Kibole karani łagodnie i z opóźnieniem

Zwykle za burdy stadionowe i tzw. ustawki dostają wyroki w zawieszeniu i nieraz dopiero po kilku latach.

W zeszłym roku doszło do ponad stu incydentów, a policja zatrzymała prawie 800 pseudokibiców – donosi Rzeczpospolita.

Według prof. Piotra Kruszyńskiego, karnisty z UW, pseudokibice powinni dostawać kary bezwzględne lub bardzo wysokie grzywny. Tymczasem często jest inaczej, a kary dla chuliganów są łagodne.

– Wyroki powinny zapadać w dwa, trzy dni po ujęciu pseudokibica. Jeśli staje on przed sądem po dwóch latach, to kara jest pozbawiona profilaktycznych efektów, a powinna działać odstraszająco – mówi Rzeczpospolitej prof. Brunon Hołyst, kryminolog.