Jeśli marszałek nie zgodzi się ściągnąć krzyża ze ściany w sejmowej sali obrad, to sprawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego.
- Sami krzyża nie będziemy ściągać, ale zwrócimy się do marszałka Grzegorza Schetyny o to, by szanował konstytucję – zapowiedział w „Kropce nad i” w TVN24 Janusz Palikot.
Polityk dodawał, że jeśli Sejm nie zgodzi się na to, by ściągnąć krzyż, to poskarży się do Trybunału Konstytucyjnego – pisze Gazeta Wyborcza.
Według Palikota w miejscu, gdzie się uchwala ustawy nie powinno być krzyża. - Żadnych awantur nie będzie. Chcemy, żeby zgodne z konstytucją w Sejmie nie było krzyża. Uważam to za element ładu konstytucyjnego. Nieprzestrzeganie tej zasady gdzieś kiedyś wymuszone przez AWS trwa na zasadzie zaakceptowanego złamania prawa – mówił polityk w „Kropce nad i”.