Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2007-12-07, 12:36

procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

pit

witam

gdzie mozna znalezc informacje o prawach i obowiazkach policji oraz
wlasciciela lokalu w ktorym zostalo zgloszone zaklocanie ciszy nocnej?

czy polica ma prawo/obowiazek wejscia do lokalu? jak powinna wygladac
taka interwencja? co moze zrobic wlasciciel lokalu a czego nie moze?

pozdrawiam
pit

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

  • " 666" 2007-12-07, 13:26

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Po godzinie 21:00 ???
    JaC


    -----

    > czy polica ma prawo/obowiazek wejscia do lokalu?

  • Liwiusz 2007-12-07, 13:28

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    pit pisze:
    > witam
    >
    > gdzie mozna znalezc informacje o prawach i obowiazkach policji oraz
    > wlasciciela lokalu w ktorym zostalo zgloszone zaklocanie ciszy nocnej?
    >
    > czy polica ma prawo/obowiazek wejscia do lokalu? jak powinna wygladac
    > taka interwencja? co moze zrobic wlasciciel lokalu a czego nie moze?


    Co do zasady policja nie ma prawa wejść do lokalu, jeśli nie zostanie
    wpuszczona, natomiast właściciel lokalu nie ma obowiązku wpuszczać
    policjantów. Jeśli zostaje zakłócona cisza nocna (a dokładniej: jeśli
    zostanie naruszony art. 51kw), to policjant może nałożyć mandat lub
    skierować sprawę do sądu.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • Liwiusz 2007-12-07, 13:28

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    666 pisze:
    > Po godzinie 21:00 ???

    Godzina nie ma znaczenia.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

  • " max" 2007-12-07, 13:43

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocne

    Ja miałem problemy z głośnym sąsiadem - po kilku interwencjach policji sprawę
    skierowali do sądu. Zwykle jak sąsiad widział że jedzie radiowóz to się
    uciszał i policjanci stwierdzali że nie mają podstawy teraz wejść i przecież
    cicho jest. Sąd uniewinnił faceta!!! i tak to wygląda w praktyce.

    --

  • pit 2007-12-07, 17:38

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Liwiusz pisze:

    > Co do zasady policja nie ma prawa wejść do lokalu, jeśli nie zostanie
    > wpuszczona, natomiast właściciel lokalu nie ma obowiązku wpuszczać
    > policjantów.


    Dziękuję za informację, ale narodziły one kolejne pytania:
    1. otworzenie drzwi jest równoznaczne z wpuszczeniem policjantów do domu?
    2. jesli na powyższe pytanie odpowiedź brzmi: "nie", to co można zrobić,
    jeżeli policjanci wchodzą do mieszkania i zaczynają wystawiać
    mandat/mandaty?
    3. mandat może zostać nałożony na właściciela posesji, czy na wszystkie
    osoby przebywające w danym lokalu?
    4. rozumiem, że jeżeli osoba odmawia podania swoich danych, policja ma
    prawo zabrać taką osobę na komisariat, w celu identyfikacji.


    pozdrawiam
    piotr

  • pit 2007-12-07, 20:41

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Liwiusz pisze:

    > Co do zasady policja nie ma prawa wejść do lokalu, jeśli nie zostanie
    > wpuszczona, natomiast właściciel lokalu nie ma obowiązku wpuszczać
    > policjantów. Jeśli zostaje zakłócona cisza nocna (a dokładniej: jeśli
    > zostanie naruszony art. 51kw), to policjant może nałożyć mandat lub
    > skierować sprawę do sądu.
    >

    Czy policja ma prawo zabrac osobe z domu/lokalu gdzie sie bawil, aby
    ustalic jej tozsamosc i odstawic na izbe wytrzezwien?

    pozdr
    pit

  • Liwiusz 2007-12-07, 22:46

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    pit napisał(a):
    > Liwiusz pisze:
    >
    >> Co do zasady policja nie ma prawa wejść do lokalu, jeśli nie
    >> zostanie wpuszczona, natomiast właściciel lokalu nie ma obowiązku
    >> wpuszczać policjantów.
    >
    >
    >
    > Dziękuję za informację, ale narodziły one kolejne pytania:
    > 1. otworzenie drzwi jest równoznaczne z wpuszczeniem policjantów do domu?

    To zależy. Siły użyć nie mogą.

    > 2. jesli na powyższe pytanie odpowiedź brzmi: "nie", to co można zrobić,
    > jeżeli policjanci wchodzą do mieszkania i zaczynają wystawiać
    > mandat/mandaty?

    Skoro weszli, to znaczy że zostali wpuszczeni. Tak w praktyce.

    > 3. mandat może zostać nałożony na właściciela posesji, czy na wszystkie
    > osoby przebywające w danym lokalu?

    Na tego, kto popełnia wykroczenie, czyli zakłóca ciszę.

    > 4. rozumiem, że jeżeli osoba odmawia podania swoich danych, policja ma
    > prawo zabrać taką osobę na komisariat, w celu identyfikacji.

    Tak, osoba ta bowiem ma obowiązek podania swoich danych.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • "Robert Tomasik" 2007-12-07, 23:55

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocne


    Użytkownik " max" napisał w wiadomości
    news:fjbf5g$h4a$1@inews.gazeta.pl...
    > Ja miałem problemy z głośnym sąsiadem - po kilku interwencjach policji
    > sprawę
    > skierowali do sądu. Zwykle jak sąsiad widział że jedzie radiowóz to się
    > uciszał i policjanci stwierdzali że nie mają podstawy teraz wejść i
    > przecież
    > cicho jest. Sąd uniewinnił faceta!!! i tak to wygląda w praktyce.

    Na rynku jest tak dużo urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk, że zupełnie
    nie potrafię pojąć, skąd wynika problem.

  • "Robert Tomasik" 2007-12-07, 23:58

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    news:fjbe91$24n$7@news.onet.pl...

    > Co do zasady policja nie ma prawa wejść do lokalu, jeśli nie zostanie
    > wpuszczona, natomiast właściciel lokalu nie ma obowiązku wpuszczać
    > policjantów. Jeśli zostaje zakłócona cisza nocna (a dokładniej: jeśli
    > zostanie naruszony art. 51kw), to policjant może nałożyć mandat lub
    > skierować sprawę do sądu.

    Nie jest to do końca prawda. Co do zasady, to policjant może wejść akurat
    do lokalu w którym jest naruszana cisza nocna, bo przecież idzie tam z
    zamiarem ujęcia na gorącym uczynku sprawcy. Takiego przeszukania można
    dokonać bez nakazu na podstawie samej legitymacji. tyle, ze wymaga to
    sporządzenia protokołu, więc sprawa nie skończy się na mandacie, tylko już
    raczej w sądzie. Stąd też w praktyce raczej wszyscy policjantów wpuszczają,
    licząc na to, ze może się skończy na pouczeniu lub mandacie tylko.

  • Liwiusz 2007-12-08, 00:29

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Nie jest to do końca prawda. Co do zasady, to policjant może wejść
    > akurat do lokalu w którym jest naruszana cisza nocna, bo przecież idzie
    > tam z zamiarem ujęcia na gorącym uczynku sprawcy. Takiego przeszukania
    > można dokonać bez nakazu na podstawie samej legitymacji. tyle, ze wymaga
    > to sporządzenia protokołu, więc sprawa nie skończy się na mandacie,
    > tylko już raczej w sądzie. Stąd też w praktyce raczej wszyscy
    > policjantów wpuszczają, licząc na to, ze może się skończy na pouczeniu
    > lub mandacie tylko.


    A jeśli ktoś nie chce wpuścić? Czy policjant ma prawo użyć siły i się
    "wepchać"? A co z sytuacją, jak ktoś nie chce otworzyć drzwi? Czy
    "wejście na legitymację" nie może mieć przypadkiem miejsca tylko w
    przypadku podejrzenia przestępstwa, a nie wykroczenia? Jaki przepis to
    reguluje?


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • "Robert Tomasik" 2007-12-08, 01:15

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    news:fjcks8$8fb$1@news.onet.pl...

    > A jeśli ktoś nie chce wpuścić? Czy policjant ma prawo użyć siły i się
    > "wepchać"? A co z sytuacją, jak ktoś nie chce otworzyć drzwi? Czy
    > "wejście na legitymację" nie może mieć przypadkiem miejsca tylko w
    > przypadku podejrzenia przestępstwa, a nie wykroczenia? Jaki przepis to
    > reguluje?

    Ten sam, co przestępstwa. KPOW powołuje się w tym zakresie na KPK - art.
    44. Oczywiście w praktyce nikt tych drzwi nie wywala tak codziennie. Ale to
    już po prostu kwestia taktyki, a nie prawa.

  • "Piotr [trzykoty]" 2007-12-08, 20:43

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej


    "pit" wrote
    > Czy policja ma prawo zabrac osobe z domu/lokalu gdzie sie bawil, aby
    > ustalic jej tozsamosc

    Tak.

    >i odstawic na izbe wytrzezwien?

    Jeśli są spełnione przesłanki z ustawy o wychowaniu w trzeźwości: zagrożenie
    dla życia lub minia, albo zkłócanie porządku lub sianie zgorszenia, w
    miejscu publicznym.

  • "Piotr [trzykoty]" 2007-12-08, 21:01

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej


    "Robert Tomasik" wrote
    > Co do zasady, to policjant może wejść akurat do lokalu w którym jest
    > naruszana cisza nocna,

    Tak, ale z postanowieniem prokuratora, a bez niego tylko w sytuacji
    niecierpiącej zwłoki.

    Spotkałem się również z taką interpretacją: skoro otworzył drzwi to mogłem
    go wylegitymować, a mam takie prawo, a on musi się podporządkowąć. Aby
    wykonać tę czynność bezpiecznie wchodzą do mieszkania (działanie w ramach
    uprawnień do legitymowania).
    Albo: skoro otworzył drzwi to mogłem wejść i przywrócić porządek i brak
    zgody lokatora nie jest przeszkodą, bo Policja działa w ramach uprawnień do
    ścigania sprawców wykroczeń, zapewnienia spokoju i porządku itd, może mu
    wydać polecenia na podstawie prawa. Nie dokonuje przeszukania w sensie
    kpk,kpow.

    > Takiego przeszukania można dokonać bez nakazu na podstawie samej
    > legitymacji. tyle, ze wymaga to sporządzenia protokołu,

    I wtedy nie jest to traktowane jako przeszukanie. Poruszają się tylko po
    pomieszczeniach otwartych (bez wyważania dzwi, bez szukania czegoś itd). Nie
    naruszają miru, gdyż działają w ramach uprawnień (do legitymowania czy
    przywrócenia porządku) i mogą tam przebywać dopóki wykonują te czynności,
    niczego nie przeszukują.

    Nie wiem czy ta teoria nie jest naciągana, bo z pozoru jest trochę logiczna,
    ale dość ograniczjąca swobody obywatleskie...?
    Niby Konstytucja zapewnia nienaruszalność mieszkania, kk stanowi
    odpowiedzialność za naruszenie miru domowego, ale jednocześnie działanie w
    ramach uprawnień wyłącza odpowiedzialność, a Policja ma uprawnienia do
    przywracania porządku czy legitymowania...

  • "Piotr [trzykoty]" 2007-12-08, 21:04

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej


    "Liwiusz" wrote
    > Czy "wejście na legitymację" nie może mieć przypadkiem miejsca tylko w
    > przypadku podejrzenia przestępstwa, a nie wykroczenia?

    Wykroczenia również. Do wejścia na legitymacje muszą być przesłanki
    faktyczne do znaleznia dowodów lub odpowiednich osób i jednocześnie jest to
    sytuacja pilna (nie mogło być wydane postanowienie prokuratora).

  • "Piotr [trzykoty]" 2007-12-08, 21:07

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej


    "Piotr [trzykoty]" wrote
    >>i odstawic na izbe wytrzezwien?
    >
    > Jeśli są spełnione przesłanki z ustawy o wychowaniu w trzeźwości:
    > zagrożenie dla życia lub minia, albo zkłócanie porządku lub sianie
    > zgorszenia, w miejscu publicznym.

    Albo osoba zostanie zatrzymana (np. popłenienie przestępstwa-groźba matactwa
    czy nieustalona tożsamość lub wykroczenia-niemożność potwierdzenia danych
    osobowych). Ze względu na stan zatrzymanie akurat w IW.

  • "Piotr [trzykoty]" 2007-12-08, 22:22

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej


    "pit" wrote
    >jak powinna wygladac taka interwencja?

    Dobrowolna rozmowa z lokatorami zakłócającymi porządek, pouczenie lub
    mandat, polecenie ściszenia itd. Jak nie to wniosek do sądu grodzkiego.

  • "Robert Tomasik" 2007-12-09, 00:23

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał w
    wiadomości news:fjet76$obr$1@z-news.pwr.wroc.pl...
    >
    > "Robert Tomasik" wrote
    >> Co do zasady, to policjant może wejść akurat do lokalu w którym jest
    >> naruszana cisza nocna,
    >
    > Tak, ale z postanowieniem prokuratora, a bez niego tylko w sytuacji
    > niecierpiącej zwłoki.

    W wypadku popełniania czynu zabronionego, w czasie jego popełniania
    sytuacja jest zawsze niecierpiąca zwłoki, bowiem policjant dąży do ujęcia
    osoby na gorącym uczynku i przede wszystkim spowodowania zaprzestania
    naruszania prawa.
    >
    > Spotkałem się również z taką interpretacją: skoro otworzył drzwi to
    > mogłem go wylegitymować, a mam takie prawo, a on musi się podporządkować.
    > Aby wykonać tę czynność bezpiecznie wchodzą do mieszkania (działanie w
    > ramach uprawnień do legitymowania).

    Dość kontrowersyjna interpretacja, chyba, że istnieje obawa, ze na klatce
    wbiją policjantowi nóż w plecy. bo o jakie to bezpieczeństwo może chodzić?

    > Albo: skoro otworzył drzwi to mogłem wejść i przywrócić porządek i brak
    > zgody lokatora nie jest przeszkodą, bo Policja działa w ramach uprawnień
    > do ścigania sprawców wykroczeń, zapewnienia spokoju i porządku itd, może
    > mu wydać polecenia na podstawie prawa. Nie dokonuje przeszukania w sensie
    > kpk,kpow.

    To jest oczywiście podstawowy sposób, ale pytający zakładał nieotwieranie
    drzwi, stąd moje wywody na temat przeszukania.
    >
    >> Takiego przeszukania można dokonać bez nakazu na podstawie samej
    >> legitymacji. tyle, ze wymaga to sporządzenia protokołu,
    >
    > I wtedy nie jest to traktowane jako przeszukanie. Poruszają się tylko po
    > pomieszczeniach otwartych (bez wyważania drzwi, bez szukania czegoś itd).
    > Nie naruszają miru, gdyż działają w ramach uprawnień (do legitymowania
    > czy przywrócenia porządku) i mogą tam przebywać dopóki wykonują te
    > czynności, niczego nie przeszukują.

    A czemu "bez wyważania drzwi"? W praktyce stosowane to jest bardzo rzadko,
    a w odniesieniu do wykroczenia, to penie nikt tego nie będzie robił, tym
    nie mniej prawo tego nie zabrania. Zgodnie z ostatnimi unormowaniami
    decyzję w tej sprawie podejmuje policjant dowodzący akcją (dawniej zgodę
    dawał prokurator).
    >
    > Nie wiem czy ta teoria nie jest naciągana, bo z pozoru jest trochę
    > logiczna, ale dość ograniczająca swobody obywatelskie...?
    > Niby Konstytucja zapewnia nienaruszalność mieszkania, kk stanowi
    > odpowiedzialność za naruszenie miru domowego, ale jednocześnie działanie
    > w ramach uprawnień wyłącza odpowiedzialność, a Policja ma uprawnienia do
    > przywracania porządku czy legitymowania...

    Codzienna praktyka świadczy o tym, że chyba nikt za to nie ściga.

  • "Piotr [trzykoty]" 2007-12-09, 00:49

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej


    "Robert Tomasik" wrote
    > W wypadku popełniania czynu zabronionego, w czasie jego popełniania
    > sytuacja jest zawsze niecierpiąca zwłoki, bowiem policjant dąży do ujęcia
    > osoby na gorącym uczynku i przede wszystkim spowodowania zaprzestania
    > naruszania prawa.

    "Art. 44. kpow § 1. W celu znalezienia i zatrzymania przedmiotów
    podlegających oględzinom lub mogących stanowić dowód rzeczowy, Policja, a w
    toku czynności wyjaśniających również inne organy je prowadzące, mogą
    dokonać przeszukania pomieszczeń i innych miejsc, jeżeli istnieją
    uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że przedmioty te lub dowody tam się
    znajdują."

    Jednak cele przeszukania są inne niż spowodowanie zaprzestania popełniania
    wykroczenia, a ustalenie dowodów. Niecierpiąca zwłoki to tak sytuacja, gdzie
    one mogły by zostać utracone. Oczywiście uprzedzajac odpowiedź, wiem , ze
    można wskazać na np. oddalenie sie sprawców jako utratę dowodu, ale czy to
    wystarczy?

    > Dość kontrowersyjna interpretacja, chyba, że istnieje obawa, ze na klatce
    > wbiją policjantowi nóż w plecy. bo o jakie to bezpieczeństwo może chodzić?

    A np.obawa, że czynność zostanie przerwana, albo osobnik zamiast z dowodem
    osobistym, z pokoju wróci z siekierą czy ucieknie przez okno? W końcu przy
    legitymowaniu na ulicy itp. taktyka zakłada obserwację ruchów
    legitymowanego, dlaczego tu miałby łązić sobie po lokalu, a policjanci
    czekaliby przed drzwiami...?


  • "Robert Tomasik" 2007-12-09, 00:57

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał w
    wiadomości news:fjfai1$al1$1@z-news.pwr.wroc.pl...

    >> W wypadku popełniania czynu zabronionego, w czasie jego popełniania
    >> sytuacja jest zawsze niecierpiąca zwłoki, bowiem policjant dąży do
    >> ujęcia osoby na gorącym uczynku i przede wszystkim spowodowania
    >> zaprzestania naruszania prawa.
    >
    > "Art. 44. kpow § 1. W celu znalezienia i zatrzymania przedmiotów
    > podlegających oględzinom lub mogących stanowić dowód rzeczowy, Policja, a
    > w toku czynności wyjaśniających również inne organy je prowadzące, mogą
    > dokonać przeszukania pomieszczeń i innych miejsc, jeżeli istnieją
    > uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że przedmioty te lub dowody tam
    > się znajdują."
    >
    > Jednak cele przeszukania są inne niż spowodowanie zaprzestania
    > popełniania wykroczenia, a ustalenie dowodów. Niecierpiąca zwłoki to tak
    > sytuacja, gdzie one mogły by zostać utracone. Oczywiście uprzedzajac
    > odpowiedź, wiem , ze można wskazać na np. oddalenie sie sprawców jako
    > utratę dowodu, ale czy to wystarczy?

    W znanych mi wypadkach wystarczała.
    >
    >> Dość kontrowersyjna interpretacja, chyba, że istnieje obawa, ze na
    >> klatce wbiją policjantowi nóż w plecy. bo o jakie to bezpieczeństwo może
    >> chodzić?
    >
    > A np.obawa, że czynność zostanie przerwana, albo osobnik zamiast z
    > dowodem osobistym, z pokoju wróci z siekierą czy ucieknie przez okno? W
    > końcu przy legitymowaniu na ulicy itp. taktyka zakłada obserwację ruchów
    > legitymowanego, dlaczego tu miałby łązić sobie po lokalu, a policjanci
    > czekaliby przed drzwiami...?

    Tu się cozywiście z Tobą zgadzam, ale to kwestia taktyki, a nie
    bezpieczeństwa.

  • "Piotr [trzykoty]" 2007-12-09, 15:28

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej


    "Robert Tomasik" wrote
    >> A np.obawa, że czynność zostanie przerwana, albo osobnik zamiast z
    >> dowodem osobistym, z pokoju wróci z siekierą czy ucieknie przez okno? W
    >> końcu przy legitymowaniu na ulicy itp. taktyka zakłada obserwację ruchów
    >> legitymowanego, dlaczego tu miałby łązić sobie po lokalu, a policjanci
    >> czekaliby przed drzwiami...?
    >
    > Tu się cozywiście z Tobą zgadzam, ale to kwestia taktyki, a nie
    > bezpieczeństwa.

    I chyba z tego samego wynika zwyczaj kładzenia ludzi na ziemie przy
    zatrzymaniu, żadania wyjęcia rąk z kieszeni itd. bo bezpośrednio w aktach
    prawnych o takich upranieniach się nie mówi, a jednak się stosuje.

  • "Robert Tomasik" 2007-12-09, 15:38

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał w
    wiadomości news:fjgu1m$enc$1@z-news.pwr.wroc.pl...

    > I chyba z tego samego wynika zwyczaj kładzenia ludzi na ziemie przy
    > zatrzymaniu, żadania wyjęcia rąk z kieszeni itd. bo bezpośrednio w aktach
    > prawnych o takich uprawnieniach się nie mówi, a jednak się stosuje.

    Tak. Co do kładzenia, to chodzi również o to, by zatrzymany nie uderzył
    gdzieś celowo i nie było potem potrzeby udowadniania, ze guza sobie nabił
    sam, a nie nabili mu go policjanci.

  • "Piotr [trzykoty]" 2007-12-09, 15:41

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej


    "Robert Tomasik" wrote
    >> Albo: skoro otworzył drzwi to mogłem wejść i przywrócić porządek i brak
    >> zgody lokatora nie jest przeszkodą, bo Policja działa w ramach uprawnień
    >> do ścigania sprawców wykroczeń, zapewnienia spokoju i porządku itd, może
    >> mu wydać polecenia na podstawie prawa. Nie dokonuje przeszukania w sensie
    >> kpk,kpow.
    >
    > To jest oczywiście podstawowy sposób,

    Tyle, że ja się zastanawiam czy faktycznie tak można uzasadniać, czy jednak
    ograniczanie praw konstytucyjnych dozwolone jest tylko jedynie w zakresie
    określonenej w ustawie konkretniej czynności np. legitymowanie, zatrzymanie
    itd. Bo przecież powołując się na ogólne uprawnienie do ścigania sprawców
    czy czynności dochodzeniowo-śledczych praktycznie możnaby uzasadnić każdą
    dowolną czynność mającą choćby luźny związek ze ogólnym zadaniem służby.
    Choćby wywarzenia drzwi bez przeszukania jeśli to związane z ogólnymi
    zadania, a jednak chyba nie o to chodzi...

  • "Robert Tomasik" 2007-12-09, 15:47

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał w
    wiadomości news:fjgurn$fcj$1@z-news.pwr.wroc.pl...

    > Tyle, że ja się zastanawiam czy faktycznie tak można uzasadniać, czy
    > jednak ograniczanie praw konstytucyjnych dozwolone jest tylko jedynie w
    > zakresie określonenej w ustawie konkretniej czynności np. legitymowanie,
    > zatrzymanie itd. Bo przecież powołując się na ogólne uprawnienie do
    > ścigania sprawców czy czynności dochodzeniowo-śledczych praktycznie
    > możnaby uzasadnić każdą dowolną czynność mającą choćby luźny związek ze
    > ogólnym zadaniem służby. Choćby wywarzenia drzwi bez przeszukania jeśli
    > to związane z ogólnymi zadania, a jednak chyba nie o to chodzi...

    Zawsze można po prostu zatrzymać sprawcę zakłócenia ciszy nocnej :-)

  • "Piotr [trzykoty]" 2007-12-09, 16:01

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej


    "Robert Tomasik" wrote
    >
    > Zawsze można po prostu zatrzymać sprawcę zakłócenia ciszy nocnej :-)

    No jak grzecznie wyjdzie, poda dokumenty i przyjmie mandat w drzwiach, to
    jakoś takiego zatrzymania nie widzę: tożsamość znana, zagrożnia nie stwarza,
    więc jakie przesłanki...?

  • "Robert Tomasik" 2007-12-09, 16:08

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    żytkownik "Piotr [trzykoty]" napisał w
    wiadomości news:fjgvvh$fum$1@z-news.pwr.wroc.pl...

    >> Zawsze można po prostu zatrzymać sprawcę zakłócenia ciszy nocnej :-)
    > No jak grzecznie wyjdzie, poda dokumenty i przyjmie mandat w drzwiach, to
    > jakoś takiego zatrzymania nie widzę: tożsamość znana, zagrożnia nie
    > stwarza, więc jakie przesłanki...?

    Oczywiście, ale próbę wejścia do mieszkania po dowód można uznać za
    ucieczkę :-)

  • pit 2007-12-09, 21:20

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Piotr [trzykoty] pisze:
    > "pit" wrote
    >> jak powinna wygladac taka interwencja?
    >
    > Dobrowolna rozmowa z lokatorami zakłócającymi porządek, pouczenie lub
    > mandat, polecenie ściszenia itd. Jak nie to wniosek do sądu grodzkiego.
    >

    Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Mam jeszcze jedno, ale to juz tyczy
    mandatu, wiec zaczne nowy watek, aby nie robic balaganu.

    pozdr
    pit

  • " 666" 2007-12-18, 18:38

    Re: procedura interwencji na zgloszenie o zaklocaniu ciszy nocnej

    Ty się nie śmiej, w podobnych okolicznosciach zostałem pobity przez srasz wiejską, a prokuratura umorzyła postepowanie
    przeciwko srasznikom z mojego wniosku o popełnienie przez nich przestępstwa twierdząc, że musieli użyć środków przymusu,
    aby mnie doprowadzić na policję (spod mojego własnego domu, do którego drzwi zadzwonili i po otwarciu przez mnie
    zapytali, czy ja to ja ;)) dla ustalenia tozsamości...
    JaC


    -----

    > Oczywiście, ale próbę wejścia do mieszkania po dowód można uznać za ucieczkę :-)

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane