Kurs do wyceny wpływu i wypływu należnosci w EURO

asuszek

Pełna ksiegowość. Mam dylemat w ustawie do wyceny wpływu należnosci
zapisano że należy stosować kurs banku z jakiego usług korzysta
jednostka jeżeli nie może to bierze kurs średni NBP z dnia
wcześniejszego (tak w skrócie:) Czytałam wiele opinii na temat tego
zapisu, no i przyjęłam do wyceny należnosci kurs średni NBP. Tylko mam
kilka dylematów.
1. Jeżeli w danym dniu otrzymam na rachunek walutowy 1000 Euro i w tym
samym dniu przewalutuje te pieniadze na rachunek złotówkowy to czy
właściwym kursem do wyceny wpływu należności będzie kurs po którym
przewalutowałam pieniądze czy też jak stosuje kurs NBP to się mam tego
trzymać i np. wpływ wycenić po kursie NBP wypływ po kursie z
przewalutowania i wtedy powstaną różnice kursowe.
2. Dostaje na rachunek 1000 Euro (saldo na początek dnia 0 Euro) i
płacę 500 Euro kontrahentowi przelewem, a 500 Euro przewalutuje i
analogicznie czy mam zastosować kurs NBP do wyceny operacji z danego
dnia czy kurs po przewalutowaniu?
3. Nastęne pytanie: danego dnia otzrymuje 1000 Euro i 1000 Euro płacę
kontrahentowi do wyceny wpływu należności przyjęłam kurs NBP z dnia
wcześniejszego i wypływ po kursie historycznym czyli po tym samym co
wpływ należności, ale na koniec dnia bank pobiera mi mi opłatę w
kwocie 8 Euro, więc saldo na rachunku jest ujemne i dajmy na to
wyceniam ten wypływ po kursie NBP, i nastęnego dnia otrzymuje 1000
Euro i przewalutowuje to co mi pozostało czyli 992 Euro (1000 Euro - 8
Euro pobranej opłaty z dnia wcześniejszego)no i jak mam wycenić ten
wpływ: 8 Euro po kursie NBP z "przedwczoraj" ponieważ tak zostało
wycenione ujemne saldo, a 992 Euro po kursie przewalutowania.
Czy nie bawić się już z kursem przewalutowania tylko stosować do
wszystkiego kurs NBP i wyliczać różnice kursowe. Tylko mam wątpliwosć
bo kurs po jakim zostają przewalutowane środki jest według mnie kursem
faktycznie poniesionym. Jeżeli ktoś znałby odpowiedź na chociaż jedno
z zadanych pytań to proszę o pomoc.