Gribik
Re: Skarb panstwa a skarb
Za ile?
--
jacek23@post.pl
gg: 207344.
Re: Skarb panstwa a skarb
> Witam.
> Zalozmy ze wylowilem zagubiona "bursztynowa komnate".
> Czy jest zobowiazany poinformowac panstwo, (jesli tak to kogo)
> i czy nalezy sie jakies znalezne? Czy lepiej od razu sprzedac
> to do innego kraju? Chyba znajdzie sie chetny?
> Jest oczywistym ze zalezy mi na jak najwiekszej gotowce za to.
> Pozdrawiam!
Cicho po co sie chwalisz dojda do ciebie odpowiedni ludzie i bedziesz mial
ziemiana komnate a nie bursztynowa :).Sprzedawaj zagranice wyjezdzaj z kraju
zyj jak pan.Powiadomisz panstwo nic nie dostaniesz a sobie przypisza
wszystkie zaslugi.Pamietaj zyjesz w polsce.
Re: Skarb panstwa a skarb
Gribik wrote:
> Witam.
> Zalozmy ze wylowilem zagubiona "bursztynowa komnate".
> Czy jest zobowiazany poinformowac panstwo, (jesli tak to kogo)
> i czy nalezy sie jakies znalezne? Czy lepiej od razu sprzedac
> to do innego kraju? Chyba znajdzie sie chetny?
> Jest oczywistym ze zalezy mi na jak najwiekszej gotowce za to.
> Pozdrawiam!
To co w ziemi nalezy do skarbu państwa. Masz obowiązek poinformować o
znalezisku.
Czy coś z tego będziesz miał, nie wiem. Raczej nie wiele, jeśli nic.
Uścisk dłoni prezesa najwyżej.
Sprzedaż tego jest już karalna.
Re: Skarb panstwa a skarb
witek wrote:
> To co w ziemi nalezy do skarbu państwa.
Serio? No to muszę donieść na tego złodzieja, który wykopywał z własnego
pola państwowe ziemniaki ;->
Re: Skarb panstwa a skarb
Gribik wrote:
> Witam.
> Zalozmy ze wylowilem zagubiona "bursztynowa komnate".
> Czy jest zobowiazany poinformowac panstwo, (jesli tak to kogo)
> i czy nalezy sie jakies znalezne? Czy lepiej od razu sprzedac
> to do innego kraju? Chyba znajdzie sie chetny?
> Jest oczywistym ze zalezy mi na jak najwiekszej gotowce za to.
> Pozdrawiam!
Dobra kultury, historyczne (blebleble) naleza do SP. Masz obowiazek
powiadomic i przekazac wskazanej instytucji. Mozesz żądać 10% znaleznego
(art. 186KC) . Problem w oszacowaniu wartosci :)))). Przekazac musisz a
wartosc moze sie okazac nie do oszacowania.
Wszystko co znajdziesz musisz oddac do biura rzeczy znalezionych w
"gminie". Jest jakis tam wypadek ze po zgloszeniu mozesz trzymac u
siebie (2 lata - tyle samo trzymaja w BRZ) To z prawa administracyjnego
i KC.
Z cywilnego: rzecz znaleziona przechodzi na Twoja wlasnosc po 3 latach
art 183 - 189 KC do tego rozporzadzenie RM z 14.06.1966r w sprawie
rzeczy znalezionych :)))
pzdR.
Re: Skarb panstwa a skarb
Robert napisał(a):
> Gribik wrote:
>
>> Witam.
>> Zalozmy ze wylowilem zagubiona "bursztynowa komnate".
>> Czy jest zobowiazany poinformowac panstwo, (jesli tak to kogo)
>> i czy nalezy sie jakies znalezne? Czy lepiej od razu sprzedac
>> to do innego kraju? Chyba znajdzie sie chetny?
>> Jest oczywistym ze zalezy mi na jak najwiekszej gotowce za to.
>> Pozdrawiam!
> Dobra kultury, historyczne (blebleble) naleza do SP. Masz obowiazek
> powiadomic i przekazac wskazanej instytucji. Mozesz żądać 10% znaleznego
> (art. 186KC) . Problem w oszacowaniu wartosci :)))). Przekazac musisz a
> wartosc moze sie okazac nie do oszacowania.
>
> Wszystko co znajdziesz musisz oddac do biura rzeczy znalezionych w
> "gminie". Jest jakis tam wypadek ze po zgloszeniu mozesz trzymac u
> siebie (2 lata - tyle samo trzymaja w BRZ) To z prawa administracyjnego
> i KC.
>
> Z cywilnego: rzecz znaleziona przechodzi na Twoja wlasnosc po 3 latach
>
> art 183 - 189 KC do tego rozporzadzenie RM z 14.06.1966r w sprawie
> rzeczy znalezionych :)))
>
> pzdR.
No dobrze, ale chodzi o to ze jesli to by sie naglosnilo, to mi to
zabiora sila rzeczy, tak? Przyjedzie policja, itp? A jesli kupie teraz
te jeziorko, to co w tym jeziorze sie znajduje nalezy wtedy do mnie?
Re: Skarb panstwa a skarb
Gribik wrote:
> Robert napisał(a):
>
>> Gribik wrote:
>>
>>> Witam.
>>> Zalozmy ze wylowilem zagubiona "bursztynowa komnate".
>>> Czy jest zobowiazany poinformowac panstwo, (jesli tak to kogo)
>>> i czy nalezy sie jakies znalezne? Czy lepiej od razu sprzedac
>>> to do innego kraju? Chyba znajdzie sie chetny?
>>> Jest oczywistym ze zalezy mi na jak najwiekszej gotowce za to.
>>> Pozdrawiam!
>>
>> Dobra kultury, historyczne (blebleble) naleza do SP. Masz obowiazek
>> powiadomic i przekazac wskazanej instytucji. Mozesz żądać 10%
>> znaleznego (art. 186KC) . Problem w oszacowaniu wartosci :)))).
>> Przekazac musisz a wartosc moze sie okazac nie do oszacowania.
>>
>> Wszystko co znajdziesz musisz oddac do biura rzeczy znalezionych w
>> "gminie". Jest jakis tam wypadek ze po zgloszeniu mozesz trzymac u
>> siebie (2 lata - tyle samo trzymaja w BRZ) To z prawa
>> administracyjnego i KC.
>>
>> Z cywilnego: rzecz znaleziona przechodzi na Twoja wlasnosc po 3 latach
>>
>> art 183 - 189 KC do tego rozporzadzenie RM z 14.06.1966r w sprawie
>> rzeczy znalezionych :)))
>>
>> pzdR.
>
>
> No dobrze, ale chodzi o to ze jesli to by sie naglosnilo, to mi to
> zabiora sila rzeczy, tak? Przyjedzie policja, itp? A jesli kupie teraz
> te jeziorko, to co w tym jeziorze sie znajduje nalezy wtedy do mnie?
Nie jesli to jest "dobro narodu". Analogiczna sytuacja jak przy
znalezieniu ruin, garnka z monetami itd. przez firme budowlana budujaca
domy na gruncie nie będącym własnoscia SP, czy gminy. Musi zglosic i w
najgorszym razie czekac na zakonczenie robot archeologicznych.
Mowimy o teorii.
Natomiast wszystkie naturalne (i cywilne) pozytki z rzeczy naleza do
ciebie. Ryby, grzyby, tatarak, traszki, pomost. Ale jakbys mial las to
zwierzeta dzikie w lesie stanowia wlasnosc SP.
pzdR.
Re: Skarb panstwa a skarb
Robert napisał(a):
> Gribik wrote:
>
>> Robert napisał(a):
>>
>>> Gribik wrote:
>>>
>>>> Witam.
>>>> Zalozmy ze wylowilem zagubiona "bursztynowa komnate".
>>>> Czy jest zobowiazany poinformowac panstwo, (jesli tak to kogo)
>>>> i czy nalezy sie jakies znalezne? Czy lepiej od razu sprzedac
>>>> to do innego kraju? Chyba znajdzie sie chetny?
>>>> Jest oczywistym ze zalezy mi na jak najwiekszej gotowce za to.
>>>> Pozdrawiam!
>>>
>>> Dobra kultury, historyczne (blebleble) naleza do SP. Masz obowiazek
>>> powiadomic i przekazac wskazanej instytucji. Mozesz żądać 10%
>>> znaleznego (art. 186KC) . Problem w oszacowaniu wartosci :)))).
>>> Przekazac musisz a wartosc moze sie okazac nie do oszacowania.
>>>
>>> Wszystko co znajdziesz musisz oddac do biura rzeczy znalezionych w
>>> "gminie". Jest jakis tam wypadek ze po zgloszeniu mozesz trzymac u
>>> siebie (2 lata - tyle samo trzymaja w BRZ) To z prawa
>>> administracyjnego i KC.
>>>
>>> Z cywilnego: rzecz znaleziona przechodzi na Twoja wlasnosc po 3 latach
>>>
>>> art 183 - 189 KC do tego rozporzadzenie RM z 14.06.1966r w sprawie
>>> rzeczy znalezionych :)))
>>>
>>> pzdR.
>>
>>
>> No dobrze, ale chodzi o to ze jesli to by sie naglosnilo, to mi to
>> zabiora sila rzeczy, tak? Przyjedzie policja, itp? A jesli kupie teraz
>> te jeziorko, to co w tym jeziorze sie znajduje nalezy wtedy do mnie?
>
> Nie jesli to jest "dobro narodu". Analogiczna sytuacja jak przy
> znalezieniu ruin, garnka z monetami itd. przez firme budowlana budujaca
> domy na gruncie nie będącym własnoscia SP, czy gminy. Musi zglosic i w
> najgorszym razie czekac na zakonczenie robot archeologicznych.
> Mowimy o teorii.
a jak sie natknie na rope?
--
Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<
Re: Skarb panstwa a skarb
Robert wrote:
> Natomiast wszystkie naturalne (i cywilne) pozytki z rzeczy naleza do
> ciebie. Ryby, grzyby, tatarak, traszki, pomost. Ale jakbys mial las to
> zwierzeta dzikie w lesie stanowia wlasnosc SP.
Kopaliny także.
Re: Skarb panstwa a skarb
Przemek R. wrote:
> a jak sie natknie na rope?
Tylko jeśli się natknie w zbiorniku, który poprzedni właściciel sprzedał
mu wraz z gruntem ;->
Bo kopaliny to niestety państwowe...
Re: Skarb panstwa a skarb
Andrzej Lawa wrote:
> Przemek R. wrote:
>
>> a jak sie natknie na rope?
>
>
> Tylko jeśli się natknie w zbiorniku, który poprzedni właściciel sprzedał
> mu wraz z gruntem ;->
>
> Bo kopaliny to niestety państwowe...
Chyba ze ma koncesje na wydobycie, zakupil/wydzierzawil grunt/złoze w
celu wydobycia. Wtedy moze se ryc, wiercic, pakowac w kanki, odstawiac
mlekowozem do rafinerii o ile mu to ktos przyjmie :).
W zasadzie to nie powinno byc trudno zalatwic. Zyjemy w panstwie prawa i
znajomosc z tym czy tamtym ministrem moglaby zapewne tylko nieznacznie
przyspieszyc uzyskanie stosownych kwitow. Moooze sa jakies warunki
brzegowe do spelnienia ale nie dalbym sie poniesc emocjom. W koncu jest
konstytucyjna ochrona wlasnosci i państwo na pewno udzieli koncesji a
nie bedzie np wywlaszczac. Nie wierze w to :)))
pzdR.
Re: Skarb panstwa a skarb
Robert wrote:
> Zyjemy w panstwie prawa i ....
Mam co do tego poważne wątpliwości.
Z dnia na dzień coraz większe.
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.