PiS obiecywał tanią żywność a będzie droższa
Za kilkanaście miesięcy czeka nas seria podwyżek: żywności, usług restauracyjnych i książek. Wygląda na to, że rząd na razie nie podejmuje żadnych działań, by nas przed tym uchronić. Wszystko przez to, że wkrótce mijają okresy przejściowe na stosowanie preferencyjnych stawek VAT, jakie wynegocjowaliśmy przy wstępowaniu do Unii Europejskiej. I tak 31 grudnia 2007 r. kończy się unijne przyzwolenie na zerowy podatek przy sprzedaży książek i specjalistycznych czasopism, od 2008 r. VAT wyniesie 7 proc. Od początku 2008 r. wzrośnie też z 7 do 22 proc. VAT na usługi gastronomiczne, usługi remontowo-budowlane oraz sprzedaż mieszkań (w tym także przekształcanie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu na prawo spółdzielcze własnościowe). Kilka miesięcy później, 31 kwietnia 2008 r., kończy się także okres przejściowy na preferencyjną 3-procentową stawkę na tzw. żywność nieprzetworzoną, od maja trzeba będzie oddawać fiskusowi 7-procentową daninę.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?