Kradzież paliwa - wyrok nakazowy

Pytanie:

"Na początku roku wyjeżdżałem na wczasy, na stacji paliw BP zatankowałem paliwo o wartości 213.01 zł. Kiedy tankowałem moja dziewczyna poszła na stację. Byłem przekonany, że idzie zapłacić, też poszedłem na stację a ona w tym czasie wróciła i czekała przy samochodzie. Dopiero po powrocie z wakacji kiedy przyszło wezwanie na policję zorientowaliśmy się, że ja myślałem, że ona zapłaciła a ona, że ja. Od razu skontaktowaliśmy się z właścicielem stacji uregulowaliśmy natychmiast należność za paliwo. Po złożonych wyjaśnieniach na policji, policjant stwierdził, że może i zapłaciliśmy ale i tak sprawę przekazują do sądu. Poprosiliśmy właściciela stacji, żeby podjechał na policję w T. M. i potwierdził wpłatę co też zrobił jednak i jemu policjant powiedział, że taką mają procedurę i kierują sprawę do sądu. Po naszych telefonach na komendę powiatową usłyszeliśmy jedynie, że nie muszą nam udzielać więcej informacji i żebyśmy zapytali się swojego adwokata. Teraz dostaliśmy wyrok nakazowy i karę grzywny w kwocie 510 zł oraz zasądzenie na rzecz stacji benzynowej kwoty 231,01 tytułem naprawienia szkody. W dołączonym wniosku o ukaranie z policji nie ma natomiast żadnej wzmianki, że już uregulowaliśmy należność, a pismo jest z dnia już miesiąc po potwierdzeniu wpłaty na policji przez właściciela stacji, jest natomiast, że przyznajemy się do zarzucanego czynu i że nadinspektor mgr C. J. wnosi o orzeczenie obowiązku zapłaty skradzionego paliwa. 1. Jak powinno wyglądać wniesienie sprzeciwu do sądu? 2. Czy rzeczywiście policja ma taką procedurę i pomimo wyjaśnień sprawców i poszkodowanego przekazuje sprawę do sądu? 3. Czy po wniesieniu sprzeciwu odbędzie się normalna rozprawa i w jakim trybie? 4. Czy będzie wzywany biedny właściciel stacji benzynowej, który i tak już wykazał się niezwykłą cierpliwością. 5. Jaka może być orzeczona kara w tej sprawie? 6. Czy narażanie podatników na dodatkowe koszty i zawracanie głowy sędziom przez takie wnioski policji może być w jakiś sposób potępione?"

Odpowiedź prawnika: Kradzież paliwa - wyrok nakazowy

Z opisu sytuacji wynika, iż chodzi o wykroczenie określone w przepisie art. 119 Kodeksu wykroczeń. Zgodnie z jego treścią, kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 250 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. W postępowaniu wszczętym w tym zakresie może zostać wydany wyrok nakazowy, w którym oprócz zasądzenia kary (m. in. grzywny) można orzec obowiązek naprawienia szkody.

W Państwa przypadku najważniejszym będzie aktualnie wniesienie do sądu sprzeciwu od wydanego wyroku nakazowego. Jeżeli nie wniesiecie Państwo tego środka wyrok stanie się prawomocny. Sprzeciw od wyroku należy wnieść w terminie 7 dni od dnia doręczenia wyroku nakazowego - termin ten jest terminem zawitym, co oznacza, iż nie może być przywrócony, chyba że niedotrzymanie go nastąpiło z przyczyn niezależnych od uprawnionego. W sprzeciwie należy wskazać, iż jest on wnoszony od wyroku nakazowego w całości oraz należy wnosić o skierowanie sprawy na rozprawę. W piśmie konieczne jest wskazanie sygnatury sprawy. Jeśli sprzeciw zostanie złożony prawidłowo i w przewidzianym terminie, wyrok nakazowy utraci moc i sprawa zostanie skierowana na rozprawę, prowadzoną w trybie zwykłym, przewidzianym dla postępowania w sprawach o wykroczenia. Wyrok nakazowy nie będzie więc w ogóle już brany pod uwagę. W toku rozprawy konieczne będzie m. in. wykazanie, iż niezwłocznie po dowiedzeniu się o zaistniałej sytuacji uiściliście Państwo cenę za paliwo oraz że każde z Państwa rzeczywiście było przekonane, iż należność uiściło to drugie. Istotne mogą się też okazać zeznania właściciela czy pracowników stacji (np. co do Państwa zachowania, czy było podejrzane itp.). Należy też podkreślić, iż fakt uiszczenia ceny nie wyłącza odpowiedzialności za wykroczenie. Jak wynika z redakcji przepisu art. 119 Kodeksu wykroczeń, wykroczenie to może zostać popełnione umyślnie z zamiarem bezpośrednim. W toku postępowania sąd oceni, czy rzeczywiście Państwa działanie było działaniem umyślnym i czy zamiarem Państwa była kradzież paliwa.

Przepis art. 119 kw przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny za popełnione wykroczenie. Kara jaka została orzeczona w wyroku nakazowym nie będzie uwzględniona, jako że wyrok utraci moc i nie będzie miał już znaczenia dla toczącego się postępowania. Nie obowiązuje tu jednak zakaz reformationis in peius co oznacza, iż sąd będzie mógł zasądzić karę wyższą niż przewidziana w pozbawionym mocy prawnej wyroku nakazowym. 

Nie jest wykluczone, że właściciel stacji zostanie wezwany. Zależy to od tego, co może powiedzieć w tej sprawie na temat samego zdarzenia.

W zakresie skierowania sprawy do sądu przez policję należy wskazać, iż policja nie jest władna orzekać i rozstrzygać o tym, czy są Państwo winni zarzucanego im czynu czy też nie. Samo uiszczenie należności nie rozstrzyga o tym czy popełniliście Państwo wykroczenie czy też nie. O takich okolicznościach może rozstrzygnąć wyłącznie sąd, stąd też działanie organu policji wydaje się prawidłowe.


Grzegorz Pawelec

Adwokat

Wpisany na listę adwokatów Krakowskiej Izby Adwokackiej.


Przez wiele lat szef redakcji serwisu e-prawnik.pl, aktualnie prowadzi własną Kancelarię Adwokacką w Krakowie, w ramach której świadczy pomoc prawną na rzecz przedsiębiorców.


Specjalizuje się w szeroko pojętej cywilistyce oraz prawie nowych technologii (e-commerce, prawo internetu). Reprezentuje także klientów indywidualnych w sprawach ubezpieczeniowych i karnych.


Autor licznych artykułów o tematyce prawniczej, publikowanych nie tylko na stronach serwisu e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika