"sam jestem"
Re: Dziedziczenie i testament - w tej sytuacji
dziedziczą po sobie, rozdzielność majątkowa jest bez znaczenia.
Małżonek dostanie połowę, a pozostałą połowę podzieli się między rodziców i
dzieci (tutaj córkę lub syna).
Testament może oczywiście zmienić - może być i tak, że w całości powoła do
spadku rodzica czy też rodzeństwo. - może się to jednak wiązać z roszczeniem
małżonka (i innych spadkobierców ustawowych) o zachowek - jeśli nie został
wywiedziczony to będzie mu przysługiwał.
Inną kwestią jest ewentualne (jeśli było to jedynie małżeństwo na papierze)
próby podważania małżeństwa itd. TO już zupełnie inne kwestie.
--
Re: Dziedziczenie i testament - w tej sytuacji
Użytkownik
news:3461.00001e6f.4bd5d2fd@newsgate.onet.pl...
Serdecznie dziękuję za wyjasnienia.
> dziedziczą po sobie, rozdzielność majątkowa jest bez znaczenia.
> Małżonek dostanie połowę, a pozostałą połowę podzieli się między
> rodziców i
> dzieci (tutaj córkę lub syna).
Czyli gyby nie było rodzielności, dziedziczenie wyglądałoby tak samo,
ten sam podział (50% małżonek, 50% rodzice i rodzeństwo zmarłego)?
> Testament może oczywiście zmienić - może być i tak, że w całości
> powoła do
> spadku rodzica czy też rodzeństwo.
Tutaj, w moim pytaniu nie doprecyzowałem, a interesowało mnie bardziej
wskazanie w testamencie jako dziedziczącego całość drugiego z
małżonków właśnie. Myślałem o usunięciu z dziedziczenia rodziców i
rodzeństwa.
> - może się to jednak wiązać z roszczeniem
> małżonka (i innych spadkobierców ustawowych) o zachowek - jeśli nie
> został
> wywiedziczony to będzie mu przysługiwał.
Ponieważ jestem laikiem, co widać po moim pytaniu i problemie, zapytam
jeszcze o wspomniane wydziedziczenie.
Czym jest, jak to zrobić?
Co należy uczynić, by zachowek (tu: oszczędności w bankach) również
należały po śmierci w 100% do żyjącego małżkonka?
Ponownie dziękuję z góry za pomoc, i jeszcze raz wyrażam wdzięczność
za wyjaśnieni udzielone dotąd.
SJ
Re: Dziedziczenie i testament - w tej sytuacji
sam jestem pisze:
> Ponieważ jestem laikiem, co widać po moim pytaniu i problemie, zapytam
> jeszcze o wspomniane wydziedziczenie.
> Czym jest, jak to zrobić?
> Co należy uczynić, by zachowek (tu: oszczędności w bankach) również
> należały po śmierci w 100% do żyjącego małżonka?
O 100% rozwiązanie ciężko, chyba, że rodzice skłonni do współpracy.
Testamenty na rzecz współmałżonka rozwiązują problemy z rodzeństwem i
zmniejszają o połowę potencjalny udział w spadku rodziców. Bo rodzice
nadal mają prawo do zachowka, o który muszą się upomnieć.
Aby rodzice nie mieli prawa do zachowka, trzeba by wydziedziczyć ich w
testamencie, ale do tego trzeba mieć podstawy (i nie wybaczyć tegoż po
sporządzeniu testamentu oraz swoją postawą nie zaprzeczać powodom
wydziedziczenia - paser nie może wydziedziczyć złodzieja):
1. wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z
zasadami współżycia społecznego;
2. dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób
umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo
rażącej obrazy czci;
3. uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Rodzice mogą wydziedziczenie podważać w sądzie i odnieść sukces.
Można próbować załatwić z rodzicami zrzeczenie się dziedziczenia za
życia spadkodawców.
D.
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.