny

e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Ewa Krawczyk 2015-10-09 09:21:01

    Czy mozna przedłużyć okres rozliczeniowy na stanowisku administracyjno -biurowym do 12 miesięcy zatrudnionych w podstawowym systemie czasu pracy - 8 godz. dziennie i 40 tygodniowo, czy maksymalnie do 4 miesięcy. Jak się to ma do osób niepełnosprawnych ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności którzy na podst. art.15 ustawy o rehabilitacji nie mogą pracować dłużej niż 7/jeżeli lekarz wyda decyzję/ lub 8 godzin dziennie. Wymagane jest wówczas do przedłożonej normy ich wniosek i zgoda lekarza.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika