Propagandowy podręcznik szkolny?
Porozumienie podpisane w ubiegłym tygodniu przez Ministerstwo Edukacji i Nauki oraz wydawców książek edukacyjnych - dotyczące obniżki cen podręczników szkolnych - ma, jak na razie, wydźwięk głównie propagandowy.
(...)Jeśli bowiem wczytać się w treść dokumentu, widać wyraźnie, że - po pierwsze - mowa w nim o średniej cenie książek, po wtóre - o roli rynku wtórnego, którego racjonalizacja (system zamówień składanych przez szkoły na określone tytuły) ma obniżyć koszta edukacji. Po trzecie - dopiero mówi się o zmniejszeniu cen podręczników nowych.
(...)Tyle tylko, że wymuszona na wydawcach obniżka (wymuszona - bo wiceminister MEiN Jarosław Zieliński groził już np. odgórnym wprowadzeniem cennika na książki) to wierzchołek - choć efektowny - tej góry problemów. Prawdziwa racjonalizacja rynku podręczników nastąpi, gdy uda się wprowadzić rozsądny system dystrybucji, z 2-3 podmiotami tu dominującymi i obniżeniem kosztów spływających na pośredników (hurtowników i księgarzy).
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?