Najwyższa Izba Kontroli zleciła służbom kontrolnym wojewodów w całej Polsce audyt organizacji ruchu i oznakowania na drogach wojewódzkich, powiatowych i gminnych - poinformowała NIK.
Ustawa o NIK (art.12 pkt 3) umożliwia jej zlecanie kontroli organom działającym w ramach administracji rządowej. Izba określiła temat kontroli. Wojewodowie przeprowadzą ją na podstawie procedur obowiązujących w ich służbach kontrolnych.
Każdy z wojewodów sprawuje nadzór nad zarządzaniem ruchem drogowym na drogach wojewódzkich, powiatowych i gminnych. NIK wykorzystała to uprawnienie wojewodów do zainicjowania ogólnopolskiej kontroli - czytamy w komunikacje Najwyższej Izby Kontroli.
Celem kontroli jest ocena oznakowania dróg publicznych w Polsce.
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?
Masz inne pytanie do prawnika?
Komentarze
zbulwersowany 2015-04-18 11:45:30
Ta kontrola nic nie da.To beda nastepne wyrzucone w bloto
pieniadze.NIK przeprowadzi kontrole i...ee tam NIK zlecil
przeprowadzenie kontroli tym samym debilom,ktorzy ten bajzel
stworzyli i co...? naprawia to ?.W tym kraju sie nic nie zmieni
dopuki,doputy Premier bedzie zajadle bronil swoich podwadnych.
Pomimo,ze opozycja wytyka debilizm,niekompetencje, niegospodarnosc
niektorym ministrom i ich podwladnym Premier wraz ze swoja partia i sluzalczym koalicjantem bronia ich zaciekle.I tak leci z gory na dol i aby od wyborow do wyborow.
NARODZIE OPAMIETAJ SIE.
JESLI NIE MASZ KOGO WYBRAC TO NIE IDZ NA WYBORY.
NIE WYBIERAJ MIEDZY JEDNYM A DRUGIM ZLEM.TO BLAD.ZLO TO ZLO.
Dajmy szanse opozycji pozaparlamentarnej.
No chyba,ze zmienia ordynacje wyborcza i zasady finansowania
partti tych siedlisk debilizmu-zaplecza kadr administracji.
Gałgan 2015-04-17 17:01:03
To jest naprawdę głupi kraj dzięki polskim geniuszom .
greven 2015-04-17 14:47:38
Krzyku wiele sierści mało-rzekł diabeł strzygąc kota.Raz wydane pieniądze na złe nieuzasadnione na danych odcinkach ustawienie znaków drogowych,teraz wieelka kontrola,i wnioski pokontrolne usunąć złe oznakowanie.Trzy razy wydane pieniążki,no ale tak bogaty kraj jak nasz stać na takie "experymęta"-"ekskremęta".A ci co nastawiali tych znaków bez opamiętania i UZASADNIENIA,mają się dobrze na swoich stołeczkach,tylko jedno pytanie dręczy mnie dniem i nocą-czy procencik był wypłacony od całości czy od pojedynczych znaków.
Przejechałem całą europę z racji wyk.zawodu i takiego debilizmu,nie można nigdzie zaobserwować nawet na autostradach w zagłębiu Rury w Niemczech ,gdzie na dobę przejeżdza tysiącie dużych i małych pojazdów.
Tadek 2015-04-17 14:38:48
I w parę miesięcy po takiej kontroli okaże się, że chociaż znaleziono ileś tam znaków sprzecznych lub nieczytelnych, to jeszcze więcej skorygowano tak, aby zaplanowane przychody z mandatów nie zostały uszczuplone przez kierowców - bo czym więcej kar tym większy rozwój, przynajmniej zbiurwienia postępującego. Inny przykład to mandaty za refleks przy ruszaniu spod świateł - bo niby wjazd na czerwonym, gdy paliło się już samo zielone - mając automat i stojąc na D (nie na P) to żaden problem ruszyć niemal ze światłem zielonym po ułamku sekundy - ale nie dla urzędniczek spragnionych naszej krwi i mięsa.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?