Święta i Majówka: jak nie dostać mandatu?
Jeździć wolno, nie grillować na balkonie i nie polewać wodą na śmigusa dyngusa. Kary są nawet za jedno piwko w parku.
Nierozważne świętowanie może znacznie uszczuplić nasz portfel, a nawet skończyć się w sądzie. Podpaść możemy np. rozpalając grilla na własnym balkonie. – Może być to potraktowane jako zakłócanie spokoju. Jeśli sąsiadowi przeszkadza dym, to ma prawo zadzwonić na policję – mówi w rozmowie z e-prawnik.pl mł. inspektor Dariusz Nowak, rzecznik prasowy krakowskiej policji.
- Zazwyczaj takie sprawy kończą się pouczeniem i nakazem zgaszenia grilla. Gdy to nie pomaga lub sytuacja się powtarza, to funkcjonariusz może wystawić mandat do 500 zł. Jeśli nie zechcemy go przyjąć, to sprawa jest kierowana do sądu – wyjaśnia dla e-prawnik.pl podinsp. Joanna Kącka z zespołu prasowego łódzkiej policji.
Dariusz Nowak przyznaje z kolei, że w Krakowie tak zwane sprawy sąsiedzkie zwykle od razu są kierowane do sądu. – Jeśli chcemy rozpalić grilla bez obawy o kary, to róbmy to na prywatnej działce czy w miejscach specjalnie do tego wyznaczonych – radzi funkcjonariusz.
Polewać na śmigusa dyngusa?
Musimy uważać, by tradycja lanego poniedziałku nie zamieniła się w chuligańskie wybryki. Wówczas kary mogą być dotkliwe. Ich wysokość zależy od poczynionych szkód. Przykładowo niszcząc komuś fryzurę można dostać 100 zł mandatu, zalewając wodą laptopa można trafić na salę rozpraw.
- Jeśli ktoś poleje nas wodą i poniesiemy szkodę do 250 zł, to jest to traktowane jako wykroczenie. Wtedy policjant może wlepić mandat. Jego wysokość zależy od tego, jak ucierpieliśmy. Zazwyczaj kara wynosi od 100 do 300 zł – tłumaczy Dariusz Nowak. Najwięcej można zapłacić 500 zł.
- Gdy na skutek polania poniesiemy stratę na kwotę przekraczającą 250 zł, to jest to traktowane jako przestępstwo. Tutaj sprawa kończy się w sądzie. A maksymalny wyrok to 5 lat za kratkami – dodaje policjant.
Piwko w miejscu publicznym – czyli gdzie?
Przepisy dokładnie określają takie miejsca. Są to:
• tereny szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych, opiekuńczych oraz domów studenckich;
• zakłady pracy i miejsca zbiorowego żywienia pracowników;
• masowe zgromadzenia;
• środki i obiekty komunikacji publicznej;
• obiekty zajmowane przez organy wojskowe i spraw wewnętrznych (także rejon obiektów koszarowych i zakwaterowania przejściowego jednostek wojskowych).
Nie możemy też pić alkoholu na ulicach, placach oraz w parkach. Wyjątkiem są np. tzw. piwne ogródki czy inne specjalnie wyznaczone miejsca do spożycia alkoholu na miejscu przy punkcie sprzedaży.
Co w przypadku złamania zakazu? - Tutaj mandat wynosi 100 zł. Jeśli jest to duża impreza, połączona z zakłócaniem porządku, to możemy również skierować sprawę do sądu – mówi rzecznik prasowy krakowskiej policji.
Policja ma na oku kierowców
Wśród najczęstszych przyczyn wypadków króluje przekroczenie prędkości. Dalej mamy wymuszenie pierwszeństwa, przejeżdżanie na czerwonym świetle czy wyprzedzanie na przejściach dla pieszych. Policja ostrzega, że zwłaszcza w okresie świątecznym będzie szczególnie czujna – zapowiada więcej patroli, częstsze kontrole trzeźwości, prędkości i stanu technicznego pojazdu.
- Policjanci ruchu drogowego będą używać też nieoznakowanych radiowozów z wideorejestratorami – informuje Główna Komenda Policji. – Działania będą także obejmowały sprawdzenia, czy wszyscy podróżujący jadą z zapiętymi pasami bezpieczeństwa i czy dzieci przewożone są w fotelikach – przestrzegają policjanci.
Jeśli nie ostrzeżenia policji, to może ryzyko uszczuplenia portfela zmusi piratów drogowych do bezpiecznej jazdy. Poniżej prezentujemy jedne z najczęstszych wykroczeń – wraz z wysokościami mandatów i punktami karnymi.
Rodzaj wykroczenia |
Jaka kara? |
Punkty karne |
Przekroczenie prędkości |
- do 10 km/h: 50 zł |
1 punkt karny |
Wymuszenie pierwszeństwa |
300 zł |
6 punktów karnych |
Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych lub przed nimi |
200 zł |
9 punktów karnych |
Niezapięcie pasów bezpieczeństwa |
100 zł |
2 punkty karne |
Przewożenie dziecka bez fotelika ochronnego |
150 zł |
3 punkty karne |
Rozmowa w czasie jazdy przez telefon wymagający trzymania słuchawki |
200 zł |
0 punktów karnych |
Wyprzedzanie na skrzyżowaniu |
300 zł |
5 punktów karnych |
Przejechanie na czerwonym świetle |
od 300 do 500 zł |
6 punktów karnych |
.
Kierowcy, którzy usiądą natomiast za kierownicę po piwku narażają się na 10 punktów karnych, pozbawienie wolności lub nawet stratę prawa jazdy. Przepisy wymieniają jazdę pod wpływem alkoholu oraz w stanie nietrzeźwości.
Stan wskazujący na spożycie alkoholu
Mówimy o nim gdy:
1. zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila
2. obecność alkoholu wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza.
Kto w takim stanie kieruje pojazdem, popełnia wykroczenie zagrożone karą aresztu, grzywną do 5000 zł i czasowym zatrzymaniem prawa jazdy. Sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Stan nietrzeźwości
Zachodzi, gdy:
1. zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub
2. zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.
Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości sąd może orzec karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości grozi dożywotnia utrata prawa jazdy, jeżeli w zdarzeniu tym ktoś straci życie lub zostanie ranny.
Kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności grozi natomiast w przypadku, gdy kierujący pojazdem w stanie nietrzeźwym był wcześniej skazany za jazdę po pijanemu.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?