Pozwolenie na budowę nie zawsze jest potrzebne
Postawienie altanki, wiaty czy ogrodzenia możliwe jest po zgłoszeniu właściwemu urzędowi. Czasami nawet nie jest to wymagane.
Według obowiązujących przepisów dla wzniesienia większości obiektów budowlanych inwestor musi uzyskać pozwolenie na budowę, które wydaje starosta - przypomina Gazeta Prawna i zaznacza, że bez tego inwestor dopuszcza się samowoli budowlanej i naraża się na rozbiórkę obiektu.
Dziennik wyjaśnia, że nie zawsze jednak budowa bez pozwolenia jest samowolą. W niektórych wypadkach inwestor ma prawo przystąpić do prac jedynie po dokonaniu zgłoszenia staroście zamiaru budowy.
Chodzi o obiekty wymienione w art. 30 prawa budowlanego. Są to m.in. wiaty i altany o powierzchni zabudowy do 25 mkw., ogrodzenia od strony dróg, tymczasowe obiekty budowlane, niepołączone trwale z gruntem i przewidziane do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce czy przydomowe baseny i oczka wodne o powierzchni do 30 mkw.
Jeśli zamierzmy rozpocząć taką inwestycję, powinniśmy dokonać zgłoszenia jeszcze przed rozpoczęciem robót budowlanych. Można do nich przystąpić, jeśli w terminie 30 dni od dnia doręczenia zgłoszenia właściwy organ nie wniesie sprzeciwu. Sprzeciw taki powinien być wniesiony w drodze decyzji - czytamy na łamach Gazety Prawnej.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?