Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2006-04-27, 21:55

Komornik i co dalej ?

"gazeta"

Witam serdecznie!

Może Wy mi wytłumaczycie o co tu chodzi i jak mam się zachować w rozmowie z
komornikiem.

Pokrótce: w 1996 r. Poręczyłem znajomemu kredyt w wysokości 4000 zł w
Tricity.

On nie spłacał rat, tak, że we wrześniu 1997 r komornik zajął część moich
zarobków a w kwietniu 1998 r bank GE Capital wypowiedział znajomemu kredyt
żądając spłaty z odsetkami. Po moich kilkukrotnych rozmowach telefonicznych
z bankiem dogadałem się i zgodnie z umową wpłaciłem całość zadłużenia ( ale
bez odsetek ok. 700 zł), a bank we wrześniu 1999 r. wycofał u Komornika swój
wniosek egzekucyjny. Po spłaceniu kredytu w Prokuraturze Rejonowej w Opolu
zgłosiłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez znajomego. Sąd
Rejonowy po przeprowadzeniu sprawy uznał znajomego winnym popełnienia czynu
z art.286 § KK to znaczy uznał go winnym tego, że działając w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził mnie do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd co do zamiaru spłaty
kredytu w kwocie 4000 zł tj. o czyn z art.286 § 1k i ukarał karą 8 m-cy w
zawieszeniu i zobowiązał do zwrotu 4700 zł w terminie 1 roku. Oczywiście
zwrotu pieniędzy nie widziałem, ale teraz, po prawie siedmiu latach od
spłacenia kredytu , w dniu dzisiejszym dostałem pismo od Komornika o zajęciu
wierzytelności na wniosek GE Capital Bank zgodnie z tytułem wykonawczym z
1999 r, na kwotę ponad 1200 zł ( nie wiem skąd się wzięła taka kwota) plus
ponad 1550 zł odsetek. Sam się dziwię dlaczego tak się stało ? Jeżeli nie
spłaciłem całego kredytu, to dlaczego bank wycofał swój wniosek egzekucyjny,
a jeżeli nie spłaciłem do dlaczego dowiaduję się o tym po prawie siedmiu
latach , gdy odsetki przerosły już kwotę zadłużenia. Co robił przez ten czas
komornik, jak cały czas pracuję i miał możliwość wcześniejszego spłacenia
tego zadłużenia. I czy jako sam pokrzywdzony przez znajomego mam jeszcze
dopłacać do ukaranego sądownie znajomego. Proszę o jakieś wskazówki co mam
dalej robić ?



ZiPi

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Komornik i co dalej ?

  • "Robert Łabuz" 2006-04-27, 22:11

    Re: Komornik i co dalej ?

    miałem podobny problem
    poręczyłem koleżance kredyt 9.000zł taakze w GE Capital Bank
    ona nie spłacała, zmieniała numery telefonu, adresy zamieszkania.
    W koncu bank dobrał się przez komornika do mnie.
    Dogadałem się z bankiem i spłaciłem należność główna + jakieś tam odsetki, a
    jeszcze inne odsetki mi darowali
    Wystosowałem pismo do komornika z prośbą o całkowite przedstawienie mi moich
    wpłat.
    Złożyłem pozew do Sądu w trybie nakazowym przeciwko mojemu dłużnikowi.
    Komornik zajął się ową panienką i zwróciła mi wszystko + ustawowe odsetki

    Użytkownik "gazeta" napisał w wiadomości
    news:e2r7j9$t33$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam serdecznie!
    >
    > Może Wy mi wytłumaczycie o co tu chodzi i jak mam się zachować w rozmowie
    > z komornikiem.
    >
    > Pokrótce: w 1996 r. Poręczyłem znajomemu kredyt w wysokości 4000 zł w
    > Tricity.
    >
    > On nie spłacał rat, tak, że we wrześniu 1997 r komornik zajął część moich
    > zarobków a w kwietniu 1998 r bank GE Capital wypowiedział znajomemu kredyt
    > żądając spłaty z odsetkami. Po moich kilkukrotnych rozmowach
    > telefonicznych z bankiem dogadałem się i zgodnie z umową wpłaciłem całość
    > zadłużenia ( ale bez odsetek ok. 700 zł), a bank we wrześniu 1999 r.
    > wycofał u Komornika swój wniosek egzekucyjny. Po spłaceniu kredytu w
    > Prokuraturze Rejonowej w Opolu zgłosiłem zawiadomienie o popełnieniu
    > przestępstwa przez znajomego. Sąd Rejonowy po przeprowadzeniu sprawy uznał
    > znajomego winnym popełnienia czynu z art.286 § KK to znaczy uznał go
    > winnym tego, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej
    > doprowadził mnie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez
    > wprowadzenie w błąd co do zamiaru spłaty kredytu w kwocie 4000 zł tj. o
    > czyn z art.286 § 1k i ukarał karą 8 m-cy w zawieszeniu i zobowiązał do
    > zwrotu 4700 zł w terminie 1 roku. Oczywiście zwrotu pieniędzy nie
    > widziałem, ale teraz, po prawie siedmiu latach od spłacenia kredytu , w
    > dniu dzisiejszym dostałem pismo od Komornika o zajęciu wierzytelności na
    > wniosek GE Capital Bank zgodnie z tytułem wykonawczym z 1999 r, na kwotę
    > ponad 1200 zł ( nie wiem skąd się wzięła taka kwota) plus ponad 1550 zł
    > odsetek. Sam się dziwię dlaczego tak się stało ? Jeżeli nie spłaciłem
    > całego kredytu, to dlaczego bank wycofał swój wniosek egzekucyjny, a
    > jeżeli nie spłaciłem do dlaczego dowiaduję się o tym po prawie siedmiu
    > latach , gdy odsetki przerosły już kwotę zadłużenia. Co robił przez ten
    > czas komornik, jak cały czas pracuję i miał możliwość wcześniejszego
    > spłacenia tego zadłużenia. I czy jako sam pokrzywdzony przez znajomego mam
    > jeszcze dopłacać do ukaranego sądownie znajomego. Proszę o jakieś
    > wskazówki co mam dalej robić ?
    >
    >
    >
    > ZiPi
    >

  • "gazeta" 2006-04-27, 22:18

    Re: Komornik i co dalej ?


    Użytkownik "Robert Łabuz" napisał w wiadomości
    > Złożyłem pozew do Sądu w trybie nakazowym przeciwko mojemu dłużnikowi.
    > Komornik zajął się ową panienką i zwróciła mi wszystko + ustawowe odsetki
    >
    > jak mu zrobiłem sprawe karną z art. 286 par 1 kk, ale chodzi mi o to, co
    > zrobić jak po siedmiu latach bank poprzez komornika upomina się o jakieś
    > zadłuzenie ??

  • Paweł Sakowski 2006-04-27, 22:27

    Re: Komornik i co dalej ?

    gazeta wrote:
    > jak mu zrobiłem sprawe karną z art. 286 par 1 kk, ale chodzi mi o to, co
    > zrobić jak po siedmiu latach bank poprzez komornika upomina się o jakieś
    > zadłuzenie ??

    Cztery pytania retoryczne:
    1. Spłaciłeś wszystko o czym wspominał tytuł wykonawczy?
    2. Tytuł wykonawczy się przedawnił?
    3. Zawarłeś z wierzycielem jakąś ugodę?
    4. Dlaczego piszesz na grupę jak cytować się jeszcze nie nauczyłeś?

    --
    +----------------------------------------------------------------------+
    | Paweł Sakowski Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +----------------------------------------------------------------------+

  • "Szymon" 2006-04-27, 22:30

    Re: Komornik i co dalej ?

    > Może Wy mi wytłumaczycie o co tu chodzi i jak mam się zachować w rozmowie
    > z komornikiem.

    Właśnie jestem świerzo po poradzie komornika, co prawda w zupełnie innej
    sprawie, ale jako tako może Ci pomogę.

    > Pokrótce: w 1996 r. Poręczyłem znajomemu kredyt w wysokości 4000 zł w
    > Tricity.

    To Twój pierwszy błąd, ale pewnie nie o tym chcesz czytac :(

    > Po moich kilkukrotnych rozmowach telefonicznych z bankiem dogadałem się i
    > zgodnie z umową wpłaciłem całość zadłużenia ( ale bez odsetek ok. 700 zł),
    > a bank we wrześniu 1999 r. wycofał u Komornika swój wniosek egzekucyjny.

    Zgodnie z pisemną umową w której była mowa o umorzeniu odsetek? Wiesz -
    wniosek egzekucyjny można wycofać, co nie znaczy że roszczenie zostaje
    anulowane... Jeśli masz na papierze że umorzone zostają te wspomniane
    odsetki to już plus dla Ciebie.

    > Sąd Rejonowy ukarał karą 8 m-cy w zawieszeniu i zobowiązał do zwrotu 4700
    > zł w terminie 1 roku. Oczywiście zwrotu pieniędzy nie widziałem,

    To czy zwrot pieniędzy od znajomego widziałeś, a czy został dokonany to dwie
    sprawy. Przyjmuję że nie otrzymałeś zwrotu. Jeśli wyrok jest prawomocny to
    wal do komornika jeśli wiesz z czego egzekucję przeprowadzać na znajomym.
    Jak ma samochód, nieruchomość, cenne rzeczy - możesz dostać co nie co. Może
    coś na rachunku bankowym ma? - teraz to już nie problem dla komornika zająć.
    Ważne że komornikowi trza zapłacić (odda jak zabierze dłużnikowi) no i
    najlepiej wskazać z czego ma dłużnika ścigać. Znane są przypadki że ktoś ma
    w banku miliony, a wierzyciel zażyczy sobie u komornika zająć mu
    mieszkanie - jak dobrowolnie nie zapłaci to niemiło dla dłużnika. Zadłużenie
    100 zł może być z licytacji willi jeśli wierzyciel sobie zażyczy - inna
    sprawa że tak głupio z komornikiem trochę...

    > ale teraz, po prawie siedmiu latach od spłacenia kredytu , w dniu
    > dzisiejszym dostałem pismo od Komornika o zajęciu wierzytelności na
    > wniosek GE Capital Bank zgodnie z tytułem wykonawczym z 1999 r, na kwotę
    > ponad 1200 zł ( nie wiem skąd się wzięła taka kwota) plus ponad 1550 zł
    > odsetek.

    Z 1999 r ? Znaczy coś jest na rzeczy. Widać nie wszystko zostało spłacone...

    > Sam się dziwię dlaczego tak się stało ? Jeżeli nie spłaciłem całego
    > kredytu, to dlaczego bank wycofał swój wniosek egzekucyjny,

    Bo ma takie prawo. Chyba że umorzył odsetki o których pisałem na starcie.

    > a jeżeli nie spłaciłem do dlaczego dowiaduję się o tym po prawie siedmiu
    > latach , gdy odsetki przerosły już kwotę zadłużenia.

    Bo zasądzone zadłużenie przedawnia się dopiero chyba po 10 latach od wyroku.

    > Co robił przez ten czas komornik,

    Pewnie nic, bo nie miał wniosku egzekucyjnego od banku. Jak pisałeś - bank
    wycofał swój wniosek egzekucyjnyw 1999r. Znaczy nic w Twojej sprawie,
    całościowo to pewnie dużo robił.


    > I czy jako sam pokrzywdzony przez znajomego mam jeszcze dopłacać do
    > ukaranego sądownie znajomego. Proszę o jakieś wskazówki co mam dalej
    > robić ?

    Wydaje mi się, że nie dopilnowałeś ugody z bankiem. Jeśli odsetki były
    umorzone to wal do banku ze wszystkimi papierami i pytaj skąd nowe
    zadłużenie. Jeśli naiwnie przyjąłeś że odsetki się upieką... no cóż w 1999
    pewnie bank był szczęśliwy że odzyskał podstawę więc nic nie mówił, dziś
    wyciąga rękę po resztę... Wydaje mi się jednak że przed komornikiem winno
    Cię nawiedzić wezwanie do zapłaty, i to niejednokrotnie. To może być kolejny
    punkt zaczepienia w rozmowie z bankiem.

    Jednym słowem - uderzaj do banku wyjaśnić. No i o czym pisałem - zatroszcz
    się o swojego znajomego, może co ma do zlicytowania.

    Szymon

  • "gazeta" 2006-04-27, 22:39

    Re: Komornik i co dalej ?

    > Cztery pytania retoryczne:
    > 1. Spłaciłeś wszystko o czym wspominał tytuł wykonawczy?
    > 2. Tytuł wykonawczy się przedawnił?
    > 3. Zawarłeś z wierzycielem jakąś ugodę?
    > 4. Dlaczego piszesz na grupę jak cytować się jeszcze nie nauczyłeś?

    witam i przepraszam za cytowanie w poprzednim poście.
    1. Według ugody ustnej z Naczelnikiem Biura Windykacji w tym Banku miałem
    spłacić całóść niespłaconego kapiłu i to zrobiłem a bank miał mi umorzyć
    odestki.Po wpłaceniu pieniędzy na konto banku, przesłałem faksem dowód
    wpłaty a bakn wycofał od komornika wniosek egzekucyjny. i siedem lat miałem
    spokój.
    2. Nie wiem czy tytuł wykonawczy się przedawnił?
    3. Umowa z wierzycielem była tylko ustna, przez telefon.
    ZiPi.

  • Paweł Sakowski 2006-04-27, 22:54

    Re: Komornik i co dalej ?

    gazeta wrote:
    > > 1. Spłaciłeś wszystko o czym wspominał tytuł wykonawczy?
    > > 2. Tytuł wykonawczy się przedawnił?
    > > 3. Zawarłeś z wierzycielem jakąś ugodę?
    >
    > 1. Według ugody ustnej z Naczelnikiem Biura Windykacji w tym Banku miałem
    > spłacić całóść niespłaconego kapiłu i to zrobiłem a bank miał mi umorzyć
    > odestki.

    Czyli nie.

    > 2. Nie wiem czy tytuł wykonawczy się przedawnił?

    Jeszcze nie.

    > 3. Umowa z wierzycielem była tylko ustna, przez telefon.

    Czyli jeśli chodzi o to co jesteś w stanie wykazać: nie.

    Krótko mówiąc kontakty z bankiem zawaliłeś i dalej mu zalegasz. Spłać co
    zostało i ściągaj z kredytobiorcy.

    --
    +----------------------------------------------------------------------+
    | Paweł Sakowski Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +----------------------------------------------------------------------+

  • "gazeta" 2006-04-27, 22:58

    Re: Komornik i co dalej ?



    >
    > Wydaje mi się, że nie dopilnowałeś ugody z bankiem. Jeśli odsetki były
    > umorzone to wal do banku ze wszystkimi papierami i pytaj skąd nowe
    > zadłużenie. Jeśli naiwnie przyjąłeś że odsetki się upieką... no cóż w 1999
    > pewnie bank był szczęśliwy że odzyskał podstawę więc nic nie mówił, dziś
    > wyciąga rękę po resztę... Wydaje mi się jednak że przed komornikiem winno
    > Cię nawiedzić wezwanie do zapłaty, i to niejednokrotnie. To może być
    > kolejny punkt zaczepienia w rozmowie z bankiem.
    >
    > Jednym słowem - uderzaj do banku wyjaśnić. No i o czym pisałem - zatroszcz
    > się o swojego znajomego, może co ma do zlicytowania.
    >
    > Szymon
    Witam i dziekuję za rady.Wiem już, że nie dopilnowałem umowy z bankiem, nie
    mam tego na piśmie. i wiem, że mnie nie usprawiedliwia to, że bank ma
    siedzibę w Gdańsku a ja mieszkam w woj, opolskim i nie miałem mozliwości
    załatwic to osobiście. Przez okres siedmiu lat nie miałem żadnych wezwań do
    spłaty, kompletnie nic.
    Moj wniosek egzekucyjny jest juz u komornika w innym rewirze, ale on jeszcze
    nie odzyskał żadnych pieniędzy.Dodam, że Sąd Rejonowy w Opolu w wyroku w
    sprawie karnej z art. 286 par. 1 kk ,uznał znajomego winnym tego
    przestępstwa, że wprowadził mnie w błąd przy zamiarze pobrania kredytu.
    ZiPi.

  • roburkov 2006-04-27, 23:18

    Re: Komornik i co dalej ?

    gazeta pisze:

    [...]
    > Witam i dziekuję za rady.Wiem już, że nie dopilnowałem umowy z bankiem, nie
    > mam tego na piśmie. i wiem, że mnie nie usprawiedliwia to, że bank ma
    > siedzibę w Gdańsku a ja mieszkam w woj, opolskim i nie miałem mozliwości
    > załatwic to osobiście. Przez okres siedmiu lat nie miałem żadnych wezwań do
    > spłaty, kompletnie nic.
    [...]

    Jezeli podstawa tytulu wykonawczego byl BTE to sprawa jest juz przedawniona
    i wystarczy wytoczyc powodztwo przeciwegzekucyjne.
    Jesli zas wyrok lub nakaz, to trzeba placic.



    --
    Pozdrowienia,
    roburkov

  • "gazeta" 2006-04-27, 23:34

    Re: Komornik i co dalej ?

    > Jezeli podstawa tytulu wykonawczego byl BTE to sprawa jest juz
    > przedawniona
    > i wystarczy wytoczyc powodztwo przeciwegzekucyjne.
    > Jesli zas wyrok lub nakaz, to trzeba placic.

    na zajęciu wierzytelności przez komornika pisze, że na wniosek GE Bank i
    zgodnie z tytułem wykonawczym : postanowieniem SR z dnia 13.05.1999 I Co /99
    i bankowym tytułem egzekucyjnym z dnia 12.04.1999r .zostało wszczęte
    postępowanie egzekucyjne.
    ZiPi

  • "Szymon" 2006-04-27, 23:38

    Re: Komornik i co dalej ?

    > Jezeli podstawa tytulu wykonawczego byl BTE to sprawa jest juz
    > przedawniona
    > i wystarczy wytoczyc powodztwo przeciwegzekucyjne.
    > Jesli zas wyrok lub nakaz, to trzeba placic.

    Racja, racja. Proponuję ZiPi aby to sprawdzić jeśli jeszcze masz stare
    papiery od komornika. Jeśli podstawą egzekucji był jedynie bankowy tytuł
    egzekucyjny to sprawa przedawniona. Tyle że wydaje mi się że banki raczej
    lubują się w wyrokach sądowych, choć na taką kwotę mogę się mylić.

    Szymon



  • Goomich 2006-04-27, 23:28

    Re: Komornik i co dalej ?

    You have one message from: "Szymon"

    > - teraz to już nie problem dla komornika zająć. Ważne że komornikowi
    > trza zapłacić

    Nie trzeba.

    > Bo zasądzone zadłużenie przedawnia się dopiero chyba po 10 latach od
    > wyroku.

    Od umorzenia sprawy przez komornika.

  • "gazeta" 2006-04-28, 00:06

    Re: Komornik i co dalej ?


    Użytkownik "Szymon" napisał w wiadomości
    news:e2rdld$gbf$1@news.onet.pl...
    >> Jezeli podstawa tytulu wykonawczego byl BTE to sprawa jest juz
    >> przedawniona
    >> i wystarczy wytoczyc powodztwo przeciwegzekucyjne.
    >> Jesli zas wyrok lub nakaz, to trzeba placic.
    >
    > Racja, racja. Proponuję ZiPi aby to sprawdzić jeśli jeszcze masz stare
    > papiery od komornika. Jeśli podstawą egzekucji był jedynie bankowy tytuł
    > egzekucyjny to sprawa przedawniona. Tyle że wydaje mi się że banki raczej
    > lubują się w wyrokach sądowych, choć na taką kwotę mogę się mylić.
    >
    > Szymon
    na początku, jako pierwsze było wezwanie do potrąceń na podstawie tytułu
    wykonawczego z ksiąg bankowych z dnia 12.04.1999 r, do egzekucji z wypłaty,
    a po zapłaceniu nalezności głównej po umowie ustnej z bankiem w 1999 r, 7
    lat miałem spokój.
    Teraz dostałem zajęcie wierzytelności zgodnie z tytułem wykonawczym z dnia
    12.04.1999 r (nr sprawy ten sam co poprzednio) i Postanowieniem SR z dnia
    13.05.1999 r .
    Jak długo jest ważny Bankowy Tytuł Egzekucyjny ?
    ZiPi.

  • Goomich 2006-04-28, 00:30

    Re: Komornik i co dalej ?

    You have one message from: "gazeta"

    > Jak długo jest ważny Bankowy Tytuł Egzekucyjny?

    Wszystko co przejdzie przez sąd automatycznie dostaje 10 lat na
    przedawnienie. Kazda czynność zmierzajca do wyegzekwowania długu orzerywa
    bieg i te 10 lat liczy się od nowa.
    Jednak nawet jak tytuł wykonawczy się przedawni, to też mogą dochodzić
    swoich riszczeń, ale przysługuje wtedy zarzut, że się rzedawniło.

  • Andrzej Lawa 2006-04-28, 01:12

    Re: Komornik i co dalej ?

    gazeta wrote:

    > Witam i dziekuję za rady.Wiem już, że nie dopilnowałem umowy z bankiem,
    > nie mam tego na piśmie. i wiem, że mnie nie usprawiedliwia to, że bank
    > ma siedzibę w Gdańsku a ja mieszkam w woj, opolskim i nie miałem
    > mozliwości załatwic to osobiście.

    Na przyszłość: osobiście nie trzeba - poczta jakoś jeszcze działa ;)

    > Moj wniosek egzekucyjny jest juz u komornika w innym rewirze, ale on
    > jeszcze nie odzyskał żadnych pieniędzy.Dodam, że Sąd Rejonowy w Opolu w
    > wyroku w sprawie karnej z art. 286 par. 1 kk ,uznał znajomego winnym
    > tego przestępstwa, że wprowadził mnie w błąd przy zamiarze pobrania
    > kredytu.

    A to akurat bank ma w nosie. Poręczyłeś i jesteś wypłacalny (i
    osiągalny) - to nęka Ciebie.

  • "Marcin Wasilewski" 2006-04-28, 03:27

    Re: Komornik i co dalej ?


    Użytkownik "gazeta" napisał w wiadomości
    news:e2r7j9$t33$1@inews.gazeta.pl...

    > kredytu w kwocie 4000 zł tj. o czyn z art.286 § 1k i ukarał karą 8 m-cy w
    > zawieszeniu i zobowiązał do zwrotu 4700 zł w terminie 1 roku. Oczywiście

    Trochę późno bo już okres próby minął. Ale jeśli pieniędzy nie dostałeś,
    trzeba było poinformować o tym sąd, to odwiesił by skazanemu wyrok.

  • "Marcin Wasilewski" 2006-04-28, 03:31

    Re: Komornik i co dalej ?

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:44514fdd$1@news.home.net.pl...

    > A to akurat bank ma w nosie. Poręczyłeś i jesteś wypłacalny (i
    > osiągalny) - to nęka Ciebie.

    A kodeks karny, który mówi, że kto czerpie korzyść z przestępstwa,
    podlega [...]

    Jak kolega spłacił kwotę główną, to jakby nie było ssanie od niego
    odsetek jest czerpaniem korzyści z przestępstwa.

  • kam <#kamq43l@wp.pl#> 2006-04-28, 06:28

    Re: Komornik i co dalej ?

    Goomich napisał(a):
    > You have one message from: "gazeta"
    >
    >> Jak długo jest ważny Bankowy Tytuł Egzekucyjny?
    >
    > Wszystko co przejdzie przez sąd automatycznie dostaje 10 lat na
    > przedawnienie.

    każde co zostanie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu
    nadanie klauzuli wykonalności BTE nie jest stwierdzeniem roszczenia

    KG

  • "gazeta" 2006-04-28, 12:23

    Re: Komornik i co dalej ?


    >
    > Wydaje mi się, że nie dopilnowałeś ugody z bankiem. Jeśli odsetki były
    > umorzone to wal do banku ze wszystkimi papierami i pytaj skąd nowe
    > zadłużenie. Jeśli naiwnie przyjąłeś że odsetki się upieką... no cóż w 1999
    > pewnie bank był szczęśliwy że odzyskał podstawę więc nic nie mówił, dziś
    > wyciąga rękę po resztę... Wydaje mi się jednak że przed komornikiem winno
    > Cię nawiedzić wezwanie do zapłaty, i to niejednokrotnie. To może być
    > kolejny punkt zaczepienia w rozmowie z bankiem.
    >
    > Jednym słowem - uderzaj do banku wyjaśnić. No i o czym pisałem - zatroszcz
    > się o swojego znajomego, może co ma do zlicytowania.
    >
    > Szymon
    No i miałeś rację. Bank w 1999 r wprowadził mnie w błąd i po wpłaceniu
    przeze mnie głównego zadłużenia zgodnie z ustną umową nie umorzył mi odsetek
    i nie wycofał wniosku, lecz wniosek egzekucyjny w stosunku do mnie zawiesił,
    a te, zaległe odsetki próbował ściągnąć od dłużnika. Ponieważ przez siedem
    lat nie miał komornik możliwości ich ściągnięcia, bank ponownie przysłał
    wniosek w stosunku do mnie i teraz wyszło mi, że należność główna wynosi 976
    zł a odsetki przez siedem lat od tej kwoty narosły do 1803 zł. Przecież
    gdybym wiedział o tym, że to jest tylko zawieszone, to mógłbym dawno spłacić
    bez zbędnych odsetek.
    Dziękuję za rady, pozdrawiam
    ZiPi.

  • "Szymon" 2006-04-28, 12:51

    Re: Komornik i co dalej ?

    >> - teraz to już nie problem dla komornika zająć. Ważne że komornikowi
    >> trza zapłacić
    >
    > Nie trzeba.

    Od kiedy i na jakiej podstawie? Oczywiście można zostać zwolnionym z
    wynagrodzenia komornika, ale nie widzę możliwości uniknięcia płacenia bez
    zgody tej urzędowej strony. Ok - można płacić po 1zł miesięcznie, ale to już
    jest rzeźbienie.

    >> Bo zasądzone zadłużenie przedawnia się dopiero chyba po 10 latach od
    >> wyroku.
    >
    > Od umorzenia sprawy przez komornika.

    ???
    Zasądzone przez sąd przedawnia się w momencie umorzenia sprawy przez
    komornika?

    Szymon

  • Goomich 2006-04-28, 13:05

    Re: Komornik i co dalej ?

    "Szymon" naskrobał/a w
    news:e2ss3r$c51$1@news.onet.pl:

    > Od kiedy

    Od 2003 roku bodajże.

    > i na jakiej podstawie?

    Wyroku TK.

    > Zasądzone przez sąd przedawnia się w momencie umorzenia sprawy przez
    > komornika?

    Oddaie sprawy do komornika przerywa bieg przedawnienia.

  • Goomich 2006-04-28, 13:06

    Re: Komornik i co dalej ?

    kam <#kamq43l@wp.pl#> naskrobał/a w news:e2s5c4$eg4$1@inews.gazeta.pl:

    > każde co zostanie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu
    > nadanie klauzuli wykonalności BTE nie jest stwierdzeniem roszczenia

    A racja, nie spojrzałem na to.

  • "Szymon" 2006-04-28, 14:00

    Re: Komornik i co dalej ?

    >> Bo zasądzone zadłużenie przedawnia się dopiero chyba po 10 latach od
    >> wyroku.

    > Od umorzenia sprawy przez komornika.

    Zabrzmialo to jakby się przedawniało od umorzenia sprawy przez komornika.
    Twój skrót, mój błąd.

    Pozdrawiam
    Szymon

  • Paweł Sakowski 2006-04-29, 18:18

    Re: Komornik i co dalej ?

    Marcin Wasilewski napisał:
    > Jak kolega spłacił kwotę główną, to jakby nie było ssanie od niego
    > odsetek jest czerpaniem korzyści z przestępstwa.

    Te odsetki to nie jest korzyść banku. One się mu należą.

    --
    +----------------------------------------------------------------------+
    | Paweł Sakowski Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +----------------------------------------------------------------------+

  • Paweł Sakowski 2006-04-29, 18:23

    Re: Komornik i co dalej ?

    gazeta wrote:
    > Bank w 1999 r wprowadził mnie w błąd i po wpłaceniu
    > przeze mnie głównego zadłużenia zgodnie z ustną umową nie umorzył mi odsetek

    W tym przypadku nie ma takiego pojęcia jak umorzenie, jest ugoda między
    wierzycielem a dłużnikiem. Ta wg tego co piszesz była zawarta, ale w
    formie takiej, jakby jej nie było (ustnej). A bez ugody zaprzestanie
    egzekucji należności nie znaczy, że przestaje ona być należna.

    Chyba że uda Ci się jeszcze z banku wyłudzić jakieś pismo, że faktycznie
    się umawialiście na rezygnację z odsetek (może ktoś jakąś notatkę o tym
    jeszcze ma w papierach). Ale wątpię.

    > odsetki przez siedem lat od tej kwoty narosły do 1803 zł. Przecież
    > gdybym wiedział o tym, że to jest tylko zawieszone, to mógłbym dawno spłacić
    > bez zbędnych odsetek.

    Potraktuj to jako opłatę za szkolenie praktyczne z kpc.

    --
    +----------------------------------------------------------------------+
    | Paweł Sakowski Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +----------------------------------------------------------------------+

  • "Zbyszek ZiPi" 2006-05-05, 19:20

    Re: Komornik i co dalej ?


    Użytkownik "gazeta" napisał w wiadomości
    news:e2r7j9$t33$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam serdecznie!
    >
    > Może Wy mi wytłumaczycie o co tu chodzi i jak mam się zachować w rozmowie
    > z komornikiem.
    > dalej robić

    dziękuję za pomoc. Sprawę rozwiązałem pomyślnie dla mnie
    ZiPi

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane