Za kostkę masła ...

Niewielkie kradzieże sklepowe coraz częściej trafiają na wokandy. Sprawa złodzieja dezodorantu czy kostki masła kosztuje wymiar sprawiedliwości kilkaset złotych. (...) – To wina prawa, a nie sędziów – przekonuje warszawski sędzia Wojciech Małek. I dodaje, że to ustawodawca tak skonstruował przepisy, iż sąd nie ma dziś wyboru. Czy jest to opłacalne czy nie, zająć się sprawą musi. – Ścigamy każde przestępstwo niezależnie od tego, jakie ono jest – mówi Małek.

Rzeczpospolita 24.03.2009 r.