Wypędzeni po wojnie Niemcy nie odzyskają pozostawionych w Polsce majątków!
Powiernictwo Pruskie to prywatna spółka zarejestrowana w 2000 r. w Dusseldorfie. Działa ona na rzecz zwrotu majątków pozostawionych przez Niemców przymusowo wysiedlonych po II wojnie światowej z Polski, uzyskania odszkodowań od władz polskich i zwrotu poniemieckich dzieł sztuki. Popiera również roszczenia Niemców, którzy wyjechali z Polski w ramach łączenia rodzin.
Powiernictwo Pruskie w 2006 r. złożyło skargę, do której były dołączone 23 pozwy obywateli niemieckich, przeciwko Polsce w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Wypędzeni (bądź ich spadkobiercy) domagali się zwrotu własności pozostawionych w naszym kraju majątków.
Europejski Trybunał Praw Człowieka oddalił skargę Pruskiego Powiernictwa dotyczącą zwrotu majątków Niemców wysiedlonych przymusowo ze Śląska i Prus Wschodnich po II wojnie światowej.
W uzasadnieniu orzeczenia Trybunał wskazał, iż skarga jest bezpodstawna, ponieważ państwo polskie nie miało w okresie od stycznia do kwietnia 1945 r. żadnej kontroli nad terytorium, które było wówczas jeszcze częścią Niemiec. Trybunału dokonał wszechstronnej analizy skargi Powiernictwa Pruskiego w świetle faktów historycznych, prawa międzynarodowego i polskiego prawa powojennego dotyczącego przejęcia majątków poniemieckich, i uznał, że w każdym z rozpatrywanych aspektów tej sprawy skarga podlega oddaleniu w świetle postanowień Konwencji Europejskiej o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 4 listopada 1950 r. oraz Protokołu Nr 1 do tej Konwencji. Trybunał stwierdził, iż art. 1 ww. Protokołu nie może być interpretowany jako nakładający na państwo będące stroną tego Protokołu jakiegokolwiek ogólnego obowiązku zwrotu własności przekazanej mu przed ratyfikacją powyższej Konwencji. Trybunał nie dopuszcza więc też zadośćuczynienia dla domagających się zwrotu swych majątków Niemców, ponieważ Polska w tamtym czasie nie była stroną Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Ratyfikowała ją dopiero w 1994 r.
Trybunał uznał, iż Państwo Polskie nie ma zatem obowiązku wydania ustaw o rehabilitacji, zwrocie skonfiskowanej własności czy rekompensatach za własność utraconą przez indywidualne osoby. Zdaniem Trybunału brak polskich przepisów prawnych dotyczących rehabilitacji wysiedlonych Niemców czy odszkodowań nie stanowi naruszenia praw człowieka niemieckich wysiedlonych. Orzeczenie to wskazuje więc, że ewentualne inne tego rodzaju skargi nie będą miały szans powodzenia w postępowaniu przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.
Orzeczenie Trybunału jest korzystne dla Polski. Uwzględnia ono stanowisko Rządu polskiego w tej sprawie oraz trafność stanowiska prawnego przedstawionego we wspólnej ekspertyzie sporządzonej w 2004 r. przez profesorów Jana Barcza i Jochena Froweina na zlecenie Rządów RP i RFN dotyczącej roszczeń z Niemiec przeciwko Polsce w związku z drugą wojną światową.
Chociaż rząd Niemiec ciągle jest zdania, iż wysiedlenia ludności niemieckiej po wojnie były sprzeczne z prawem, to deklaruje przy tym, że sprawę uważa za zakończoną. Kanclerz Gerhard Schröder ogłosił w 2004 r., iż rząd niemiecki nie będzie wspierał roszczeń wysiedlonych przed trybunałami międzynarodowymi. Potwierdzała to później kanclerz Angela Merkel.
Powiernictwo Pruskie deklaruje natomiast, że będzie nadal dochodziło swoich roszczeń przed wszelkimi możliwymi sądami.
Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z dnia 7 października 2008 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?