Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2009-10-09, 14:11

problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

"Aska"

Witam.
Mam dosc skomplikowana sytuacje i bardzo prosze o pomoc.Nie jestem glownym
lokatorem mieszkania komunalnego,byl nim moj wujek,ktory zmarl.Jestem jednak
zameldowana w tym mieszkaniu od 11 lat z synem i z mezem.Po smierci
wujka,powiedziano mi,ze nowa umowe najmu urzad podpisze z jego zona,poniewaz
wg.nich to wlasnie ona ma do tego prawo,a mnie nic do tego."Kochana"
ciocia,ktora nawet tam nie mieszka,za nic nie placi i w ogole nie jest
zainteresowana podpisaniem umowy,stawia mnie w sytuacji bez wyjscia.Malo
tego,zapowiedziala,ze nawet gdyby to ona podpisala te umowe,z miejsca mnie
wymelduje i wyrzuci z tego mieszkania.Wiec mam w zwiazku z tym trzy pytania:
1.czy,gdyby ciotunia jednak podpisala umowe,moze rzeczywiscie tak po prostu
mnie wymeldowac?
2.czy istnieje prawo zasiedzenia,poniewaz slyszalam,ze ponoc po 5
latach,nabywam takiego prawa.
3.czy urzad moze wyrzucic mnie na bruk bez dania mi mieszkania
zastepczego-mam,jak pisalam, dziecko,wiec to chyba jest tez wazne.
Dzieki serdeczne za pomoc.

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

  • kam 2009-10-09, 21:02

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

    MZ pisze:
    > Chociażby z tego na co powołują się tutaj
    > :http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35752,1421293.html
    > czyli:
    > Ustawa z 21 czerwca 2001 o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym
    > zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego (DzU nr 71, poz. 733)
    >
    > Uchwała Rady Miejskiej z 4 lipca 2002 (Dziennik Urzędowy Województwa
    > Dolnośląskiego nr 159, poz. 2159
    >
    > Podaje te źródła bo autorka wątku jest najprawdopodobniej właśnie z
    > okolic Wrocławia (whois db)z tym że większość Gmin ma podobne regulacje.
    >
    > W szczególności wynika to z tego kawałka:
    >
    > Wnioskodawca musi spełnić dwa podstawowe warunki:
    >
    > musi to być mieszkaniec Wrocławia, tutaj zameldowany lub tu było jego
    > ostatnie miejsce zameldowania,
    > _osoba taka nie ma żadnego tytułu prawnego do innego lokalu._

    tyle że fragment dotyczy zawarcia umowy najmu, a nie wstąpienia w
    istniejący stosunek najmu
    inna sprawa że będzie to podstawa wypowiedzenia

    KG

  • MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> 2009-10-09, 19:50

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

    kam pisze:
    > MZ pisze:
    >> Ona nie podpada ani pod żonę, ani pod córkę ani pod konkubinę. Wnuczką
    >> tez nie jest, zresztą po nowelizacji wnuki już nie wstępują. Ten
    >> paragraf nie ma dla niej zupełnie zastosowania. Za wyjątkiem tego że
    >> stosunek najmu wygasł bo ciocia nie wstąpiła w stosunek najmu, zresztą
    >> nie mogła wstąpić ex lege z powodu posiadania (najwyraźniej)tytułu
    >> prawnego do innego lokalu, co wyklucza wstąpienie w stosunek najmu
    >> mieszkania komunalnego.
    >
    > a to wykluczanie, to skąd niby wynika?
    >
    Chociażby z tego na co powołują się tutaj
    :http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35752,1421293.html
    czyli:
    Ustawa z 21 czerwca 2001 o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym
    zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego (DzU nr 71, poz. 733)

    Uchwała Rady Miejskiej z 4 lipca 2002 (Dziennik Urzędowy Województwa
    Dolnośląskiego nr 159, poz. 2159

    Podaje te źródła bo autorka wątku jest najprawdopodobniej właśnie z
    okolic Wrocławia (whois db)z tym że większość Gmin ma podobne regulacje.

    W szczególności wynika to z tego kawałka:

    Wnioskodawca musi spełnić dwa podstawowe warunki:

    musi to być mieszkaniec Wrocławia, tutaj zameldowany lub tu było jego
    ostatnie miejsce zameldowania,
    _osoba taka nie ma żadnego tytułu prawnego do innego lokalu._

    --
    MZ

  • kam 2009-10-09, 18:00

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

    MZ pisze:
    > Ona nie podpada ani pod żonę, ani pod córkę ani pod konkubinę. Wnuczką
    > tez nie jest, zresztą po nowelizacji wnuki już nie wstępują. Ten
    > paragraf nie ma dla niej zupełnie zastosowania. Za wyjątkiem tego że
    > stosunek najmu wygasł bo ciocia nie wstąpiła w stosunek najmu, zresztą
    > nie mogła wstąpić ex lege z powodu posiadania (najwyraźniej)tytułu
    > prawnego do innego lokalu, co wyklucza wstąpienie w stosunek najmu
    > mieszkania komunalnego.

    a to wykluczanie, to skąd niby wynika?

    KG

  • MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> 2009-10-09, 16:11

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

    Olgierd pisze:
    > Dnia Fri, 09 Oct 2009 14:46:37 +0200, MZ napisał(a):
    >
    >>> nie wiem o jakie prawo zasiedzenia ci codzi, ale to ktore ja mam na
    >>> mysli dotyczy okresu lat 30 i z tego co wiem, nie mozna zasiedziec
    >>> nieruchomosci, ktora sie wynajmuje na podstawie umowy, ale byc moze o
    >>> jakies inne prawo ci chodzi i ktos cos podpowie
    >
    >> Jakiej umowy? Ona nie ma żadnej umowy najmu, umowę zawarł wujek który
    >> już nie żyje. Mieszkań komunalnych nie można odnajmować, więc nawet
    >> wersja że wujek podpisał z nią umowę najmu nie przejdzie.
    >
    > Nie musi -- vide art. 691 par. 1-2 kc.
    -------------
    Stosownie do art. 691 § 1 Kodeksu cywilnego, w brzmieniu ustalonym
    ustawą o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie
    Kodeksu cywilnego z dnia 21 czerwca 2001 r. (tekst pierwotny: Dz. U.
    2001 r. Nr 71 poz. 733), w razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w
    stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu,
    dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca
    był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która
    pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą (konkubinacie).
    ...
    W razie braku osób wymienionych w art. 691 § 1 K.c. stosunek najmu
    lokalu mieszkalnego wygasa.
    ----------
    Ona nie podpada ani pod żonę, ani pod córkę ani pod konkubinę. Wnuczką
    tez nie jest, zresztą po nowelizacji wnuki już nie wstępują. Ten
    paragraf nie ma dla niej zupełnie zastosowania. Za wyjątkiem tego że
    stosunek najmu wygasł bo ciocia nie wstąpiła w stosunek najmu, zresztą
    nie mogła wstąpić ex lege z powodu posiadania (najwyraźniej)tytułu
    prawnego do innego lokalu, co wyklucza wstąpienie w stosunek najmu
    mieszkania komunalnego.

    --
    MZ

  • MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> 2009-10-09, 15:56

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

    szerszen pisze:
    >
    > Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:hanbbf$ma1$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >> Nie wiem jak jest w innych miastach, ale np. w Warszawie na operacje
    >> zameldowania w mieszkaniu komunalnym trzeba mieć zgodę Gminy.
    >
    > ale ona jest zameldowana, wiec co to ma za znaczenie

    Myślałem ogólnie o procedurze, czyli że na wymeldowanie też musiałaby
    gmina wyrazić zgodę (teoretycznie). W tym przypadku jednak opcja z
    ciocią która ją wymelduje raczej nie wchodzi w grę - bo z ciocią nie
    podpiszą umowy.
    >
    >> Jakiej umowy? Ona nie ma żadnej umowy najmu, umowę zawarł wujek który
    >> już nie żyje. Mieszkań komunalnych nie można odnajmować, więc nawet
    >> wersja że wujek podpisał z nią umowę najmu nie przejdzie.
    >
    > umowy napisalem powiedzmy w uproszczeniu, skoro jest zameldowana, to jak
    > sam napisales, za zgoda i pozwoleniem, a wiec nie mozna takiego lokalu
    > zasiedziec, a juz napewno nie w 5 czy 11 lat
    >

    Chwila chwila, nic takiego nie pisałem. Czy gmina dała zgodę, czy nie
    dała, czy nie musiała dać to w tym przypadku zupełnie nieistotne.
    Zameldowanie _nie jest_ jednoznaczne z posiadaniem tytułu prawnego do
    lokalu, czyli w skrócie z umową najmu. Na chwilę obecną ten lokal jest
    zajmowany bezumownie. Umowa z głównym najemcą - wujkiem wygasła z chwilą
    jego śmierci. W jednym się zgodzę, te 11 lat nie wejdzie w żaden sposób
    w czas zasiedzenia.

    --
    MZ

  • Olgierd 2009-10-09, 15:39

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

    Dnia Fri, 09 Oct 2009 14:46:37 +0200, MZ napisał(a):

    >> nie wiem o jakie prawo zasiedzenia ci codzi, ale to ktore ja mam na
    >> mysli dotyczy okresu lat 30 i z tego co wiem, nie mozna zasiedziec
    >> nieruchomosci, ktora sie wynajmuje na podstawie umowy, ale byc moze o
    >> jakies inne prawo ci chodzi i ktos cos podpowie

    > Jakiej umowy? Ona nie ma żadnej umowy najmu, umowę zawarł wujek który
    > już nie żyje. Mieszkań komunalnych nie można odnajmować, więc nawet
    > wersja że wujek podpisał z nią umowę najmu nie przejdzie.

    Nie musi -- vide art. 691 par. 1-2 kc.
    Natomiast zgodnie z art. 21 ust. 3 pkt 6 ustawy o ochronie praw lokatorów
    takie rzeczy powinna określić gmina.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • "szerszen" 2009-10-09, 15:09

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?


    Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hanbbf$ma1$1@news.onet.pl...


    > Nie wiem jak jest w innych miastach, ale np. w Warszawie na operacje
    > zameldowania w mieszkaniu komunalnym trzeba mieć zgodę Gminy.

    ale ona jest zameldowana, wiec co to ma za znaczenie

    > Jakiej umowy? Ona nie ma żadnej umowy najmu, umowę zawarł wujek który
    > już nie żyje. Mieszkań komunalnych nie można odnajmować, więc nawet
    > wersja że wujek podpisał z nią umowę najmu nie przejdzie.

    umowy napisalem powiedzmy w uproszczeniu, skoro jest zameldowana, to jak sam
    napisales, za zgoda i pozwoleniem, a wiec nie mozna takiego lokalu
    zasiedziec, a juz napewno nie w 5 czy 11 lat

  • Olgierd 2009-10-09, 15:15

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

    Dnia Fri, 09 Oct 2009 14:46:37 +0200, MZ napisał(a):

    > Taka opłata znacznie przewyższa
    > normalny czynsz (czasem kilkukrotnie).

    Kiedyś dwukrotnie, teraz musi "odpowiadać" czynszowi (art. 18 ust. 2
    ustawy lokalowej).

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

  • MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> 2009-10-09, 14:46

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

    szerszen pisze:
    >
    > Uzytkownik "Aska" napisal w wiadomosci
    > news:han9d7$19d8$1@news.mm.pl...
    >
    >> 1.czy,gdyby ciotunia jednak podpisala umowe,moze rzeczywiscie tak po
    >> prostu mnie wymeldowac?
    >
    > nie moze, bo meldunek to stwierdzenie faktu zamieszkiwania, gdyby tak
    > chciala zrobic poswiadczylaby nieprawde
    Nie wiem jak jest w innych miastach, ale np. w Warszawie na operacje
    zameldowania w mieszkaniu komunalnym trzeba mieć zgodę Gminy.
    >
    >> 2.czy istnieje prawo zasiedzenia,poniewaz slyszalam,ze ponoc po 5
    >> latach,nabywam takiego prawa.
    >
    > nie wiem o jakie prawo zasiedzenia ci codzi, ale to ktore ja mam na
    > mysli dotyczy okresu lat 30 i z tego co wiem, nie mozna zasiedziec
    > nieruchomosci, ktora sie wynajmuje na podstawie umowy, ale byc moze o
    > jakies inne prawo ci chodzi i ktos cos podpowie
    Jakiej umowy? Ona nie ma żadnej umowy najmu, umowę zawarł wujek który
    już nie żyje. Mieszkań komunalnych nie można odnajmować, więc nawet
    wersja że wujek podpisał z nią umowę najmu nie przejdzie.
    >
    >> 3.czy urzad moze wyrzucic mnie na bruk bez dania mi mieszkania
    >> zastepczego-mam,jak pisalam, dziecko,wiec to chyba jest tez wazne.
    >
    > nie moze, lokal zastepczy musi ci znalezc albo gmina, albo osoba
    > zainteresowana twoja wyprowadzka, o ile nie masz wlasnego mieszkania
    Przypominam że mówimy o lokalu komunalnym. W teorii może nakazać
    opuszczenie nielegalnie zajmowanego mieszkania, w praktyce nie ma jak
    tego wyegzekwować. W jeszcze innej praktyce Gmina może zacząć naliczać
    opłatę za bezumowne korzystanie z lokalu, którą to wbrew pozorom jest w
    stanie sobie ściągnąć od każdego kto cokolwiek posiada (nie dotyczy
    meneli, dlatego ich najtrudniej wywalić na bruk). Taka opłata znacznie
    przewyższa normalny czynsz (czasem kilkukrotnie). Ogólnie sytuacja
    rzeczywiście kiepska. Nadal nie wiadomo, czy twórczyni wątku mieszkanie
    komunalne w ogóle się należy (bo sam fakt posiadania potomstwa jeszcze
    do tego nie uprawnia).

    --
    MZ

  • MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> 2009-10-09, 14:33

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?

    Aska pisze:
    > Witam.

    > 1.czy,gdyby ciotunia jednak podpisala umowe,moze rzeczywiscie tak po
    > prostu mnie wymeldowac?
    Tak po prostu to nie, niemniej to mieszkanie komunalne, więc należne
    przy spełnieniu odpowiednich warunków (głównie socjalnych). Teraz jest
    dość głośno o akcji odzyskiwania takich lokali od ludzi którzy w nich
    nie mieszkają, a np. wynajmują je. Piszesz że ciotka tam nie mieszka,
    czyli ma gdzie mieszkać, więc nie należy jej się mieszkanie komunalne.
    Ergo : nie podpiszą z nią umowy najmu, każą raczej zwrócić mieszkanie.
    Na jakiej zasadzie obecnie rozliczasz mieszkanie? Kto oficjalnie płaci
    czynsz? Wydaje mi się że w tym momencie jesteś po prostu dzikim
    lokatorem, mimo zameldowania. W momencie kiedy machina biurokratyczna
    zarejestruje śmierć wujka to raczej spodziewaj się kłopotów.
    > 2.czy istnieje prawo zasiedzenia,poniewaz slyszalam,ze ponoc po 5
    > latach,nabywam takiego prawa.
    Źle słyszałaś. Chcesz zasiedzieć państwowe mienie? w 5 lat? zasiedzenie
    w dobrej wierze to 20 lat, w złej wierze - 30 lat. Czas zasiedzenia
    przerwany może być na wiele sposobów, więc raczej się nie nastawiaj że
    Ci się uda.
    > 3.czy urzad moze wyrzucic mnie na bruk bez dania mi mieszkania
    > zastepczego-mam,jak pisalam, dziecko,wiec to chyba jest tez wazne.
    Posiadanie dziecka niestety (stety) nie uprawnia jeszcze do uzyskania
    darmowego mieszkania od państwa. Nie te czasy, nie ten ustrój. Jeśli
    spełniasz kryterium socjalne przy którym możesz starać się o przydział
    mieszkania socjalnego, to złóż wniosek. Zależnie od humoru urzędników,
    pogody, ilości afer w polityce i wielu innych mało precyzyjnych
    czynników zostanie on rozpatrzony, przy czym może stać się kilka rzeczy:
    - urzędnicy pójdą Ci na rękę i przydzielą mieszkanie po wujku biorąc pod
    uwagę że jesteś tam zameldowana (opcja bardzo optymistyczna)
    - urzędnicy wpiszą Cię w kolejkę oczekujących, jednocześnie każąc
    opuścić obecnie zajmowane mieszkanie bo ono się należy następnej osobie
    z kolejki (wersja bardzo realistyczna)

    Wyrzucić na bruk jest w tym kraju dość ciężko, ale historia zna takie
    przypadki. O wiele łatwiej przychodzi naszym urzędnikom wyrzucić matkę
    z dzieckiem niż menela, sprawdzone empirycznie.

    --
    MZ

  • "szerszen" 2009-10-09, 14:31

    Re: problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia?


    Uzytkownik "Aska" napisal w wiadomosci
    news:han9d7$19d8$1@news.mm.pl...

    > 1.czy,gdyby ciotunia jednak podpisala umowe,moze rzeczywiscie tak po
    > prostu mnie wymeldowac?

    nie moze, bo meldunek to stwierdzenie faktu zamieszkiwania, gdyby tak
    chciala zrobic poswiadczylaby nieprawde

    > 2.czy istnieje prawo zasiedzenia,poniewaz slyszalam,ze ponoc po 5
    > latach,nabywam takiego prawa.

    nie wiem o jakie prawo zasiedzenia ci codzi, ale to ktore ja mam na mysli
    dotyczy okresu lat 30 i z tego co wiem, nie mozna zasiedziec nieruchomosci,
    ktora sie wynajmuje na podstawie umowy, ale byc moze o jakies inne prawo ci
    chodzi i ktos cos podpowie

    > 3.czy urzad moze wyrzucic mnie na bruk bez dania mi mieszkania
    > zastepczego-mam,jak pisalam, dziecko,wiec to chyba jest tez wazne.

    nie moze, lokal zastepczy musi ci znalezc albo gmina, albo osoba
    zainteresowana twoja wyprowadzka, o ile nie masz wlasnego mieszkania

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane