Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2009-11-24, 10:53

art 97 kodeksu wykroczeń

"Młody Płatnik"

Art. 97. (106) Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub
o porządku ruchu na drogach publicznych,

podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.



Co tak właściwie oznacza ten artykuł?? Kiedy jest on uzasadniony?? Jakie są
"inne przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach
publicznych"??

Czy na podstawie tak ogólnego artykułu można kogoś ukarac?? Np. źle
zaparkowany samochód?? I jeszcze ta kwota grzywny do 3000.

Moim zdaniem powinno byc wyszczególnione co i jak, a nie "kto wykracza
przeciwko innym przepisom..."

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: art 97 kodeksu wykroczeń

  • Herald 2009-11-24, 11:03

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Tue, 24 Nov 2009 10:53:53 +0100, Młody Płatnik napisał(a):

    > Art. 97.

    Zaraz wyskoczy wituś ze swoją jednostronną "interpretacją :)))

  • "Piotr [trzykoty]" 2009-11-24, 11:04

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Użytkownik "Młody Płatnik" napisał
    >Art. 97. (106) Kto wykracza przeciwko innym przepisom...
    (...)
    > Co tak właściwie oznacza ten artykuł?? Kiedy jest on uzasadniony?? Jakie
    > są "inne przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach
    > publicznych"??

    Kiedy naruszasz jakieś przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu (np.
    z ustawy prawo ruchu drogowym), które nie mają osobne artykułu z sankcją
    karną w kodeksie wykroczeń.

    > Czy na podstawie tak ogólnego artykułu można kogoś ukarac?? Np. źle
    > zaparkowany samochód??

    Nie można, z to co ma osobny przepis z sankcją. Zależy od tego, co rozumiesz
    przez źle zaparkowany. Przeczyj kilka art. obok w kodeksie wykroczeń. Akurat
    niezastosowanie się do znaku drogowego ma osobny art.

  • "Młody Płatnik" 2009-11-24, 11:08

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń


    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał w wiadomości
    news:hegb4a$h6a$1@z-news.wcss.wroc.pl...
    > Użytkownik "Młody Płatnik" napisał
    >>Art. 97. (106) Kto wykracza przeciwko innym przepisom...
    > (...)
    >> Co tak właściwie oznacza ten artykuł?? Kiedy jest on uzasadniony?? Jakie
    >> są "inne przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach
    >> publicznych"??
    >
    > Kiedy naruszasz jakieś przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu
    > (np. z ustawy prawo ruchu drogowym), które nie mają osobne artykułu z
    > sankcją karną w kodeksie wykroczeń.
    >
    >> Czy na podstawie tak ogólnego artykułu można kogoś ukarac?? Np. źle
    >> zaparkowany samochód??
    >
    > Nie można, z to co ma osobny przepis z sankcją. Zależy od tego, co
    > rozumiesz przez źle zaparkowany. Przeczyj kilka art. obok w kodeksie
    > wykroczeń. Akurat niezastosowanie się do znaku drogowego ma osobny art.





    Zaparkowany za blisko przejścia dla pieszych (poniżej 10 metrów)

  • Olgierd 2009-11-24, 11:12

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Tue, 24 Nov 2009 11:04:59 +0100, Piotr [trzykoty] napisał(a):

    > Kiedy naruszasz jakieś przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu
    > (np. z ustawy prawo ruchu drogowym), które nie mają osobne artykułu z
    > sankcją karną w kodeksie wykroczeń.

    I to jest właśnie jawny skandal.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • "Młody Płatnik" 2009-11-24, 11:32

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń


    Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości
    news:pan.2009.11.24.10.12.45@legeartis.org.pl...
    > Dnia Tue, 24 Nov 2009 11:04:59 +0100, Piotr [trzykoty] napisał(a):
    >
    >> Kiedy naruszasz jakieś przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu
    >> (np. z ustawy prawo ruchu drogowym), które nie mają osobne artykułu z
    >> sankcją karną w kodeksie wykroczeń.
    >
    > I to jest właśnie jawny skandal.
    >
    > --
    > pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    > Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==



    Mandat został wlepiony jak najbardziej słusznie!

    Ale to reguluje kodeks drogowy, któryś tam artykuł!

    To z jakiej paki wpisują art.97 KW?? No dobra, chodzi o porządek i
    bezpieczeństwo ruchu drogowego, to równie dobrze można wymyśli artykuł
    "widzimisie policji"

    Interpretacja jest troche niewłaściwa, bo można wszystko uznac za
    niedochowanie porządku i bezpieczeństwa

  • "SDD" 2009-11-24, 11:43

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń


    Użytkownik "Młody Płatnik" napisał w wiadomości
    news:hegcnc$6sj$1@news.task.gda.pl...

    > Ale to reguluje kodeks drogowy, któryś tam artykuł!

    Czy artykul, o ktorym piszesz, okresla rowniez wysokosc grzywny za
    naruszenie zawartej w nim dyspozycji?

    Pozdrawiam
    SDD

  • Olgierd 2009-11-24, 12:06

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Tue, 24 Nov 2009 11:43:25 +0100, SDD napisał(a):

    >> Ale to reguluje kodeks drogowy, któryś tam artykuł!
    >
    > Czy artykul, o ktorym piszesz, okresla rowniez wysokosc grzywny za
    > naruszenie zawartej w nim dyspozycji?

    Pytanie powinno brzmieć: czy mówi o tym, że naruszenie danego przepisu
    wiąże się z sankcją.
    Rodzaj sankcji to już sprawa drugoplanowa w tym kontekście.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • "Młody Płatnik" 2009-11-24, 12:09

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń


    Użytkownik "SDD" napisał w wiadomości
    news:hegdcd$ofk$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Młody Płatnik" napisał w wiadomości
    > news:hegcnc$6sj$1@news.task.gda.pl...
    >
    >> Ale to reguluje kodeks drogowy, któryś tam artykuł!
    >
    > Czy artykul, o ktorym piszesz, okresla rowniez wysokosc grzywny za
    > naruszenie zawartej w nim dyspozycji?
    >
    > Pozdrawiam
    > SDD
    >





    Kodeks drogowy nie określa wysokości grzywny, ale jest np. art. 49, który
    mówi gdzie wolno a gdzie nie wolno zatrymywac i parkowac pojazd i to mysle
    byłoby najlepszą podstawą prawną a nie jakiś tam ogólnie ujęty art 97 KW

  • kuba 2009-11-24, 13:21

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Młody Płatnik pisze:

    > Kodeks drogowy nie określa wysokości grzywny, ale jest np. art. 49, który
    > mówi gdzie wolno a gdzie nie wolno zatrymywac i parkowac pojazd i to mysle
    > byłoby najlepszą podstawą prawną a nie jakiś tam ogólnie ujęty art 97 KW

    Nie masz racji. Nie wystarczy przepis, że czegoś nie wolno, musi być
    jeszcze przepis, że za złamanie tamtego przepisu grozi sankcja taka a
    taka. Przy każdym przepisie PoRD musiało by być napisane, że za złamanie
    grozi x złotych grzywny etc. Łatwiej to załatwić jednym ogólnym
    przepisem w Kodeksie wykroczeń.



    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl

  • Olgierd 2009-11-24, 13:27

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):

    > Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.

    Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
    42 konstytucji.
    I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • "Młody Płatnik" 2009-11-24, 13:35

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń


    Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości
    news:pan.2009.11.24.12.27.20@legeartis.org.pl...
    > Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):
    >
    >> Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.
    >
    > Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
    > 42 konstytucji.
    > I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają ;-)
    >
    > --
    > pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    > Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==




    Co do kodeksu wykroczeń to i faktycznie łatwiej jest pacnąc jeden ogólny
    artykuł i z głowy w którym jest wzmianka o grzywnie!



    A gdyby tak nie przyjąc mandatu!

    Wezwanie znalezione za szybą samochodu! (zawsze deszcz mógł zniszczyc kartke
    z wezwaniem albo wiatr)

    Co wtedy??

    Przyjdzie drugie na adres domowy??

    A jesli przyjdzie to jak udowodnią, ze auto przypuścmy miesiąc wcześniej
    było źle zaparkowane. (zakładamy, że nie zrobili zdjęcia, bo i chyba nie
    robią)


    Głównie chodzi o to, że gdyby olac takie wezwanie to czy rodzi to jakieś
    skutki prawne?!

  • kuba 2009-11-24, 14:09

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Olgierd pisze:
    > Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):
    >
    >> Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.
    >
    > Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
    > 42 konstytucji.
    > I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają ;-)

    Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie
    tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy
    ja wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na
    podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.
    Można by się przyczepić do praktyki stosowania tego przepisu -
    policjantowi często nie chce się szukać jaki przepis konkretnie został
    złamany, więc woli dowalić z 79 KW.


    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl

  • kuba 2009-11-24, 14:10

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Młody Płatnik pisze:

    > A gdyby tak nie przyjąc mandatu!
    >
    > Wezwanie znalezione za szybą samochodu! (zawsze deszcz mógł zniszczyc kartke
    > z wezwaniem albo wiatr)
    >
    > Co wtedy??
    >
    > Przyjdzie drugie na adres domowy??

    Zły pomysł - otrzymanie mandatu trzeba traktować jako coś pozytywnego:))
    Jeśli nie odbierzesz wezwania, to upłynie termin na prowadzenie
    postępowania mandatowego i skończy sie to wyrokiem nakazowym - dodatkowo
    zabulisz 80 zł kosztów sądowych.

    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl

  • "Młody Płatnik" 2009-11-24, 14:19

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń


    Użytkownik "kuba" napisał w wiadomości
    news:heglti$1g5$1@inews.gazeta.pl...
    > Olgierd pisze:
    >> Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):
    >>
    >>> Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.
    >>
    >> Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
    >> 42 konstytucji.
    >> I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają
    >> ;-)
    >
    > Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie
    > tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy ja
    > wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na
    > podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.
    > Można by się przyczepić do praktyki stosowania tego przepisu -
    > policjantowi często nie chce się szukać jaki przepis konkretnie został
    > złamany, więc woli dowalić z 79 KW.
    >
    >
    > --
    > kuba
    > www.fashioncorner.pl




    No właśnie!


    A jeśli policjant błędnie określi podstawe prawną wg której wystawia mandat
    to czy można go nie przyjąc tłumacząc, że jest on niezgodny ze stawianymi
    zarzutami??


  • "Młody Płatnik" 2009-11-24, 14:22

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń


    Użytkownik "Młody Płatnik" napisał w wiadomości
    news:hegmgv$7j3$1@news.task.gda.pl...
    >
    > Użytkownik "kuba" napisał w wiadomości
    > news:heglti$1g5$1@inews.gazeta.pl...
    >> Olgierd pisze:
    >>> Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):
    >>>
    >>>> Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.
    >>>
    >>> Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
    >>> 42 konstytucji.
    >>> I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają
    >>> ;-)
    >>
    >> Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie
    >> tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy
    >> ja wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na
    >> podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.
    >> Można by się przyczepić do praktyki stosowania tego przepisu -
    >> policjantowi często nie chce się szukać jaki przepis konkretnie został
    >> złamany, więc woli dowalić z 79 KW.
    >>
    >>
    >> --
    >> kuba
    >> www.fashioncorner.pl
    >
    >
    >
    >
    > No właśnie!
    >
    >
    > A jeśli policjant błędnie określi podstawe prawną wg której wystawia
    > mandat to czy można go nie przyjąc tłumacząc, że jest on niezgodny ze
    > stawianymi zarzutami??
    >
    >



    Taki mi oto przykład do głowy przyszedł:

    Mandat za źle zaparkowany samochód a na mandacie art. 76 KW, czyli

    Art. 76. Kto rzuca kamieniami lub innymi przedmiotami w pojazd mechaniczny
    będący w ruchu,

    podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

  • Olgierd 2009-11-24, 14:43

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Tue, 24 Nov 2009 14:09:05 +0100, kuba napisał(a):

    >> Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
    >> 42 konstytucji.
    >> I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają
    >
    > Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie
    > tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy
    > ja wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na
    > podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.

    Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć możliwość
    dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem, że jeśli zrobi A, to
    grozi mu B.
    Później się można zdziwić, bo są zakazy, za których złamanie nie ma
    sankcji, i są takie, za które jest sankcja -- zbiorcza.

    A już wyjątkowym chamstwem jest określenie znamion czynu zabronionego w
    rozporządzeniu wykonawczym.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • "Młody Płatnik" 2009-11-24, 14:46

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń


    Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości
    news:pan.2009.11.24.13.43.14@legeartis.org.pl...
    > Dnia Tue, 24 Nov 2009 14:09:05 +0100, kuba napisał(a):
    >
    >>> Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
    >>> 42 konstytucji.
    >>> I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają
    >>
    >> Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie
    >> tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy
    >> ja wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na
    >> podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.
    >
    > Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć możliwość
    > dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem, że jeśli zrobi A, to
    > grozi mu B.
    > Później się można zdziwić, bo są zakazy, za których złamanie nie ma
    > sankcji, i są takie, za które jest sankcja -- zbiorcza.
    >
    > A już wyjątkowym chamstwem jest określenie znamion czynu zabronionego w
    > rozporządzeniu wykonawczym.
    >
    > --
    > pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    > Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


    Jeszcze jedno pytanie!

    W kodeksie wykroczeń wszystko rozchodzi się o areszt, grzywnę, ograniczenie
    wolności albo karę nagany.

    Na czym dokładnie polega ta "kara nagany" i czy rodzi skutki prawne! Czy to
    jest tzw pouczenie??

  • kuba 2009-11-24, 14:51

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Olgierd pisze:

    > Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć możliwość
    > dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem, że jeśli zrobi A, to
    > grozi mu B.
    > Później się można zdziwić, bo są zakazy, za których złamanie nie ma
    > sankcji, i są takie, za które jest sankcja -- zbiorcza.

    Jest to jakaś interpretacja, nie mówię, że zła, choć wcale nie wydaje mi
    się, żeby na gruncie wykładni literalnej koniecznie chodziło o jedną
    ustawę. Tradycyjnie pisze się przecież "w ustawie", "określa odrębna
    ustawa", "przez ustawę" i nie znaczy to, że chodzi o konkretną ustawę, a
    raczej o normę prawną rangi ustawowej. Wszak system prawny stanowi całość :)

    > A już wyjątkowym chamstwem jest określenie znamion czynu zabronionego w
    > rozporządzeniu wykonawczym.

    Tu się zgodzę, ale z TK też to niestety dopuszcza w jakimś zakresie,
    prawda? Moim zdaniem w tym przypadku "przez ustawę" należy interpretować
    ściśle, bez dopuszczenia aby jakiekolwiek (choćby najbardziej
    szczegółowe) znamię czynu zabronionego znalazło się w akcie prawnym
    rangi podustawowej.

    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl

  • kuba 2009-11-24, 14:52

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Młody Płatnik pisze:

    > Jeszcze jedno pytanie!
    >
    > W kodeksie wykroczeń wszystko rozchodzi się o areszt, grzywnę, ograniczenie
    > wolności albo karę nagany.
    >
    > Na czym dokładnie polega ta "kara nagany" i czy rodzi skutki prawne! Czy to
    > jest tzw pouczenie??

    Nie, pouczenie nie jest karą, tylko środkiem wychowawczym. Jak otrzymasz
    pouczenie, tzn., że w ogóle nie wszczyna się względem Ciebie
    postępowania karnego.


    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl

  • Olgierd 2009-11-24, 15:31

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Tue, 24 Nov 2009 14:51:22 +0100, kuba napisał(a):

    >> Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć
    >> możliwość dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem, że jeśli
    >> zrobi A, to grozi mu B.
    >> Później się można zdziwić, bo są zakazy, za których złamanie nie ma
    >> sankcji, i są takie, za które jest sankcja -- zbiorcza.
    >
    > Jest to jakaś interpretacja, nie mówię, że zła, choć wcale nie wydaje mi
    > się, żeby na gruncie wykładni literalnej koniecznie chodziło o jedną
    > ustawę. Tradycyjnie pisze się przecież "w ustawie", "określa odrębna
    > ustawa", "przez ustawę" i nie znaczy to, że chodzi o konkretną ustawę, a
    > raczej o normę prawną rangi ustawowej. Wszak system prawny stanowi
    > całość

    Wolałbym, aby w przypadku przepisu, który mówi o tym czy idę do więzienia
    czy jednak nie nie było takich hopsztosów.
    To wydaje się proste, ale jeśli nie nauczymy się rozwiązywać takich
    prostych spraw, to później się to kończy jak z art. 156 par. 1 pkt 2 kk
    czy z art. 171 ust. 2 pr.bankowego.

    >> A już wyjątkowym chamstwem jest określenie znamion czynu zabronionego w
    >> rozporządzeniu wykonawczym.
    >
    > Tu się zgodzę, ale z TK też to niestety dopuszcza w jakimś zakresie,
    > prawda?

    Niestety tak, np. P 9/03 czy SK 22/02. To bardzo negatywna zmiana
    stanowiska wyrażonego np. U 7/93 (w ogóle TK strasznie słaby się zrobił,
    ale to kwestia obsady -- mam wrażenie, że po prostu mamy w Polsce tych
    10-20 właściwych ludzi, a jak im się kadencje pokończyły to przyszli tam
    ludzie z przypadku...)

    A nie dalej jak dziś Stępień mówił w Tok FM, że mamy taki cudowny TK i
    niczego więcej (weto) przecież nie potrzeba do ochrony praw i wolności.
    A mnie się przypomniało, że nawet przereklamowana skarga to jest bubel
    tak naprawdę.

    > Moim zdaniem w tym przypadku "przez ustawę" należy interpretować
    > ściśle, bez dopuszczenia aby jakiekolwiek (choćby najbardziej
    > szczegółowe) znamię czynu zabronionego znalazło się w akcie prawnym
    > rangi podustawowej.

    I znów SN -- I KZP 29/08 :(

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • witek 2009-11-24, 22:16

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Młody Płatnik wrote:
    >>
    >
    >
    >
    > Taki mi oto przyk?ad do g?owy przyszed?:
    >
    > Mandat za ?le zaparkowany samochód a na mandacie art. 76 KW, czyli
    >
    > Art. 76. Kto rzuca kamieniami lub innymi przedmiotami w pojazd mechaniczny
    > b?d?cy w ruchu,
    >
    > podlega karze aresztu, ograniczenia wolno?ci albo grzywny.
    >
    >

    no to nie jest to mandat za zaparkowany samochod tylko za rzucaie
    kamieniami.
    Mandatu za zle zaparkowany samochod nie ma.
    Jak przyjales i podpisales, to po ptokach. Rzucales chocbys tego nie robil.

  • Olgierd 2009-11-24, 22:38

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Tue, 24 Nov 2009 15:16:21 -0600, witek napisał(a):

    > no to nie jest to mandat za zaparkowany samochod tylko za rzucaie
    > kamieniami.
    > Mandatu za zle zaparkowany samochod nie ma. Jak przyjales i podpisales,
    > to po ptokach.

    No nie tak po ptokach.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

  • kuba 2009-11-25, 11:35

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Olgierd pisze:
    > Dnia Tue, 24 Nov 2009 15:16:21 -0600, witek napisał(a):
    >
    >> no to nie jest to mandat za zaparkowany samochod tylko za rzucaie
    >> kamieniami.
    >> Mandatu za zle zaparkowany samochod nie ma. Jak przyjales i podpisales,
    >> to po ptokach.
    >
    > No nie tak po ptokach.

    A propos, orientujesz się jak orzecznictwo zapatruje się na kwestię
    błędnie podanej kwalifikacji prawnej czynu?
    Jeśli sprawa idzie to sądu, to nie ma problemu, bo sąd w orzeczeniu
    samodzielnie określa kwalifikacje.
    Jak to jest w przypadku przyjęcia mandatu?


    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl

  • Olgierd 2009-11-25, 12:01

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Wed, 25 Nov 2009 11:35:35 +0100, kuba napisał(a):

    >>> no to nie jest to mandat za zaparkowany samochod tylko za rzucaie
    >>> kamieniami.
    >>> Mandatu za zle zaparkowany samochod nie ma. Jak przyjales i
    >>> podpisales, to po ptokach.
    >>
    >> No nie tak po ptokach.
    >
    > A propos, orientujesz się jak orzecznictwo zapatruje się na kwestię
    > błędnie podanej kwalifikacji prawnej czynu? Jeśli sprawa idzie to sądu,
    > to nie ma problemu, bo sąd w orzeczeniu samodzielnie określa
    > kwalifikacje. Jak to jest w przypadku przyjęcia mandatu?

    Orzecznictwa nie znam, ale myślę, że art. 101 par. 1 kpsw powinien mieć
    tu zastosowanie. Nie zachodzi wprawdzie przesłanka "grzywnę nałożono za
    czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie", ale jednak TEN czyn
    nie jest TYM wykroczeniem.

    W komentarzu widzę odmienne stanowisko "Nie ma więc powodu do uchylenia
    mandatu, gdy czyn, za który nałożono nim grzywnę, należy zakwalifikować z
    innego przepisu prawa wykroczeń, niż uczynił to organ mandatowy, w tym
    nawet gdyby w odniesieniu do prawidłowej jego kwalifikacji tryb mandatowy
    był niedopuszczalny. Nie można też uchylić mandatu, gdy nałożona grzywna
    przekracza granice kary, która może być nałożona w postępowaniu
    mandatowym, ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony do nakładania
    grzywien mandatem za dany czyn" -- acz osobiście uznaję to za jakąś
    ekwilibrystykę raczej.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • kuba 2009-11-25, 12:12

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Olgierd pisze:

    > W komentarzu widzę odmienne stanowisko "Nie ma więc powodu do uchylenia
    > mandatu, gdy czyn, za który nałożono nim grzywnę, należy zakwalifikować z
    > innego przepisu prawa wykroczeń, niż uczynił to organ mandatowy, w tym
    > nawet gdyby w odniesieniu do prawidłowej jego kwalifikacji tryb mandatowy
    > był niedopuszczalny. Nie można też uchylić mandatu, gdy nałożona grzywna
    > przekracza granice kary, która może być nałożona w postępowaniu
    > mandatowym, ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony do nakładania
    > grzywien mandatem za dany czyn"

    Ściśle rzecz ujmując, podstaw do uchylenia nie ma, ale gdyby nic nie
    można było z tym zrobić, to byłoby chore. Zwłaszcza ostatni przypadek
    mnie rozbraja - "ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony".

    Myślę, że w takich przypadkach można by wykombinować coś z
    rozstrzygnięciem nieistniejącym, ale w przypadku błędnej kwalifikacji
    prawnej myślę, że może być problem.

    Przydałaby się jakaś instytucja typu "sprostowanie mandatu".

    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl

  • Olgierd 2009-11-25, 12:21

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Wed, 25 Nov 2009 12:12:18 +0100, kuba napisał(a):

    >> W komentarzu widzę odmienne stanowisko "Nie ma więc powodu do uchylenia
    >> mandatu, gdy czyn, za który nałożono nim grzywnę, należy zakwalifikować
    >> z innego przepisu prawa wykroczeń, niż uczynił to organ mandatowy, w
    >> tym nawet gdyby w odniesieniu do prawidłowej jego kwalifikacji tryb
    >> mandatowy był niedopuszczalny. Nie można też uchylić mandatu, gdy
    >> nałożona grzywna przekracza granice kary, która może być nałożona w
    >> postępowaniu mandatowym, ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony
    >> do nakładania grzywien mandatem za dany czyn"
    >
    > Ściśle rzecz ujmując, podstaw do uchylenia nie ma, ale gdyby nic nie
    > można było z tym zrobić, to byłoby chore. Zwłaszcza ostatni przypadek
    > mnie rozbraja - "ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony".

    Przekroczenie granic też jest niezłe: "dajemy panu sto milionów, ale
    proszę się nie odwoływać, bo w odwołaniu dowalą do miliarda i co pan z
    tym zrobi?"
    Na szczęście to tylko komentarz.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • Gotfryd Smolik news 2009-11-28, 16:31

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    On Tue, 24 Nov 2009, kuba wrote:

    > Olgierd pisze:
    >
    >> Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć możliwość
    >> dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem,
    [...]
    > Tradycyjnie pisze się przecież "w ustawie", "określa odrębna ustawa", "przez
    > ustawę" i nie znaczy to, że chodzi o konkretną ustawę, a raczej o normę
    > prawną rangi ustawowej. Wszak system prawny stanowi całość :)

    Owszem, ale odesłania o których piszesz dotyczą JEDNEJ ustawy.
    Jak rozumiem, Olgierd porusza taką sprawę, że specyfikacja jest
    zapisana "w ustawach".
    Dajmy na to jakiś przepis, że jego naruszenie może podpaść pod srodek
    karny opisany w Ustawie Prawo Autorskie (tam jest "część karna")
    lub Ustawie Kodeks Karny. Naruszając przepis ustawy P.A. nie wiesz
    z której półki Ci przyładują :D (PA to raczej przykład, idzie o ideę).

    pzdr, Gotfryd

  • kuba 2009-11-28, 17:50

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Tue, 24 Nov 2009, kuba wrote:
    >
    >> Olgierd pisze:
    >>
    >>> Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć
    >>> możliwość dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem,
    > [...]
    >> Tradycyjnie pisze się przecież "w ustawie", "określa odrębna ustawa",
    >> "przez ustawę" i nie znaczy to, że chodzi o konkretną ustawę, a raczej
    >> o normę prawną rangi ustawowej. Wszak system prawny stanowi całość :)
    >
    > Owszem, ale odesłania o których piszesz dotyczą JEDNEJ ustawy.

    No właśnie nie, są takie sytuacje, że dotyczą kilku ustaw. Chodziło mi o
    rekonstruowanie norm prawnych z przepisów znajdujących się w różnych
    miejscach.

    > Jak rozumiem, Olgierd porusza taką sprawę, że specyfikacja jest
    > zapisana "w ustawach".
    > Dajmy na to jakiś przepis, że jego naruszenie może podpaść pod srodek
    > karny opisany w Ustawie Prawo Autorskie (tam jest "część karna")
    > lub Ustawie Kodeks Karny. Naruszając przepis ustawy P.A. nie wiesz
    > z której półki Ci przyładują :D (PA to raczej przykład, idzie o ideę).

    Chodzi o takie sytuacje, gdzie w jednej ustawie jest dyspozycja, a w
    innej sankcja. A Ty chyba piszesz trochę o czym innym. W takim wypadku,
    wiem z czego mi przyładują - z obu ustaw ;> Art. 11 par. 2 KK.

    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl

  • Olgierd 2009-11-28, 21:26

    Re: art 97 kodeksu wykroczeń

    Dnia Sat, 28 Nov 2009 17:50:06 +0100, kuba napisał(a):

    > Chodzi o takie sytuacje, gdzie w jednej ustawie jest dyspozycja, a w
    > innej sankcja.

    Ba, bardzo często owa dyspozycja ewidentnie nijak nie wygląda jak
    "podłoże" do normy karnej.

    --
    :) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane