AJA
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
W dniu 15.06.2011 13:29, AJA pisze:
> Jak rozumiem to zona zmarlego posiada 1/2 domu A oraz ze spadku 1/3 domu
> A co razem daje 4/6, z domu B 1/3 oraz z konta bankowego 1/3.
> Rodzenstwo odpowiednio po 1/6 z domu A oraz 1/3 z domu B i 1/3 z konta.
>
> Oile podzial z konta jest prosty o tyle domy juz nie.
Och, całkiem prosty - sam go powyżej dokonałeś ;)
> Czy w przypadku braku porozumienia przy podziale mozna sprzedac oba domy
Oczywiście, że nie! Jak sobie wyobrażasz sprzedaż całej nieruchomości
bez zgody wszystkich współwłaścicieli?
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
W dniu 2011-06-15 14:23, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 15.06.2011 13:29, AJA pisze:
>
>> Jak rozumiem to zona zmarlego posiada 1/2 domu A oraz ze spadku 1/3 domu
>> A co razem daje 4/6, z domu B 1/3 oraz z konta bankowego 1/3.
>> Rodzenstwo odpowiednio po 1/6 z domu A oraz 1/3 z domu B i 1/3 z konta.
>>
>> Oile podzial z konta jest prosty o tyle domy juz nie.
Chodzilo mi o sensowny podzial. Skoro nie moge sprzedac domu w ktorym sa
zameldowane osoby to zrobic tak by swoja czesc dostac bez sprzedazy domu
z zameldowanymi osobami.
A jezeli nie da sie dogadac zeby swoja czesc odzyskac to jak zrobic. Jak
domagac sie splaty 1/6 z tego domu A skoro siostra + jej maz sa bez
pracy i do tego dwojka dzieci?
>
> Och, całkiem prosty - sam go powyżej dokonałeś ;)
>
>> Czy w przypadku braku porozumienia przy podziale mozna sprzedac oba domy
>
> Oczywiście, że nie! Jak sobie wyobrażasz sprzedaż całej nieruchomości
> bez zgody wszystkich współwłaścicieli?
No wlasnie jak tego dokonac?
AJA
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
On 6/15/2011 7:58 AM, AJA wrote:
> W dniu 2011-06-15 14:23, Andrzej Ława pisze:
>> W dniu 15.06.2011 13:29, AJA pisze:
>>
>>> Jak rozumiem to zona zmarlego posiada 1/2 domu A oraz ze spadku 1/3 domu
>>> A co razem daje 4/6, z domu B 1/3 oraz z konta bankowego 1/3.
>>> Rodzenstwo odpowiednio po 1/6 z domu A oraz 1/3 z domu B i 1/3 z konta.
>>>
>>> Oile podzial z konta jest prosty o tyle domy juz nie.
>
> Chodzilo mi o sensowny podzial.
> Skoro nie moge sprzedac domu w ktorym sa
> zameldowane osoby to zrobic tak by swoja czesc dostac bez sprzedazy domu
> z zameldowanymi osobami.
Dogadac sie.
Ze ty od nich ich część odkupisz.
>
> A jezeli nie da sie dogadac zeby swoja czesc odzyskac to jak zrobic. Jak
> domagac sie splaty 1/6 z tego domu A skoro siostra + jej maz sa bez
> pracy i do tego dwojka dzieci?
sądownie.
sąd może nakazać sprzedaż jak i tobie odkupić ich części.
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
Użytkownik "AJA"
dyskusyjnych:itaa9r$aue$1@inews.gazeta.pl...
> Chodzilo mi o sensowny podzial. Skoro nie moge sprzedac domu w ktorym sa
> zameldowane osoby to zrobic tak by swoja czesc dostac bez sprzedazy domu z
> zameldowanymi osobami.
wyceniacie wspólnie, albo przy pomocy rzeczoznawcy i ten co w domu zostaje,
spłaca pozostałą dwójkę
> A jezeli nie da sie dogadac zeby swoja czesc odzyskac to jak zrobic. Jak
> domagac sie splaty 1/6 z tego domu A skoro siostra + jej maz sa bez pracy
> i do tego dwojka dzieci?
to zależy, czy zależy ci na kasie, czy na rodzinie, zawsze sądownie takie
sprawy można załatwić
to zależy od tego jaka jest wartość ich części i wartość pozostałej masy
spadkowej na nich przypadającej, może da się im kupić z tych pieniędzy
mieszkanie i ich wyprowadzić, aby móc sprzedać dom i odzyskać kasę
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
W dniu 2011-06-15 16:02, szerszen pisze:
>
>
> Użytkownik "AJA"
> dyskusyjnych:itaa9r$aue$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Chodzilo mi o sensowny podzial. Skoro nie moge sprzedac domu w ktorym
>> sa zameldowane osoby to zrobic tak by swoja czesc dostac bez sprzedazy
>> domu z zameldowanymi osobami.
>
> wyceniacie wspólnie, albo przy pomocy rzeczoznawcy i ten co w domu
> zostaje, spłaca pozostałą dwójkę
>
>> A jezeli nie da sie dogadac zeby swoja czesc odzyskac to jak zrobic.
>> Jak domagac sie splaty 1/6 z tego domu A skoro siostra + jej maz sa
>> bez pracy i do tego dwojka dzieci?
>
> to zależy, czy zależy ci na kasie, czy na rodzinie, zawsze sądownie
> takie sprawy można załatwić
Sytuacja jest bardziej zagmatwana. Chodzi oczywiscie o nieustajhace
klutnie domownikow. Do tego calosc utrzymania domu spadla na wdowe +
jej tesciowa. Corka ma wszystko gdzies ( nie pracuje, jej meza zwolnili
za picie do teog 2 dzieci) wiec nie wyglada to rozowo.
> to zależy od tego jaka jest wartość ich części i wartość pozostałej masy
> spadkowej na nich przypadającej, może da się im kupić z tych pieniędzy
> mieszkanie i ich wyprowadzić, aby móc sprzedać dom i odzyskać kasę
Ale jak zmusic do sprzedazy majatku zeby z swojej czesci mogli sobie
kupic mieszkania w blokowisku.
AJA
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
W dniu 16.06.2011 07:59, AJA pisze:
>> to zależy, czy zależy ci na kasie, czy na rodzinie, zawsze sądownie
>> takie sprawy można załatwić
> Sytuacja jest bardziej zagmatwana. Chodzi oczywiscie o nieustajhace
> klutnie domownikow. Do tego calosc utrzymania domu spadla na wdowe +
> jej tesciowa. Corka ma wszystko gdzies ( nie pracuje, jej meza zwolnili
> za picie do teog 2 dzieci) wiec nie wyglada to rozowo.
Zdefiniuj "utrzymanie". Za podatki współwłaściciele odpowiadają
solidarnie, a większe prace remontowe zasadniczo wymagają uzgodnienia
między współwłaścicielami.
>> to zależy od tego jaka jest wartość ich części i wartość pozostałej masy
>> spadkowej na nich przypadającej, może da się im kupić z tych pieniędzy
>> mieszkanie i ich wyprowadzić, aby móc sprzedać dom i odzyskać kasę
>
> Ale jak zmusic do sprzedazy majatku zeby z swojej czesci mogli sobie
> kupic mieszkania w blokowisku.
Kałasznikowem...
Nie umiesz przeczytać tego, co ci odpisali witek i szerszeń? Trzeba iść
z tym do sądu, a bez zawodowego (i dobrego oraz z koneksjami) prawnika
gucio zrobisz.
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
Użytkownik "AJA"
dyskusyjnych:itc63i$r2e$1@inews.gazeta.pl...
> Ale jak zmusic do sprzedazy majatku zeby z swojej czesci mogli sobie kupic
> mieszkania w blokowisku.
sądownie, niestety dużo zachodu, trochę kasy, ale jak wspomniałem, wszystko
zależy od wartości całości majątku który jest do podziału
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
W dniu 2011-06-16 08:11, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 16.06.2011 07:59, AJA pisze:
>
>>> to zależy, czy zależy ci na kasie, czy na rodzinie, zawsze sądownie
>>> takie sprawy można załatwić
>> Sytuacja jest bardziej zagmatwana. Chodzi oczywiscie o nieustajhace
>> klutnie domownikow. Do tego calosc utrzymania domu spadla na wdowe +
>> jej tesciowa. Corka ma wszystko gdzies ( nie pracuje, jej meza zwolnili
>> za picie do teog 2 dzieci) wiec nie wyglada to rozowo.
>
> Zdefiniuj "utrzymanie". Za podatki współwłaściciele odpowiadają
> solidarnie, a większe prace remontowe zasadniczo wymagają uzgodnienia
> między współwłaścicielami.
Nie mam na mysli podatkow. Podstawowe oplaty typu woda prad smieci.
Wszystko jest na jedna osobe zarejestrowane. O remontach juz raczej mowy
nie ma bo ich poprostu nie stac. A przeciez musza jeszcze wysuplac
pieniadze na opal zima.
>
>>> to zależy od tego jaka jest wartość ich części i wartość pozostałej masy
>>> spadkowej na nich przypadającej, może da się im kupić z tych pieniędzy
>>> mieszkanie i ich wyprowadzić, aby móc sprzedać dom i odzyskać kasę
>>
>> Ale jak zmusic do sprzedazy majatku zeby z swojej czesci mogli sobie
>> kupic mieszkania w blokowisku.
>
> Kałasznikowem...
>
> Nie umiesz przeczytać tego, co ci odpisali witek i szerszeń? Trzeba iść
> z tym do sądu, a bez zawodowego (i dobrego oraz z koneksjami) prawnika
> gucio zrobisz.
Jakie moga byc koszty sadowe?
>
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
W dniu 2011-06-15 13:29, AJA pisze:
> Witam (z gory przepraszam za bledy)
>
> Po smierci ojca wystapili nastepujacy spadkobiercy: zona zmarlego i 2
> doroslych dzieci. W sklad spadku wchodza: dom mieszkalny wspolwlasnosc
> zmarlego z malzonka A, dom ktory wczesniej zmarly otrzymal z przepisania
> przez jego matke B, dzialka (najprawdopodobniej budowlana), auto i
> pieniadze na koncie w banku.
> Po rozprawie sad orzekl ze kazdej osobie przypada 1/3 spadku do podzialu.
>
> Czekamy na uprawomocnienie wyroku. Co dalej powinnismy zrobic? Jak
> dokonac podzialu ( w sadzie czy w biurze notarialnym i gdzie wyjdzie
> taniej), co jezeli nie bedzie zgody przy podziale. Jak wycenic majatek
> (czy obedzie sie bez rzeczoznawcy)?
>
> Jak rozumiem to zona zmarlego posiada 1/2 domu A oraz ze spadku 1/3 domu
> A co razem daje 4/6, z domu B 1/3 oraz z konta bankowego 1/3.
> Rodzenstwo odpowiednio po 1/6 z domu A oraz 1/3 z domu B i 1/3 z konta.
>
> Oile podzial z konta jest prosty o tyle domy juz nie.
>
> Czy w przypadku braku porozumienia przy podziale mozna sprzedac oba domy
> (w domu A zameldowani sa na pobyt staly wszystkie 3 zainteresowane osoby
> + maz jednego z rodzenstwa wraz z dziecmi)
>
> Ja w tych tematach sie nie poruszam wiec nei bardzo wiem co z tym dalej.
>
> Pozdrawiam
> AJA
Jeszcze takie pytanie: czy jezeli dziedzicze majatek to w przypadku
rozwodu odziedziczony majatek wlicza sie do podzialu?
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
W dniu 16.06.2011 08:46, AJA pisze:
> Nie mam na mysli podatkow. Podstawowe oplaty typu woda prad smieci.
> Wszystko jest na jedna osobe zarejestrowane. O remontach juz raczej mowy
Dlaczego? Osobny licznik i voila.
[ciach]
>> Kałasznikowem...
>>
>> Nie umiesz przeczytać tego, co ci odpisali witek i szerszeń? Trzeba iść
>> z tym do sądu, a bez zawodowego (i dobrego oraz z koneksjami) prawnika
>> gucio zrobisz.
> Jakie moga byc koszty sadowe?
A dlaczego mnie się o to pytasz? Poszukaj w okolicy renomowanego
prawnika z koneksjami, przedstaw mu sprawę i poproś o wycenę.
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
Użytkownik "AJA"
dyskusyjnych:itc9lm$6q4$1@inews.gazeta.pl...
> Jeszcze takie pytanie: czy jezeli dziedzicze majatek to w przypadku
> rozwodu odziedziczony majatek wlicza sie do podzialu?
nie, to twój osobisty, tak samo jak darowizna otrzymana tylko na ciebie
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
On 6/16/2011 2:00 AM, AJA wrote:
> W dniu 2011-06-15 13:29, AJA pisze:
>> Witam (z gory przepraszam za bledy)
>>
>> Po smierci ojca wystapili nastepujacy spadkobiercy: zona zmarlego i 2
>> doroslych dzieci. W sklad spadku wchodza: dom mieszkalny wspolwlasnosc
>> zmarlego z malzonka A, dom ktory wczesniej zmarly otrzymal z przepisania
>> przez jego matke B, dzialka (najprawdopodobniej budowlana), auto i
>> pieniadze na koncie w banku.
>> Po rozprawie sad orzekl ze kazdej osobie przypada 1/3 spadku do podzialu.
>>
>> Czekamy na uprawomocnienie wyroku. Co dalej powinnismy zrobic? Jak
>> dokonac podzialu ( w sadzie czy w biurze notarialnym i gdzie wyjdzie
>> taniej), co jezeli nie bedzie zgody przy podziale. Jak wycenic majatek
>> (czy obedzie sie bez rzeczoznawcy)?
>>
>> Jak rozumiem to zona zmarlego posiada 1/2 domu A oraz ze spadku 1/3 domu
>> A co razem daje 4/6, z domu B 1/3 oraz z konta bankowego 1/3.
>> Rodzenstwo odpowiednio po 1/6 z domu A oraz 1/3 z domu B i 1/3 z konta.
>>
>> Oile podzial z konta jest prosty o tyle domy juz nie.
>>
>> Czy w przypadku braku porozumienia przy podziale mozna sprzedac oba domy
>> (w domu A zameldowani sa na pobyt staly wszystkie 3 zainteresowane osoby
>> + maz jednego z rodzenstwa wraz z dziecmi)
>>
>> Ja w tych tematach sie nie poruszam wiec nei bardzo wiem co z tym dalej.
>>
>> Pozdrawiam
>> AJA
>
> Jeszcze takie pytanie: czy jezeli dziedzicze majatek to w przypadku
> rozwodu odziedziczony majatek wlicza sie do podzialu?
nie, spadek jest majątkiem oddzielnym.
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
On 6/16/2011 12:59 AM, AJA wrote:
> W dniu 2011-06-15 16:02, szerszen pisze:
>>
>>
>> Użytkownik "AJA"
>> dyskusyjnych:itaa9r$aue$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Chodzilo mi o sensowny podzial. Skoro nie moge sprzedac domu w ktorym
>>> sa zameldowane osoby to zrobic tak by swoja czesc dostac bez sprzedazy
>>> domu z zameldowanymi osobami.
>>
>> wyceniacie wspólnie, albo przy pomocy rzeczoznawcy i ten co w domu
>> zostaje, spłaca pozostałą dwójkę
>>
>>> A jezeli nie da sie dogadac zeby swoja czesc odzyskac to jak zrobic.
>>> Jak domagac sie splaty 1/6 z tego domu A skoro siostra + jej maz sa
>>> bez pracy i do tego dwojka dzieci?
>>
>> to zależy, czy zależy ci na kasie, czy na rodzinie, zawsze sądownie
>> takie sprawy można załatwić
> Sytuacja jest bardziej zagmatwana. Chodzi oczywiscie o nieustajhace
> klutnie domownikow. Do tego calosc utrzymania domu spadla na wdowe + jej
> tesciowa. Corka ma wszystko gdzies ( nie pracuje, jej meza zwolnili za
> picie do teog 2 dzieci) wiec nie wyglada to rozowo.
>
>> to zależy od tego jaka jest wartość ich części i wartość pozostałej masy
>> spadkowej na nich przypadającej, może da się im kupić z tych pieniędzy
>> mieszkanie i ich wyprowadzić, aby móc sprzedać dom i odzyskać kasę
>
> Ale jak zmusic do sprzedazy majatku zeby z swojej czesci mogli sobie
> kupic mieszkania w blokowisku.
>
w sądzie.
sąd ogłosi, że mają sprzedać i już. Jak nie sprzedadzą zrobi to za nich
komornik.
Inna historia to jak ich zmusic, zeby po sprzedazy sie wyprowadzili.
To kolejna sprawa w sądzie o eksmisję i na dodatek musi byc dokąd.
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
On Thu, 16 Jun 2011, witek wrote:
> On 6/16/2011 12:59 AM, AJA wrote:
>>
>> Ale jak zmusic do sprzedazy majatku zeby z swojej czesci mogli sobie
>> kupic mieszkania w blokowisku.
>
> w sądzie.
> sąd ogłosi, że mają sprzedać i już. Jak nie sprzedadzą zrobi to za nich
> komornik.
> Inna historia to jak ich zmusic, zeby po sprzedazy sie wyprowadzili.
> To kolejna sprawa w sądzie o eksmisję i na dodatek musi byc dokąd.
A nie jest aby tak, że przedmioty nabyte na licytacji komorniczej
są "zwolnione z obciążeń"?
Z dokładnością do niezwłocznego przejęcia majątku we władanie
bezpośrednio po licytacji i trzymaniu u boku człowieka który
wie jak to fizycznie przeprowadzić, rzecz jasna.
(idzie o to, że skoro jest "zwolnienie z obciążeń", to nie
wolno dopuścić do *ponownego* zamieszkania byłych osób
uprawnionych).
pzdr, Gotfryd
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
On 6/16/2011 10:56 AM, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Thu, 16 Jun 2011, witek wrote:
>
>> On 6/16/2011 12:59 AM, AJA wrote:
>>>
>>> Ale jak zmusic do sprzedazy majatku zeby z swojej czesci mogli sobie
>>> kupic mieszkania w blokowisku.
>>
>> w sądzie.
>> sąd ogłosi, że mają sprzedać i już. Jak nie sprzedadzą zrobi to za
>> nich komornik.
>> Inna historia to jak ich zmusic, zeby po sprzedazy sie wyprowadzili.
>> To kolejna sprawa w sądzie o eksmisję i na dodatek musi byc dokąd.
>
> A nie jest aby tak, że przedmioty nabyte na licytacji komorniczej
> są "zwolnione z obciążeń"?
> Z dokładnością do niezwłocznego przejęcia majątku we władanie
> bezpośrednio po licytacji i trzymaniu u boku człowieka który
> wie jak to fizycznie przeprowadzić, rzecz jasna.
> (idzie o to, że skoro jest "zwolnienie z obciążeń", to nie
> wolno dopuścić do *ponownego* zamieszkania byłych osób
> uprawnionych).
>
> pzdr, Gotfryd
możliwe, że komornik to wash and go i załatwi dwa w jednym.
tylko ciekawe jak to zrobi, bedzie czekał z egzekucją, aż miasto wskaże
dziurę do zamieszkania?
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
W dniu 2011-06-15 13:29, AJA pisze:
> Witam (z gory przepraszam za bledy)
>
> Po smierci ojca wystapili nastepujacy spadkobiercy: zona zmarlego i 2
> doroslych dzieci. W sklad spadku wchodza: dom mieszkalny wspolwlasnosc
> zmarlego z malzonka A, dom ktory wczesniej zmarly otrzymal z przepisania
> przez jego matke B, dzialka (najprawdopodobniej budowlana), auto i
> pieniadze na koncie w banku.
> Po rozprawie sad orzekl ze kazdej osobie przypada 1/3 spadku do podzialu.
>
> Czekamy na uprawomocnienie wyroku. Co dalej powinnismy zrobic? Jak
> dokonac podzialu ( w sadzie czy w biurze notarialnym i gdzie wyjdzie
> taniej), co jezeli nie bedzie zgody przy podziale. Jak wycenic majatek
> (czy obedzie sie bez rzeczoznawcy)?
>
> Jak rozumiem to zona zmarlego posiada 1/2 domu A oraz ze spadku 1/3 domu
> A co razem daje 4/6, z domu B 1/3 oraz z konta bankowego 1/3.
> Rodzenstwo odpowiednio po 1/6 z domu A oraz 1/3 z domu B i 1/3 z konta.
>
> Oile podzial z konta jest prosty o tyle domy juz nie.
>
> Czy w przypadku braku porozumienia przy podziale mozna sprzedac oba domy
> (w domu A zameldowani sa na pobyt staly wszystkie 3 zainteresowane osoby
> + maz jednego z rodzenstwa wraz z dziecmi)
>
> Ja w tych tematach sie nie poruszam wiec nei bardzo wiem co z tym dalej.
>
> Pozdrawiam
> AJA
Bardzo dziekuje za udzielone odpowiedzi, porady.
Pozdrawiam
AJA
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
On Thu, 16 Jun 2011, witek wrote:
> możliwe, że komornik to wash and go i załatwi dwa w jednym.
Właśnie nie wiem jak to ma działać.
> tylko ciekawe jak to zrobi, bedzie czekał z egzekucją, aż miasto wskaże
> dziurę do zamieszkania?
O ile dobrze rozumiem, w przypadku właściciela wywalanego z windykowanego
mieszkania nie ma podstaw do "wskazania dziury do zamieszkania".
Możesz je podać?
Bo taki właściciel lokatorem nie jest, jak by na to nie patrzeć.
pzdr, Gotfryd
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
Dnia Thu, 16 Jun 2011 09:01:15 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
> Poszukaj w okolicy renomowanego prawnika z koneksjami
Czy aby na pewno chciałeś użyć wyrażenia "koneksje"?
Wiesz co to znaczy? :)
hehehehe :))
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
Dnia Fri, 17 Jun 2011 12:33:46 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Bo taki właściciel lokatorem nie jest, jak by na to nie patrzeć.
Ale inne osoby z nim zamieszkujące - i owszem, chyba są lokatorami....
A może się mylę?
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
On 2011-06-17 14:17:38 +0200, Kamil
> Dnia Thu, 16 Jun 2011 09:01:15 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
>
>> Poszukaj w okolicy renomowanego prawnika z koneksjami
>
> Czy aby na pewno chciałeś użyć wyrażenia "koneksje"?
> Wiesz co to znaczy? :)
książk. znajomości lub powiązania rodzinne z jakimiś osobami, zwłaszcza
osobami wpływowymi, zajmującymi wysokie stanowiska: Mówiono o nim, że
ma koneksje w ministerstwie sprawiedliwości. Wykorzystywał swoje
koneksje w prokuraturze. ?łac. connexio ?powiązanie, połączenie?
--
Bydlę
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
Dnia Fri, 17 Jun 2011 14:22:44 +0200, Bydlę napisał(a):
>>> Poszukaj w okolicy renomowanego prawnika z koneksjami
>>
>> Czy aby na pewno chciałeś użyć wyrażenia "koneksje"?
>> Wiesz co to znaczy? :)
>
>
> książk. znajomości lub powiązania rodzinne z jakimiś osobami, zwłaszcza
> osobami wpływowymi, zajmującymi wysokie stanowiska: Mówiono o nim, że
> ma koneksje w ministerstwie sprawiedliwości. Wykorzystywał swoje
> koneksje w prokuraturze.
No właśnie.
Po co mu koneksje w tej sprawie? :)))
No chyba że.... ;))))
Re: spadek - jak wszystko zalatwic
On Fri, 17 Jun 2011, Kamil wrote:
> Dnia Fri, 17 Jun 2011 12:33:46 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>
>> Bo taki właściciel lokatorem nie jest, jak by na to nie patrzeć.
>
> Ale inne osoby z nim zamieszkujące - i owszem, chyba są lokatorami....
> A może się mylę?
Być może się nie mylisz.
Mam jednak pytanie: kto takim lokatorom powinien zapewnić lokum?
Najemcami nie są, więc umowa się nie "przenosi".
pzdr, Gotfryd
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.