Unia opracowuje rozporządzenie o jednolitym rynku telekomunikacyjnym

Co jednak ważne, istnieje obecnie duża wola polityczna po stronie wielu państw członkowskich UE, aby osiągnąć kompromis w stosunku do najmniej kontrowersyjnych kwestii regulowanych projektem jeszcze w tym roku, tak aby regulacja weszła w życie jak najszybciej, a tym samym model roam-like-at-home mógł obowiązywać od 15 grudnia 2015 r., czyli zgodnie z planami Parlamentu Europejskiego. Polska wspiera prace Rady UE w zakresie rozwiązań kompromisowych dotyczących roamingu tak, aby wszyscy Europejczycy mogli korzystać z dobrodziejstw swobodnej i przystępnej dla nich możliwości komunikacji w obrębie UE.

Faktem jest, że dla wielu operatorów, szczególnie z krajów o relatywnie niskim poziomie cen oferty detalicznej (Polska jest takim krajem) oraz tzw. krajów outboundowych (czyli takich, gdzie więcej abonentów korzysta z roamingu poza granicami tych krajów, aniżeli w jego granicach), problemem przy realizacji wymogów roam-like-at-home, może być zbyt wysoki poziom stawek hurtowych ustalonych w rozporządzeniu o roamingu UE z 2012 r. Problem ten, akcentowany coraz mocniej i już oficjalnie przez niektóre kraje członkowskie, w tym także Polskę, a także operatorów, nie doczekał się rozwiązania na gruncie obu propozycji dotyczących zapisów o jednolitym rynku telekomunikacyjnym (czyli zarówno propozycji pierwotnej przedstawionej przez Komisje Europejską, jak również propozycji przyjętej w pierwszym czytaniu przez Parlament Europejski w kwietniu br.). Jest w nich mowa jedynie o możliwości uregulowania takich stawek w oparciu o późniejszą analizę rynku, już po regulowanym wprowadzeniu modelu roam-like-at-home.

Wydaje się jednak, iż sytuacja ta może ulec zmianie, ponieważ europejscy legislatorzy oraz Komisja Europejska dostrzegli ten problem. Rozważane obecnie w toku negocjacji rozwiązanie, polegałoby na jednoczesnej reformie cen detalicznych (wprowadzenie roam-like-at-home) oraz reformie stawek hurtowych do poziomu pozwalającego wielu operatorom na oferowanie pakietów usług roamingu po cenach krajowych.

Obowiązywałby przy tym tzw. mechanizm rozsądnego użytkowania. Oznacza on, że abonent otrzymywałby wraz z ofertą krajową pewien pakiet usług do wykorzystania w roamingu, dostosowany do swoich potrzeb, po cenach krajowych. Korzystanie z usług powyżej tego limitu wiązałoby się z wyceną usług roamingu w oparciu o wyższe stawki, ale nie przekraczające ustalonych już pułapów detalicznych w rozporządzeniu z 2012 r.

Kolejna kwestia dotyczy tzw. depakietyzacji, czyli możliwości skorzystania z usług roamingu u innego operatora niż ten, który oferuje nam usługi krajowe. Był to flagowy zapis rozporządzenia z 2012 r. mający w zamyśle Komisji Europejskiej doprowadzić do większej konkurencji na rynku roamingu, a tym samym do obniżenia cen. Depakietyzowane usługi roamingu mieliby od 1 lipca 2014 r. dostarczać tzw. ARP czyli alternatywni dostawcy usług roamingu (alternative roaming providers) po spełnieniu odpowiednich wymogów rejestracyjnych w państwie, w którym chcieliby dostarczać usługi. W Polsce jednak nie będzie ta usługa dostępna w tym czasie. Do Urzędu Komunikacji Elektronicznej zgłosił się tylko jeden operator, który jak dotychczas nie dopełnił obowiązków rejestracyjnych. W ocenie MAC propozycja roam-like-at-home może okazać się dla operatorów korzystniejsza.

Źródło: mac.gov.pl