Wielkie sieci handlowe zaczynają ostrą walkę o klientów, którzy w trudnych czasach zwracają uwagę na ceny podstawowych towarów i coraz częściej robią zakupy w dyskontach. (...) Zdaniem ekspertów duże sieci handlowe nie mogą już zejść z cen, bo to zagroziłoby ich wynikom finansowym. Stąd też w wojnie przeciwko sobie będą wprowadzać coraz więcej produktów niezwiązanych z podstawową działalnością, czyli sprzedażą detaliczną.