Cezary
Re: Niezgodność towaru z umową
Teraz spostrzegłem że kilka postów niżej ktoś ma podobny problem. Z
odpowiedzi wynika że sprawę należy rozpatrzyć sądownie. Ale w końcu jak
kupuję odtwarzacz dvd to się "umawiam" że urządzenie służy mi do
odtwarzania płyt dvd a skoro nie odtwarza tzn że jest niezgodne z umową?
--
Pozdrawiam
Re: Niezgodność towaru z umową
Cezary pisze:
> Witam!
> Mam taki problem: zakupiłem odtwarzacz dvd i po roku mi się zepsuł (po
> prostu przestał odtwarzać płyty i nie wysuwa się teraz tacka). Niestety
> zgubiłem papierek gwarancyjny (paragon mam). Oddałem go na podstawie
> niezgodności towaru z umową i po 2 tygodniach przyszło pismo że sklep nie
> uznaje zgłoszenia za zasadne bowiem usterka ta nie występowała w chwili
> zakupu i powstała dopiero w toku użytkowania i że niezgodność z umową musi
> następować w chwili wydania towaru. Mam jakieś szanse na naprawę tego
> sprzętu w ramach ww reklamacji?
>
http://ks.sejm.gov.pl/proc4/ustawy/465_u.htm i tutaj chyba powinien cię
zainteresować art. 8 i 10.
powołaj się na to i sprzedawcy powiedz że głupoty opowiada.
Re: Niezgodność towaru z
Dnia 09.10.2007 Cezary
> Teraz spostrzegłem że kilka postów niżej ktoś ma podobny problem. Z
> odpowiedzi wynika że sprawę należy rozpatrzyć sądownie. Ale w końcu jak
> kupuję odtwarzacz dvd to się "umawiam" że urządzenie służy mi do
> odtwarzania płyt dvd a skoro nie odtwarza tzn że jest niezgodne z umową?
No masz odpowiedź we własnym wcześniejszym poscie: usterka musi występować
w momencie wydania towaru (czyli jego kupna). Teraz musisz udowodnić, że
istotnie występowała. Najpewniej taniej wyjdziej kupno nowego odtwarzacza,
no chyba że jakiś droższy model.
--
Marcin
Re: Niezgodność towaru z umową
Piotr pisze:
> http://ks.sejm.gov.pl/proc4/ustawy/465_u.htm i tutaj chyba powinien cię
> zainteresować art. 8 i 10.
> powołaj się na to i sprzedawcy powiedz że głupoty opowiada.
A Ty przeczytaj art. 4. Po 6 miesiacach od momentu zakupu to na
kupujacym spoczywa obowiazek udowodnienia ze wada produktu istniala juz
w momencie zakupu. Jesli potrafi to udowodnic to oczywiscie wtedy maja
zastosowanie wspomniane artykuly.
--
Pozdrawiam
Jacek
Re: Niezgodność towaru z umową
castrol pisze:
>> http://ks.sejm.gov.pl/proc4/ustawy/465_u.htm i tutaj chyba powinien
>> cię zainteresować art. 8 i 10.
>> powołaj się na to i sprzedawcy powiedz że głupoty opowiada.
> A Ty przeczytaj art. 4. Po 6 miesiacach od momentu zakupu to na
> kupujacym spoczywa obowiazek udowodnienia ze wada produktu istniala juz
> w momencie zakupu. Jesli potrafi to udowodnic to oczywiscie wtedy maja
> zastosowanie wspomniane artykuly.
Tego nie interpretuje się przypadkiem w ten sposób, że przed upływem pół
roku wada była "fabryczna" a po upływie pół roku ujawnia się wada w
wyniku prawidłowego użytkowania?
W ogóle popieprzone to z tym pół roku... ni w ch***ja nie wiadomo o co
chodzi :/ Kto to wymyślił? Nie dał jakiegoś sprostowania?!
pozdrawiam.
PlaMa
Re: Niezgodność towaru z umową
PlaMa pisze:
> castrol pisze:
>
>>> http://ks.sejm.gov.pl/proc4/ustawy/465_u.htm i tutaj chyba powinien
>>> cię zainteresować art. 8 i 10.
>>> powołaj się na to i sprzedawcy powiedz że głupoty opowiada.
>> A Ty przeczytaj art. 4. Po 6 miesiacach od momentu zakupu to na
>> kupujacym spoczywa obowiazek udowodnienia ze wada produktu istniala juz
>> w momencie zakupu. Jesli potrafi to udowodnic to oczywiscie wtedy maja
>> zastosowanie wspomniane artykuly.
>
> Tego nie interpretuje się przypadkiem w ten sposób, że przed upływem pół
> roku wada była "fabryczna" a po upływie pół roku ujawnia się wada w
> wyniku prawidłowego użytkowania?
Z tego co wiem to nie. Wada przeciez zawsze mogla istniec w momencie
zakupu.
>
> W ogóle popieprzone to z tym pół roku... ni w ch***ja nie wiadomo o co
> chodzi :/ Kto to wymyślił? Nie dał jakiegoś sprostowania?!
Co jest popieprzone? Przeciez jasne to jest.
--
Pozdrawiam
Jacek
Re: Niezgodność towaru z
Dnia 09.10.2007 PlaMa
> Tego nie interpretuje się przypadkiem w ten sposób, że przed upływem pół
> roku wada była "fabryczna" a po upływie pół roku ujawnia się wada w
> wyniku prawidłowego użytkowania?
Wada ZAWSZE musi być "fabryczna" czyli nawet po 6'ciu miesiącach musi
istnieć zwiazek przyczynowy pomiedzy usterką (tym co widać, że się
popsuło) a jakimś błędem/wadą tkwiącym w towarze już w momencie kupna.
1. Przykład niezgodności: pękła ośka bo producent zastosował nieodpowiedni
materiał. Do 6ciu miesięcy, sprzedawca ma udowodnić, że z ośką było
wszystko ok, po 6ciu, kupujacy, że coś było nie tak z ośką od poczatku.
2. Przykład braku niezgodności: pękła ośka bo kupujący ją za mocno
dociążył.
Usterka w p. 1 i 2 jest identyczna, ale jej przyczyny są zupełnie różne.
--
Marcin
Re: Niezgodność towaru z umową
Marcin Debowski pisze:
> Wada ZAWSZE musi być "fabryczna" czyli nawet po 6'ciu miesiącach musi
> istnieć zwiazek przyczynowy pomiedzy usterką (tym co widać, że się
> popsuło) a jakimś błędem/wadą tkwiącym w towarze już w momencie kupna.
> 1. Przykład niezgodności: pękła ośka bo producent zastosował nieodpowiedni
> materiał. Do 6ciu miesięcy, sprzedawca ma udowodnić, że z ośką było
> wszystko ok, po 6ciu, kupujacy, że coś było nie tak z ośką od poczatku.
> 2. Przykład braku niezgodności: pękła ośka bo kupujący ją za mocno
> dociążył.
Ok ok, ale JAK konsument ma udowodnić, że wada nie wystąpiła z jego
winy? Pisemne zaświadczenie? Ocena rzeczoznawcy? Biegły sądowy?
pozdrawiam.
PlaMa
Re: Niezgodność towaru z
Dnia 09.10.2007 PlaMa
> Ok ok, ale JAK konsument ma udowodnić, że wada nie wystąpiła z jego
... że wystąpiła z powodów tkwiących w towarze. Wbrew pozorom
różnica kolosalna :)
> winy? Pisemne zaświadczenie? Ocena rzeczoznawcy? Biegły sądowy?
W ostatecznym rozrachunku biegły przed sądem. Czasami może to być bardzo
kosztowna zabawa. Na etapach pośrednich (dyskusji ze sprzedawcą) możesz
starać się go przekonać używając argumentów "na chłopski rozum" - jak są
one zdroworozsądkowe to powinno pomóc, bo większość ma instynkt
samozachowawczy. Przykładowo, mam takie jedno cudo, maxi-skuter pewnej
włoskiej firmy i 2 elementy z deski rozdzielczej zwyczajnie zaczeły się
rozkładać po jakimś roku uzytkowania (można zdjąć paznokciem z milimetr z
górnej warstwy plastiku). Najpewnie nie są odporne na promieniowanie
UV/starzenie termiczne. Inne, sąsiednie są ok. Sprzedawca musiałby mieć
nierówno pod sufitem aby nie uznać tu reklamacji w dowolnym czasie
obowiązywania ochrony.
--
Marcin
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.