Powołanie pełnomocnika przez zgromadzenie wspólników/walne zgromadzenie do reprezentowania spółki w umowach i sporach z członkami zarządu

Zgodnie z ogólnymi zasadami reprezentacji spółkę kapitałową reprezentuje zarząd, którego członkowie wybierani są z grona akcjonariuszy lub spoza niego przez Radę Nadzorczą (,,RN”). Nietrudno wyobrazić sobie jednak sytuację, w której może dojść do konfliktu interesów spółki i członka jej zarządu. Odpowiedzią ustawodawcy na możliwość wystąpienia wskazanego konfliktu jest art. 210 Kodeksu spółek handlowych (,,KSH”) oraz art. 379 KSH (odpowiednio dla spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjnej). Oba wskazane powyżej przepisy wprowadzają szczególne zasady reprezentacji spółki kapitałowej stanowiąc, iż w umowach i sporach, w których stroną jest zarówno spółka, jak i członek zarządu, spółkę reprezentuje Rada Nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników/walnego zgromadzenia. Należy jednak wskazać, że w doktrynie zarówno sposób reprezentowania spółki przez Radę Nadzorczą, jak i powołanie pełnomocnika budzą wiele kontrowersji. Wynika to chociażby z tego, iż nawet praktyka nie wypracowała jednego, właściwego postępowania we wskazanej sytuacji.

Celem niniejszego opracowania jest zaprezentowanie możliwych wyborów zgromadzenia wspólników/walnego zgromadzenia w przypadku konieczności powołania pełnomocnika spółki w sytuacjach wskazanych w art. 210 KSH (art. 379 KSH) oraz ukazanie praktycznych aspektów dokonanych wyborów.

Jak zostało wskazane powyżej, powołanie pełnomocnika do reprezentowania spółki zgodnie z art. 210 KSH w praktyce budzi wśród przedstawicieli doktryny wiele wątpliwości zarówno w zakresie wskazania właściwego rodzaju udzielanego pełnomocnictwa, jak i samej osoby pełnomocnika spółki. Rozważając drugą ze wskazanych kwestii, wyróżnić można trzy możliwe rozwiązania, tj. umocowanie: członka zarządu będącego stroną umowy/sporu, członka zarządu niebędącego stroną umowy/sporu oraz osoby trzeciej, spoza grona zarządu.

Pierwsze ze wskazanych rozwiązań nie znajduje w doktrynie wielu zwolenników, niemniej jednak, można spotkać autorów, którzy dopuszczają taką możliwość.[1] Pogląd ten stanowi najbardziej liberalny ze wskazanych powyżej, a jego zastosowanie stwarza wysokie prawdopodobieństwo narażenia się na sankcję nieważności bowiem biorąc pod uwagę, iż art. 210 KSH jest przepisem bezwzględnie obowiązującym, należy przyjąć, że wybór wskazanego rozwiązania może zostać uznany za jego naruszenie.

Zarówno w orzecznictwie jak i w doktrynie dopuszcza się jednak sytuację, w której pełnomocnikiem spółki zostaje członek zarządu, który nie jest stroną zawieranej umowy/sporu [2] (tak Sąd Najwyższy  wyroku z dnia 12 sierpnia 1998 r., II UKN 82/98). Pogląd ten można określić jako umiarkowany. Rozważenia wymaga jednak to, czy wskazane rozwiązanie nie narusza ratio legis art. 210 KSH (art. 379 KSH). Należy bowiem pamiętać, że ww. przepisy KSH służą ochronie przed nadużyciami ze strony członka zarządu, polegającymi na kierowaniu się interesem własnym pozostającym (nawet tylko potencjalnie) w sprzeczności z interesem spółki, na co wskazał Sąd Apelacyjny w Białymstoku  wyroku z dnia 5 grudnia 2013 r., I ACa 559/13.

Z uwagi na konsekwencje związane z naruszeniem art. 210 KSH (art. 379 KSH), przepisu o charakterze iuris cogentis, należy przyjąć, że najbezpieczniejszym i rekomendowanym rozwiązaniem co do wyboru osoby pełnomocnika spółki, jest umocowanie osoby trzeciej. Przyjęcie wskazanego stanowiska nie wiąże się bowiem z koniecznością badania interesów własnych umocowanego pełnomocnika, jak również nie rodzi skutku w postaci nieważności w wypadku naruszenia bezwzględnie obowiązujących przepisów KSH. W praktyce często dochodzi do sytuacji, gdy pełnomocnikiem powołanym przez zgromadzenie wspólników/walne zgromadzenie zostaje przewodniczący RN. W takiej sytuacji dochodzi do przerzucenia ciężaru odpowiedzialności z członka RN na zgromadzenie wspólników/walne zgromadzenie. Jako pełnomocnik nie odpowiada on bowiem na normalnych zasadach wynikających z art. 293 § 1 KSH (art. 483 KSH). Zawsze istnieje jednak możliwość zaskarżenia uchwały powołującej go na pełnomocnika lub dochodzenia roszczeń w związku z naruszeniem przepisów o pełnomocnictwie.

Szczególną uwagę należy jednak zwrócić na charakter dyspozycji zawartych w omawianych artykułach bowiem ze względu na to, iż są one bezwzględnie obowiązujące, szczególne, należy interpretować je zawężająco. Skoro ustawodawca przyjął, iż uprawnienia reprezentacyjne zarządu zostają w umowach/sporach z członkami zarządu wyłączone, powołanie na pełnomocnika członka zarządu może zostać uznane za naruszenie art. 58 § 1 KC (patrz Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 5 grudnia 2013 r., I ACa 559/13), choć w doktrynie pojawiają się także głosy alternatywne wskazujące na to, iż wskazane działanie stanowi naruszenie art. 39 KC. Należy jednak przyjąć, że czynność prawna podjęta z naruszeniem omawianych przepisów nie może zostać konwalidowana na podstawie art. 103 KC (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 lipca 2012 r., II CSK 744/11.

Powracając do zasygnalizowanej wcześniej kwestii wymaganego rodzaju pełnomocnictwa, należy wskazać, iż w doktrynie istnieje spór, co do tego, czy dopuszczalne jest wyłącznie udzielenie pełnomocnictwa do poszczególnej czynności czy można także dopuścić udzielenie pełnomocnictwa gatunkowego. Swoich zwolenników znajduje zarówno pierwszy [3], jak i drugi pogląd. [4] Pogląd bardziej skłaniający się ku pierwszemu rozwiązaniu, który można uznać za pośredni, prezentuje A. Szumański. [5] Autor przyjmuje, że udzielenie pełnomocnictwa rodzajowego może znaleźć zastosowanie względem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nieposiadającej RN. Jednak w przypadku spółki akcyjnej, w której RN jest organem obligatoryjnym, rozwiązanie to nie jest jednak zalecane. Udzielenie pełnomocnictwa gatunkowego może bowiem prowadzić do utworzenia quasi-organu spółki i ograniczenia kompetencji RN.

Podsumowując powyższe rozważania wskazać można, że rekomendowanym dla spółek rozwiązaniem jest powołanie pełnomocnika spoza grona zarządu (może być nim także przewodniczący RN). Optymalnym wyjściem wydaje się także udzielenie pełnomocnictwa gatunkowego, do zawierania umów określonego rodzaju, gdyż rozwiązanie takie nie narusza ratio legis art. 210 KSH (art. 379 KSH), a przy tym jest dla praktyki mniej uciążliwe.

[1] patrz Z. Kuniewicz, Wybrane zagadnienia dotyczące pełnomocnictwa do reprezentowania spółki kapitałowej w umowach z członkami zarządu, Rejent, nr 7-8, 2006, str. 78-79.

[2] tak A. Rachwał [w:] S. Włodyka, System Prawa Prywatnego, Tom 2, Prawo spółek handlowych, wyd. 2, C. H. BECK, Warszawa 2012, str. 802.

[3] A. Rachwała, [w:] S. Włodyka, System Prawa Prywatnego, Tom 2, Prawo spółek handlowych, wyd. 2, C. H. BECK, Warszawa 2012, str. 801, który stanowczo odrzuca dopuszczalność stosowania obu rodzajów pełnomocnictw.

[4] J. P. Naworski, [w:] T. Siemiątkowski, R. Potrzeszcz, Kodeks spółek handlowych, Komentarz, Tytuł III. Spółki kapitałowe, Dział I. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością , tom 2, wyd. 1, Lexis Nexis, Warszawa 2011, str. 347-348; M. Rodzynkiewicz, Kodeks spółek handlowych Komentarz, wyd. 3, Lexis Nexis, Warszawa 2009, str.384.

[5] A. Szumański, [w:] S. Sołtysiński, A. Szajkowski, A. Szumański, J. Szwaja, Kodeks spółek handlowych, Tom III, Komentarz do artykułów 301-458, wyd. 2, C. H. BECK, Warszawa 2008, str. 715-716.


Katarzyna Sawicka

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika