Przedłużenie terminu wypowiedzenia - opinia prawna
Stan faktyczny
Od dwóch lat jestem zatrudniony na czas nieokreślony. W styczniu tego roku otrzymałem wypowiedzenie stosunku pracy z dniem 28.02.07 w związku ze zmniejszeniem stanu zatrudnienia. Pod koniec lutego, ze względu na prowadzone prace i zapotrzebowanie firmy przedłużono mi okres wypowiedzenia o trzy miesiące. Konkretnie przedłużenie jest za porozumieniem stron. Wobec braku nowego miejsca pracy przyjąłem te warunki. W tej chwili mam przedłużone wypowiedzenie do 31 maja. Jaka jest interpretacja prawna takiego postępowania? Czy przyczyny i tryb wypowiedzenia pozostają bez zmian? Czy zakład pracy może przedłużać w nieskończoność okres wypowiedzenia? Czy przedłużenie terminu może następować na podstawie oświadczenia pracodawcy? Jaki jest mój status w firmie?
Opinia prawna
Niniejsza opinia prawna została sporządzona na podstawie ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku Kodeks pracy (tekst jednolity: Dz. U. 1998 r., nr 21 poz. 94 ze zmianami).
Okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nie określony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi:
2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy,
1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy,
3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.
Przepisy określające termin wypowiedzenia umowy o pracę są przepisami jednostronnie bezwzględnie obowiązującymi, co oznacza że mogą być zmieniane jedynie na korzyść pracownika. Zgodnie z art. 18 § 1 kodeksu pracy postanowienia umów o pracę oraz innych aktów, na których podstawie powstaje stosunek pracy, nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy. Pojawia się więc pytanie, czy za bardziej korzystne dla pracownika uważa się przedłużenie okresu wypowiedzenia.
Zgodnie z art. 36 § 6 kodeksu pracy strony mogą po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę przez jedną z nich ustalić wcześniejszy termin rozwiązania umowy; ustalenie takie nie zmienia trybu rozwiązania umowy o pracę.
W uchwale z dnia 9 listopada 1994 r.
, sygn. I PZP 46/94, Sąd Najwyższy stwierdził, iż zastrzeżenie w umowie o pracę zawartej na czas nie określony dwunastomiesięcznego okresu wypowiedzenia tej umowy przez zakład pracy jest dopuszczalne na podstawie art. 18 § 2 kodeksu pracy. Należy jednak podkreślić, iż w stanie faktycznym sprawy, którą rozpatrywał sąd w umowie o pracę dłuższy okres wypowiedzenia (12 miesięcy) został przewidziany wyłącznie dla zakładu pracy. Jak wskazano w uzasadnieniu „z punktu widzenia zasady uprzywilejowania pracownika (art. 18 kp) jest bowiem istotne, czy wymaganie zachowania dłuższego (przedłużonego) okresu wypowiedzenia ma obowiązywać tylko pracodawcę, tylko pracownika czy też obie strony stosunku pracy”.
W opisanej sytuacji mamy do czynienia z przedłużeniem terminu wypowiedzenia po jego dokonaniu. Takie przedłużenie okresu wypowiedzenia należałoby uznać za dopuszczalne za zgodą pracownika. Ponadto zgodapracownika na przedłużenie okresu wypowiedzenia umowy o pracę nie jest tożsama ze zgodą na cofnięcie wadliwego wypowiedzenia i rozwiązanie umowy o pracę w drodze porozumienia stron, a tym samym nie zmienia trybu rozwiązania umowy o pracę (tak wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r., sygn. I PKN 498/99).
Jak do tej pory zgoda pracownika na przedłużanie okresu wypowiedzenia była udzielana. W żadnym jednak razie pracownik nie jest obowiązany do wyrażenia takiej zgody. Jeśli pracodawca złoży oświadczenie o kolejnym przedłużeniu wypowiedzenia lub po prostu zobowiąże pracownika do stawienia się w pracy 1 czerwca, czyli po upływie terminu wypowiedzenia, pracownik nie ma obowiązku stawiać się w pracy.
Opisane działanie może też budzić wątpliwości z powodu niebezpieczeństwa ewentualnego obejścia prawa. Zgodnie z art. 25 [1] kodeksu pracy zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas określony na następujące po sobie okresy, o ile przerwa między rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca. Ponadto uzgodnienie między stronami w trakcie trwania umowy o pracę na czas określony dłuższego okresu wykonywania pracy na podstawie tej umowy uważa się za zawarcie, od dnia następującego po jej rozwiązaniu, kolejnej umowy o pracę na czas określony w rozumieniu powyższego przepisu. Pojawia się więc pytanie, jaka jest rzeczywista wola stron, a w związku z tym jakie skutki ma przedłużanie okresów wypowiedzenia i jaki jest w taki przypadku status pracownika w firmie. Brak zastosowania powyższego przepisu powoduje, że status pracownika w firmie jest niepewny, pracownika znajduje się niejako w stanie zawieszenia. A przepis art. 25 [1] chroni go przed takimi sytuacjami. Wydaje się więc, iż pracownik w razie kolejnych przedłużeń wypowiedzenia mógłby wykazywać, iż wolą stron było zawarcie nowego stosunku pracy. Nowa umowa o pracę byłaby umową terminową. Kolejne porozumienia pracownika i pracodawcy należałoby więc uznawać za zawarcie umowy na czas określony. Udowadniając taki właśnie cel obu stron, trzecia umowa terminowa zawarta w ten specyficzny sposób, powinna zostać uznana za umowę na czas nieokreślony.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?