Metryka sprawy ujawni, który urzędnik się pomylił

Nowe prawo ułatwia wykrywanie urzędniczych błędów. Niektóre niedopatrzenia nadal jednak będą anonimowe.

Od 7 marca obowiązuje nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego. Wprowadzone zmiany mają rozjaśnić decyzje, podejmowane przez urzędników fiskusa, gminy czy starostwa.

Chodzi o to, że dotychczas ustalenie wszystkich osób uczestniczących w procesie podejmowania decyzji było utrudnione.

Decyzja taka jest przygotowywana przez sztab urzędników. Na końcu podpisuje ją wójt czy prezydent miasta. Tymczasem osoby rzeczywiście pracujące nad danym rozstrzygnięciem nie są zazwyczaj ujawniane.

I to mają właśnie zmienić nowe przepisy, wprowadzające metrykę sprawy. Będzie ona obowiązkowo dołączana do zakładanej sprawy – również tej, która ma być prowadzona w trybie elektronicznym. Osoba, która złożyła wniosek o wydanie decyzji, zawsze będzie mogła zapoznać się z metryką.

Porady prawne

W konsekwencji możliwe będzie precyzyjne ustalenie, jacy urzędnicy uczestniczyli w przygotowaniu decyzji zezwalającej na budowę domu, umarzającej podatek od nieruchomości czy odmawiającej przyznania renty.

Ostatecznie można liczyć na to, że zmiana prawa zmotywuje urzędników do lepszej pracy. – W tej chwili istnieje problem z faktyczną możliwością zlokalizowania autora ewentualnych błędów czy nieprawidłowości. Dzięki metrykom stanie się to łatwiejsze – twierdzi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP.

Przypominamy, że od 17 maja zeszłego roku możliwe jest, by urzędnik stracił nawet roczną pensję za błędnie wydaną decyzję. Wynika tak z ustawy o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.

Ponadto wprowadzenie obowiązku zakładania metryki powinno ułatwić nam kontakt z urzędnikiem prowadzącym sprawę. Może to wpłynąć na szybkość postępowania.

Co urzędnik wpisze w metryce sprawy?

Wzór takiej metryki oraz dokładny sposób jej prowadzenia określają akty wykonawcze do wspomnianej nowelizacji. Powinny je wydać resort finansów oraz resort administracji i cyfryzacji. Ministerstwa zapewniały nas wczoraj, że zdąża na czas.

- Rozporządzenia powinny znaleźć się w Dzienniku Ustaw 7 marca. Opóźnienia raczej nie będzie – potwierdził Artur Koziołek z resortu administracji i cyfryzacji. – Dokumenty przesłano już do RCL. Już 6 marca powinny trafić do publikacji – usłyszeliśmy w biurze prasowym Ministerstwa Finansów.

METRYKA SPRAWY (wzór)

źródło:mf.gov.pl

Taka metryka zostanie założona przez urzędnika, który otrzymał sprawę do załatwienia. Zostanie ona wydrukowana i dołączona do dokumentacji.

Na metryce urzędnik poda m.in. swoje imię i nazwisko. W rubryce rodzaj sprawy zwięźle wpisze, czego ma dotyczyć decyzja. Będzie to przykładowo ustalenie zobowiązania w podatku od nieruchomości. W polu rodzaj podjętej czynności wskaże, czy sporządził dokument, przyjął go do realizacji, zaakceptował bądź odrzucił.

- W metryce sprawy powinny być odnotowane wszystkie podejmowane czynności z wyłączeniem technicznych, jak drukowanie dokumentu, przygotowanie do wysłania, kopertowanie – wyjaśnia resort finansów.

W dokumentacji elektronicznej metryką będzie system teleinformatyczny.  Gdy urzędnik się do niego zaloguje, system go rozpozna i odnotuje wykonanie czynności w konkretnej sprawie, oznaczając je datą i dokładną godziną. 

W sprawach podatkowych, nawet jeśli metryka będzie prowadzona elektronicznie, na koniec ma być drukowana i dołączana do akt papierowych.

W przypadku spraw będących w toku, metrykę sprawy trzeba założyć w ciągu 30 dni. Wówczas uwzględni się w nich osoby uczestniczące w sprawach od 7 marca.

Nie wszystkie decyzje będą kontrolowane

W niektórych sprawach obowiązek zakładania i prowadzenia metryk został jednak wyłączony. Chodzi np. o postępowania odwoławcze czy zażaleniowe.

Metryki nie będzie też w sprawach prowadzonych na podstawie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego, które dotyczą: wznowienia postępowania (art. 145), uchylenia bądź zmiany decyzji ostatecznej (art. 154, 155), stwierdzenia nieważności decyzji ostatecznej (art. 156), zmiany, uchylenia decyzji ostatecznej przez ministra lub wojewodę (art. 161), stwierdzenia wygaśnięcia decyzji (art. 162) oraz uchylenia lub zmiany decyzji, na podstawie której strona nabyła prawo, na zasadach określonych w przepisach szczególnych (art. 163).

W przypadku spraw podatkowych urzędnik nie założy metryczki, gdy wydanie decyzji ma dotyczyć np. umorzenia zaległości podatkowych czy zwrotu części wydatków w związku z budową i remontem mieszkania (z wyjątkiem spraw załatwianych w trybie odwoławczym, wznowienia, uchylenia czy stwierdzenia nieważności decyzji ostatecznej).

Według środowiska pracodawców wyłączanie niektórych decyzji spod ustawy jest błędem. - Należy dążyć do objęcia obowiązkiem prowadzenia metryki jak największej liczby spraw. Rezultatem będzie sprawniejsze i bardziej przejrzyste postępowanie - twierdzi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP.

PODSTAWA PRAWNA: Ustawa z dnia 15 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania administracyjnego oraz ustawy - Ordynacja podatkowa (Dz.U. 2011 nr 186 poz. 1100).

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • leon zawodowiec 2014-03-13 14:28:06

    Boże, odebrałeś rozum PO, odbierz im i władzę

  • zenek 2014-03-13 12:33:50

    boni ty debilu, każdy urzędnik ma pieczątkę imienną którą przystawia na dokumentach, które przez niego przechodzą i jest proste do zidentyfikowania. pewnie ma pan działalność na kogoś w rodzinie produkcja papieru ? drukarnia ? lub tp. ? może jszcze urzędnik za 1500 pln ma sobie włożyć miotłę w dupę i pozamiatać za sobą biuro ??

  • Doświadczony 2014-03-09 15:00:15

    Też chciałem się zapytać kiedy za swoje oczywiste błędy odpowiadać będą urzędnicy wymiaru sprawiedliwości tacy jak sędziowie i prokuratorzy ? Dlaczego u nas w Polsce jest tak że skargę złożoną do organu wyższego na postanowienie np. prokuratora rejonowego rozpatruje ten na którego tę skargę się złożyło ? Czyli w takim przypadku jest adwokatem we własnej sprawie . Czy tak powinno być w "państwie prawa" ???

  • oszukany 2014-03-09 12:05:55

    ciekawe, że sądzia, który też jest urzędnikiem, nie odpowiada NIGDY za swoje działania!!! On łamie prawo w majestacie prawa. Przykład? Proszę bardzo. Sędzia Sądu Okręgowego w Świdnicy, pan AG. Powszechnie znany osobnik. Skargi do KRS niewiele dają. Ale co się dziwić... ręka rękę myje... Dopóki nie zmienią pawa (a nie zmienią), to zostaje tylko rozwiązanie siłowe. Trzeba uderzyć tam gdzie mocno zaboli. Czułe miejsce ma każdy.

  • jakubow 2014-03-08 07:20:08

    Syn załapał się na karną sprawę przed SR w Drawsku Pomorskim (6kwietnia rozprawa - sędzia Rehlis)za przywłaszczenie sobie pieniędzy Pani Myć Jolanty z Czaplinka. Prokuratura na podstawie działań Policji w Czaplinku i Pani Myć Jolanty jako pokrzywdzonej ustalili, iż zawodowy szeregowy WP otrzymał na swoje konto nie pobory, ale obce pieniądze Elżbiety Meller od Allianz Życie Polska SA. Pani Myć do tej pory nie wykazała, iż jest uprawniona do załatwienia odwrócenia operacji bankowej & poza działaniem banków ale przy pomocy i zastraszania Policji w Czaplinku oraz Prokuratury w Drawsku Pomorskim, obecnie w sądzie usiłują zmusić do zwrotu owych pieniędzy kwoty 1.800zł. Allianz Życie w Warszawie już ustaliło, iż Jakub nie jest nic dłużny Towarzystwu Ubezp., a Jolanta Myć nie jest ich pracownikiem, ani agentem - wg Centralnego Rejestru TU od 2011r do obecnie (przelew wykonano 03.03.11r.). Czy Jakub zostanie uniewinniony od zarzucanego mu czynu, jak Sąd postąpi, czy weźmie pod uwagę orzecznictwo SN, SA-nych w tych kwestiach?, Czy stwierdzi, iż nie był obowiązany, a nawet nie mógł załatwiać tej sprawy z Panią Myć? Czy Pani Myć nie ma w tej sprawie jakiegoś czarnego interesu - wykorzystując TU Allianz, typu np. nielegalna działalność gospodarcza lub odświeżanie pieniędzy. Dlaczego Allianz nic nie wie o operacji? Może na to pytanie po ustaleniu prawdy - odpowiedzi udzieli Sąd w swoim wyroku ? wydanym w imieniu RP, uzasadni z jakich przyczyn tym razem Prokurator zajął się prywatno-cywilna sprawą osoby o nazwisku Myć Jolanta z Czaplinka ? czy ta osoba aż takie ma wpływy na organa ścigania w powiecie drawsko pomorskim?

  • Półprawnik 2014-03-08 02:41:35

    Dopóki jakiegoś premiera, wojwewodów, ministrów, generałów, i innych oficjeli, z najwyższej półki - nie wsadzą wreszcie w Polsce - Państwie Prawa i Sprawedliwości - do paki, niczym panią Tymoszenko, albo nie oskarżą chociaż - jak premiera Islandii, czy premiera Włoch - i nie nałożą na nich astronomicznych grzywien, nie zlicytują zbójecko zgromadzonego (z łapówek i innych przestępstw), nielegalnie majątku - to nic się nie zmieni na niższych szczeblach urzędniczych! Stalin rostrzeliwał - bo niby ufał ale i kontrolował swoich zlodziejskich urzędników. Bali sie śmierci swojej icałej rodziny, i stąd trochę mniej kradli i oszukiwali, ale do końca zlodziejstwa i przstępstwa, samymi karami ni da si wyplenić (dowód - skala pzrestępstw w USA, gdzie w wielu stanach wykonuje sie wyroki śmierci, ale przestępstwa i tak są). Jeszcze trzeba wychowywać w życiu uczxciwym i sprawiedliwości, od kołyski. Alw skąd tu w Polsce brac dobre przykłady?. Teraz jest bezkarność, nawet nie ma kary śmnierci, za sprzedanie za bezcen, całego Narodu i majątku Polski, o ktory walczyły pokolenia powstańców!

  • sponton 2014-03-07 22:53:19

    Oj naiwni, naiwni... ci którzy wierzą, że nastepny biurokratyczny świstek cokolwiek uprości, usprawni, ujawni czy też doprowadzi do ukarania urzednika!!! Jak na miliony spraw zdarzy się kilka przypadków ukarania kogokolwiek to i tak będzie super! A sprawa jest prosta jak stalowy pręt... karać tego kto wydaje , podpisuje błędne decyzje!!! Za co oni biorą wynagrodzenie? Gdy bedzie nad nimi wisial taki miecz... to zatrudnią fachowców co nie bedą się mylić .... a w przypadku ich błędu to sorry ... life is brutal... i na trawkę fachowiec i ten, który legitymuje jego decyzje!!!

  • nic nie znaczący 2014-03-07 21:27:24

    Gratuluję pomysłu, tak zawsze jest gdy za wymyślanie prawa biorą się "specjaliści od wszystkiego". Bruksela jest cudnym przykładem krzywizny banana i podobnych bzdetów, a urzędnik, cóż jest odpowiedzialny za ten cały cyrk. I niemal wszyscy przytakują, że w Polsce żyłoby się lepiej, gdyby nie urzędnicy... Nie nabierajcie się na ten tani populizm.

  • sq 2014-03-07 16:31:06

    Moje gratulacje za ustanowienie takiego prawa. Wreszcie urzędnik przestanie być anonimowy, a za popełniony błąd odpowie.

  • Ewa z Mokotowa 2014-03-07 14:24:51

    jestem za i nawet nie przciw!!!!!! ale ... no tak ale .... WSZYSTKIE DECYZJE MUSZA BYC KONTROLOWANE!!!!! to jedyna droga do "korupcji stop" - propozycja? moja - skutki bezprawnych decyzji po polowie placa urzednik i prowokator decyzji!!!! i jeszcze jedno; sprawy dotyczace jednej osoby lub obiektu powinny zachowywac jedna zawsze ta sama sygnature akt!!!! bez tego adwokaci nie maja szans na zorientowanie sie o co chodzi np. w przypadku dlugoletnich dochodzen - przykladowo smierci prawnika zajmujacego sie sprawa! znak sprawy jeden na jednego!!!! no widze, ze cywilizacja goni Polskie znienawidzone rzeczywistosci!!!!no to moze zasluzymy na pozostanie w Europie! gratulacje dla sprawy.-

  • ula 2014-03-07 13:35:58

    w koncu..coś ..!!! moze łatwiej będzie z tą machiną urzędniczą..


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika