Olechowski kusi wyborców bezpartyjnością
Nie mogę pozwolić, aby któraś partia znów zawłaszczyła urząd prezydenta - mówi Andrzej Olechowski, który w liście do wyborców Platformy prosi o wsparcie w jesiennych wyborach.
- Przeciwstawię się partyjnym kandydatom. Jeśli wygram, będę prezydentem suwerennym, zdystansowanym, kompromisowym - cytuje Olechowskiego Gazeta Wyborcza.
W liście do wyborców Platformy Olechowski napisał: "Nadchodzące lata to czas, którego Polska nie może przespać. W życzliwym i partnerskim, ale i konsekwentnym dialogu z rządem i większością parlamentarną doprowadzimy do pchnięcia Polski w stronę innowacyjności oraz konkurencyjności."
Olechowski skrytykował PO za stawianie na kandydata partyjnego. - To kolejna próba zwasalizowania urzędu prezydenta, powtórzenie niechlubnego zwyczaju, gdy głowa państwa melduje przywódcy swej partii wykonanie zadania - twierdzi były lider Platformy.
- Olechowski jest rozgoryczony tym, że zaprzepaścił historyczną szansę i dla własnych ambicji opuścił Platformę - mówi Gazecie Wyborczej sekretarz klubu PO Sebastian Karpiniuk.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?