"ostryga"
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
ostryga wrote:
> Jakie obowiązki ciążą na osobie, która prowadzi DG i której skończył
> się 2 letni ulgowy okres składek?
> Czy trzeba skladac jakis oświadczenie do ZUS? Wypełniać formularze?
> Płacic dodatkowe rzeczy, np. Funduszs Pracy?
A to ciekawe.
Teoretycznie powinno wystarczyć poprawne DRA
z nowym kodem -osoby prowadzącej DG bez ulgi.
Ale jak znam ustawę o sus, to bezpieczniej jest
"wyjść z systemu ze starymi kodami
i wejść do ubezpieczeń z nowymi"
Nie wiem czy to WY-WE jest konieczne,
ale na pewno nie zaszkodzi.
Składka na FP przybędzie.
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
cef pisze:
> ostryga wrote:
>
>> Jakie obowiązki ciążą na osobie, która prowadzi DG i której skończył
>> się 2 letni ulgowy okres składek?
>> Czy trzeba skladac jakis oświadczenie do ZUS? Wypełniać formularze?
>> Płacic dodatkowe rzeczy, np. Funduszs Pracy?
>
> A to ciekawe.
> Teoretycznie powinno wystarczyć poprawne DRA
> z nowym kodem -osoby prowadzącej DG bez ulgi.
> Ale jak znam ustawę o sus, to bezpieczniej jest
> "wyjść z systemu ze starymi kodami
> i wejść do ubezpieczeń z nowymi"
> Nie wiem czy to WY-WE jest konieczne,
> ale na pewno nie zaszkodzi.
>
Jest konieczne. Kod na DRA mus sie zgadzać z kodem zgłoszenia.
To jest zasada obowiązująca w ZUS we wszystkich konfiguracjach.
Trzeba sie wyrejestrować ze starymi kodami i zarejestrować z nowymi,
wszystko z tą sama data - pierwszego dnia miesiąc po upływie tych 2 lat
(jeżeli sie rozpoczęło działalność w połowie miesiąca to małe składki
płaci się za cały ostatni miesiąc, mały zysk a cieszy).
>
> Składka na FP przybędzie.
Mały pikuś w porównaniu do tego, ile przybędzie na społeczne...
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Maddy"
news:fgn5hs$s7h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jest konieczne. Kod na DRA mus sie zgadzać z kodem zgłoszenia.
> To jest zasada obowiązująca w ZUS we wszystkich konfiguracjach.
>
> Trzeba sie wyrejestrować ze starymi kodami i zarejestrować z nowymi,
> wszystko z tą sama data - pierwszego dnia miesiąc po upływie tych 2 lat
> (jeżeli sie rozpoczęło działalność w połowie miesiąca to małe składki
> płaci się za cały ostatni miesiąc, mały zysk a cieszy).
>
>>
>> Składka na FP przybędzie.
>
> Mały pikuś w porównaniu do tego, ile przybędzie na społeczne...
>
> Maddy
Acha. Dzięki. Oczywiście wiem, ile przybędzie na społeczne.
Z tego co mówicie wynika, że niestety nie da sie uniknac osobistej wizyty w
ZUS.
Miałam nadzieje ze moze sie da. ;(
pozdr
o.
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Dnia 05.11.2007 cef
> ostryga wrote:
>
>> Jakie obowiązki ciążą na osobie, która prowadzi DG i której skończył
>> się 2 letni ulgowy okres składek?
>> Czy trzeba skladac jakis oświadczenie do ZUS? Wypełniać formularze?
>> Płacic dodatkowe rzeczy, np. Funduszs Pracy?
>
> A to ciekawe.
> Teoretycznie powinno wystarczyć poprawne DRA
> z nowym kodem -osoby prowadzącej DG bez ulgi.
> Ale jak znam ustawę o sus, to bezpieczniej jest
> "wyjść z systemu ze starymi kodami
> i wejść do ubezpieczeń z nowymi"
> Nie wiem czy to WY-WE jest konieczne,
Zdaje się, że jest. Przynajmniej o ile ktoś zmienił kod na ten 'ulgowy'.
Tak czy siak, w ZUSie ostatnio koleżance kazali się wy- i zarejestrować.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
ostryga pisze:
> Acha. Dzięki. Oczywiście wiem, ile przybędzie na społeczne.
> Z tego co mówicie wynika, że niestety nie da sie uniknac osobistej wizyty w
> ZUS.
Można wysłać dokumenty pocztą.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Liwiusz"
news:fgn5us$t64$15@news.onet.pl...
> ostryga pisze:
>
>> Acha. Dzięki. Oczywiście wiem, ile przybędzie na społeczne.
>> Z tego co mówicie wynika, że niestety nie da sie uniknac osobistej wizyty
>> w ZUS.
>
>
> Można wysłać dokumenty pocztą.
:)
Niby tak. Kiedyś juz przerejestrowywałam działalność.
Nadałam wtedy dokumenty pocztą.
Po 2 miesiącach pan z urzędu zadzwonił i spytał czemu dokumentów nie
przesłałam.
Zgubiły się na poczcie. ;))
Co wcale nie było zabawne, bo procedury reklamacyjne na poczcie też sa
skomplikowane i długie i groziło mi przez to niedotrzymanie terminu.
I w ogóle mam pecha do tych spraw.
Mojemu mężowi zgubiono dokumenty podatkowe (aktualizacja danych w nowym
urzędzie z uwagi na zmiane miejsca zamieszkania). Po ok. 4 miesiacach od
zlozenia przez niego dokumentow aktualizacyjnych otrzymal pismo z US z
zapytaniem, dlaczego wplacil pieniadze z tytulu podatku, skoro nie figuruje
w tym urzedzie jako podatnik. ;))
Osobiscie wyjasnialam sprawe. Urzednik powiedzial, ze potwierdzenie zlozenia
dokumentow jest, ale same dokumenty sie zgubily.
Niech żyja polskie urzedy!! :)
pozdr
o.
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
ostryga pisze:
> Po 2 miesiącach pan z urzędu zadzwonił i spytał czemu dokumentów nie
> przesłałam.
> Zgubiły się na poczcie. ;))
Czasem sprzedaję na allegro i cieszę się, jak mi przesyłka zaginie -
dostaję 110zł odszkodowania :)
> Osobiscie wyjasnialam sprawe. Urzednik powiedzial, ze potwierdzenie zlozenia
> dokumentow jest, ale same dokumenty sie zgubily.
> Niech żyja polskie urzedy!! :)
No właśnie, czyli nawet osobiste złożenie nie gwarantuje spokoju.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Liwiusz"
news:fgn73f$t64$16@news.onet.pl...
> ostryga pisze:
>
>> Po 2 miesiącach pan z urzędu zadzwonił i spytał czemu dokumentów nie
>> przesłałam.
>> Zgubiły się na poczcie. ;))
>
> Czasem sprzedaję na allegro i cieszę się, jak mi przesyłka zaginie -
> dostaję 110zł odszkodowania :)
W takim InPoście nie dość że nie dali odszkodowania, to jeszcze nawet nie
raczyli odpowiedzieć na reklamację.
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Liwiusz"
news:fgn73f$t64$16@news.onet.pl...
> Czasem sprzedaję na allegro i cieszę się, jak mi przesyłka zaginie -
> dostaję 110zł odszkodowania :)
chce ci sie tego dochodzic? ;)
>> Osobiscie wyjasnialam sprawe. Urzednik powiedzial, ze potwierdzenie
>> zlozenia dokumentow jest, ale same dokumenty sie zgubily.
>> Niech żyja polskie urzedy!! :)
>
>
> No właśnie, czyli nawet osobiste złożenie nie gwarantuje spokoju.
Haha. Dowcipniś.
Tak po prawdzie to też były wtedy złozone pocztą. Ale druki dotarły na
miejsce do US, tylko sam urząd gdzies je zawieruszył juz po odebraniu.
Przyznali sie w końcu do zagubienia. Byl wtedy problem, czy mamy skladac
druki jeszcze raz, czy nie. Bo potwierdzenie przyjecia dokumentow bylo u
nich w systemie. Sam druk zaginął.
Zatem przez 4 miesiące mój mąż płacił im podatek jako niezidentyfikowany
przez nich podatnik. Aż wysłali nam pismo wzywające do uzupełnienia braków i
po mojej inwigilacji przyznali sie do zagubienia dokumentow.
A sprawe pomogl mi w koncu zalatwic kolega ze studiow, ktorego przypadkiem
spotkalam w urzedzie i ktory jak sie okazalo tam pracowal.
Odlot.
Ale sytuacja faktyczna.
;))
Mam dużą niechęć do urzędów.
pozdr
o.
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
ostryga pisze:
> Użytkownik "Maddy"
> news:fgn5hs$s7h$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Jest konieczne. Kod na DRA mus sie zgadzać z kodem zgłoszenia.
>> To jest zasada obowiązująca w ZUS we wszystkich konfiguracjach.
>>
>> Trzeba sie wyrejestrować ze starymi kodami i zarejestrować z nowymi,
>> wszystko z tą sama data - pierwszego dnia miesiąc po upływie tych 2 lat
>> (jeżeli sie rozpoczęło działalność w połowie miesiąca to małe składki
>> płaci się za cały ostatni miesiąc, mały zysk a cieszy).
>>
>>> Składka na FP przybędzie.
>> Mały pikuś w porównaniu do tego, ile przybędzie na społeczne...
>>
>> Maddy
>
> Acha. Dzięki. Oczywiście wiem, ile przybędzie na społeczne.
> Z tego co mówicie wynika, że niestety nie da sie uniknac osobistej wizyty w
> ZUS.
> Miałam nadzieje ze moze sie da. ;(
>
No niestety, jeżeli nie uruchomiłaś Płatnika to trzeba będzie sie
pofatygować.
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Cavallino pisze:
> W takim InPoście nie dość że nie dali odszkodowania, to jeszcze nawet
> nie raczyli odpowiedzieć na reklamację.
A jakby odpowiedzieli na reklamację, to na jakie odszkodowanie możesz
liczyć? Z tego co kiedyś czytałem, to chyba bardzo niewielkie, coś koło
10zł?
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
ostryga pisze:
> Użytkownik "Liwiusz"
> news:fgn73f$t64$16@news.onet.pl...
>> Czasem sprzedaję na allegro i cieszę się, jak mi przesyłka zaginie -
>> dostaję 110zł odszkodowania :)
>
> chce ci sie tego dochodzic? ;)
No bez przesady, pomijając już aspekt odszkodowania, muszę złożyć
reklamację, aby przekonać się, czy przesyłka faktycznie do kupującego
nie doszła.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz"
> wiadomości news:fgn73f$t64$16@news.onet.pl...
>> ostryga pisze:
>>
>>> Po 2 miesiącach pan z urzędu zadzwonił i spytał czemu dokumentów nie
>>> przesłałam.
>>> Zgubiły się na poczcie. ;))
>>
>> Czasem sprzedaję na allegro i cieszę się, jak mi przesyłka zaginie -
>> dostaję 110zł odszkodowania :)
>
> W takim InPoście nie dość że nie dali odszkodowania, to jeszcze nawet
> nie raczyli odpowiedzieć na reklamację.
Mam nadzieje ze to był prywatna przesyłka!
Przesyłek do urzędów raczej nie należy nadawać kurierem. Poczta Polska
ma monopol na "przedsiębiorstwo zaufania publicznego", przynajmniej na
razie.
Dokument pocztowy ze stemplem dziennym jest dowodem nadania,
potwierdzenie od kuriera zaledwie poszlaką.
Kurier może być szybszy i tańszy ale robi się to na własną odpowiedzialność.
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Liwiusz"
news:
> A jakby odpowiedzieli na reklamację, to na jakie odszkodowanie możesz
> liczyć? Z tego co kiedyś czytałem, to chyba bardzo niewielkie, coś koło
> 10zł?
Nawet nie sprawdzałem, zgodnie z prawem towar wysłałem skutecznie, więc
sprawę zagubienia przesyłki i prawo do odszkodowania przekazałem kupującemu.
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Maddy"
>> W takim InPoście nie dość że nie dali odszkodowania, to jeszcze nawet nie
>> raczyli odpowiedzieć na reklamację.
>
> Mam nadzieje ze to był prywatna przesyłka!
Ta o której piszę była prywatna.
> Przesyłek do urzędów raczej nie należy nadawać kurierem. Poczta Polska ma
> monopol na "przedsiębiorstwo zaufania publicznego", przynajmniej na razie.
> Dokument pocztowy ze stemplem dziennym jest dowodem nadania, potwierdzenie
> od kuriera zaledwie poszlaką.
Ma to jakieś umocowanie w przepisach?
InPost to nie kurier (przynajmniej nie tylko), a firma zajmująca się
usługami pocztowymi, na dziś tylko takimi, których monopol nie został
zastrzeżony dla PP.
Ostatnio nawet tpsa przesyła InPostem faktury.
> Kurier może być szybszy i tańszy ale robi się to na własną
> odpowiedzialność.
Dobrze wiedzieć, PIT-a InPostem też mi się już zdarzyło wysłać, jako że US
nie krzyczy że nie doszedł, to chyba dostarczyli.
Od czasów wpadki z tą przesyłką o której pisałem już z InPostu nie korzystam
w ogóle.
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Cavallino pisze:
> Nawet nie sprawdzałem, zgodnie z prawem towar wysłałem skutecznie, więc
> sprawę zagubienia przesyłki i prawo do odszkodowania przekazałem
> kupującemu.
Mówisz o art. 544kc? Pomijając już fakt, w jaki sposób ustaliłeś
miejsce spełnienia świadczenia, i dlaczego to nie jest adres kupującego,
to przepis ten ma zastosowanie wyłącznie w przypadku przesyłek "za
pobraniem", a nawet więcej - za pobraniem z możliwością sprawdzenia
zawartości (par. 2).
W innym przypadku odpowiadasz za towar to momentu odbioru przez
kupującego.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Liwiusz"
news:
> W innym przypadku odpowiadasz za towar to momentu odbioru przez
> kupującego.
Z tego co wiem chyba jednak się mylisz.
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz"
> wiadomości news:
>
>> W innym przypadku odpowiadasz za towar to momentu odbioru przez
>> kupującego.
>
> Z tego co wiem chyba jednak się mylisz.
A mógłbyś się jakoś ustosunkować konkretniej? Zwłaszcza do tego, że
kupujący jest obowiązany do zapłaty dopiero po otrzymaniu przedmiotu,
oraz do tego, że art. 544 kc. ustala pewne warunki "w razie wątpliwości".
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Liwiusz"
news:
>>> W innym przypadku odpowiadasz za towar to momentu odbioru przez
>>> kupującego.
>>
>> Z tego co wiem chyba jednak się mylisz.
>
> A mógłbyś się jakoś ustosunkować konkretniej?
Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do
miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w
razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu
dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją
przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.
Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego
korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej
utraty lub uszkodzenia rzeczy.
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz"
> wiadomości news:
>
>>>> W innym przypadku odpowiadasz za towar to momentu odbioru przez
>>>> kupującego.
>>>
>>> Z tego co wiem chyba jednak się mylisz.
>>
>> A mógłbyś się jakoś ustosunkować konkretniej?
>
> Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę
> do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje
> się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w
> celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył
> ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.
>
> Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na
> kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo
> przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.
To wiem. Zadałem bardziej konkretne pytania: czy wysyłając inpostem
wysyłałeś za pobraniem, kupujący miał możliwość zapoznania się z
produktem przed zapłatą, i jakie to wątpliwości były, że należało
zastosować ten artykuł?
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Liwiusz"
news:
>> Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę
>> do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się
>> w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu
>> dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją
>> przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.
>>
>> Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na
>> kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo
>> przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.
>
>
> To wiem.
Ale widać czegoś tu nie rozumiesz (albo ja).
Zadałem bardziej konkretne pytania: czy wysyłając inpostem
> wysyłałeś za pobraniem,
Nie.
> kupujący miał możliwość zapoznania się z produktem przed zapłatą,
To nie ma znaczenia przy określaniu momentu wydania.
Miałoby w określaniu kiedy miała nastąpić zapłata, ale nie o tym mówimy.
> i jakie to wątpliwości były, że należało zastosować ten artykuł?
A masz jakieś wątpliwości, że przy możliwości odbioru na miejscu to to
miejsce było miejscem spełnienia świadczenia?
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz"
> wiadomości news:
>
>>> Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez
>>> sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia
>>> świadczenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało
>>> dokonane z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce
>>> przeznaczenia sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się
>>> przewozem rzeczy tego rodzaju.
>>>
>>> Art. 548. § 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na
>>> kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz
>>> niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.
>>
>>
>> To wiem.
>
> Ale widać czegoś tu nie rozumiesz (albo ja).
Dlaczego pomijasz paragraf 2 art. 544?
"Jednakże kupujący obowiązany jest zapłacić cenę dopiero po nadejściu
rzeczy na miejsce przeznaczenia i po umożliwieniu mu zbadania rzeczy."
> Zadałem bardziej konkretne pytania: czy wysyłając inpostem
>> wysyłałeś za pobraniem,
>
> Nie.
Patrz aktualny paragraf 2 tego artykułu.
>> kupujący miał możliwość zapoznania się z produktem przed zapłatą,
>
> To nie ma znaczenia przy określaniu momentu wydania.
> Miałoby w określaniu kiedy miała nastąpić zapłata, ale nie o tym mówimy.
Na jakiej podstawie sądzisz, że momentem wydania jest wysłanie, a nie
odebranie przez kupującego? Wspomniany artykuł tego nie definiuje,
opisuje tylko co zrobić, jeśli takiego momentu nie można określić w inny
sposób ("w razie wątpliwości poczytuje się..."
>> i jakie to wątpliwości były, że należało zastosować ten artykuł?
>
> A masz jakieś wątpliwości, że przy możliwości odbioru na miejscu to
to miejsce było miejscem spełnienia świadczenia?
Mam. Skoro bowiem z tej opcji nie skorzystałem, to będą miały
zastosowanie przepisy związane ze sprzedażą wysyłkową.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
Re: koniec ulgi w zus a dokumenty
Użytkownik "Liwiusz"
news:
> Dlaczego pomijasz paragraf 2 art. 544?
Bo dotyczy TYLKO momentu zapłaty i nic nie zmienia w pozostałych aspektach.
> Na jakiej podstawie sądzisz, że momentem wydania jest wysłanie, a nie
> odebranie przez kupującego?
Na podstawie 544 par 1.
> > A masz jakieś wątpliwości, że przy możliwości odbioru na miejscu to
> to miejsce było miejscem spełnienia świadczenia?
>
>
> Mam.
Jakie i jakie podstawy prawne?
> Skoro bowiem z tej opcji nie skorzystałem, to będą miały zastosowanie
> przepisy związane ze sprzedażą wysyłkową.
Nie ma zastosowania.
Obie strony umowy kupna-sprzedaży (aukcji) były firmami.
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.