CBŚ zlikwidowało fabrykę dopalaczy
Pierwszą w Polsce nielegalną fabrykę dopalaczy zlikwidowali policjanci Centralnego Biura Śledczego. Zabezpieczyli specjalistyczną linię do produkcji dopalaczy, substancje do ich produkcji, 20 litrów prekursorów do produkcji amfetaminy i kradziony sprzęt elektroniczny. W ręce funkcjonariuszy wpadli 49-letni Krzysztof D. i 71-letni Eugeniusz J. - chemicy, którzy już wcześniej byli karani za produkcję amfetaminy.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej ustalili, że na terenie naszego kraju zaczęły pojawiać się grupy, które zajmują się produkcją tzw. dopalaczy. Pod pozorem legalnie działających firm produkowały tabletki, wykorzystując do tego dostępne na rynku substancje chemiczne. Policjanci podjęli działania, kiedy potwierdzili informację, że do produkcji tych preparatów grupy wykorzystują wycofaną z rynku substancję o nazwie fenacetyna, która działa jak silny lek przeciwbólowy, uszkadza nerki, wątrobę i jest rakotwórcza, a grupy przestępcze używają jej jako wypełniacza podczas produkcji amfetaminy i kokainy.
Funkcjonariusze z CBŚ ustalili, że produkcją tych tabletek zajmowali się 49-letni Krzysztof D. oraz 71-letni Eugeniusz J. - chemicy, którzy już wcześniej byli karani za produkcję amfetaminy. Obu mężczyzn zatrzymano. W domu jednego z nich policjanci zabezpieczyli specjalistyczne linie do produkcji dopalaczy oraz 5 tys. tabletek przygotowanych do sprzedaży. Ponadto odzyskali kilkaset kilogramów substancji chemicznych, około 20 litrów BMK (środka do wytwarzania amfetaminy) oraz kilkanaście sztuk różnego rodzaju sprzętu elektronicznego, które zostały skradzione w ostatnim czasie na terenie całego kraju.
Podczas badań laboratoryjnych ustalono, że w wytwórni były produkowane tabletki PMA, o działaniu podobnym jak Extasy, ale wielokrotnie silniejszym. Od kilku lat nie były one produkowane, gdyż ich wytwarzanie jest bardzo trudne - trudniejsza niż produkcja amfeteminy.
Funkcjonariusze CBŚ sprawdzają, gdzie trafiły tabletki.
Osoby prowadzące fabrykę złamały przepisy farmaceutyczne i sanitarne, odpowiedzą także za produkcję narkotyków. Jeden z zatrzymanych odpowie również za paserstwo.
Źródło: www.policja.pl / CBŚ, 7 marca 2009
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?