"mareK"
Re: nieodebranie wezwania do sądu na świa
mareK napisał(a):
> Czy ktoś kompetentny może się wypowiedzieć?
robisz tak:
1. jedziesz na sprawę;
2. zeznajesz co masz do zeznania;
3. prosisz o uchylenie grzywny za niestawiennictwo, wyjaśniając tak
ładnie jak nam tutaj;
4. wracasz do domu, spełniwszy obywatelski obowiązek i bez grzywny.
to wszystko, dywagacje typu: "czy mógł czy nie mógł" i tak nie zmienią
Twej sytuacji.
pozdr.
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
Re: nieodebranie wezwania do sądu na świa
mareK napisał(a):
>
> Czy według prawa wysłanie do kogoś wezwania za pierwszym razem jest
> traktowane jako doręczone mimo braku potwierdzenia odbioru
Gdyby było konieczne potwierdzenie odbioru (w sensie podpis adresata) to
większości wezwań nie udałoby się doręczyć.
Tobie doręczono zapewne w trybie awizo: listonosz poszedł do ciebie,
ciebie nie było zostawił ci awizo że możesz przesyłkę odebrać w ciągu
tygodnia na poczcie, potem za tydzień sytuacja się powtórzyła i po
następnym leżeniu przez tydzień pisma na poczcie sąd uznaje je za doręczone.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
Re: nieodebranie wezwania do sądu na świadka a kara pieniężna
Użytkownik "stern"
news:ehso6i$rkr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> robisz tak:
>
> 1. jedziesz na sprawę;
> 2. zeznajesz co masz do zeznania;
> 3. prosisz o uchylenie grzywny za niestawiennictwo, wyjaśniając tak
> ładnie jak nam tutaj;
> 4. wracasz do domu, spełniwszy obywatelski obowiązek i bez grzywny.
>
> to wszystko, dywagacje typu: "czy mógł czy nie mógł" i tak nie zmienią
> Twej sytuacji.
Tylko że, rozprawa juz się odbyła i tak właściwie to tylko po znajomości od
wspólnika wiem o tej karze.
A z drugiej strony chciałbym wiedzieć jak to jest, sam kiedyś miałem problem
, bo człowiek nie odbierał wezwań i sprawa ciągła się 10 lat.
Chyba prawo nie powinno działać tylko na moją szkodę, a może?
pzdr
mareK
Re: nieodebranie wezwania do sądu na świa
mareK napisał(a):
> Tylko że, rozprawa juz się odbyła i tak właściwie to tylko po znajomości od
> wspólnika wiem o tej karze.
ale mniemam, że się sprawa nie zakończyła i dostaniesz następne wezwanie.
> A z drugiej strony chciałbym wiedzieć jak to jest, sam kiedyś miałem problem
> , bo człowiek nie odbierał wezwań i sprawa ciągła się 10 lat.
> Chyba prawo nie powinno działać tylko na moją szkodę, a może?
Johnson zapewne się sprzeciwi, ale po mojemu odmładzanie kadry
sędziowskiej zaczyna przynosić efekty.
Szkoda tylko, że nie da się wymienić wszystkich na raz :)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
Re: nieodebranie wezwania do sądu na świa
stern napisał(a):
>
> Johnson zapewne się sprzeciwi, ale po mojemu odmładzanie kadry
> sędziowskiej zaczyna przynosić efekty.
A czemu miałbym sie sprzeciwiać?
> Szkoda tylko, że nie da się wymienić wszystkich na raz :)
>
Niektórych młodych też należałoby wymienić. Wiek nie ma tu nic do rzeczy.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
Re: nieodebranie wezwania do sądu na świa
mareK wrote:
> Witam.
>
> Mam taki problem, ostatatnio nie odebrałem wezwania z sądu na świadka.
> Wezwanie było niespodziewane - to jest pierwszy raz w tej sprawie, ale pod
> adresem wezwania nie przebywam chociaż jestem tam zameldowany, przyszło też
No to lepiej grzecznie zapłać.
I uaktualnij meldunek, żeby nie dostać jeszcze grzywny za wykroczenie
przeciwko ustawie o ewidencji ludności.
Re: nieodebranie wezwania do sądu na świa
Andrzej Lawa napisał(a):
> mareK wrote:
>> Witam.
>>
>> Mam taki problem, ostatatnio nie odebrałem wezwania z sądu na świadka.
>> Wezwanie było niespodziewane - to jest pierwszy raz w tej sprawie, ale pod
>> adresem wezwania nie przebywam chociaż jestem tam zameldowany, przyszło też
>
> No to lepiej grzecznie zapłać.
możesz przestać wprowadzać ludzi w błąd?
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
Re: nieodebranie wezwania do sądu na świa
stern wrote:
>>> Mam taki problem, ostatatnio nie odebrałem wezwania z sądu na świadka.
>>> Wezwanie było niespodziewane - to jest pierwszy raz w tej sprawie, ale pod
>>> adresem wezwania nie przebywam chociaż jestem tam zameldowany, przyszło też
>> No to lepiej grzecznie zapłać.
>
> możesz przestać wprowadzać ludzi w błąd?
>
Jaki "błąd"?
Owszem, może się głupio tłumaczyć, że nie mieszka tam, gdzie jest
zameldowany - i przyznać się do wykroczenia.
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.