Sprawdź, co stanie się z wolnym na żądanie, którego nie wykorzystasz do końca grudnia.
Zgodnie z kodeksem pracy mamy prawo do czterech dni urlopu na żądanie w ciągu roku kalendarzowego.
Musimy pamiętać, że urlop na żądanie nie jest dodatkowym urlopem. Jeżeli przysługuje nam 26 dni urlopu wypoczynkowego, to 22 dni wykorzystujemy np. zgodnie z planem urlopów, natomiast pozostałe 4 dni możemy wziąć na żądanie.
Nie musimy jednak korzystać z tego prawa i potraktować wszystkie 26 dni jak zwyczajny urlop wypoczynkowy.
Decydując się na wolne na żądanie musimy powiadomić o tym szefa najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu – przed godziną, o której powinniśmy być na stanowisku pracy.
Przepisy nie wymagają tutaj wniosku w formie pisemnej. Wystarczy więc wykonać telefon, napisać e-maila lub nawet SMS-a. Samo powiadomienie pracodawcy o tym, że chcemy wykorzystać urlop na żądnie nie oznacza jednak, że nie musimy przychodzić do pracy.
Urlop na żądanie. Szef może odmówić?
Złożenie wniosku o urlop na żądanie nie uprawnia do jego otrzymania. Pracownik nie może więc rozpocząć urlopu na żądanie, dopóki pracodawca nie wyrazi na to zgody, czyli nie udzieli mu takiego urlopu.
Może zdarzyć się bowiem sytuacja, że obecność pracownika w pracy jest niezbędna. W takim przypadku szef może odmówić urlopu na żądanie. Potwierdza to orzecznictwo Sądu Najwyższego (II PK 123/09).
W wyroku podkreślono, że jeśli wniosek za każdym razem byłby akceptowany przez pracodawcę, to wymóg ustawowy udzielenia urlopu byłby zbędny.
Co z niewykorzystanym urlopem na żądanie?
- Uprawnienie do tego urlopu przysługuje na dany rok kalendarzowy i w razie niewykorzystania go przez pracownika w danym roku, nie przechodzi na rok następny – tłumaczy Państwowa Inspekcja Pracy.
Przykładowo w sytuacji, kiedy pracownik uprawniony do 26 dni urlopu wypoczynkowego nie wykorzystał w 2011 roku 6 dni urlopu, w tym 4 dni urlopu na żądanie, w 2012 roku pracownik będzie miał 6 dni urlopu zaległego.
Obowiązek wykorzystania zaległego urlopu do końca września 2012 roku będzie dotyczył tylko 2 dni urlopu wypoczynkowego, gdyż pozostałe 4 dni urlopu zaległego były niewykorzystanym w 2011 roku urlopem na żądanie.
- Stosownie do przepisów kodeksu pracy w danym roku kalendarzowym pracownikowi przysługują tylko 4 dni urlopu na żądanie i w sytuacji, kiedy pracownik w danym roku kalendarzowym nie wykorzystał 4 dni urlopu na żądanie – 4 dni urlopu przechodzą na rok następny, ale już jako „normalne” dni urlopu – wyjaśnia Państwowa Inspekcja Pracy.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
-
Jacek 2014-09-28 00:02:28
Czy urlop na żądanie musi być planowany ?
Czy pracodawca może wymusić aby urlop na żądanie pracownik musiał zaplanować ?
-
Krzesiu 2014-03-17 19:58:38
co to za urlop na żądanie jak go żądasz i go nie dostaniesz dla mnie normalnie parodia!!!
-
tomek 2014-03-07 21:08:44
jools bzdury gadasz!!!
a z niewyrażeniem zgody na urlop na żadanie się zgadzam. U nas w firmie jest popier... laska która kombinuje jak się da z L4, urlopami i urlopami na żadanie, dziś znów wywinała numer z urlopem na żadaniei musieliśmy przez nią siedzieć dodatkowe godziny w pracy bo zadwoniła nie do szefa lecz do koleżanki by ta przekazała szefowi że jej nie będzie!!! (ciekawe czy po wypłatę też pójdzie do koleżanki).
Sytuacja była krytyczna i musiała być w pracy lecz oczywiście nie odbierała telefonu, w końcu go wyłaczyła a pod koniec dnia wysłała sms do koleżanki że od jutra idzie na L4... i co wy na to?
-
Jools 2014-02-17 20:44:31
A ja się tylko pytam dla kogo jest ten kodeks pracy bo napewno nie dla pracownika.Z wielką przyjemnością poznam tego mega inteligenta co wymyslił taką głupotę widać że napewno skończył studia ale dla mega ograniczonych i nigdy nigdzie nie pracował.
Fakt jest jeden kodeks pracy układają pracodawcy a nie jak się mówi przy udziale pracodawców no chyba że dają łapówki tym co te bzdety układają a i tu bym się nie ździwił.
-
Damian 2014-02-12 14:24:04
Art. 167'2. Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.
Skoro pracodawca jest obowiązany udzielić urlop na rządanie to na jakiej podstawie w artykule piszecie, że może nam takiego urlopu nie udzielić? Urlop na żądanie to nie jest urlop wypoczynkowy przy któym pracodawca bierze pod uwagę swoje potrzeby(korzystając z urlopu na żądanie zmniejszamy sobie tylko wymiar urlopu wypoczynkowego).
-
gosc1234 2014-01-16 21:26:31
Dzien przed Wigila (23gr piatek) wzialem 1 dzien urlopu na zadanie, o ktory poprosilem przelozonego w poprzedzajacy wieczor i dostalem zgode (w ciagu 4 lat zatrudnienia, wzialem 3 dni na zadanie, lacznie z tym, o ktorym mowa). Na poczatku stycznia spotkala mnie niespodzianka, gdyz na ocenie pracowniczej zostalem za to ukarany jako brak elastycznosci (nie wspominajac o tym, ze tamtego dnia, jak i tygodnia, byl spowolniony ruch w firmie)w okresie przedswiatecznym. Poczulem sie pokrzywdzony taka ocena, bo jestem pewnien, ze pracodawca nie zachowal sie fair w stosunku do mnie - nawet nie przyjmuje do wiadmosci, ze w ten sposob ogranicza moje prawa pracownicze wynikajace z kodeksu pracy. W jaki sposob dac do zrozumienia, ze nie ma racji? Prosze o rade. Dziekuje i pozdrawiam.
-
Efendia 2013-12-29 16:12:01
Zmiana zasad przyznawania urlopu na żądanie na zasadach polegających na zmniejszeniu ilości uprawnionych dni z 4 do 2 dni oraz wprowadzenie obowiązku zgłaszania na 1 dzień przed wzięciem tego urlopu, stanowi odejście od idei pierwotnej powołania instytucji "urlopu na żądanie" i stanowi ograniczenie praw pracowniczych w sposób istotny na tyle, że przestaje spełniać funkcję wolnych od pracy dni, które stanowiły zabezpieczenie autonomii pracownika przed nadmierną kontrolą i ingerencją w prywatne potrzeby pracownika przez pracodawcę,znajdowały ucieleśnienie w prawie do 4 dni urlopu na żądanie bez konieczności ujawniania motywów podjętej decyzji żądania urlopu. Jeżeli zmiana kp, to musi być to proces w przemyślany i zaplanowany w sposób szczególnie przemyślany.
Nie wystarczy tutaj samo stwierdzenie przez związek pracodawców, że prawo do 4 dni urlopu jest niewygodne dla pracodawcy z przyczyn związanych z ewentualną dezorganizacją pracy w danej firmie.
Pojęcie dezorganizacja pracy jest na tyle pojemne i nieścisłe, że nie może być wzięte pod uwagę już w ogólności.
A, w szczególności nie może stanowić podstawowego motywu uzasadniającego żądanie pracodawców zmiany danego przepisu kodeksu pracy.
Z tych słusznych przyczyn należy oddalić żądanie związku pracodawców i uznać je za nieuzasadnione.
-
ola 2013-12-29 00:33:45
Zasady zasadami, ale u mnie w firmie jest taka praktyka, że jak ktoś bierze urlop na żądanie to nie ma co liczyć na podwyżkę. Za najniższą pensję zaś nie może sobie pozwolić nawet na marzenia o własnym M i koło się zamyka.
-
Diriee 2013-12-28 13:55:50
Dokładnie, skoro może uzasadnić odmowę swoim interesem, to nie ma czegoś takiego jak urlop na żądanie. W miejscu, gdzie jeszcze pracuję (bo jestem na wypowiedzeniu, za to, że śmiałam się upomnieć o zapłatę za pracę w niedzielę handlową), nie było mowy o urlopie na żądanie, z resztą normalny urlop też do końca nie wykorzystałam, teraz dopiero mi go dali, bo muszą.
-
urlop 2013-12-27 15:57:22
skoro pracodawca moze odmowic udzielenia urlopu na zadanie to znaczy ze takowego juz nie ma , przeszedl do historii
-
agnieszka 2012-03-27 00:47:36
czy to prawda że od 2012r.obowiązuje 2 dni UŻ a nie jak dotąd było 4 dni?
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?