Piwo w pociągu legalne. Nie zawsze będzie mandat

Alkohol do 4,5 proc. kupimy w wagonie restauracyjnym lub w bufecie. Takie zmiany wchodzą w życie już 1 lipca.

Wprowadzi je nowelizacja ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców.

Obecnie picie alkoholu w pociągach jest niedozwolone. Złamanie zakazu może nas kosztować nawet 500 złotych. To o wiele więcej, niż otworzenie puszki piwa na ulicy czy w parku. Wówczas kara wynosi, zgodnie z taryfikatorem mandatów, równe 100 złotych.

- Służba Ochrony Kolei nie musi jednak stosować taryfikatora, którym posługuje się policja czy straż miejska. Dlatego nasi funkcjonariusze mogą nałożyć mandat do 500 zł, choć w praktyce stosuje się stawkę podobną do tej, jaka jest we wspomnianym taryfikatorze – tłumaczy w rozmowie z e-prawnik.pl Paweł Boczek, rzecznik prasowy Komendy Głównej SOK.

Porady prawne

Zgodnie z nowymi przepisami picie alkoholu w pociągach nie zawsze skończy się mandatem. Nowela wprowadza możliwość sprzedawania i spożywania napojów alkoholowych o mocy do 4,5 proc. w wagonach restauracyjnych i bufetach w pociągach komunikacji krajowej.

- Taka zmiana ma wyeliminować powszechnie obserwowaną sytuację nielegalnej sprzedaży alkoholu w pociągach – czytamy w uzasadnieniu ustawy.

- Rzeczywiście zdarzają się sytuacje, że ktoś chodzi po wagonach i namawia do kupna alkoholu, np. piwa. Straż Ochrony Kolei może wówczas ukarać nielegalnego sprzedawcę mandatem karnym w wysokości od 20 do 500 zł. Funkcjonariusz sam decyduje o wysokości kary. Jeśli przyłapany na rozprowadzaniu alkoholu jest np. agresywny, to grzywna jest wyższa – mówi Paweł Boczek.

Według niego na ocenę zmian jest jeszcze za wcześnie. – Zobaczymy, jak przepis ten będzie funkcjonował w praktyce. Sądzę jednak, że Polacy potrafią spożywać trunki na tyle rozsądnie, że zmiana przepisów nam nie zaszkodzi – twierdzi rzecznik Służby Ochrony Kolei i dodaje, że sprzedaż alkoholu w wagonach restauracyjnych jest już możliwa w innych państwach europejskich.

Nowa broń na pijanych pracowników

To jednak nie koniec zmian, jakie przyniesie wspomniana nowelizacja. Od 1 lipca pracodawcy będą mogli zlecić badanie stanu trzeźwości pracownika w razie podejrzenia, że znajduje się on pod wpływem alkoholu. Teraz takie badanie może zostać przeprowadzone tylko na żądanie podwładnego.

Może on skorzystać z takiego prawa wtedy, gdy szef oskarża go, że przyszedł do pracy pijany lub pił alkohol w czasie wykonywania swoich obowiązków. Wówczas wyniki badania są dowodem na to, że jest trzeźwy.

Po zmianach również pracodawca będzie mógł zlecić przebadanie pracownika alkomatem w celu uzyskania dowodu na swoje racje. Kto będzie sprawdzał trzeźwość podwładnych? – Nowe przepisy wskazują jednoznacznie, że badaniem trzeźwości zajmować się będzie organ powołany do ochrony porządku publicznego, czyli np. policjanci – wyjaśnia dla e-prawnik.pl mecenas Monika Gładoch, ekspert Pracodawców RP.

- Można mieć nadzieję, że taki zapis w ustawie sprawi, iż funkcjonariusze nie będą ignorować wezwań pracodawców i wspomniane badania rzeczywiście będą przeprowadzane – mówi Monika Gładoch. Jeśli szef będzie chciał natomiast badania krwi podwładnego, to dokona tego fachowy pracownik służby zdrowia.

- Skoro szef odpowiada za stan BHP w zakładzie pracy, to powinien mieć również możliwość sprawdzenia trzeźwości swoich podwładnych. Wyniki takich badań mogą być też silnym dowodem przed sądem w sporach z pracownikami – twierdzi ekspert Pracodawców RP.

Monika Gładoch zaznacza również, że na podstawie nowych przepisów możliwe będzie sprawdzenie, czy pracownik nie przyszedł do pracy pod wpływem narkotyków czy innych środków odurzających.

PODSTAWA PRAWNA: Art. 5 ustawy z 25 marca 2011 r. o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców (Dz.U. z 2011 r. nr 106, poz. 622).

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • ewi 2013-07-02 12:43:57

    rozpijanie zaczelo sie z chwila produkcji runkow alkoholowych! prohibicja nic nie zdzialala i zakazy i nakazy przede wszystkim w kraju jak Polska tez nic nie zakaza i nakaza! umiar bylby perfekcyjny - ale komu to mowic jak przez koniec tygodnia w ciagu 3 dni policja zatrzymuje 2000 (mniej wiecej) pijanych kierowcow samochodow autobusow i rowerzystow. Wszystko pieknie, ale w Polsce nie ma komu wymierzac kar , ktore ponosimy wszyscy tylko nie ci ktorzy sa winni - to nie jedyna dziedzina gdzie nie ma sprawiedliwosci! Poza brutalnoscia ludzi przy ZLOBIE nie tylko policji - my obywatele nie mamy zadnych praw i nic wyegzekwowac w tym kraju nie mozemy!!!!!! Zmienic glowy ryb , a potem zarzadzam idiotyzmy, ktore i tak nie sa przestrzegane, a to szkodzi nam ludziom!!! w Polsce przyjelo sie, ze dobrze ubrany jest tylko troche winny - a ten ktory jest ulgowo wyswiechtany to juz pijak bandyta itp. Kiedys o tym mowilo sie, ze to koltunstwo tak sadzi - ale nie dzisiaj wiemy, ze to ten naplyw z miast i miasteczek ktory ma malutkie stolki nami rzadzi i dyktuje!!!! kazdemu to na co zasluzyl i wg prawa nie wg ubrania stolka czy znajomych!!! demokracja to dobry system - ale brak cywilizowanych osob w demokracji to masakra! czyli Polska!!!!! A tak na marginesie - to kto pije! czesto ludzie ktorzy zapijali "robaka ktory ich gryzl" , a poniewaz gryzie nas coraz czesciej i dotkliwiej to zapijamy czesciej i obficiej! - tylko te wyrazenia tych sluzb: konkubina i konkubentem na libacji alkoholowej itp. itd. - ludzie mi niedobrze!!! o Polsko kochana co oni z Ciebie zrobili! buziaczki.-

  • TENIA 2013-07-02 06:57:29

    Jak to się ma do Ustawy antyalkoholowej ? Piwożłopy potrafią wypić i 10 piw, czy nasze dzieci będą skazane na branie takiego przykładu i wdychanie odoru i potu takiego pasażera siedzącego obok? Zapewne chodzi tu o "zrobienie pieniędzy" przez kogoś i to nie małych! Demokracja-papieros na powietrzu na przystanku tramwajowym-nie! a alkohol i rozpijanie w podróży-tak!?

  • TENIA 2013-07-02 06:42:32

    A co z dziećmi i ich demoralizacją i narażeniem na 8-12 godzinne oddychanie powiedzmy wyraźnie smrodem wydychanym przez "piwosza-podróżniczka"? Latem - otworzymy okno, a co zimą ? Marbello jestem za wytypowaniem wagonu gdzie będzie obowiązywał całkowity zakaz picia alkoholu!

  • TENIA 2013-07-02 06:32:40

    Tak masz rację to jest co najmniej chore ! Będę jechać z siedzącym obok, cuchnącym odorem piwska towarzyszem podróży. Żaaa...dka przyjemność ! Jak to jest z tą demokracją i do konstytucji, która zapewnia nam swobody obywatelskie. Z paleniem papierosów posunięto się tak daleko, że praktycznie można zapalić jedynie we własnym domu a śmierdzący alkohol zezwala się pić w pociągu?! Coś się komuś w głowie porobiło !

  • Marbella 2013-07-01 15:07:07

    Ciekawe jak będą sprawdzać, czy piwo rzeczywiście zostało zakupione w pociągu? I co dalej - skazani będziemy na smrodliwy odór alkoholu przez kilka godzin podróży? Niech w takim razie wytypują wagony, w których obowiązywał będzie całkowity zakaz picia alkoholu. W końcu wprowadzą legalizację spożywania narkotyków w pociągach. Zapraszam do środków komunikacji miejskiej, cóż tam mamy: zapach piwa,wódki, wina, potu, brudnych skarpetek, "wczorajszych" przepoconych ubrań. Chore.

  • Damian Kazimiercz 2013-06-30 10:56:03

    A gdzie w TLKach są Warsy? ja jadąc nad morze czy w góry 10 godzin jak człowiek chcę się napić piwa dyskretnie i z kulturą. To powinni zrobić tak że spożywanie może być w przedziałach bez baru w składach pociągów a nie moralne zachowanie powinno być karane jak za zakłócanie etyki i spokoju. Np. na basenie w Czeskim Cieszynie można nawet iść do wody z piwem a od tego są ratownicy lub Policja jak widzi kogoś zachowującego się jak kompletnie pijanego to wobec niego stosuje się dane procedury.

  • winotu 2013-06-29 09:26:26

    Rzeczywiście ciężko takie znaleźć, ale są. Np. kompania piwowarska ma takie jedno. Dużo też jest takich browarków zagranicznych. I to chyba właśnie one będą głównie sprzedawane w pociągach.

  • kiper 2013-06-29 09:11:14

    Gdzie jest u nas piwo 4,5 %?

  • TKW 2013-06-29 06:56:33

    Ciekawe jakie stawkki stosuje Straż Ochrony Kolei?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika