Co z wolnością w internecie?

6.12.2012

Zarządzanie systemem nazw domen, rejestrowanie i przydzielanie numerów i adresów IP, regulowanie peeringu - takie propozycje padły regulacji internetu padły podczas międzynarodowej konferencji telekomunikacyjnej w Dubaju. Polska nie zgadza się na żadną z nich.

[Na zdjęciu polska delegacja na WCIT 4 grudnia]

Drugiego dnia obrad uczestnicy konferencji WCIT-12, organizowanej przez Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (ITU) - agendę ONZ, zajęli się preambułą do Międzynarodowych Regulacji Telekomunikacyjnych (ITR) oraz art. 1, który dotyczy celu i zakresu ITR.

Rozważane są propozycje włączenia do zadań ITU kwestii związanych z zarządzaniem Internetem m.in.: zarządzanie systemem nazw domen, przydzielaniem numerów i adresów IP, regulowaniem peeringu. Zdaniem Michała Boniego, ministra administracji i cyfryzacji, takie zmiany spowodują sprzeczne z prawami człowieka ograniczenie wolności w internecie.

- Polski rząd nie poprze żadnych zmian w ITR, które mogłyby prowadzić do ograniczenia wolności lub otwartości internetu, ani takich, które mogłyby ograniczać polskie oraz unijne prawodawstwo. Polska nie popiera także rozszerzenia mandatu ITU o kwestie związane z zarządzaniem Internetem. Nie zgodzi się także na wprowadzenie w ramach ITR zapisów umożliwiających niektórym państwom ograniczanie swobód, praw podstawowych i wolności. Nasze stanowisko jest jasne i niezmienne - podkreśla Boni.

Polska poparła propozycję Tunezji, aby w ITR znalazł się zapis o poszanowaniu praw człowieka. Propozycję rozszerzenia preambuły poparły także Szwajcaria i Katar, ale pozostałe kraje były przeciw. Twierdziły, że to niepotrzebne, skoro ITR ma być dokumentem technicznym. Konferencja postanowiła jednak przygotować specjalny komunikat prasowy, w którym członkowie ITU zobowiązują się do poszanowania wolności słowa i praw człowieka. Sprawa nie jest ostatecznie zamknięta i polska delegacja będzie ją monitorować.

Udostępnij

Tweet

Zespół
e-prawnik.pl

Masz inne pytanie do prawnika?

ZAPYTAJ ONLINE

Komentarze

• _arp 2014-12-08 00:12:11

  Fascynacja internetem minie. Pozostaną strażnicy którzy drobne usterki i korekty będą usuwać i trzymać w sprawności urządzenia net. My natomiast zatęsknimy za przyrodą, sportem i poszanowaniem wzajemnym. To dobra myślę przyszłość.

• Tadek 2014-12-07 09:13:49

  Ciekawe, że przepisy mają być techniczne, czyżby takie bez myśli przewodniej, czyli jak dla jakiegoś androida zamist człowieka. Znacznie ważniejsze jest właśnie podanie konkretnych myśli przewodnich, będących celem tych przepisów i wytycznymi do sposobów ich realizacji, a znacznie mniej ważnymi jest konkretyzacja ich w miriady drobnych paragrafów z powikłanymi różnymi powiązaniami, których spójności, niesprzeczności, kompletności, adekwatności, sensowności (nie tylko technicznej) gdzie po roku będzie już część nieadekwatna z powodu postpeu lub innych zmian, nie bardzo da się takie pracowite wypociny zweryfikować ani używać na poważnie jak człowiek a nie jak urzędas bezduszny ale posłuszny odgórnej wadzy. Takie prawo efektywnie i synergicznie zniewala zamiast czynić grunt pod bycie dobrym prawym sprawiedliwym i nie przeszkadzać rozwojowi w potrzebnych kierunkach.