MrNoName
Re: mandat od SM a sprzedane auto
MrNoName wrote:
> Moj ojciec dostal poczta od strazy miejskiej w warszawie mandat za
> przekroczenie predkosci w dniu 12.12.12
> Auto jednak zostalo sprzedane prawie 2 lata temu i widocznie ten ktos go
> nie przerejestrowal. Ojciec nawet nie ma uprawnien, bo stracil je 2 lata
> temu za jazde po wplywem.
>
> jak postepowac w takim przypadku ?
a na mandacie nie jest napisane co robic?
wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
napisac, ze samochod zostal sprzedany, podac dane kiedy i komu i dla
swietego spokoju, wlazac im w tylek dolaczyc umowa sprzedazy.
i zabrac sie za sprawdzanie dlaczego samochod jest ciagle
nieprzerejestrowany.
sprzedaz zostala zgloszona w wydziale komunikacji i w ubezpieczeniu?
bo za chwile zobaczycie ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny pod
drzwiami, ktory bedzie chcial sporo wiecej od was
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
A skąd ma wiedzieć, kto kierował?
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 28.12.2012 20:14, MrNoName pisze:
> Moj ojciec dostal poczta od strazy miejskiej w warszawie mandat za
> przekroczenie predkosci w dniu 12.12.12
> Auto jednak zostalo sprzedane prawie 2 lata temu
[ciach]
> jak postepowac w takim przypadku ?
Normalnie. Odpisać "to nie mój pojazd - czepcie się właściciela". Można
ewentualnie załączyć kopię umowy, jeśli nadal posiadacie.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>
>> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
>
> A skąd ma wiedzieć, kto kierował?
>
a myslec umiesz?
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 28.12.2012 20:54, witek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>
>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
>>
>> A skąd ma wiedzieć, kto kierował?
>>
>
> a myslec umiesz?
Ja tak. Ty chyba nie za bardzo.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 28.12.2012 20:54, witek pisze:
>> Andrzej Lawa wrote:
>>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>>
>>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
>>>
>>> A skąd ma wiedzieć, kto kierował?
>>>
>>
>> a myslec umiesz?
>
> Ja tak. Ty chyba nie za bardzo.
>
no to pomysl.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 28.12.2012 21:09, witek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 28.12.2012 20:54, witek pisze:
>>> Andrzej Lawa wrote:
>>>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>>>
>>>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
>>>>
>>>> A skąd ma wiedzieć, kto kierował?
>>>>
>>>
>>> a myslec umiesz?
>>
>> Ja tak. Ty chyba nie za bardzo.
>>
>
> no to pomysl.
>
Teraz ty spróbuj... jeśli potrafisz.
Nie może wskazać kierującego, bo nie wie kto kierował. Ba! Nawet
aktualnego właściciela zasadniczo nie zna - wie tylko, komu on go sprzedał.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 2012-12-28 20:51, Andrzej Lawa pisze:
>
> Normalnie. Odpisać "to nie mój pojazd - czepcie się właściciela". Można
> ewentualnie załączyć kopię umowy, jeśli nadal posiadacie.
>
No wlasnie umowe ojciec gdzies zagubił. Pamieta ze w PZU zgłaszal
sprzedaz wiec pewnie tam maja kopie umowy sprzedazy i wypowiedzenie oc.
A nie wiadomo kto kierowal bo moze auto zostalo ponownie sprzedane.
Nie wiem co jest na mandacie bo nie widzialem tego.
Czy sprzedaz auta trzeba zglaszac w wydziale komunikacji ?
moim zdaniem powinien odeslac pismo ze nie jest wlascicielem i kopie
umowy (o ile zdobedzie). Jesli nie ma umowy to lipa i pewnie przyjdzie
mu placici mandat
Ale znajac jego to nic nie zrobi. Jakie moga byc konsekwencje ?
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 28.12.2012 21:09, witek pisze:
>> Andrzej Lawa wrote:
>>> W dniu 28.12.2012 20:54, witek pisze:
>>>> Andrzej Lawa wrote:
>>>>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>>>>
>>>>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
>>>>>
>>>>> A skąd ma wiedzieć, kto kierował?
>>>>>
>>>>
>>>> a myslec umiesz?
>>>
>>> Ja tak. Ty chyba nie za bardzo.
>>>
>>
>> no to pomysl.
>>
>
> Teraz ty spróbuj... jeśli potrafisz.
>
> Nie może wskazać kierującego, bo nie wie kto kierował. Ba! Nawet
> aktualnego właściciela zasadniczo nie zna - wie tylko, komu on go sprzedał.
>
ewidentnie masz klopoty z rozumieniem teksu pisanego.
przeczytaj jeszcze raz co mu napisalem, potem dlugo pomysl i zastanow
sie, czy ja mu w ogole kazalem wskazywac kierujacego.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 28.12.2012 22:13, witek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 28.12.2012 21:09, witek pisze:
>>> Andrzej Lawa wrote:
>>>> W dniu 28.12.2012 20:54, witek pisze:
>>>>> Andrzej Lawa wrote:
>>>>>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>>>>>
>>>>>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>>>
>>>>>> A skąd ma wiedzieć, kto kierował?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> a myslec umiesz?
>>>>
>>>> Ja tak. Ty chyba nie za bardzo.
>>>>
>>>
>>> no to pomysl.
>>>
>>
>> Teraz ty spróbuj... jeśli potrafisz.
>>
>> Nie może wskazać kierującego, bo nie wie kto kierował. Ba! Nawet
>> aktualnego właściciela zasadniczo nie zna - wie tylko, komu on go
>> sprzedał.
>>
>
> ewidentnie masz klopoty z rozumieniem teksu pisanego.
> przeczytaj jeszcze raz co mu napisalem, potem dlugo pomysl i zastanow
> sie, czy ja mu w ogole kazalem wskazywac kierujacego.
Patrz wyżej.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 28.12.2012 21:14, MrNoName pisze:
>> Normalnie. Odpisać "to nie mój pojazd - czepcie się właściciela". Można
>> ewentualnie załączyć kopię umowy, jeśli nadal posiadacie.
>>
> No wlasnie umowe ojciec gdzies zagubił. Pamieta ze w PZU zgłaszal
> sprzedaz wiec pewnie tam maja kopie umowy sprzedazy i wypowiedzenie oc.
> A nie wiadomo kto kierowal bo moze auto zostalo ponownie sprzedane.
> Nie wiem co jest na mandacie bo nie widzialem tego.
> Czy sprzedaz auta trzeba zglaszac w wydziale komunikacji ?
Tak, w ciągu 30 dni... chociaż nie ma sankcji za niezgłoszenie.
> moim zdaniem powinien odeslac pismo ze nie jest wlascicielem i kopie
> umowy (o ile zdobedzie). Jesli nie ma umowy to lipa
Żadna lipa. Najwyżej trzeba będzie się zebrać w paru świadków i zeznać.
> i pewnie przyjdzie mu placici mandat
Pod żadnym pozorem! Potem ktoś kierując tym samochodem kogoś zabije i
wtedy będzie to dużo trudniej odkręcić.
> Ale znajac jego to nic nie zrobi. Jakie moga byc konsekwencje ?
Jak nic nie zrobi, to prędzej czy później zostanie to od niego
wyegzekwowane na siłę.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
MrNoName wrote:
>>
> No wlasnie umowe ojciec gdzies zagubił.
A wie chociaz komu sprzedal? Cos wiecej niz "takiemu gosciowi w
zielonej kurtce".
> Pamieta ze w PZU zgłaszal
> sprzedaz wiec pewnie tam maja kopie umowy sprzedazy i wypowiedzenie oc.
Pewnie maja. W razie czego bedzie mozna wyciagnac.
> A nie wiadomo kto kierowal bo moze auto zostalo ponownie sprzedane.
Nie ma wiedziec kto kierowal, ma wiedziec komu i kiedy sprzedal.
> Nie wiem co jest na mandacie bo nie widzialem tego.
to zobacz jakie masz tam opcje do wyboru.
> Czy sprzedaz auta trzeba zglaszac w wydziale komunikacji ?
trzeba, przynajmniej trzeba bylo jakis czas temu.
Nie interesowalem sie zmianami.
>
> moim zdaniem powinien odeslac pismo ze nie jest wlascicielem i kopie
> umowy (o ile zdobedzie).
lub zwykle oświadczenie, ze auto sprzedal i kiedy i komu.
> Jesli nie ma umowy to lipa i pewnie przyjdzie
> mu placici mandat
najglupsza rzecz na swiecie.
> Ale znajac jego to nic nie zrobi. Jakie moga byc konsekwencje ?
dwie wersje.
a) straz oleje bo jak nie chce dobrowolnie zapłacić to dla miasta zysk
bedzie zerowy wiec szkoda dlugopisu na zyski dla skarbu panstwa zamiast
gminy.
b) straz nie oleje, wiec potem pojdzie na policje, polcja przysle to
samo, potem przysle mandat za niewskazanie kierujacego, potem przysle ze
kieruje sprawe do sadu, potem przyjdzie wyrok z sadu, potem przyjdzie
pismo od komornika, ze prosi o wplacenie kwoty z wyroku sądu plus 300 zl
"za znaczek pocztowy", potem przyjdzie zawiadomienie z zakladu pracy lub
ZUS ze komornik zajął pensje/emeryture.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
> Tak, w ciągu 30 dni... chociaż nie ma sankcji za niezgłoszenie.
ale w najgorszej wersji mozna oberwac w ucho rykoszetem, bo jak nowy
wlasciciel leci w kulki nie przerejstrowal samochodu i nie zapłacił OC,
to fundusz ubezpieczeniowy przysle rachunek na pare tysiecy za brak OC
do aktualnego ,wg papierow w wydziale komunikacji, wlasciciela.
Dlatego lepiej powiadomic kogo trzeba, ze OC sie juz nie nalezy.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
dobra napisze ci jeszcze raz wyrazniej i z polskimi literami i bardziej
po polsku i gramatycznie.
wybrać opcję: "nie ja kierowałem i wskazuję na kierujacego".
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 28.12.2012 22:32, witek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
>
>
> dobra napisze ci jeszcze raz wyrazniej i z polskimi literami i bardziej
> po polsku i gramatycznie.
>
>
> wybrać opcję: "nie ja kierowałem i wskazuję na kierujacego".
No beton...
NIE MOŻE WSKAZAĆ KIERUJĄCEGO
Re: mandat od SM a sprzedane auto
On Fri, 28 Dec 2012, witek wrote:
[...]
>>>>>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>>>>>
>>>>>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem
>>>>>>> i wskazuje
^^^^^^^^^^
>>>>>>> na kierujacego.
^^^^^^^^^^^^^^^
[...]
> przeczytaj jeszcze raz co mu napisalem, potem dlugo pomysl i zastanow sie,
> czy ja mu w ogole kazalem wskazywac kierujacego.
Jesteś pewien, że czytałeś co napisałeś, i że napisałeś
to o czym myślisz?
;)
pzdr, Gotfryd
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Fri, 28 Dec 2012, witek wrote:
>
> [...]
>>>>>>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem
>>>>>>>> i wskazuje
> ^^^^^^^^^^
>>>>>>>> na kierujacego.
> ^^^^^^^^^^^^^^^
> [...]
>> przeczytaj jeszcze raz co mu napisalem, potem dlugo pomysl i zastanow
>> sie, czy ja mu w ogole kazalem wskazywac kierujacego.
>
> Jesteś pewien, że czytałeś co napisałeś, i że napisałeś
> to o czym myślisz?
> ;)
>
> pzdr, Gotfryd
dolozylem juz interpunkcje.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 28.12.2012 22:32, witek pisze:
>> Andrzej Lawa wrote:
>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem i wskazuje na kierujacego.
>>
>>
>> dobra napisze ci jeszcze raz wyrazniej i z polskimi literami i bardziej
>> po polsku i gramatycznie.
>>
>>
>> wybrać opcję: "nie ja kierowałem i wskazuję na kierujacego".
>
> No beton...
>
> NIE MOŻE WSKAZAĆ KIERUJĄCEGO
>
>
on nie ma wskazac kierujacego, on ma wybrac z listy punkt o tej tresci.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 28.12.2012 23:53, witek pisze:
>>> wybrać opcję: "nie ja kierowałem i wskazuję na kierujacego".
>>
>> No beton...
>>
>> NIE MOŻE WSKAZAĆ KIERUJĄCEGO
>>
>>
>
> on nie ma wskazac kierujacego, on ma wybrac z listy punkt o tej tresci.
Nie może, bo nie może wskazać kierującego.
Nadal za trudne?
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
>
> Nie może, bo nie może wskazać kierującego.
>
A co mu zabrania?
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 28.12.2012 23:57, witek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>>
>> Nie może, bo nie może wskazać kierującego.
>>
>
> A co mu zabrania?
Pomijając taki detal, że tak na prawdę nie jest stroną w tej sprawie?
Taki drugi drobiazg, że NIE WIE, KTO KIEROWAŁ POJAZDEM.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 28.12.2012 23:57, witek pisze:
>> Andrzej Lawa wrote:
>>>
>>> Nie może, bo nie może wskazać kierującego.
>>>
>>
>> A co mu zabrania?
>
> Pomijając taki detal, że tak na prawdę nie jest stroną w tej sprawie?
>
> Taki drugi drobiazg, że NIE WIE, KTO KIEROWAŁ POJAZDEM.
>
>
dobra, wystarczy. nudny jestes.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 29.12.2012 00:01, witek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 28.12.2012 23:57, witek pisze:
>>> Andrzej Lawa wrote:
>>>>
>>>> Nie może, bo nie może wskazać kierującego.
>>>>
>>>
>>> A co mu zabrania?
>>
>> Pomijając taki detal, że tak na prawdę nie jest stroną w tej sprawie?
>>
>> Taki drugi drobiazg, że NIE WIE, KTO KIEROWAŁ POJAZDEM.
>>
>>
>
> dobra, wystarczy. nudny jestes.
>
>
A ty odporny na wiedzę i trudny do zarąbania. Czyli durny beton.
Wracaj do kibla - niepotrzebnie amnestię robiłem...
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 29.12.2012 00:01, witek pisze:
>> Andrzej Lawa wrote:
>>> W dniu 28.12.2012 23:57, witek pisze:
>>>> Andrzej Lawa wrote:
>>>>>
>>>>> Nie może, bo nie może wskazać kierującego.
>>>>>
>>>>
>>>> A co mu zabrania?
>>>
>>> Pomijając taki detal, że tak na prawdę nie jest stroną w tej sprawie?
>>>
>>> Taki drugi drobiazg, że NIE WIE, KTO KIEROWAŁ POJAZDEM.
>>>
>>>
>>
>> dobra, wystarczy. nudny jestes.
>>
>>
>
> A ty odporny na wiedzę i trudny do zarąbania. Czyli durny beton.
>
> Wracaj do kibla - niepotrzebnie amnestię robiłem...
>
slusznie. Nie bedziesz sie wpierdzielał do wątków ze swoimi
błyskotliwymi myślami.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:50ddf836$1@news.home.net.pl...
> Normalnie. Odpisać "to nie mój pojazd - czepcie się właściciela". Można
> ewentualnie załączyć kopię umowy, jeśli nadal posiadacie.
A jak wygląda sytuacja, gdy kupujemy samochód za granicą i go nie
przerejestrujemy? SM i policja oleje takie zdjęcie z fotoradaru.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Osobnik posiadający mail witek7205@gazeta.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>> A ty odporny na wiedzę i trudny do zarąbania. Czyli durny beton.
>>
>> Wracaj do kibla - niepotrzebnie amnestię robiłem...
>>
>
> slusznie. Nie bedziesz sie wpierdzielał do wątków ze swoimi
> błyskotliwymi myślami.
skoro już stosowny kubeł pomyj wrzuculiście sobie, to może jednak witek
wytłumaczysz, zamiast tupać nogą BO TAK, dlaczego adresat mandatu ma wybrać
opcję "wskazuję kierującego" skoro kierującego nie zna i wskazać go nie
może?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem
można jeść w miejscu publicznym ;-)"
DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]"
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Budzik wrote:
> Osobnik posiadający mail witek7205@gazeta.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>
>>> A ty odporny na wiedzę i trudny do zarąbania. Czyli durny beton.
>>>
>>> Wracaj do kibla - niepotrzebnie amnestię robiłem...
>>>
>>
>> slusznie. Nie bedziesz sie wpierdzielał do wątków ze swoimi
>> błyskotliwymi myślami.
>
> skoro już stosowny kubeł pomyj wrzuculiście sobie, to może jednak witek
> wytłumaczysz, zamiast tupać nogą BO TAK, dlaczego adresat mandatu ma wybrać
> opcję "wskazuję kierującego" skoro kierującego nie zna i wskazać go nie
> może?
>
bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
masz trzy:
1. przyznac sie i zaplacic mandat
2. odmowic przyjecia mandatu, wowczas bedziesz mial sprawe w sądzie
3. nie przyznac sie , ale wskazac osobę której w danym czasie dalo sie
pojazd.
no jeszcze jest opcja olac ale wowczas dostaniesz mandat za niewskazanie.
jak widzisz jedyna opcja, przy ktorej wychodzi sie na czysto jest
przeslanie informacji komu sie dalo samochod. opcja sprzedazy tez sie tu
miesci.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Dnia 2012-12-29 14:37, Użytkownik witek napisał:
> bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
>
> masz trzy:
>
> 1. przyznac sie i zaplacic mandat
Dlaczego miałby to robić skoro nie jest właścicielem pojazdu ?
> 2. odmowic przyjecia mandatu, wowczas bedziesz mial sprawe w sądzie
To powinien z wyjaśnieniem że nie jest właścicielem.
> 3. nie przyznac sie , ale wskazac osobę której w danym czasie dalo sie
> pojazd.
Tylko właściciel ma obowiązek wskazania osoby której powierzył
pojazd.
> no jeszcze jest opcja olac ale wowczas dostaniesz mandat za niewskazanie.
Mandat za niewskazania może dostać tylko właściciel auta, aktualny
to znaczy będący właścicielem w chwili odnotowania wykroczenia a może
jestem w błędzie ?
Pozdrawiam
Re: mandat od SM a sprzedane auto
On 29 Gru, 14:37, witek
> bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
>
> masz trzy:
>
> 1. przyznac sie i zaplacic mandat
> 2. odmowic przyjecia mandatu, wowczas bedziesz mial sprawe w sądzie
> 3. nie przyznac sie , ale wskazac osobę której w danym czasie dalo si
e
> pojazd.
> no jeszcze jest opcja olac ale wowczas dostaniesz mandat za niewskazanie.
Podstawą tego swistka od SM jest art. 78 ust.4 PoRD, który zaczyna si
ę
tak: "Własciciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany", co oznacza,
że inna osoba, która włascicielem ani posiadaczem nie jest, NIC NIE
MUSI. Może pismo od SM wyrzucić do kosza. SM może go pozwać do są
du,
co pewnie zrobi i tylko dla swojego własnego dobra warto SM
odpowiedzieć, żeby się pocałowali w tyłek, bo chodzenie po sąda
ch jest
bardziej uciążliwe.
> jak widzisz jedyna opcja, przy ktorej wychodzi sie na czysto jest
> przeslanie informacji komu sie dalo samochod. opcja sprzedazy tez sie tu
> miesci.
Po pierwsze nie ma obowiązku odpowiadać SM wybierając jakiekolwiek
opcje, ani wypełniać jakiekolwiek ich ankiety i wybierać wersji.
Jedyny obowiązek wskazuje 78.4 PoRD, a ten nie nakazuje formy
odpowiedzi SM. Więc można wziąć kartkę papieru i napisać włas
nymi
słowami co tylko się chce, co wypełnia obowiązek wskazany w przepis
ie
(kto kierował LUB użytkował pojazd), może to być jedno zdanie,
że mój
pojazd jest na stałe powierzony do użytkowania bez zastrzeżenia
scedowania tego prawa na inne osoby przez: i dalej można podać imiona
i nazwiska połowy powiatu w którym się mieszka.
Po drugie wskazanie jako kierującego nabywcy pojazdu jest
przestępstwem, jesli nim nie jest.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
RadoslawF wrote:
> Dnia 2012-12-29 14:37, Użytkownik witek napisał:
>
>> bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
>>
>> masz trzy:
>>
>> 1. przyznac sie i zaplacic mandat
>
> Dlaczego miałby to robić skoro nie jest właścicielem pojazdu ?
>
>> 2. odmowic przyjecia mandatu, wowczas bedziesz mial sprawe w sądzie
>
> To powinien z wyjaśnieniem że nie jest właścicielem.
>
>> 3. nie przyznac sie , ale wskazac osobę której w danym czasie dalo sie
>> pojazd.
>
> Tylko właściciel ma obowiązek wskazania osoby której powierzył
> pojazd.
>
>> no jeszcze jest opcja olac ale wowczas dostaniesz mandat za niewskazanie.
>
> Mandat za niewskazania może dostać tylko właściciel auta, aktualny
> to znaczy będący właścicielem w chwili odnotowania wykroczenia a może
> jestem w błędzie ?
>
>
> Pozdrawiam
caly pic w tym, ze wyglada na to, ze samochod nie zostal nigdy ani
zgloszony ze zostal sprzedany, ani nie zostal przerejestrowany i dlatego
wg papierow on ciagle jest wlascicielem i jak nie zrobi nic to sad
przyklepie "stan faktyczny".
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Konfabulator wrote:
> On 29 Gru, 14:37, witek
>
>> bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
>>
>> masz trzy:
>>
>> 1. przyznac sie i zaplacic mandat
>> 2. odmowic przyjecia mandatu, wowczas bedziesz mial sprawe w sądzie
>> 3. nie przyznac sie , ale wskazac osobę której w danym czasie dalo sie
>> pojazd.
>> no jeszcze jest opcja olac ale wowczas dostaniesz mandat za niewskazanie.
>
> Podstawą tego świstka od SM jest art. 78 ust.4 PoRD, który zaczyna się
> tak: "Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany", co oznacza,
> że inna osoba, która właścicielem ani posiadaczem nie jest, NIC NIE
> MUSI. Może pismo od SM wyrzucić do kosza. SM może go pozwać do sądu,
> co pewnie zrobi i tylko dla swojego własnego dobra warto SM
> odpowiedzieć, żeby się pocałowali w tyłek, bo chodzenie po sądach jest
> bardziej uciążliwe.
>
>> jak widzisz jedyna opcja, przy ktorej wychodzi sie na czysto jest
>> przeslanie informacji komu sie dalo samochod. opcja sprzedazy tez sie tu
>> miesci.
>
> Po pierwsze nie ma obowiązku odpowiadać SM wybierając jakiekolwiek
> opcje, ani wypełniać jakiekolwiek ich ankiety i wybierać wersji.
> Jedyny obowiązek wskazuje 78.4 PoRD, a ten nie nakazuje formy
> odpowiedzi SM. Więc można wziąć kartkę papieru i napisać własnymi
> słowami co tylko się chce, co wypełnia obowiązek wskazany w przepisie
> (kto kierował LUB użytkował pojazd), może to być jedno zdanie, że mój
> pojazd jest na stałe powierzony do użytkowania bez zastrzeżenia
> scedowania tego prawa na inne osoby przez: i dalej można podać imiona
> i nazwiska połowy powiatu w którym się mieszka.
>
> Po drugie wskazanie jako kierującego nabywcy pojazdu jest
> przestępstwem, jeśli nim nie jest.
>
ludzie kochani, czy wyscie kiedykolwiek widzieli taki mandat od strazy
miejkiej na oczy? Alo kiedykolwiek przeczytali PORD i KW.
Bo odnosze ciezkie wrazenie ze pierd...licie wg wlasnego wyobrazenia.
EOT.
Odpowiem tylko na sensowne posty majace cokolwike wspolnego z
przepisami, a nie wyobrazeniami jak powinno byc wg waszego widzimisie.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
> bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
>
ja widzę jeszcze jedną opcję - nie wybieraćnic, dołączyć spisane pismo z
wyjaśnieniem sytuacji i odesłać.
Sądzisz, że nie zadziała?
P.S. 20 postów, żeby wyciągnąć z Ciebie takie zdanie :)
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Dnia 2012-12-29 19:42, Użytkownik witek napisał:
> caly pic w tym, ze wyglada na to, ze samochod nie zostal nigdy ani
> zgloszony ze zostal sprzedany, ani nie zostal przerejestrowany i dlatego
> wg papierow on ciagle jest wlascicielem i jak nie zrobi nic to sad
> przyklepie "stan faktyczny".
A wątkotwórca może to potwierdzić ? Bo z tego co wyczytałem
dotychczas nie było informacji że sprzedaż była nieformalna.
Jeśli tak to ojciec wątkotwórcy ma większy problem niż piszemy
ale oczywiście bez przesady. Poproszę o informację jak to było
faktycznie ze sprzedażą, czy jest umowa, czy zgłaszał sprzedaż
i kto płacił OC.
Pozdrawiam
Re: mandat od SM a sprzedane auto
On 29 Gru, 19:46, witek
> Odpowiem tylko na sensowne posty majace cokolwike wspolnego z
> przepisami, a nie wyobrazeniami jak powinno byc wg waszego widzimisie.
Ale to ty nie masz pojęcia o przepisach :) A strugasz cwaniaka.
Wskaż jakiekolwiek fragment przepisu, który nakazuje odpowiadać SM na
tym swistku z wyborem.
Z nas dwóch to akurat o prawie to Ty masz takie pojęcie, jak ja o
masarstwie.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Budzik wrote:
> Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
>
>> bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
>>
> ja widzę jeszcze jedną opcję - nie wybieraćnic, dołączyć spisane pismo z
> wyjaśnieniem sytuacji i odesłać.
> Sądzisz, że nie zadziała?
>
to zalezy od chamstwa SM.
Jak polecą proceduralnie, to nie zaznaczyles zadnej opcji czyli mogą
pójść do sądu z czym chcą.
> P.S. 20 postów, żeby wyciągnąć z Ciebie takie zdanie :)
>
Nikt do tej pory oprocz ciebie nie zapytal dlaczego.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
RadoslawF wrote:
> Dnia 2012-12-29 19:42, Użytkownik witek napisał:
>
>> caly pic w tym, ze wyglada na to, ze samochod nie zostal nigdy ani
>> zgloszony ze zostal sprzedany, ani nie zostal przerejestrowany i
>> dlatego wg papierow on ciagle jest wlascicielem i jak nie zrobi nic to
>> sad przyklepie "stan faktyczny".
>
> A wątkotwórca może to potwierdzić ? Bo z tego co wyczytałem
> dotychczas nie było informacji że sprzedaż była nieformalna.
z tego co bylo w postac
zgłosić sprzedaz zapomniał a umowe zgubil
skoro w bazach ciagle figuruje jako wlasciciel to wyglada na to, ze
samochodu do tej pory nikt nie przerejestrował.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 29.12.2012 20:21, Budzik pisze:
> Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
>
>> bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
>>
> ja widzę jeszcze jedną opcję - nie wybieraćnic, dołączyć spisane pismo z
> wyjaśnieniem sytuacji i odesłać.
> Sądzisz, że nie zadziała?
>
> P.S. 20 postów, żeby wyciągnąć z Ciebie takie zdanie :)
Bo witek to debil, któremu jak ktoś przyśle formularz NIE WYCZERPUJĄCY
WSZYSTKICH OPCJI to koniecznie musi wypełnić formularz - nawet jeśli
jest to bez sensu i niezgodnie z prawem.
Opcja odpisania, że zaszła sytuacja nieprzewidziana przez tłumoka który
formularz ułożył, nie przyjdzie mu to łba.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Dnia 2012-12-29 22:02, Użytkownik witek napisał:
>>> caly pic w tym, ze wyglada na to, ze samochod nie zostal nigdy ani
>>> zgloszony ze zostal sprzedany, ani nie zostal przerejestrowany i
>>> dlatego wg papierow on ciagle jest wlascicielem i jak nie zrobi nic to
>>> sad przyklepie "stan faktyczny".
>>
>> A wątkotwórca może to potwierdzić ? Bo z tego co wyczytałem
>> dotychczas nie było informacji że sprzedaż była nieformalna.
>
> z tego co bylo w postac
> zgłosić sprzedaz zapomniał a umowe zgubil
W jakich postach? wątkotwórca napisał jeden, to co pisali
inni nie ma znaczenia bo to tylko ich domysły.
> skoro w bazach ciagle figuruje jako wlasciciel to wyglada na to, ze
> samochodu do tej pory nikt nie przerejestrował.
Figurowanie w bazach niczego nie dowodzi, oni tam mają niezły
burdel, sąsiad był przesłuchiwany na konto "zaboru benzyny"
ze stacji paliw, tyle że samochód z numerami które zostały
na tej stacji nagrane złomował rok wcześniej.
Z twoim podejściem to powinien iść na to przesłuchanie
z adwokatem. :-)
Pozdrawiam
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik "witek"
news:kbnlos$p4$2@dont-email.me...
> RadoslawF wrote:
>> Dnia 2012-12-29 19:42, Użytkownik witek napisał:
>>
>>> caly pic w tym, ze wyglada na to, ze samochod nie zostal nigdy ani
>>> zgloszony ze zostal sprzedany, ani nie zostal przerejestrowany i
>>> dlatego wg papierow on ciagle jest wlascicielem i jak nie zrobi nic to
>>> sad przyklepie "stan faktyczny".
>>
>> A wątkotwórca może to potwierdzić ? Bo z tego co wyczytałem
>> dotychczas nie było informacji że sprzedaż była nieformalna.
>
> z tego co bylo w postac
> zgłosić sprzedaz zapomniał a umowe zgubil
>
> skoro w bazach ciagle figuruje jako wlasciciel to wyglada na to, ze
> samochodu do tej pory nikt nie przerejestrował.
niekoniecznie. moj ojciec mial kiedys podobna sytuacje, ale mial umowe
sprzedazy, zgloszoną sprzedaż, formalnie był czysty, po prostu policja (albo
SM, nie pamietam) miała balagan w papierach.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
RadoslawF wrote:
> Dnia 2012-12-29 22:02, Użytkownik witek napisał:
>
>>>> caly pic w tym, ze wyglada na to, ze samochod nie zostal nigdy ani
>>>> zgloszony ze zostal sprzedany, ani nie zostal przerejestrowany i
>>>> dlatego wg papierow on ciagle jest wlascicielem i jak nie zrobi nic to
>>>> sad przyklepie "stan faktyczny".
>>>
>>> A wątkotwórca może to potwierdzić ? Bo z tego co wyczytałem
>>> dotychczas nie było informacji że sprzedaż była nieformalna.
>>
>> z tego co bylo w postac
>> zgłosić sprzedaz zapomniał a umowe zgubil
>
> W jakich postach? wątkotwórca napisał jeden, to co pisali
> inni nie ma znaczenia bo to tylko ich domysły.
>
>> skoro w bazach ciagle figuruje jako wlasciciel to wyglada na to, ze
>> samochodu do tej pory nikt nie przerejestrował.
>
> Figurowanie w bazach niczego nie dowodzi, oni tam mają niezły
> burdel, sąsiad był przesłuchiwany na konto "zaboru benzyny"
> ze stacji paliw, tyle że samochód z numerami które zostały
> na tej stacji nagrane złomował rok wcześniej.
> Z twoim podejściem to powinien iść na to przesłuchanie
> z adwokatem. :-)
>
Sędziemu absolutnie nie bedzie to przeszkadzało w skazaniu. :)
Re: mandat od SM a sprzedane auto
vvvvvv wrote:
>
> niekoniecznie. moj ojciec mial kiedys podobna sytuacje, ale mial umowe
> sprzedazy, zgloszoną sprzedaż, formalnie był czysty, po prostu policja
> (albo SM, nie pamietam) miała balagan w papierach.
a gdyby tej umowy nie miał, w wydziale komunikacji o niczym by nie
wiedzieli to jak sądzisz, jakby sie to skonczylo?
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik "witek"
news:kbnpg3$csh$2@dont-email.me...
> vvvvvv wrote:
>>
>> niekoniecznie. moj ojciec mial kiedys podobna sytuacje, ale mial umowe
>> sprzedazy, zgloszoną sprzedaż, formalnie był czysty, po prostu policja
>> (albo SM, nie pamietam) miała balagan w papierach.
>
> a gdyby tej umowy nie miał, w wydziale komunikacji o niczym by nie
> wiedzieli to jak sądzisz, jakby sie to skonczylo?
chodzilo mi, ze jest szansa ze samochod jest jednak przerejestrowany a SM ma
dostep do blednych danych.
jesli jednak ojciec watkotworcy nie zglosil i umowe zgubil, a kupujacy nie
zarejestrował na siebie to klops. ale moze to i nawet lepiej ze akurat w
takich okolicznosciach jego ojciec sie dowiaduje o sprawie. jest szansa
teraz to naprostować.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
On Fri, 28 Dec 2012, witek wrote:
> Gotfryd Smolik news wrote:
>> On Fri, 28 Dec 2012, witek wrote:
>>
>> [...]
>>>>>>>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem
>>>>>>>>> i wskazuje
>> ^^^^^^^^^^
>>>>>>>>> na kierujacego.
>> ^^^^^^^^^^^^^^^
>> [...]
>>> przeczytaj jeszcze raz co mu napisalem, potem dlugo pomysl i zastanow
>>> sie, czy ja mu w ogole kazalem wskazywac kierujacego.
>>
>> Jesteś pewien, że czytałeś co napisałeś, i że napisałeś
>> to o czym myślisz?
>> ;)
>>
>> pzdr, Gotfryd
>
> dolozylem juz interpunkcje.
Interpunkcja jest bez znaczenia.
Przeczytaj jeszcze raz: najpierw piszessz, że MA WYBRAĆ OPCJĘ iż
WSKAZUJE NA KIERUJĄCEGO, a potem zapierasz się nogami i rękoma
"czy ja mu w ogóle kazałem wskazywać kierującego".
A kto inny, jak nie Ty?
To że pismo jest bzdurne nie uprawnia do składania fałszywych
oświadczeń.
pzdr, Gotfryd
Re: mandat od SM a sprzedane auto
On Fri, 28 Dec 2012, witek wrote:
> Andrzej Lawa wrote:
>>
>> Nie może, bo nie może wskazać kierującego.
>
> A co mu zabrania?
Fakt, że składanie fałszywych oświadczeń jest zabronione.
Co ciekawsze, przepis tego również nie żąda (nadawałby się do
odstrzelenia w TK), wymaga wskazania osoby której powierzono
pojazd.
pzdr, Gotfryd
Re: mandat od SM a sprzedane auto
On Sat, 29 Dec 2012, witek wrote:
> Konfabulator wrote:
>> Jedyny obowiązek wskazuje 78.4 PoRD, a ten nie nakazuje formy
>> odpowiedzi SM. Więc można wziąć kartkę papieru i napisać własnymi
>> słowami co tylko się chce, co wypełnia obowiązek wskazany w przepisie
>> (kto kierował LUB użytkował pojazd), może to być jedno zdanie, że mój
>> pojazd jest na stałe powierzony do użytkowania bez zastrzeżenia
>> scedowania tego prawa na inne osoby przez: i dalej można podać imiona
>> i nazwiska połowy powiatu w którym się mieszka.
>>
>> Po drugie wskazanie jako kierującego nabywcy pojazdu jest
>> przestępstwem, jeśli nim nie jest.
>
>
> ludzie kochani, czy wyscie kiedykolwiek widzieli taki mandat od strazy
> miejkiej na oczy? Alo kiedykolwiek przeczytali PORD i KW.
Przecież zacytował Ci PoRD.
I nie jest tak, że SM ma prawo zmieniać regulacje ustawowe.
NAPRAWDĘ.
> Odpowiem tylko na sensowne posty majace cokolwike wspolnego z przepisami,
To dlaczego piszesz o KONIECZNOŚCI wyboru wg widzimisię SM?
pzdr, Gotfryd
Re: mandat od SM a sprzedane auto
On Sat, 29 Dec 2012, witek wrote:
> Budzik wrote:
>> Użytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...
>>
>>> bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
>>>
>> ja widzę jeszcze jedną opcję - nie wybieraćnic, dołączyć spisane pismo z
>> wyjaśnieniem sytuacji i odesłać.
>> Sądzisz, że nie zadziała?
>>
> to zalezy od chamstwa SM.
> Jak polecą proceduralnie, to nie zaznaczyles zadnej opcji czyli mogą pójść do
> sądu z czym chcą.
I PRZEGRAJĄ, o ile odpowiadający zastosował się do tez wymienionych
w wątku. Tak czy nie?
>> P.S. 20 postów, żeby wyciągnąć z Ciebie takie zdanie :)
>>
> Nikt do tej pory oprocz ciebie nie zapytal dlaczego.
Ale nie było po co pytać.
pzdr, Gotfryd
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Dnia 2012-12-29 23:04, Użytkownik witek napisał:
>>> skoro w bazach ciagle figuruje jako wlasciciel to wyglada na to, ze
>>> samochodu do tej pory nikt nie przerejestrował.
>>
>> Figurowanie w bazach niczego nie dowodzi, oni tam mają niezły
>> burdel, sąsiad był przesłuchiwany na konto "zaboru benzyny"
>> ze stacji paliw, tyle że samochód z numerami które zostały
>> na tej stacji nagrane złomował rok wcześniej.
>> Z twoim podejściem to powinien iść na to przesłuchanie
>> z adwokatem. :-)
>>
> Sędziemu absolutnie nie bedzie to przeszkadzało w skazaniu. :)
Poważnie ? Sugerujesz że SM pomimo że dostanie informacje że
ojciec wątkotwórcy nie jest właścicielem pojazdu od dwu lat
przekaże sprawę policji a ta wyśle sprawę do sądu ?
I że od wyroku nakazowego nie ma odwołania ?
Pozdrawiam
Re: mandat od SM a sprzedane auto
W dniu 29.12.2012 08:54, qwerty pisze:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:50ddf836$1@news.home.net.pl...
>> Normalnie. Odpisać "to nie mój pojazd - czepcie się właściciela". Można
>> ewentualnie załączyć kopię umowy, jeśli nadal posiadacie.
>
> A jak wygląda sytuacja, gdy kupujemy samochód za granicą i go nie
> przerejestrujemy? SM i policja oleje takie zdjęcie z fotoradaru.
A jak zamierzasz jeździć samochodem bez przerejestrowania na siebie?
Przy pierwszej kontroli będzie dym.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Dnia 2012-12-29 23:05, Użytkownik witek napisał:
>> niekoniecznie. moj ojciec mial kiedys podobna sytuacje, ale mial umowe
>> sprzedazy, zgloszoną sprzedaż, formalnie był czysty, po prostu policja
>> (albo SM, nie pamietam) miała balagan w papierach.
>
> a gdyby tej umowy nie miał, w wydziale komunikacji o niczym by nie
> wiedzieli to jak sądzisz, jakby sie to skonczylo?
>
Na zeznaniach w SM lub Policji jeśli w SM nie uwierzyli by.
Pozdrawiam
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Osobnik posiadający mail witek7205@gazeta.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>>> bo nie ma sensowniejszej opcji do wyboru.
>>>
>> ja widzę jeszcze jedną opcję - nie wybieraćnic, dołączyć spisane pismo z
>> wyjaśnieniem sytuacji i odesłać.
>> Sądzisz, że nie zadziała?
>>
> to zalezy od chamstwa SM.
> Jak polecą proceduralnie, to nie zaznaczyles zadnej opcji czyli mogą
> pójść do sądu z czym chcą.
widziałem (niestety) kilkukrotnie to pismo co oni wysyłają - nie sądzę, aby
to był jakiś urzędowy druk.
To tylko "dla ułatwienia" przygotowane.
Więc jak pismo wyjaśni co trzeba to nikt z tym do sądu nie pójdzie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka. Frank Herbert
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>>> Normalnie. Odpisać "to nie mój pojazd - czepcie się właściciela". Można
>>> ewentualnie załączyć kopię umowy, jeśli nadal posiadacie.
>>
>> A jak wygląda sytuacja, gdy kupujemy samochód za granicą i go nie
>> przerejestrujemy? SM i policja oleje takie zdjęcie z fotoradaru.
>
> A jak zamierzasz jeździć samochodem bez przerejestrowania na siebie?
>
> Przy pierwszej kontroli będzie dym.
>
A dlaczego? Ja nie mam prawa jeżdzić nie swoim samochodem?
Co prawda nie przerabiałem tego nigdy z autem zza granicy ale w Polsce
jeżdziłem tak bardzo często, kontrole się zdarzały i nigdy dymu nie było.
I bardzo często były to samochody na osoby prywatne, o flotówkach to już
nawet nie wspomnę.
Reasumując - jaki powód tego dymu miałby sie pojawić?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Fri, 28 Dec 2012, witek wrote:
>
>> Gotfryd Smolik news wrote:
>>> On Fri, 28 Dec 2012, witek wrote:
>>>
>>> [...]
>>>>>>>>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem
>>>>>>>>>> i wskazuje
>>> ^^^^^^^^^^
>>>>>>>>>> na kierujacego.
>>> ^^^^^^^^^^^^^^^
>>> [...]
>>>> przeczytaj jeszcze raz co mu napisalem, potem dlugo pomysl i zastanow
>>>> sie, czy ja mu w ogole kazalem wskazywac kierujacego.
>>>
>>> Jesteś pewien, że czytałeś co napisałeś, i że napisałeś
>>> to o czym myślisz?
>>> ;)
>>>
>>> pzdr, Gotfryd
>>
>> dolozylem juz interpunkcje.
>
> Interpunkcja jest bez znaczenia.
> Przeczytaj jeszcze raz: najpierw piszessz, że MA WYBRAĆ OPCJĘ iż
> WSKAZUJE NA KIERUJĄCEGO, a potem zapierasz się nogami i rękoma
> "czy ja mu w ogóle kazałem wskazywać kierującego".
>
> A kto inny, jak nie Ty?
>
> To że pismo jest bzdurne nie uprawnia do składania fałszywych
> oświadczeń.
>
> pzdr, Gotfryd
Gotfryd, kto jak kto ale ty juz dawno powiniens zauwazyc, ze w zadnej
ustawie nikt nigdy nie prosi o wskazanie kierującego, tylko o informacje
komu sie powierzylo pojazd.
Starzejesz sie.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 29.12.2012 08:54, qwerty pisze:
>> Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:50ddf836$1@news.home.net.pl...
>>> Normalnie. Odpisać "to nie mój pojazd - czepcie się właściciela". Można
>>> ewentualnie załączyć kopię umowy, jeśli nadal posiadacie.
>>
>> A jak wygląda sytuacja, gdy kupujemy samochód za granicą i go nie
>> przerejestrujemy? SM i policja oleje takie zdjęcie z fotoradaru.
>
> A jak zamierzasz jeździć samochodem bez przerejestrowania na siebie?
>
normalnie
> Przy pierwszej kontroli będzie dym.
>
nie bedzie.
Pod warunkiem oczywiscie, ze poprzedni wlasciciel wszystko olał.
dokumenty i tablice są na starego wlasiciela wiec tu sie wszystko zgadza
i w papierach i w urzedach.
Wystarczy stwierdzic, ze samochod jest pozyczony. tego nikt nie zabrania.
jedyny punkt zaczepienia to jest ubezpieczenie, ale dopoki stare jest
wazne nie ma sie czego przyczepic. przez rok mozna spokojnie jezdzic na
nieprzerejestrowanym samochodzie. A potem opłacić składkę na nastepny
rok samemu i dalej można ciągnąć.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:50df80e9$1@news.home.net.pl...
> A jak zamierzasz jeździć samochodem bez przerejestrowania na siebie?
>
> Przy pierwszej kontroli będzie dym.
A ja ciągle jeżdżę nie swoim samochodem. ;)
Miałem kontrolę i jakoś nie było dymu.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kbo3qn$ke8$2@dont-email.me...
> nie bedzie.
> Pod warunkiem oczywiscie, ze poprzedni wlasciciel wszystko olał.
Załóżmy, że nie olał. W swoim urzędzie wyrejestrują, ale chyba nie poinformują
polskiego urzędu o tym (komu by się chciało)?
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Budzik wrote:
>> A jak zamierzasz jeździć samochodem bez przerejestrowania na siebie?
>>
>> Przy pierwszej kontroli będzie dym.
>>
> A dlaczego? Ja nie mam prawa jeżdzić nie swoim samochodem?
Naprawdę myślicie, że o to mu chodziło?
> Reasumując - jaki powód tego dymu miałby sie pojawić?
Zakładając, że jest to sytuacja, o której myśli AL,
to dość łatwo chyba policji ustalić stan faktyczny,
jeśli poprzedni własciciel wyrejestrował pojazd w wydziale komunikacji
i u ubezpieczyciela zgłosił.
Pewnie można ubezpieczyć na siebie nie będąc formalnie
właścicielem (da się to zrobić zdalnie), ale jakie to może rodzić problemy
w razie próby realizacji praw z takiej polisy, to nawet nie myślę.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
cef wrote:
> Pewnie można ubezpieczyć na siebie nie będąc formalnie
> właścicielem (da się to zrobić zdalnie
Tzn raczej na kogoś, a nie na siebie.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:50e00c7a$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...
> Zakładając, że jest to sytuacja, o której myśli AL,
> to dość łatwo chyba policji ustalić stan faktyczny,
> jeśli poprzedni własciciel wyrejestrował pojazd w wydziale komunikacji
> i u ubezpieczyciela zgłosił.
Takie informacje są przekazywane między państwami?
Re: mandat od SM a sprzedane auto
qwerty wrote:
> Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:50e00c7a$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...
>> Zakładając, że jest to sytuacja, o której myśli AL,
>> to dość łatwo chyba policji ustalić stan faktyczny,
>> jeśli poprzedni własciciel wyrejestrował pojazd w wydziale
>> komunikacji i u ubezpieczyciela zgłosił.
>
> Takie informacje są przekazywane między państwami?
Nie wiem. Może jakieś kwity ślą urzedy miedzy sobą.
I jak coś nie gra, to widzą.
No i nie wiem jak ubezpieczyć takie auto
po upływie starej polisy.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
qwerty wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:50df80e9$1@news.home.net.pl...
>> A jak zamierzasz jeździć samochodem bez przerejestrowania na siebie?
>>
>> Przy pierwszej kontroli będzie dym.
>
> A ja ciągle jeżdżę nie swoim samochodem. ;)
> Miałem kontrolę i jakoś nie było dymu.
Chyba mnie trochę zaćmiło przy poprzedniej odpowiedzi.
A jak poprzedni właściciel dokona formalności, które zakłamy,
że zostały dokonane - musi przeciez zdać tablice.
Już na tym etapie zaczną coś szukać.
Więc albo są stare tablice i zakąłdamy, że poprzedni właściciel
nic nie zrobił, albo dokonał formalności----> i nie ma tablic auto.
PS
Ja jeżdżę nie swoim, na obcych tablicach,
nic nie jest przejestrowane, ale wszystko legalnie.
Miałem kontrolę, a nawet kolizję i też nie ma dymu,
ale to inna sytuacja.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Dnia 2012-12-30 13:18, Użytkownik cef napisał:
>>> A jak zamierzasz jeździć samochodem bez przerejestrowania na siebie?
>>>
>>> Przy pierwszej kontroli będzie dym.
>>
>> A ja ciągle jeżdżę nie swoim samochodem. ;)
>> Miałem kontrolę i jakoś nie było dymu.
>
> Chyba mnie trochę zaćmiło przy poprzedniej odpowiedzi.
> A jak poprzedni właściciel dokona formalności, które zakłamy,
> że zostały dokonane - musi przeciez zdać tablice.
> Już na tym etapie zaczną coś szukać.
>
> Więc albo są stare tablice i zakąłdamy, że poprzedni właściciel
> nic nie zrobił, albo dokonał formalności----> i nie ma tablic auto.
Jeśli nowy nabywca pojazdu mieszka w zasięgu/rejonie tego samego
urzędu komunikacji to numer zostaje stary. I jeździ sie na starych.
Chyba że się coś w ostatnich latach zmieniło.
Pozdrawia
Re: mandat od SM a sprzedane auto
RadoslawF wrote:
>> Chyba mnie trochę zaćmiło przy poprzedniej odpowiedzi.
>> A jak poprzedni właściciel dokona formalności, które zakłamy,
>> że zostały dokonane - musi przeciez zdać tablice.
>> Już na tym etapie zaczną coś szukać.
>>
>> Więc albo są stare tablice i zakąłdamy, że poprzedni właściciel
>> nic nie zrobił, albo dokonał formalności----> i nie ma tablic auto.
>
> Jeśli nowy nabywca pojazdu mieszka w zasięgu/rejonie tego samego
> urzędu komunikacji to numer zostaje stary. I jeździ sie na starych.
> Chyba że się coś w ostatnich latach zmieniło.
Ale qwerty pytał o nabycie pojazdu za granicą.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Dnia 2012-12-30 15:13, Użytkownik cef napisał:
>>> Więc albo są stare tablice i zakąłdamy, że poprzedni właściciel
>>> nic nie zrobił, albo dokonał formalności----> i nie ma tablic auto.
>>
>> Jeśli nowy nabywca pojazdu mieszka w zasięgu/rejonie tego samego
>> urzędu komunikacji to numer zostaje stary. I jeździ sie na starych.
>> Chyba że się coś w ostatnich latach zmieniło.
>
> Ale qwerty pytał o nabycie pojazdu za granicą.
A to przepraszam, nie doczytałem.
Pozdrawiam
Re: mandat od SM a sprzedane auto
On Sat, 29 Dec 2012, witek wrote:
[...]
>>>> On Fri, 28 Dec 2012, witek wrote:
>>>>
>>>> [...]
>>>>>>>>>> W dniu 28.12.2012 20:43, witek pisze:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> wybrac opcje, nie ja kierowalem
>>>>>>>>>>> i wskazuje
>>>> ^^^^^^^^^^
>>>>>>>>>>> na kierujacego.
>>>> ^^^^^^^^^^^^^^^
[...]
> Gotfryd, kto jak kto ale ty juz dawno powiniens zauwazyc, ze w zadnej ustawie
> nikt nigdy nie prosi o wskazanie kierującego, tylko o informacje komu sie
> powierzylo pojazd.
No a o czym innym jest wątek, jak nie o tym, że niezgodna z tymi ustawami
treść pisma od SM *NIE JEST* podstawą do składania fałszywych oświadczeń,
tylko po to, aby strasznika zadowolić?
Przecież to Ty pisałeś, że *MA* wybrać punkt "wskazanie kierującego"!
A to jest bzdura.
> Starzejesz sie.
Owszem, ale nie ja jeden ;)
pzdr, Gotfryd
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Dnia Sat, 29 Dec 2012 15:00:39 -0600, witek napisał(a):
> to zalezy od chamstwa SM.
> Jak polecą proceduralnie, to nie zaznaczyles zadnej opcji czyli mogą
> pójść do sądu z czym chcą.
Nie mogą pójść, bo opcje dotyczą właściciela samochodu.
Najlepiej po prostu zadzwonić i wysłać faksem umowę sprzedaży (którą
zresztą warto zarejestrować w wydz komunikacji)
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: mandat od SM a sprzedane auto
KRZYZAK wrote:
> Dnia Sat, 29 Dec 2012 15:00:39 -0600, witek napisał(a):
>
>> to zalezy od chamstwa SM.
>> Jak polecą proceduralnie, to nie zaznaczyles zadnej opcji czyli mogą
>> pójść do sądu z czym chcą.
>
> Nie mogą pójść, bo opcje dotyczą właściciela samochodu.
jesli wg papierow ciagle wisi jako wlasiciel to sąd nawet do konca
papierow nie bedzie czytal. przyklepie podpisze i nastepny prosze.
> Najlepiej po prostu zadzwonić i wysłać faksem umowę sprzedaży (którą
> zresztą warto zarejestrować w wydz komunikacji)
>
wcale nie najlepiej, bo po takiej rozmowie nie zostaje ślad.
pracownik w SM sie zmieni i potem zdziwieni zobaczymy komornika pod
drzwiami.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1212292320520.2132@quad...
> Jak polecą proceduralnie, to nie zaznaczyles zadnej opcji czyli mogą pójść
> do sądu z czym chcą.
I PRZEGRAJĄ, o ile odpowiadający zastosował się do tez wymienionych
w wątku. Tak czy nie?
Sąd, policja czy też SM NIGDY nie przegrywają, bo nie mają co przegrać. Dla
nich sprawa wysłana do sądu jest "odfajkowana", a jej wynik w sądzie ich nie
interesuje.
Przegranym zawsze jest właściciel auta. Przegrywa czas który straci na :
dojazdy do sądu, pisanie odwołań i wysyłanie je pocztą ( więc jeszcze koszty
znaczka).
Z systemem więc jak widać nie idzie wygrać.
Mając pismo z SM lepiej zaznaczyć opcję najbardziej pasującą i dodać
wyjaśnienie, że samochód sprzedany, niż słuchać takiej popierdułki jak Lawa.
Sprzedający ma obowiązek zgłosić sprzedaż auta w WK w ciągu 30 dni, co
zostaje odnotowane na odwrocie umowy kupna/sprzedaży. I już masz dowód.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik "Nostradamus"
news:50e53e24$0$1223$65785112@news.neostrada.pl...
> Sprzedający ma obowiązek zgłosić sprzedaż auta w WK w ciągu 30 dni, co
> zostaje odnotowane na odwrocie umowy kupna/sprzedaży. I już masz dowód.
Problem w tym, że w CEPiK będzie figurował jako właściciel aż do momentu,
gdy nowy nabywca pojazd zarejestruje. Informacja o zgłoszeniu sprzedaży
jest niewidoczna w informacjach przesyłanych organom ścigania w formie
elektronicznej.
Re: mandat od SM a sprzedane auto
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kbo3gs$ke8$1@dont-email.me...
,
Gotfryd, kto jak kto ale ty juz dawno powiniens zauwazyc, ze w zadnej
ustawie nikt nigdy nie prosi o wskazanie kierującego, tylko o informacje
komu sie powierzylo pojazd.
Starzejesz sie.
"komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie"
Zawiły język polskich ustaw.
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.