Koniec absurdalnych badań na prawo jazdy

Znika zapis, że jeśli nie słyszysz szeptu z odległości 3 metrów, nie będziesz prowadził samochodu.

Resort zdrowia przygotował nowelizację, na którą czeka około 700 tys. Polaków. Chodzi o rozporządzenie w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami.

Dokument ma umożliwić zdobycie prawa jazdy niezależnie od tego, czy mamy dobry słuch, czy nosimy np. aparat słuchowy.

Ma to zapewnić ten przepis: W przypadku osoby ubiegającej się o prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T lub posiadających prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T badania słuchu nie przeprowadza się.

Porady prawne

- Ponadto zrezygnowano z mało precyzyjnego i mało obiektywnego badania słuchu z wykorzystaniem szeptu osoby badającej – wyjaśnia ministerstwo w uzasadnieniu rozporządzenia.

Badanie szeptem. Jak to się robi?
Przeprowadza się je w cichym pomieszczeniu, oddzielnie dla każdego ucha, używając słów zawierających zarówno składowe niskoczęstotliwościowe (np. kanapa, lampa, podłoga), jak i wysokoczęstotliwościowe (np. ściana,
kieszeń, sufit oraz wszystkie liczebniki). Ucho niebadane należy zagłuszać. W tym celu osoba badana staje bokiem
do lekarza i zatyka ucho niebadane naciskając palcem skrawek małżowiny usznej i rytmiczne nią wstrząsając. Jako wynik przyjmuje się odległość wyrażoną w metrach, z której osoba badana jest w stanie prawidłowo powtórzyć wszystkie usłyszane słowa. Nie zaleca się przeprowadzania badania jedynie z użyciem liczebników.

Resort naprawia swoją nadgorliwość

Przypominamy, że w lipcu tego roku nowelizowano już rozporządzenie w sprawie badań lekarskich kierowców. - Nie było konsultacji społecznych w tym zakresie. Dopiero w lipcu dowiedzieliśmy się, że zostały wprowadzone zmiany – zaznacza Polski Związek Głuchych.

Od tego czasu każdy starający się o prawo jazdy lub kierowca skierowany na takie badania, musi przejść badanie słuchu. Test, przeprowadzany szeptem, automatycznie dyskwalifikuje jako kierowców osoby głuche i niedosłyszące.

Do wprowadzenia nowych przepisów dotyczących warunków uzyskania prawa jazdy obligowała nasz kraj unijna dyrektywa. Czytamy w niej jednak, że chodzi o warunki dla osób z cukrzycą, padaczką oraz o te, które mają problemy ze wzrokiem. O kłopotach z słuchem nie było tutaj mowy.

Ministerstwo postanowiło poprawić rozporządzenie dopiero po naciskach organizacji zrzeszających osoby niesłyszące. Resort obiecał, że nowela wejdzie w życie z dniem publikacji w Dzienniku Ustaw. Powinno to nastąpić na początku października.

- Zapewniono nas również, że w okresie przejściowym do czasu wejścia w życie powyższej nowelizacji, osoby niesłyszące nie będą miały żadnych problemów z korzystaniem z prawa jazdy – informuje Polski Związek Głuchych. Powołując się na opinie specjalistów organizacja tłumaczy, że nie ma przeciwwskazań, by człowiek niesłyszący mógł prowadzić samochód.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Agnieszka 2013-09-23 19:01:12

    Stary Zgred - głuchy nie usłyszy pojazdu uprzywilejowanego tak samo jak osoba jadąca z głośno puszczoną muzyką. Wzroku podczas jazdy nie używasz? Samochody uprzywilejowane jadą z włączonymi "kogutami". Poza tym niejeden kierowca nie widzi, nie słyszy takiego samochodu, albo udaje, że nie słyszy. Nikt ich nie dyskwalifikuje. W końcu zaczyna być normalnie?

  • marco 2013-09-21 22:15:19

    CHAD, jest względnym przeciwwskazaniem. Co, prawda można stracić prawo jazdy przez tę chorobę, ale można też odzyskać, po przedstawieniu pozytywnej opinii lekarza psychiatry. Np. że choroba jest w remisji. Ale na pewno, nie jest to łatwe. Co, do leków antydepresyjnych, to się nie zgodzę. Po tych lekach można prowadzić samochody. Za wyjątkiem benzodiazepin. Ale np. po TLPD, nie jest to zabronione. Obecnie MZ pozwolił kierować epileptykom, po lekach p/padaczkowych. A tak dokładnie, to w czerwcu tego roku.

  • Stary Zgred 2013-09-21 20:41:16

    Jak głuchy (słyszący inaczej tzn.niesłyszący) usłyszy pojazd uprzywilejowany na sygnale dźwiękowym. Następny etap to wypuścić to dać prawa jazdy ślepym (tzn.widzącym inaczej) i wypuścić w pojazdach na jezdnię. UWAGA!OKREŚLENIA W NAWIASACH ZGODNIE Z WYMOGAMI PRAWA U.E. Aby tak dalej do następnego kryzysu itd.itp.itd.itp.itd.itp........

  • Newton 2013-09-21 17:23:44

    Wszelkie te badania służą tylko i wyłącznie wyciąganiu kasy. Samo istnienie prawa jazdy jest wątpliwe. Zakazywać prowadzenia pojazdów za jakieś przewiny-ok (represyjnie), ale karanie w ten sam sposób profilaktycznie-nie ma zgody. Większość ludzi nie myśli już jednak w kategoriach wolności i uważa to za coś normalnego.

  • wsciekly 2013-09-21 14:09:06

    Bo lekarzynka bierze kasiorkę i w nosie ma, czy wypuści na drogę osoby, które nigdy nie powinny prowadzić. Kasiorka leci, jest dobrze. A że osoba z ADHD zabije autem matkę z dzieckiem? Go to nie obchodzi, bo ma kasiorkę. Taka jest prawda.

  • Kierowca bombowca 2013-09-21 13:16:18

    Przecież dotychczasowe badania to i tak jedna wielka kpina. Mnie nikt słuchu nie badał. Badano mi za to poziom cukru!!! Moja koleżanka w szkole nauki jazdy zapłaciła 50 zł i dostała "świstek " potwierdzający, że może zostać kierowcą i podpisany przez lekarza (lekarza na oczy nie widząc). Inna moja koleżanka - chorująca na ChAD - Choroba afektywna dwubiegunowa, zaburzenia afektywne dwubiegunowe - i biorąca masę leków antydepresyjnych po których nie można prowadzić samochodu również otrzymała pozytywne badanie lekarskie. Nikt jej nie zapytał o choroby itp. Te dotychczasowe badania to jawna kpina i niechlujstwo. Pora na zmiany jest oczywista ale czy badania będą przeprowadzane sumiennie to się dopiero okaże.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika