Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2006-10-15, 12:48

Mieszkanie społdzielcze własnościowe

"BSz"

Witam!

Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest na
wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie upierał.
Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania zlewu?:):)
Śmieszna sprawa ale...

Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi.
bsz

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

  • wombi 2006-10-15, 13:01

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    BSz napisał(a):
    > Witam!
    >
    > Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    > mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    > zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest na
    > wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie upierał.
    > Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania zlewu?:):)
    > Śmieszna sprawa ale...

    W umowie były jakieś zapisy na ten temat?

  • "BSz" 2006-10-15, 13:07

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    >> Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    >> mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    >> zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest
    >> na wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie
    >> upierał. Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania
    >> zlewu?:):)
    >> Śmieszna sprawa ale...
    >
    > W umowie były jakieś zapisy na ten temat?

    W umowie nie było takich szczegółów. Wydaje mi się, że zawarcie w umowie
    takich szczegółów jak to że: właściel ma pozostawić zlew, wanne, sedes, okna
    i drzwi jest zbędne. Myślę, że zbyte mieszkanie powinno być w stanie
    nadającym się do zamieszkania. A teraz jak mam mieszkać bez zlewu:) Chyba
    sobie wiadro podstawie:)

    Pozdr...
    bsz

  • wombi 2006-10-15, 13:20

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    BSz napisał(a):
    >>> Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    >>> mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    >>> zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest
    >>> na wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie
    >>> upierał. Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania
    >>> zlewu?:):)
    >>> Śmieszna sprawa ale...
    >> W umowie były jakieś zapisy na ten temat?
    >
    > W umowie nie było takich szczegółów. Wydaje mi się, że zawarcie w umowie
    > takich szczegółów jak to że: właściel ma pozostawić zlew, wanne, sedes, okna
    > i drzwi jest zbędne. Myślę, że zbyte mieszkanie powinno być w stanie
    > nadającym się do zamieszkania. A teraz jak mam mieszkać bez zlewu:) Chyba
    > sobie wiadro podstawie:)

    1.Umowa powinna być jak najbardziej szczegółowa,żeby uniknąć właśnie
    takich sytuacji która Ciebie spotkała.
    2.Powołuj się na art.51 kodeksu cywilnego,
    Pozdrawiam

  • Andrzej Lawa 2006-10-15, 14:35

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    BSz wrote:

    > Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    > mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    > zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest na
    > wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie upierał.
    > Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania zlewu?:):)
    > Śmieszna sprawa ale...

    Marudzisz... Jak ci zależało - trzeba było sprecyzować w umowie, co
    zostaje. Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    oraz drzwi.

    Ja kuchenkę, zlew, muszkę klozetową a nawet wannę zostawiłem, ale (a)
    były stare (b) w domku, który będę budował i tak by się nie przydały (c)
    nowy właściciel mieszkania i tak je wyrzucił.

    I kupującemu i mi było wszystko jedno, więc w umowie o tym nie pisaliśmy.

  • "BSz" 2006-10-15, 15:55

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    >> Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    >> mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    >> zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest
    >> na
    >> wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie
    >> upierał.
    >> Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania zlewu?:):)
    >> Śmieszna sprawa ale...
    >
    > Marudzisz... Jak ci zależało - trzeba było sprecyzować w umowie, co
    > zostaje. Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    > oraz drzwi.

    No wiesz, jak też mogę powiedzieć, że sprzedający jeśli bardzo przywiązał
    się do zlewu w kuchni mógł sprecyzować w umowie to że zbywa mieszkanie bez
    zlewu. Intuicyjnie wyczuwam (jeszcze nie wiem na jakich podstawach prawnych
    moje rozumowanie oprzeć, stąd post na tej grupie), że to ja mam rację.
    Uważam, że powinienem otrzymać mieszkanie w stanie nadającym się do
    natychmiastowego zamieszkania - nie stracił funkcji mieszkania. A w tej
    sytuacji to gdzie ja mam talerze umyć? A gdyby sprzedający zabrał sedes?:)
    Pewnie za blok przyszło by mi chodzić.:)

    > Ja kuchenkę, zlew, muszkę klozetową a nawet wannę zostawiłem, ale (a)
    > były stare (b) w domku, który będę budował i tak by się nie przydały (c)
    > nowy właściciel mieszkania i tak je wyrzucił.
    >
    > I kupującemu i mi było wszystko jedno, więc w umowie o tym nie pisaliśmy.

    Ok. jeśli by były jakieś ustalenia przedwstępne co do takich elementów to
    rozumiem, ale jeśli nie było umowy o tym co pozostanie, a co zostanie
    zabrane, to uważam, że mieszkanie powinno być mi przekazane w stanie
    niezdawastowanym.

    bsz

  • poreba 2006-10-15, 17:11

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    Dnia Sun, 15 Oct 2006 14:35:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Marudzisz... Jak ci zależało - trzeba było sprecyzować w umowie, co
    > zostaje. Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    > oraz drzwi.

    Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.

    BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    Ew. bozerię też trzeba w umowy wpisywać? Są takie z bardzo egzotycznych,
    rzadkich a cennych gatunków spotykane..

    --
    pozdro
    poreba

  • Kaja 2006-10-15, 17:53

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    wombi napisał(a):

    > 1.Umowa powinna być jak najbardziej szczegółowa,żeby uniknąć właśnie
    > takich sytuacji która Ciebie spotkała.
    > 2.Powołuj się na art.51 kodeksu cywilnego,

    Czy nie szkoda na to czasu? Nowy mieszkaniec powinien sobie kupić nowy
    zlewozmywak, wannę i inne art. sanitarne a nie używać jakiegoś syfu po kimś.


    --
    Kaja

  • Andrzej Lawa 2006-10-15, 18:07

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    BSz wrote:

    > No wiesz, jak też mogę powiedzieć, że sprzedający jeśli bardzo przywiązał
    > się do zlewu w kuchni mógł sprecyzować w umowie to że zbywa mieszkanie bez
    > zlewu. Intuicyjnie wyczuwam (jeszcze nie wiem na jakich podstawach prawnych

    Kupowałeś MIESZKANIE. Popatrz jak wyglądają standardowo nowe mieszkania
    zaraz po zakupie - instalacje są, ale "koncówek" (kuchenek, sedesów
    itepe) nie ma. Chyba, że zostały osobno zamówione.

    > moje rozumowanie oprzeć, stąd post na tej grupie), że to ja mam rację.
    > Uważam, że powinienem otrzymać mieszkanie w stanie nadającym się do
    > natychmiastowego zamieszkania - nie stracił funkcji mieszkania. A w tej

    Tzn. co? Jeszcze miałby zostawić lodówkę, TV, szafy, dywany, łóżko?

    > sytuacji to gdzie ja mam talerze umyć? A gdyby sprzedający zabrał sedes?:)
    > Pewnie za blok przyszło by mi chodzić.:)

    Podczas przeprowadzki przywozisz nowy - co za problem?

    [ciach]

    > Ok. jeśli by były jakieś ustalenia przedwstępne co do takich elementów to
    > rozumiem, ale jeśli nie było umowy o tym co pozostanie, a co zostanie
    > zabrane, to uważam, że mieszkanie powinno być mi przekazane w stanie
    > niezdawastowanym.

    Co, kafelki w łazience skuł?

  • Andrzej Lawa 2006-10-15, 18:19

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    poreba wrote:
    > Dnia Sun, 15 Oct 2006 14:35:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Marudzisz... Jak ci zależało - trzeba było sprecyzować w umowie, co
    >> zostaje. Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    >> oraz drzwi.
    >
    > Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.

    A ty, poręba, to od dziecka jesteś porąbany?

    > BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    > Ew. bozerię też trzeba w umowy wpisywać? Są takie z bardzo egzotycznych,
    > rzadkich a cennych gatunków spotykane..

    A dywany? Bo są takie egzotyczne kosmicznie drogie perskie. A obrazy na
    ścianach? Może chciałbyś, żeby poprzedni właściciel i oryginalnego
    Picassa zostawił "bo inaczej będzie jaśniejsza plama na ścianie, a ja
    chcę mieszkanie nie zdewastowane"?

    Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, co zostaje a co nie, to należy
    bezwzględnie umieścić to w umowie.

  • poreba 2006-10-15, 23:33

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    Dnia Sun, 15 Oct 2006 18:19:52 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >>>> Czy miał prawo to zrobić?
    >>> Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    >>> oraz drzwi.
    >> Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.
    > A ty, poręba, to od dziecka jesteś porąbany?

    Udało Ci się za jednym razem złamać dwie zasady: ortograficzną i dobrego
    wychowania. Powinienem jednak dłużej Cię potrzymać tam gdzie Twoje miejsce.
    IRL też jesteś tak chamski wobec nieznanych Ci osób? To od dziecka czy

    >> BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    ...
    > A dywany? Bo są takie egzotyczne kosmicznie drogie perskie.
    To jak z drzwiami?
    Z parkietami?
    > A obrazy na ścianach? Może chciałbyś, żeby poprzedni właściciel i oryginalnego
    > Picassa zostawił "bo inaczej będzie jaśniejsza plama na ścianie, a ja
    > chcę mieszkanie nie zdewastowane"?
    Ja? Ja chciałbym, może niekoniecznie żeby już moją chałupę przyozdabiał.
    Rzecz w tym, że jak już wcześniej wspomniałem, pytający ma zapewne w
    głębokim poważaniu moje i Twoje chciejstwa i wyrazy błyskotliwych poglądów
    na temat co wchodzi w pojęcie "mieszkania" - pytał o przepisy prawne.

    > Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, co zostaje a co nie, to należy
    > bezwzględnie umieścić to w umowie.
    U mnie nie bądzą wątpliwości drzwi wewnętrzne, u Ciebie najwidoczniej tak.

    --
    pozdro
    poreba

  • Andrzej Lawa 2006-10-16, 05:17

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    poreba wrote:

    >>> Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.
    >> A ty, poręba, to od dziecka jesteś porąbany?
    >
    > Udało Ci się za jednym razem złamać dwie zasady: ortograficzną i dobrego
    > wychowania. Powinienem jednak dłużej Cię potrzymać tam gdzie Twoje miejsce.

    Och, panie życia i śmierci, a co to za straszne miejsce? KF? To trzymaj
    do upojenia - w ten sposób nie będziesz mi zawracał głowy swoim głupawym
    smęceniem.

    > IRL też jesteś tak chamski wobec nieznanych Ci osób? To od dziecka czy

    ...i w tym momencie aż zadławiłeś się z wściekłości? ;->

    >>> BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    > ...
    >> A dywany? Bo są takie egzotyczne kosmicznie drogie perskie.
    > To jak z drzwiami?

    Którymi?

    > Z parkietami?

    A z dywanami? Odpowiedz na pytanie i wypowiedź uzasadnij. Potem
    przeanalizuj swoją odpowiedź i może zaczniesz powoli dochodzić do
    logicznych wniosków.

    >> A obrazy na ścianach? Może chciałbyś, żeby poprzedni właściciel i oryginalnego
    >> Picassa zostawił "bo inaczej będzie jaśniejsza plama na ścianie, a ja
    >> chcę mieszkanie nie zdewastowane"?
    > Ja? Ja chciałbym, może niekoniecznie żeby już moją chałupę przyozdabiał.
    > Rzecz w tym, że jak już wcześniej wspomniałem, pytający ma zapewne w
    > głębokim poważaniu moje i Twoje chciejstwa i wyrazy błyskotliwych poglądów
    > na temat co wchodzi w pojęcie "mieszkania" - pytał o przepisy prawne.

    Które są w tej dziedzinie mocno ogólnikowe i dlatego, co każdy mający w
    tej kwestii jakiekolwiek pojęcie potwierdzi, konieczne jest precyzowanie
    tego typu rzeczy w umowie.

    Niemniej jednak Art. 47 par.2 KC wyraźnie sugeruje, że wszystko, co może
    zostać normalnie zdemontowane czy wyniesione powinno zostać w umowie
    uwzględnione - jeśli kupującemu na tym zależy - bo nie stanowi części
    składowej mieszkania.

    A powoływanie się na Art. 51, co ktoś tu zrobił, jest o tyle
    bezsensowne, że jeśli na jego podstawie domagać się pozostawienia
    kuchenki, to tym bardziej należałoby się domagać pozostawienia mebli,
    zwłaszcza łóżka.

    >> Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, co zostaje a co nie, to należy
    >> bezwzględnie umieścić to w umowie.
    > U mnie nie bądzą wątpliwości drzwi wewnętrzne, u Ciebie najwidoczniej tak.

    Ano - bo może ich zwyczajnie nie być. Przy drobnych przeróbkach wnętrz
    wiele osób pozbywa się części drzwi wewnętrznych lub zamienia je na
    mniej solidne przegrody.

    Ale to dla ciebie chyba zbyt skomplikowane...

  • poreba 2006-10-16, 09:29

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    Dnia Mon, 16 Oct 2006 05:17:55 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >>>> Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.
    >>> A ty, poręba, to od dziecka jesteś porąbany?
    >> Udało Ci się za jednym razem złamać dwie zasady: ortograficzną i dobrego
    >> wychowania. Powinienem jednak dłużej Cię potrzymać tam gdzie Twoje miejsce.
    > Och, panie życia i śmierci, a co to za straszne miejsce? KF? To trzymaj
    > do upojenia - w ten sposób nie będziesz mi zawracał głowy swoim głupawym
    > smęceniem.
    A możesz mi wytłumaczyć jak to wrzucenie Cię przeze mnie do mojego KF
    sprawi, że TY nie przeczytasz moich wypocin na newsach? ;)

    >> IRL też jesteś tak chamski wobec nieznanych Ci osób? To od dziecka czy
    > ...i w tym momencie aż zadławiłeś się z wściekłości? ;->
    Nieee, nie przypisuj mi aż takiej mimozowatości. Ja nie mam zamiaru
    wszczynać jakiejś pyskówki po błahym zwróceniu uwagi, że "pytacz to o
    przepisy pytał"
    >
    >>>> BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    >> ...
    >> To jak z drzwiami?
    > Którymi?
    Tymi z:"nabycie mieszkania to nabycie murów i okien oraz drzwi"

    > Niemniej jednak Art. 47 par.2 KC wyraźnie sugeruje, [...] nie stanowi
    > części składowej mieszkania. A powoływanie się na Art. 51, co ktoś tu
    > zrobił, [...]
    Ktoś na p.s.p na prawo się powoływał?! Zadziwiające!
    BTW weź pod uwagę, że to mieszkanie _społdzielcze_.

    > Ale to dla ciebie chyba zbyt skomplikowane...
    Zbyt. Pewnych rzeczy żadną miarą zrozumieć nie mogę.

    --
    pozdro
    poreba

  • Andrzej Lawa 2006-10-16, 11:39

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    poreba wrote:

    > BTW weź pod uwagę, że to mieszkanie _społdzielcze_.

    I co z tego?

    Jeśli już to ten fakt jeszcze bardziej wspiera moje stanowisko - w
    przypadku lokalu spółdzielczego sprzedawane jest nawet nie mieszkanie
    (rzecz, nieruchomość), a spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.

  • "Agent 0700" 2006-10-16, 18:36

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    >> BTW

    Dajcie se po ryju jak prawdziwi faceci a potem razem na pifko lećcie na
    zgodę :-)

    Jacek

  • poreba 2006-10-16, 23:11

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    Dnia Mon, 16 Oct 2006 18:36:58 +0200, Agent 0700 napisał(a):

    >>> BTW
    > Dajcie se po ryju jak prawdziwi faceci a potem
    Prawdziwi faceci ryjów nie mają,
    a od dawania "po ryju" powstrzymuje ich chęć zachowania twarzy ;)

    --
    pozdro
    poreba

  • WAM 2006-10-18, 15:17

    Re: Mieszkanie społdzie

    On Sun, 15 Oct 2006 18:07:49 +0200, Andrzej Lawa
    wrote:

    >Kupowałeś MIESZKANIE. Popatrz jak wyglądają standardowo nowe mieszkania
    >zaraz po zakupie - instalacje są, ale "koncówek" (kuchenek, sedesów
    >itepe) nie ma. Chyba, że zostały osobno zamówione.
    Standardowe wyposazenie zalezy od spoldzielni. W mojej w standardzie
    byly zarowno sedes, wanna, zlew, umywalka jak i kuchenka. Przy czym
    kuchenke mozna bylo za doplata zmienic na lepsza lub za zwrotem
    kilkuset zl nie dostac jej na starcie.

    WAM
    --
    Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
    Wynajme: www.nawynajem.pl

  • Andrzej Lawa 2006-10-18, 17:39

    Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe

    WAM wrote:

    >> Kupowałeś MIESZKANIE. Popatrz jak wyglądają standardowo nowe mieszkania
    >> zaraz po zakupie - instalacje są, ale "koncówek" (kuchenek, sedesów
    >> itepe) nie ma. Chyba, że zostały osobno zamówione.
    > Standardowe wyposazenie zalezy od spoldzielni. W mojej w standardzie
    > byly zarowno sedes, wanna, zlew, umywalka jak i kuchenka. Przy czym
    > kuchenke mozna bylo za doplata zmienic na lepsza lub za zwrotem
    > kilkuset zl nie dostac jej na starcie.

    Ja natomiast jak sobie przeglądałem różne oferty na nowe mieszkania, to
    "stan deweloperski" obejmował ściany, drzwi oraz instalacje - ale bez
    "końcówek" (czyli kuchenek, sedesów itepe).

  • WAM 2006-10-20, 20:34

    Re: Mieszkanie społdzie

    On Wed, 18 Oct 2006 17:39:10 +0200, Andrzej Lawa
    wrote:

    >> Standardowe wyposazenie zalezy od spoldzielni. W mojej w standardzie
    >> byly zarowno sedes, wanna, zlew, umywalka jak i kuchenka. Przy czym
    >> kuchenke mozna bylo za doplata zmienic na lepsza lub za zwrotem
    >> kilkuset zl nie dostac jej na starcie.
    >
    >Ja natomiast jak sobie przeglądałem różne oferty na nowe mieszkania, to
    >"stan deweloperski" obejmował ściany, drzwi oraz instalacje - ale bez
    >"końcówek" (czyli kuchenek, sedesów itepe).
    wiec powtorze i bede sie tego trzymal: "Standardowe wyposazenie zalezy
    od spoldzielni". Slyszalem nawet o takich budowniczych ktorzy nie daja
    klientowi drzwi wewnetrznych ani nawet gniazdek 230V - zostawiaja
    tylko rozprowadzone przewody.

    WAM
    --
    Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
    Wynajme: www.nawynajem.pl

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane