Nie możemy liczyć na niższe ceny za niezbędne dla Polski dodatkowe dostawy gazu od spółki RosUkrEnergo. Trzeba będzie za nie zapłacić przynajmniej tyle samo, co za surowiec od rosyjskiego Gazpromu.
(...) W takiej sytuacji PGNiG będzie mieć wystarczający powód, by wystąpić do Urzędu Regulacji Energetyki o zgodę na podniesienie cen dla swoich klientów, choć w praktyce dostawy z zagranicy pokrywają jedną trzecią zapotrzebowania Polski na gaz.
Rzeczpospolita 12.10.2006 r.